jakos nie mam ochoty na spanie niewspomne o przytulaniu... do jutra
wiolka804-02-2010 23:01
Cześć dziewczyny
Pisanie na forum to dla mnie nowość, ale muszę z kimś pogadać i tyle. Staramy się mężem o dziecko od 7 miesięcy i nic. Co cykl przechodzę przez wszystkie możliwe nastroje od zrezygnowania poprzez nadzieję do flustracji i zniechęcenia. Ostatnio byłam u lekarza powiedziała, że w zasadzie wszystko w porządku ale kazała zrobić badania hormonalne. Chyba boje się je zrobić? Głupie nie??
asiulek_8504-02-2010 23:21
wiolka8 witamy na forum.
Ja tydzień temu byłam u gina, powiedział mi że pół roku to mało i jeszcze nie ma tragedii. Jak za 3-4 miesiące dalej nie będzie fasolki to wtedy zaczynamy badania.
Dobranoc :)
magdamich05-02-2010 00:48
w
wiolka805-02-2010 06:45
Może i ja poczekam jeszcze trochę z tymi badaniami. Waham się, ale z drugiej strony jeśli jest coś nie tak to im szybciej będę wiedziała tym szybciej można rozpocząć leczenie, a jak będzie wszystko w porządku to się uspokoję. To dlaczego boję się tych badań i wszukuje przeszkody byle ich nie wykonać. To nie ma sensu....
lilia6005-02-2010 08:25
Witam nowe kolezanki.
Sylwio ja bałam clo najpierw od 3dc 1 tbl przez 5 dni a od 15 luteine 10 dni
teraz wziełam clo 2 dc i 11dc dhupaston ale owulka przez to chyba prszyszła za szybko bo 8dc9tak mysli gin)i dlatego od nastepnego cyklu mam brac od 3dc wtedy owulka normalnie przychodzi.
Sylwia197905-02-2010 08:36
Aktualizacja:
kamelcia26 6dc----30-31dni, staranka 15 mies.
monikka26 7dc----28-29dni----1 konkretny miesiac staranek
dyziek83 11dc------ 27-29dni, staranka 10 miesiąc.
skarb2706 12dc- 28-30dni
lilia60 12dc 27-28 dni staranka 6lat(jak bedze to bedzie) 4 msc u gina
bowieczka 13dc--------27-29dni
chiara 13dc -------??? 22, ostatnio 26???
dotar 17dc----32,33; 2lata współżycia bez zabezpieczeń, 2gi mies. starań na maksa :)
ewka31 17dc---29-31dni staranka 15 mies.
szmaragdowa 16dc
magdamich 17dc------28dni staranka 2 miesiąc tak prawdziwie
madi79 18dc-------27dni
asiulek_85--------17dc-----28 dni - staranka 6 miesiąc.
menia279 22dc
gosiaczek25 23dc-------26-27dni
gucia 24dc ------27 dni staranka nr 9
madzia27 26dc-----32-34dni
Droga Lilio a jak długo bierzesz? masz robione usg jajników po clo
anetka21a05-02-2010 09:06
Witam was dziewczyny! Widzę nowy skład więc z dawnych znajomych już chyba nikogo nie ma. ale jeśli już są na forum dla zafasolkowanych to bardzo dobrze.
chciałam wam dodać otuchy.
jak wiecie długo, długo próbowaliśmy. ponad 2 lata płaczu, pytań - wszystkiego. stwierdzono u mnie policystyczne jajniki. zaczęłam leczenie klimofenem. lekarz mówił, że teraz to już kwestia czasu. usg co miesiąc i podglądanie pęcherzyków. starałam się nie angażować w to za mocno, nie nakręcać, nawet nie płakałam jak nic nie było. był luz. po 7 miesiącach lekarz zaprzestał leczenia tabletkami i powiedział, że będziemy próbować zastrzyków. czego się nie robi dla dziecka? ale na zastrzyki trzeba czekać około 3-4 miesięcy. i wtedy powiedziałam do chłopaka że mamy 3-4 miesiące spokoju. bo jeśli przy lekach nie zaszłam to teraz pewnie nawet nie dostanę okresu. jaka byłam szczęśliwa jak miesiączka przyszła mimo że już nie brałam hormonów!! potem pojechaliśmy do Londynu na Nowy Rok. totalne odprężenie, nawet sex zupełnie inny bo już nie musiałam się martwić że łóżko skrzypi, że ktoś słyszy....
