Padaczka lekooporna

Witam
Mój brat cioteczny dostał padaczki lekoopornej. Bartek skończył w tym roku 6lat i do listopada zeszłego roku był zdrowym, normalnie rozwijającym się dzieckiem. Historia jego choroby jest bardzo długa.
W listopadzie zeszłego roku dostał szczepionkę heinego medina i po tej szczepionce najprawdopodobniej zachorował. Choroba postępowała w ten sposób, że po tygodniu czasu stracił całkowicie przytomność, był w śpiączce farmakologicznej. Cała choroba objawiała się tym, że posiadał bardzo mocne drgawki, co w rezultacie spowodowało całkowity bezwład. Został podłączony do respiratora, gdyż nie potrafił samodzielnie oddychać. Po 5 miesiącach został wybudzony z śpiączki. Od tego momentu cały czas posiada napady padaczki lekoopornej. Potrafi tylko ruszać rękami. Nie potrafi mówić, chociaż po ruchach widać, że czasami chce coś powiedzieć, ale sprawia mu to wielki trud. Ma również podłączoną sondę bezpośrednio do żołądka, gdyż sam nie potrafi jeść. Dość często wykrzywia mu ciało.
Leki jakie stosował to głównie keepra. Czy ktoś jest w stanie mi i mojej rodzinie pomóc?
Może ktoś z was ma dziecko z podobnymi dolegliwościami? A może czyjeś dziecko zostało z tej choroby całkowicie wyleczone? Jakie leki były stosowane? Bardzo proszę o pomoc, odzywajcie się. Mój adres mailowy to: slusar@autograf.pl
Z góry dzięki