Francuski deputowany z Bouches-du-Rhône, Olivier Ferrand, zmarł z powodu zatrzymania akcji serca w dniu 30 czerwca, wracając z joggingu. Deputowany miał 42 lata i padł ofiarą nagłej śmierci, która dotyka około 50 000 osób każdego roku we Francji, w tym 800 sportowców, zarówno zawodowych, jak i amatorów, według statystyk Instytutu INSERM.
Ostatnia ankieta tego Instytutu, przedstawiona w przeglądzie naukowym Circulation, wydawanym przez American heart association (AHA), pokazuje, iż 95% ofiar nagłej śmierci to mężczyźni bez wcześniejszych przypadków sercowo-naczyniowych, w wieku średnio 46 lat.
Nagła śmierć dorosłego jest spowodowana przyśpieszeniem rytmu serca – serce przyśpiesza, bije zbyt szybko, do tego stopnia, iż pompa serca nie jest już w stanie napełniać się krwią.
Zobacz również:
- Ponieważ więc krew już nie przepływa do pompy, pompa nic z siebie nie wyrzuca. Mózg zostaje odcięty od odżywiającej go krwi, a ofiara umier - wyjaśnia prof. Xavier Jouven, kardiolog z CEMS (Centre d'Expertise sur la Mort Subite de l'adulte w szpitalu Georges-Pompidou).
Aby zapobiec nagłej śmierci sportowca, francuski klub kardiologów sportowych od 2011 roku popularyzuje swoje zalecenia, zwane „10 złotymi regułami”.
Zalecenia te mówią przede wszystkim o rozgrzewce, odpoczynku, piciu wody w trakcie zajęć sportowych, unikaniu intensywnej aktywności, kiedy temperatury przekraczają + 30 stopni lub są poniżej – 5 stopni.
Kardiolodzy zalecają również powstrzymanie się przed paleniem na 1 godzinę przed i 2 godziny po aktywności sportowej, unikanie sportu przy gorączce oraz w ciągu 8 dni po przejściu grypy.
Lekarze również nawołują do poddawania się badaniom bilansowym.
Komentarze do: Nagła śmierć po joggingu