miesiączka zaczęła mi się spóźniać. pomyślałam że wszystko wróciło i już tylko zastrzyki mogą pomóc. trochę mnie to niepokoiło bo miałam wszystkie objawy że nadchodzi - ból w jajnikach, ból w piersiach.... no czułam, że ten okres idzie. ale nie przyszedł. test zrobiłam dla świętego spokoju bo się rozchorowałam i nie chciałam brać leków jeśli.... nie wiedziałam czy to żart czy pomyłka. duży plus na teście!! nie uwierzyłam. po ponad 2 latach jakoś ciężko uwierzyć.... poszłam po inny test i zrobiłam dziś rano. kreska kontrolna słaba ale jest, kreska oznaczające ciążę - duża, gruba i różowa. no szok! nadal nie wierzę i idę na badanie krwi.
wszyscy mi mówili setki razy że mam się wyluzować i o tym nie myśleć. myślałam że tak jest. nie liczyłam już dni płodnych, nie mierzyłam temp. ale dopiero kiedy uwierzyłam że nie ma się co starać bo i tak się nie uda to się chyba udało!
także chciałam wam tylko dodać otuchy, że będzie dobrze, że się w końcu uda!!
bowieczka05-02-2010 09:07
witam was wszystkie.mam nawał pracy więc nie miałam kiedy pisać.robię te testy owu od niedzieli-jeszcze mi nie pokazały czy mam owulację.śluzu płodnego nie mam-może dopiero się pokaże?dziś będę dzwonić do ginki żeby się konkretnie umówić-choćby i za 3 miesiące.
ogólnie to mam już lekką deprechę.nic mi się nie chce.czuję się tak beznadziejnie,że aż strach.takie odczucie porażki mam,w dodatku czuję że to ja jestem winna.
przebadam się i wtedy będę wiedziała czy płakać,cieszyć się czy leczyć.
bowieczka05-02-2010 09:11
to ja się dopiszę z tymi cyklami staranek
kamelcia26 6dc----30-31dni, staranka 15 mies.
monikka26 7dc----28-29dni----1 konkretny miesiac staranek
dyziek83 11dc------ 27-29dni, staranka 10 miesiąc.
skarb2706 12dc- 28-30dni
lilia60 12dc 27-28 dni staranka 6lat(jak bedze to bedzie) 4 msc u gina
bowieczka 13dc--------27-29dni 11 cykl staranek
chiara 13dc -------??? 22, ostatnio 26???
dotar 17dc----32,33; 2lata współżycia bez zabezpieczeń, 2gi mies. starań na maksa :)
ewka31 17dc---29-31dni staranka 15 mies.
szmaragdowa 16dc
magdamich 17dc------28dni staranka 2 miesiąc tak prawdziwie
madi79 18dc-------27dni
asiulek_85--------17dc-----28 dni - staranka 6 miesiąc.
menia279 22dc
gosiaczek25 23dc-------26-27dni
gucia 24dc ------27 dni staranka nr 9
madzia27 26dc-----32-34dni
Witam wszystkie dziewczyny!!!Kochane ja też brałam clo w tym cyklu sobie odpuściłam.Powiem wam że na móje jajniki słabo działa może dlatego,że zbyt wiele razy go brałam pisałam już o tym.Wogóle to mam jakieś brązowe plamienia i teraz nie wiem czy normalnie dostanę@ ah...te wieczne problemy..
magdamich05-02-2010 09:27
w
Sylwia197905-02-2010 10:10
Droga anetko21a szczerze gratuluje i dbaj o siebie i swój brzuszek:)
lilia6005-02-2010 10:31
Gratuluje Anetko. Sylwia ja brałam 3 cykle teraz bedzie czwarty
miałam robione usg raz jak były pecherzyki i za pare dni czy pekły.
To ostanie usg to jak pisałm gin dokładnie nie ,mogł zobaczyc czy pekły czy nie przeczytaj wyzej pisałam. Pozdrawiam wszystkich słoneczko swieci wiec zaraz wiecej optymizmu.
anetka21a05-02-2010 10:41
ja miałam 7 cyklów wspomaganych clo i tylko raz widać było jajeczka (2). potem to albo nie było nic, albo był płyn który mógł ale nie musiał świadczyć o owulacji.
cieszę się ale wciąż nie mogę w to uwierzyć.
chciałam wam tylko dodać otuchy że mimo przeciwności się udaje. wiem przez co przechodzicie bo sama szłam tą drogą. tym bardziej, że myślałam że wystarczy odstawić tabletki, współżyć i już - gotowe.
także życzę wam dużo szczęścia, i nie tracenia wiary. uda się - na pewno!!
