A6W - Aerobiczna szóstka Weidera. Jak ćwiczyć, aby mieć wymarzony brzuch

Pod popularnym skrótem A6W kryje się zestaw sześciu ćwiczeń na wszystkie partie mięsni brzucha, od górnych po dolne oraz od prostych po skośne. Szóstkę Weidera stworzył w latach 80. Josesph Weider - słynny kanadyjski kulturysta, współzałożyciel Międzynarodowej Federacji Kulturystki.

Istnieją dwa warianty treningu A6W. Pierwszy wariant dotyczy treningu siedem  razy w tygodniu, bez żadnego dnia przerwy, natomiast drugi wariant różni się od pierwszego tym, że można sobie zrobić jednodniową przerwę w ciągu 7 dni. Trenując  wg pierwszego wariantu, wykonanie założeń w programie A6W zajmie nam 42 dni, natomiast stosując drugi wariant, czas ukończenia programu wydłuży się do 49 dni. Harmonogram ćwiczeń ułożony jest tak, by wraz z kolejnym dniem ilość serii lub powtórzeń pięła się w górę. Wspomaga to progres rozwoju mięśni brzucha i efekty z tym związane.

Mity i fakty A6W

Najczęściej spotykanym zarzutem pod adresem A6W jest brak widocznych efektów wizualnych, czyli brak widocznych mięsni – tak zwanej kostki lub kratki na brzuchu, po skończonym cyklu lub w trakcie jego realizacji.

Przykładowo są dwie osoby, które realizują program A6W. Pierwsza jest bardzo chuda, nie ma problemów z nadwagą, jednak brakuje jej widocznych mięśni i marzy ona o świetnie wyrzeźbionym brzuchu – jest to osoba X. Druga osoba, nazwijmy ją Y, jest otyła i chce się pozbyć odstającego brzucha lub tak zwanych boczków. Co łączy przeciętną osobę X z przeciętną osobą Y? Przeważnie brak jakichkolwiek efektów wizualnych po treningu A6W. Spowodowane jest to brakiem zmiany dotychczasowej diety.

Wielkim mitem jest stwierdzenie, że dzięki samym ćwiczeniom z A6W twój brzuch stanie się płaski albo wyrzeźbi się. Bez dobrze skomponowanej diety ćwiczenia Weidera nie sprawią, że wygląd brzucha diametralnie się poprawi. Wiele osób zapomina, że nie są to ćwiczenia spalające tłuszcz, a wzmacniające i budujące mięśnie.

Przykładowa osoba Y chcąca zmienić swój wygląd, a w szczególności marząca o płaskim brzuchu, najpierw musi zająć się odpowiednią dietą, a następnie myśleć, co dalej. Osoba Y zamiast męczyć się codziennymi ćwiczeniami Weidera, może do dobrze skomponowanej diety dołożyć trening aerobowy i raz w tygodniu wykonać trening mięśni brzucha. Efekt zapewne będzie piorunujący i takim sposobem można dojść do wymarzonej sylwetki.

Natomiast bezsprzecznym faktem jest to, że po uczciwym treningu A6W Twoje mięsnie brzucha znacząco się wzmocnią. Na własnym przykładzie wiem, że po skończonym cyklu mogłem wykonywać trudne i męczące ćwiczenia na brzuch, praktycznie bez większego zmęczenia i wysiłku.

Plusy A6W:

• Silne mięśnie brzucha.
• Ćwiczenia można wykonywać wszędzie – wystarczy kawałek podłogi, dywanu lub maty.
• Nie trzeba wydawać żadnych pieniędzy.
• Ćwiczenia nie zajmują dużo czasu.
• Nie potrzebne są żadne przyrządy.
• Ilość serii i powtórzeń jest dobrze zaplanowana, dzięki czemu można przyzwyczaić organizm do coraz większego wysiłku.
• Ćwiczenia nie są skomplikowane.

Minusy A6W:

• Należy regularnie wykonywać ćwiczenia.
• Po kilkunastu dniach zaczyna brakować motywacji.
• Z każdym dniem jest coraz ciężej, a ćwiczenia trwają dłużej.
• Nieprawidłowe wykonywanie ćwiczeń może przynieść więcej szkód niż pożytku. Należy pamiętać, by nie obciążać kręgosłupa.

Brak motywacji – pomocy!

Po pewnym czasie codziennych ćwiczeń dopada nas potworna nuda. Dzień po dniu należy wykonać te same ćwiczenia, co gorsza z każdym dniem ćwiczenia wydłużają się, bo dochodzą nowe powtórzenia. Mnie bardzo pomogła tabelka z pustymi okienkami, na których napisany był numer dnia od 1 do 42. Po każdym treningu zakreślałem dane okienko i następnego dnia łatwiej było się zmotywować do kolejnego treningu.

Tabelka przez 42 dni wisiała nad moim łóżkiem i motywowała mnie do dalszej pracy. Gdy tabelka nie pomaga, warto w trudnych chwilach wyobrazić sobie idealny brzuch, do którego dążycie. Jednak bez determinacji i zapału, nawet najlepsze wyobrażenia i najlepsza tabelka nie pomogą.

Aerobiczna szóstka Weidera wykonywana uczciwie, skrupulatnie i z odpowiednio skomponowaną dietą przyniesie wyczekiwany efekt. Należy też pamiętać o systematycznym rozciąganiu mięśni brzucha. Po każdym treningu warto poświęcić kilka minut na rozluźnienie spiętych mięśni.

Autor: Damian Nejman