Nerwica hipochondryczna
W nerwicy hipochondrycznej na pierwszy plan wysuwa się głębokie przekonanie o złym stanie zdrowia i skupieniu na swoim ciele całego swojego działania i myslenia. W dolegliwościach hipochondrycznych przeważnie dominuje uczucie bólu, zlokalizowanego w różnych częściach ciała, nie spowodowanego jednak żadną chorobą somatyczną.Często bywa tak, że hipochondria ma charakter ucieczki w chorobę, spowodowanej niepowodzeniami lub brakiem satysfakcji życiowej.
Terapię hipochondrii utrudniają dwie podstawowe przyczyny. Po pierwsze, pacjent jest głęboko przekonany o tym, że jego dolegliwości wynikają z choroby ciała i dlatego nie akceptuje sugestii lekarza o konieczności leczenia przez psychologa lub psychiatrę. Po drugie, zachowania hipochondryczne - choć nie akceptowane społecznie - pomagają pacjentowi zachować pewien rodzaj równowagi psychicznej. Próby usunięcia przyczyn jego dolegliwości są odbierane jako usiłowanie zaburzenia tej równowagi, co z kolei powoduje niechęć do terapii.
Czasami jednak, po zdobyciu zaufania hipochondryka, udaje się przekonać go do leczenia. Pewne korzystne efekty zanotowano dzięki stosowaniu leków antydepresyjnych (np. Prozacu). Częściej jednak pacjentów hipochondrycznych poddaje się psychoterapii behawioralno-poznawczej. Ogólnie rzecz biorąc, teoria behawioralna zakłada, że zachowania nerwicowe są wyuczoną reakcją i w związku z tym powinny być leczone metodami opartymi na mechanizmach uczenia się.
W przypadku hipochondrii działania terapeutyczne mają więc na celu wytworzenie u pacjenta nowego podejścia do choroby i reagowania na nią, by - tak jak w chorobie przewlekłej - nauczył się żyć z hipochondrią i zrozumiał, że odczuwane przez niego przykre dolegliwości nie uniemożliwiają mu normalnego funkcjonowania.
Nerwica hipochondryczna to choroba niezwykle trudna do zdiagnozowania, daje objawy somatyczne, ale tak naprawdę leczenie powinno dotyczyć tego, co dzieje się z psychiką, czyli naszym mózgiem. Ciągły lęk o własne zdrowie, obsesja na punkcie nieuleczalnej choroby, uparte szukanie przyczyn… co to oznacza?
Kim jest hipochondryk?
Hipochondryk to osoba przesadnie skoncentrowana na swoim zdrowiu, jest tak bardzo zainteresowana swoim ciałem, że obsesyjnie przejmuje się nawet naturalnymi reakcjami organizmu. Nie interesują ją zdarzenia zewnętrzne, tylko wnętrze swojego organizmu. W jej głowie tworzy się obraz wyniszczającej choroby, a brak konkretnych informacji na jej temat sprawia, że chce poddać się wszystkim badaniom i intensywnie szuka podłoża ich występowania. Problem jest jeden – dolegliwości nie mają podstaw medycznych.
Zobacz również:
Czym jest nerwica hipochondryczna?
Po zachowaniu, można wywnioskować, że jedyną chorobą z jaką mamy do czynienia jest nerwica hipochondryczna, czyli nadmierne przekonanie o odczuwaniu bólu, który nie wynika z żadnej choroby somatycznej. Takie zaburzenie rzadko jednak występuje samodzielnie, bardzo często towarzyszy innymi zaburzeniom np. depresji, urazom psychicznym, doświadczeniom z ciężką chorobą lub nawet brakiem satysfakcji życiowej.
Postawienie diagnozy jest bardzo utrudnione - hipochondryk zwyczajnie nie wierzy lekarzowi, upierając się przy swoich dolegliwościach nie uwierzy w to, że wszystko leży u podstaw jego psychiki.
Przyczyny nerwicy hipochondrycznej:
- uraz dziecięcy, spowodowany przedwczesną śmiercią lub poważną chorobą w rodzinie,
- metoda na zdobycie zainteresowania i troski bliskich,
- ochrona przed niepowodzeniami,
- zaburzona psychika, która wysyła sygnały za pomocą bolesnych przypadłości,
- współwystępowanie z innymi zaburzeniami psychicznymi np. depresją,
- zaburzenia obrazu własnego ciała (brak satysfakcji z życia seksualnego, zachwiane poczucie własnej płci),
- nadmierna lękliwość.
Nie udało się jeszcze ustalić konkretnych przyczyn hipochondrii. Chora osoba za wszelką cenę próbuje odwrócić uwagę od świata zewnętrznego i skoncentrować ją na sobie. Skarży się przy tym na liczne dolegliwości, które nie znajdują potwierdzenia w badaniach i przez to może ściągać na siebie wrogość otoczenia.
W czasie trwania choroby nie myśli jednak o potencjalnych korzyściach (np. zwolnienie z licznych obowiązków społecznych), ale nadmiernie martwi się o swój stan zdrowia.