Sylwia197905-02-2010 11:24
Dzięki serdecznie za informacje o clo:)
menia27905-02-2010 11:37
Sylwia ty tak jak ja masz już dziecko w ciążę zaszłaś bez problemu?
Sylwia197905-02-2010 12:29
Moja córeczka ma teraz 16 lutego 7 latek i zaszłam bez problemu. w drugim cyklu starań. No i byłam pewna, że tak samo będzie...
Ale rzeczywistość jest inna i teraz od 5 dc zaczynam brać clo i już na poważnie się badać i leczyć.
chiara05-02-2010 12:50
witajcie:)
będzie wypracowanie:
byłam wczoraj w Inviccie. ogólnie bardzo miły pan doktor, wypytał mnie najpierw o wszystko co wiem. powiedziałam, że rok się staramy. zrobił mi usg. no i masakra. wczoraj był mój 12dc (licząc od dnia pierwszego plamienia lub 10 jeśli od momentu normalnego krwawienia), a na usg było widać wiele małych pecherzyków. to jego zdaniem może świadczyć o braku owulacji:(((. powiedział, że z obrazu jajnika to wyglada mu na 6-7dc, a nie jak ja mówię, zwłaszcza jeśli mam 22 dniowe cykle, to powinam mieć własnie owulkę lub byc po. zmartwiłam się okropnie.
ale powiedział, że nic straconego. dostałam skierowanie na kompleksowe badania: hormony plus rezerwa jajnikowa (swoją drogą niezła suma wyjdzie...). powiedział, że większośc problemów da się leczyć:) mam namawiać mojego M na badania. powiedziałam mu wczoraj i on zgodził się, że "kiedyś" zrobi. zobaczymy.
klinika ok. potraktowal mnie fajnie, z szacunkiem, bez gadania, ze cos jest niepotrzebnie i za wcześnie. i powiedział, że reszta to tylko kwestia czasu.
zobaczymy. troche się boję, ale cóż:(
* * * ZAFASOLKUJEMY W 2010* * *
jakos nie mam ochoty na spanie niewspomne o przytulaniu... do jutra
Cześć dziewczyny
Pisanie na forum to dla mnie nowość, ale muszę z kimś pogadać i tyle. Staramy się mężem o dziecko od 7 miesięcy i nic. Co cykl przechodzę przez wszystkie możliwe nastroje od zrezygnowania poprzez nadzieję do flustracji i zniechęcenia. Ostatnio byłam u lekarza powiedziała, że w zasadzie wszystko w porządku ale kazała zrobić badania hormonalne. Chyba boje się je zrobić? Głupie nie??
wiolka8 witamy na forum.
Ja tydzień temu byłam u gina, powiedział mi że pół roku to mało i jeszcze nie ma tragedii. Jak za 3-4 miesiące dalej nie będzie fasolki to wtedy zaczynamy badania.
Dobranoc :)
w
Może i ja poczekam jeszcze trochę z tymi badaniami. Waham się, ale z drugiej strony jeśli jest coś nie tak to im szybciej będę wiedziała tym szybciej można rozpocząć leczenie, a jak będzie wszystko w porządku to się uspokoję. To dlaczego boję się tych badań i wszukuje przeszkody byle ich nie wykonać. To nie ma sensu....
Witam nowe kolezanki.
Sylwio ja bałam clo najpierw od 3dc 1 tbl przez 5 dni a od 15 luteine 10 dni
teraz wziełam clo 2 dc i 11dc dhupaston ale owulka przez to chyba prszyszła za szybko bo 8dc9tak mysli gin)i dlatego od nastepnego cyklu mam brac od 3dc wtedy owulka normalnie przychodzi.
