Moja corka ma 5 lat.W zeszlym roku w marcu poraz pierwszy zachorowala na angine i miala przy tym powiekszone migdaly.Byla spuchnieta i chdzila sztywno jak robot,przy tym goraczka do 40 stopni i utrzymujaca sie nawet 5 dni.Mieszkam w Holandii.Tutaj lekarze sa przeciwni podawaniu antubiotyku i dlatego po 5 dniu prosilam,wrecz blagalam o przepisanie antubiotyku,bo ich inne wynalazki w ogole nie pomagaly...I tak bylo 6 razy w zeszlym roku,w odstepie ok.1,5 msca.Tragedia!W tym roku juz sie zaczelo,tylko ze od kwietnia-to byl pierwszy raz.Tym razem lekarz zastosowal jakas inna metode leczenia-homeopatyczny lek w zastrzyku,w okolicy powiekszonych migdalow po obu stronach.Przerazajacy byl krzyk mojej corki...Otrzymala te zastrzyki 2 razy, w odstepie 2 dni.Nie wiem czy one pomogly,czy ze srachu sama zwalczyla te chorobe.A lekarz zapewnial mnie,ze powrotu na pewno juz nie bedzie. Nastepnie, poczatkiem czerwca znowu zachorowala-przerwa ok.2 msce,jeszcze do dzis podaje jej antybiotyk,zaczelo sie tydzien temu.Zmienilam lekarza domowego na polskiego, 3 go dnia mialam juz antybiotyk.Jestem ciekawa ile razy zachoruje moje dziecko w tym roku.Chcialabym prosic o opinie na ten temat.Czy wskazane jest wyciecie migdalow,czego bym nie chciala.Slyszalam opinie,ze po ich wycieciu infekcje przenosza sie dalej,na oskrzela a nawet pluca.A moze moja corka jest bardziej narazona na te infekcje w tym wlasnie okresie wiekowym?-od wiosny do jesieni.Nie wiem jak temu zapobiegac,ani jak i czym leczyc,zeby nie podawac za kazdym razem antybiotyku.Prosze o jak najszybsza odpowiedz,zanim znow zachoruje.Z gory serdecznie dziekuje!
Angina i powiekszone migdaly-moje dziecko strasznie cierpi!
Moja corka ma 5 lat.W zeszlym roku w marcu poraz pierwszy zachorowala na angine i miala przy tym powiekszone migdaly.Byla spuchnieta i chdzila sztywno jak robot,przy tym goraczka do 40 stopni i utrzymujaca sie nawet 5 dni.Mieszkam w Holandii.Tutaj lekarze sa przeciwni podawaniu antubiotyku i dlatego po 5 dniu prosilam,wrecz blagalam o przepisanie antubiotyku,bo ich inne wynalazki w ogole nie pomagaly...I tak bylo 6 razy w zeszlym roku,w odstepie ok.1,5 msca.Tragedia!W tym roku juz sie zaczelo,tylko ze od kwietnia-to byl pierwszy raz.Tym razem lekarz zastosowal jakas inna metode leczenia-homeopatyczny lek w zastrzyku,w okolicy powiekszonych migdalow po obu stronach.Przerazajacy byl krzyk mojej corki...Otrzymala te zastrzyki 2 razy, w odstepie 2 dni.Nie wiem czy one pomogly,czy ze srachu sama zwalczyla te chorobe.A lekarz zapewnial mnie,ze powrotu na pewno juz nie bedzie. Nastepnie, poczatkiem czerwca znowu zachorowala-przerwa ok.2 msce,jeszcze do dzis podaje jej antybiotyk,zaczelo sie tydzien temu.Zmienilam lekarza domowego na polskiego, 3 go dnia mialam juz antybiotyk.Jestem ciekawa ile razy zachoruje moje dziecko w tym roku.Chcialabym prosic o opinie na ten temat.Czy wskazane jest wyciecie migdalow,czego bym nie chciala.Slyszalam opinie,ze po ich wycieciu infekcje przenosza sie dalej,na oskrzela a nawet pluca.A moze moja corka jest bardziej narazona na te infekcje w tym wlasnie okresie wiekowym?-od wiosny do jesieni.Nie wiem jak temu zapobiegac,ani jak i czym leczyc,zeby nie podawac za kazdym razem antybiotyku.Prosze o jak najszybsza odpowiedz,zanim znow zachoruje.Z gory serdecznie dziekuje!
Polecamy:
Chcesz wiedzieć, czy Twoja maseczka działa? Koniecznie zobacz ten film! [wideo]
Ważne ostrzeżenie GIS: Spożycie tych wafelków grozi zakażeniem Salmonellą. Koniecznie sprawdź [foto]
Zgorzel - objawy, przyczyny, leczenie
Objawy anginy
Objawy gruźlicy
Objawy ospy
Leczenie krztuśca
Botulizm – objawy, przyczyny, leczenie