Chcę mieć satysfakcję!

mam stałego partnera, współżyłam tylko z nim. Jesteśmy ze soba długo, nasz "pierwszy raz" był przemyślany i cudowny ;] jednak nigdy, mimo, że moj facet jest w łóżku fantatyczny, nie miałam z nim orgazmu. Kochając się jest mi cudownie i nagle wszystko pęka, zupełnie bez powodu trace ochotę. Z kolei, kiedy On sie bardzo stara, jego penis odmawia posłuszeństwa.. boje się iść do seksuologa. Może jest jakieś racjonalne wytłumaczenie iiii metoda?

Po Pierwsze Najgorsze Co Możesz Robić To Myśleć Ciągle O Braku Orgazmu Lub Podczas Stosunku. Orgazm Sie Nie Pojawia Na Zawołanie. Po Drugie ROzumiem Że Masz Na Myśli Orgazm Pochwowy A Co Za Tym Idzie-Nie Każda Kobieta I Jej Orgaznim Jest Zdolny Do Przeżywania Orgazmu Pochwowego:/ A Po Trzecie- Nie Myśl Wogóle Zwłaszcza Podczas Sexu O Nadchodzącym Orgazmie. Im Mniej Bedziesz O Nim Myślała Tym Szybciej Sie On Pojawi:) WYbierz TEż Taką Pozycję W Której Bedzie Pobudzany Twój Punkt G, A Przede Wszystkim Mózg- Bo To Od Niego Wszystko Zależy ;)

hmm.. ja chyba pomalu dostawalam orgazm ale zrezygnowalam bo za przyjemny byl...