Torbiel

Mialam operacje na torbiel we wakacje,nigdy wczesniej nie mialam zadnych boli brzucha nic z tych rzeczy. Po prostu nagle z minuty na minutę zaczal bardzo bolec mnie brzuch. Normalnie funkcjonowalam a tu nagle silny bol brzucha. Byla u mnie karetka bo myslalam ze to wzrostek jednak powiedzieli mi ze to zapalenie dróg moczowych i ze mam szybko wykupić antybiotyki ktore mi przepisał. To byla godzina 20 nie bylo rodziców w domu karetka przyjechala bo sąsiedzi zadzwonili nie mialam jak kupic tych leków czekałam az mama wróci z pracy. Gdy wrocila o 23 zaraz Pojechalam z nia do szpitala. Pobrali mi krew do badania i mocz, zostałam w szpitalu. Następnego dnia ciagle robili mi badania usg i tego typu bo nie wiedzieli co jest w tym brzuchu na usg nic nie bylo widac... Lekarz mi powiedzial ze bede miala operacje bo to wzrostek. Po operacji okazalo sie ze to byl torbiel na lewym jajniku ktory pękł. Mialam tez litr krwi w brzuchu rozlany dlaczego? Lekarz za bardzo nie chcial o tym mowic. Pozniej bylam u ginekologa i powiedzial ze moge miec dzieci czy to prawda? Mogl mnie oklamac. Jak moge to dokladnie sprawdzic? Lekarz tylko powiedzial ze mam na kolanach isc do częstochowy i dziękować za drugie zycie... Prosze napiszcie co o tym myślicie. Mam17lat