Objawy nerwicy hipochondrycznej:
- przesadna koncentracja na zdrowiu i wnikliwy wgląd we własny organizm,
- dolegliwości bólowe, przy jednoczesnym analizowaniu pozostałych objawów choroby,
- odczuwanie paniki, lęku lub niepokoju na myśl o poważnej chorobie,
- „urojenie” i obsesja na punkcie wyniszczającego schorzenia,
- uznanie naturalnych doznań za anomalie,
- dążenie do prawidłowej diagnozy i wyjaśnienia przyczyn dolegliwości.
Objawy mogą się nasilać w różnych przypadkach: kiedy lekarz bagatelizuje problemy pacjenta, lub przeciwnie – gdy zbyt skrupulatnie bada przyczyny takiego zachowania. Najbardziej intensywne są w momencie, kiedy hipochondrykowi zarzuca się symulację choroby. Mogą mieć charakter przewlekły lub pojawiać się na krótko, wraz z współistniejącymi chorobami psychicznymi.
Leczenie nerwicy hipochondrycznej
Podstawą skutecznego leczenia hipochondrii jest uświadomienie pacjentowi mechaniki choroby i jego osobiste przyznanie się do jej psychicznego charakteru. Najważniejsze jest połączenie metod psychoterapeutycznych i farmakoterapii - nerwica hipochondryczna to choroba, która potrafi zdecydowanie utrudnić życie chorego, dlatego należy odwrócić uwagę od jego dolegliwości.
W psychoterapii behawioralno-poznawczej chodzi przede wszystkim o wytworzenie u pacjenta nowego podejścia do choroby oraz zmianę nieprawidłowego myślenia i zachowania. W zastosowaniu leków upatruje się korzyści związanych z wyciszeniem lęków i depresji. Pozytywnych skutków w leczeniu dostarcza stosowanie przede wszystkim środków antydepresyjnych i niektórych neuroleptyków.
Na co dzień hipochondryk powinien być obdarzony cierpliwością i zrozumieniem, tak ze strony lekarzy, jak i otoczenia. Nie należy podważać jego dolegliwości, tylko dostarczyć jak najwięcej empatii i minimalizować okazje do myślenia o chorobie.
Komentarze do: Hipochondria (12)
Jestem hipochondryczką
2Wydaje mi sie ze ja jestem hipochondryczka.Odczuwam bóle,po wizycie u lekarza okazuje sie że jestem zdrowa,badania tez tak wykazuja.ja natomiast ciągle w to nie wierze.... pokaż całość
Hipochondria to silne zaburzenia nerwicowe, które przyjmują postać somatomorficzną, czyli związane są przede wszystkim z ciałem pacjenta. Coraz więcej ludzi przyjmuje w związku z tym suplementy, leki bez recepty, leki in... pokaż całość
roksi
4Ja jestem hipochondryczką od zawsze. Ale tak poważnie to mnie dopadło jakieś 10 lat temu. Miałam już wszystkie choroby jakie są możliwe. Nie mogła ze mną wytrzymać rodzina, przyjaciele. Nawet moja lekarz rodzinna miała m... pokaż całość
mam podobny problem ,mozna się z Toba jakos skontaktowac gg albo cos? buzka;)... pokaż całość
Roksi można prośić o jakis kontakt z Tobą??? chciałabym zadać Ci kilka pytań. Pozdrawiam!... pokaż całość
Izzcia ja również chciałby prosić o kontakt z Tobą... pokaż całość
chronicznie chora
1mam ten sam problem wiecznie coś mi jest czuję się chora i umieram jak kończą się jedne dolegliwości ,zaczynają się następne choroba zdominowała moje życie od trzech lat jestem na lekach ;teraz zaczęłam terapię w poradni... pokaż całość
Przytycie po Prozacu?
1Piszesz ze przytylas po prozac'u?Czy to sie zdarza czesto czy tylko sporadycznie?... pokaż całość
Ja chyba też...
1wydaje mi sie że też na to choruję, często kręci mi sie w głowie boli mnie brzuch a nic tak naprawde mi nie jest a co gorsza rzeczywiście nie mam szczęścia w życiu może dlatego uciekam przed światem zasłaniajkąc sie złym... pokaż całość
Prozac
3ten lek mnie uratował, brałam go długo bo prawie rok.cierpiałam na silną depresję, sama nie wiem jak to się stało.W moim przypadku oprócz ciągłego bólu głowy, później całego ciała cierpiałam na dziwną dolegliwość, a mian... pokaż całość
Mika Po jakim czasie stosowania Prozaku odczułąs pierwsze pozytywne zmiany Ja choruję od 4 lat i nabrałam mnóstwo leków a ostatnio lekarz przepisał mi Prozak Biorę 7 tydzień i nic Bóle głowy mam bez przerwy Odpisz pro... pokaż całość
prozac to jak zly sen w moim przypadku lęki nasiliły się tak bardzo ,że nocami dzwoniłam do psychiatryka bo nie nogłam dać sobie rady,bałam się wszystkiego nawet dzwoniącego telefonu.Zawsze byłam osobą o lagodnym usposob... pokaż całość