ten lek mnie uratował, brałam go długo bo prawie rok.cierpiałam na silną depresję, sama nie wiem jak to się stało.W moim przypadku oprócz ciągłego bólu głowy, później całego ciała cierpiałam na dziwną dolegliwość, a mianowicie ciągle odczuwałam kłucie w gardle,jakby ciało obce tkwiło i nie pozwalało na normalne funkcjonowanie,Tak naprawdę ciągle o tym myślałam.lekarze patrzyli na mnie w dziwnym wzrokiem,laryngolog miał mnie dość i to nie jeden.Prozac pomógł również w innych sferach życia.Byłam bardziej radosna pewna siebie i nie byłam w stanie uronić jednej łzy, jakby świat nabrał różowych barw.jedyny problem to taki że sporo przytyłam,walczyłam z nadwagą prawie rok.
Teraz gdy na to wszystko patrzę zaczynam rozumieć moje zachowanie, wtedy jednak tkwiłam w tak wielkim cierpieniu, że słyszałam krzyczącą własną dusze i ból ,a także strach, że znów na pewno coś mnie zaboli i może umrę. Życzę powodzenia w pokonywaniu samych siebie.
~anka03-02-2007 12:50
Mika Po jakim czasie stosowania Prozaku odczułąs pierwsze pozytywne zmiany Ja choruję od 4 lat i nabrałam mnóstwo leków a ostatnio lekarz przepisał mi Prozak Biorę 7 tydzień i nic Bóle głowy mam bez przerwy
Odpisz proszę mój mail anna502@op.pl
~Danka11-05-2007 19:33
prozac to jak zly sen w moim przypadku lęki nasiliły się tak bardzo ,że nocami dzwoniłam do psychiatryka bo nie nogłam dać sobie rady,bałam się wszystkiego nawet dzwoniącego telefonu.Zawsze byłam osobą o lagodnym usposobieniu a po tym "rewelacyjnym"leku dostałam takiej agresji ,że musiałam odizolować się i poszłam pod opiekę rodziców.Szpital nie wchodził w rachubę bo właśnie byłam po leczeniu szpitalnym przez 4 m-ce. Całe szczęście ,że byłam na tyle świadoma i poprosiłam rodziców aby mnie zabrali i pilnowali bo miałam straszne myśli nie tylko w stosunku do siebie .Chowałam ostre narzędzia aby nie były w zasięgu wzroku.Moja psychiatra ostrzegała mnie przed tym lekiem ale ja tak bardzo chciałam być zdrowa,Niestety po 11miesiącach zostawiłam to cudo. Po kilku m=cach poprawa była tak znikoma ,że przestałam wierzyć w ten"cudowny lek" .Być może ,że innym pomaga zresztą każdy reaguje inaczej .Ja go bym nigdy w życiu nie wzięła drugi raz.
Prozac
ten lek mnie uratował, brałam go długo bo prawie rok.cierpiałam na silną depresję, sama nie wiem jak to się stało.W moim przypadku oprócz ciągłego bólu głowy, później całego ciała cierpiałam na dziwną dolegliwość, a mianowicie ciągle odczuwałam kłucie w gardle,jakby ciało obce tkwiło i nie pozwalało na normalne funkcjonowanie,Tak naprawdę ciągle o tym myślałam.lekarze patrzyli na mnie w dziwnym wzrokiem,laryngolog miał mnie dość i to nie jeden.Prozac pomógł również w innych sferach życia.Byłam bardziej radosna pewna siebie i nie byłam w stanie uronić jednej łzy, jakby świat nabrał różowych barw.jedyny problem to taki że sporo przytyłam,walczyłam z nadwagą prawie rok.
Teraz gdy na to wszystko patrzę zaczynam rozumieć moje zachowanie, wtedy jednak tkwiłam w tak wielkim cierpieniu, że słyszałam krzyczącą własną dusze i ból ,a także strach, że znów na pewno coś mnie zaboli i może umrę. Życzę powodzenia w pokonywaniu samych siebie.
Mika Po jakim czasie stosowania Prozaku odczułąs pierwsze pozytywne zmiany Ja choruję od 4 lat i nabrałam mnóstwo leków a ostatnio lekarz przepisał mi Prozak Biorę 7 tydzień i nic Bóle głowy mam bez przerwy
Odpisz proszę mój mail anna502@op.pl
prozac to jak zly sen w moim przypadku lęki nasiliły się tak bardzo ,że nocami dzwoniłam do psychiatryka bo nie nogłam dać sobie rady,bałam się wszystkiego nawet dzwoniącego telefonu.Zawsze byłam osobą o lagodnym usposobieniu a po tym "rewelacyjnym"leku dostałam takiej agresji ,że musiałam odizolować się i poszłam pod opiekę rodziców.Szpital nie wchodził w rachubę bo właśnie byłam po leczeniu szpitalnym przez 4 m-ce. Całe szczęście ,że byłam na tyle świadoma i poprosiłam rodziców aby mnie zabrali i pilnowali bo miałam straszne myśli nie tylko w stosunku do siebie .Chowałam ostre narzędzia aby nie były w zasięgu wzroku.Moja psychiatra ostrzegała mnie przed tym lekiem ale ja tak bardzo chciałam być zdrowa,Niestety po 11miesiącach zostawiłam to cudo. Po kilku m=cach poprawa była tak znikoma ,że przestałam wierzyć w ten"cudowny lek" .Być może ,że innym pomaga zresztą każdy reaguje inaczej .Ja go bym nigdy w życiu nie wzięła drugi raz.
Polecamy:
Zmęczenie i znużenie – przyczyny
Ciąża urojona
Zaburzenia osobowości typu borderline
Przyczyny zaburzeń psychicznych
Czym jest wstyd?
Kim jest introwertyk?
Jak zbudować poczucie własnej wartości?
Jak leczyć depresję?