Nagła śmierć sportowca: mężczyźni bardziej zagrożeni niż kobiety

Okazuje się, że w przypadku mężczyzn uprawiających kolarstwo i biegi, ryzyko nagłej śmierci jest większe niż dla kobiet, według rezultatów nowego francuskiego badania, przedstawionego w magazynie JAMA. Poza tym, po 55 roku życia ten typ wypadków jest znacznie częstszy.

Naukowcy przypominają jeszcze, że ponad 90% przypadków nagłej śmierci dotyczy sportowców-amatorów.

Badanie przeprowadzili uczeni ze szpitala Pompidou we Francji, we współpracy z placówkami pogotowia ratunkowego z 60 departamentów.

Eloi Marijon, kierujący tymi pracami, mówi: - Placówki pogotowia ratunkowego sygnalizowały nam każdy przypadek nagłej śmierci w trakcie uprawiania sportu. Posłużyliśmy się także algorytmem automatycznego wyszukiwania, który wykrywał artykuły w prasie lokalnej, dotyczące zgonów w trakcie aktywności fizycznej.

Według badania Insep (Institut national des sports et de l’education physique) z 2002, we Francji każdego roku odnotowuje się 10,1 nagłych zgonów na 1 000 000 mężczyzn uprawiających sport, w porównaniu do 0,51 zgonów z powodów kardiologicznych na 1 000 0000 kobiet.

Nowe rezultaty pokazują, że liczba nagłych zgonów wzrasta wraz z wiekiem u mężczyzn: 5,23 przypadków rocznie na 1 000 000 w przedziale od 15 do 34 lat, przeciwko 14,19 rocznie na 1 000 000 w przedziale od 55 do 75 lat.

Kolarstwo i bieganie odpowiadają za liczbę zgonów odpowiednio siedem i pięć razy większą niż pływanie. Takich wyników nie stwierdzono dla kobiet.

Autorzy sugerują teraz, że te różnice między płciami nie mogą wynikać z różnic w częstotliwości, z jaką obydwie płcie oddają się praktykom sportowym, ponieważ rezultaty wyrażają się w zgonach na milion praktykujących, a nie w populacji generalnej. Dlatego przyczyny tych różnic należy jeszcze dogłębnie przebadać.

Dr Marijon precyzuje: - W 75% przypadków nie znamy dokładnej przyczyny tych zgonów, gdyż przeprowadza się niewiele autopsji. Jednak możliwym wyjaśnieniem może być większa liczba chorób wieńcowych u mężczyzn, a więc i u sportowców. Może być też tak, że kobiety po prostu rozsądniej podchodzą do sportu.