Sport na wsi jest dobry dla zdrowia umysłowego

Szkockie badanie pokazuje, że ludzie, którzy uprawiają sport w lesie albo w parku, są mniej zagrożeni depresją albo stresem. Regularne spacery w lesie albo jogging w zalesionym parku może mieć bardzo pozytywne skutki dla samopoczucia umysłowego.

Natomiast, nie stwierdzono żadnego pozytywnego efektu dla osób, które biegają na bieżni stacjonarnej albo wyżywają się na rowerze stacjonarnym.

Richard Mitchell, profesor z Uniwersytetu w Glasgow, posłużył się danymi zebranymi w wielkim badaniu, przeprowadzonym w Szkocji w 2008 roku (Scottish Health Survey).

Badanie to miało na celu porównanie skutków aktywności fizycznej na zdrowie umysłowe, zarówno w środowisku naturalnym, jak i w środowisku nie-naturalnym.

Prace ukazały się w przeglądzie Social Science&Medicine.

Doktor Richard Mitchell wyjaśnia - Poprzednie badania, przeprowadzone na małych grupach, wykazały, że postrzeganie i widzenie środowiska naturalnego może wyzwalać efekty psychologiczne i biologiczne, które obniżają poziomy stresu, a także poprawiają samopoczucie umysłowe. Jednakże, jeszcze nikt nigdy nie sprawdził, czy takie efekty są długoterminowe na łonie populacji ogólnej.

Naukowiec przyjrzał się danym na temat 1 900 osób, które regularnie oddawały się aktywności fizycznej.

Okazało się, że dwa typy środowiska naturalnego, lasy oraz parki i łąki, miały szczególnie korzystny wpływ. Natomiast, plaże, wybrzeża morskie oraz zwykłe tereny sportowe na otwartym powietrzu zdają się nie mieć żadnego wyjątkowego wpływu.

- Stwierdziliśmy, że ludzie ćwiczący regularnie w środowisku leśnym doświadczają 50% poprawy samopoczucia - wyjaśnia dr Mitchell.