Aktualizacja:
kamelcia26 6dc----30-31dni, staranka 15 mies.
monikka26 7dc----28-29dni----1 konkretny miesiac staranek
dyziek83 11dc------ 27-29dni, staranka 10 miesiąc.
skarb2706 12dc- 28-30dni
lilia60 12dc 27-28 dni staranka 6lat(jak bedze to bedzie) 4 msc u gina
bowieczka 13dc--------27-29dni
chiara 13dc -------??? 22, ostatnio 26???
dotar 17dc----32,33; 2lata współżycia bez zabezpieczeń, 2gi mies. starań na maksa :)
ewka31 17dc---29-31dni staranka 15 mies.
szmaragdowa 16dc
magdamich 17dc------28dni staranka 2 miesiąc tak prawdziwie
madi79 18dc-------27dni
asiulek_85--------17dc-----28 dni - staranka 6 miesiąc.
menia279 22dc
gosiaczek25 23dc-------26-27dni
gucia 24dc ------27 dni staranka nr 9
madzia27 26dc-----32-34dni
aga* 27dc------24-26dni staranka 13m-cy
aggi80 28dc------28-ostatnio 31, staranka 16 m-cy
sylwia1979 29 dc ------ 27-32dni, staranka 8 miesiąc.
giera85--29-30dni---2,3 lat
Droga Lilio a jak długo bierzesz? masz robione usg jajników po clo
Witam was dziewczyny! Widzę nowy skład więc z dawnych znajomych już chyba nikogo nie ma. ale jeśli już są na forum dla zafasolkowanych to bardzo dobrze.
chciałam wam dodać otuchy.
jak wiecie długo, długo próbowaliśmy. ponad 2 lata płaczu, pytań - wszystkiego. stwierdzono u mnie policystyczne jajniki. zaczęłam leczenie klimofenem. lekarz mówił, że teraz to już kwestia czasu. usg co miesiąc i podglądanie pęcherzyków. starałam się nie angażować w to za mocno, nie nakręcać, nawet nie płakałam jak nic nie było. był luz. po 7 miesiącach lekarz zaprzestał leczenia tabletkami i powiedział, że będziemy próbować zastrzyków. czego się nie robi dla dziecka? ale na zastrzyki trzeba czekać około 3-4 miesięcy. i wtedy powiedziałam do chłopaka że mamy 3-4 miesiące spokoju. bo jeśli przy lekach nie zaszłam to teraz pewnie nawet nie dostanę okresu. jaka byłam szczęśliwa jak miesiączka przyszła mimo że już nie brałam hormonów!! potem pojechaliśmy do Londynu na Nowy Rok. totalne odprężenie, nawet sex zupełnie inny bo już nie musiałam się martwić że łóżko skrzypi, że ktoś słyszy....
miesiączka zaczęła mi się spóźniać. pomyślałam że wszystko wróciło i już tylko zastrzyki mogą pomóc. trochę mnie to niepokoiło bo miałam wszystkie objawy że nadchodzi - ból w jajnikach, ból w piersiach.... no czułam, że ten okres idzie. ale nie przyszedł. test zrobiłam dla świętego spokoju bo się rozchorowałam i nie chciałam brać leków jeśli.... nie wiedziałam czy to żart czy pomyłka. duży plus na teście!! nie uwierzyłam. po ponad 2 latach jakoś ciężko uwierzyć.... poszłam po inny test i zrobiłam dziś rano. kreska kontrolna słaba ale jest, kreska oznaczające ciążę - duża, gruba i różowa. no szok! nadal nie wierzę i idę na badanie krwi.
wszyscy mi mówili setki razy że mam się wyluzować i o tym nie myśleć. myślałam że tak jest. nie liczyłam już dni płodnych, nie mierzyłam temp. ale dopiero kiedy uwierzyłam że nie ma się co starać bo i tak się nie uda to się chyba udało!
także chciałam wam tylko dodać otuchy, że będzie dobrze, że się w końcu uda!!
witam was wszystkie.mam nawał pracy więc nie miałam kiedy pisać.robię te testy owu od niedzieli-jeszcze mi nie pokazały czy mam owulację.śluzu płodnego nie mam-może dopiero się pokaże?dziś będę dzwonić do ginki żeby się konkretnie umówić-choćby i za 3 miesiące.
ogólnie to mam już lekką deprechę.nic mi się nie chce.czuję się tak beznadziejnie,że aż strach.takie odczucie porażki mam,w dodatku czuję że to ja jestem winna.
przebadam się i wtedy będę wiedziała czy płakać,cieszyć się czy leczyć.
to ja się dopiszę z tymi cyklami staranek
kamelcia26 6dc----30-31dni, staranka 15 mies.
monikka26 7dc----28-29dni----1 konkretny miesiac staranek
dyziek83 11dc------ 27-29dni, staranka 10 miesiąc.
skarb2706 12dc- 28-30dni
lilia60 12dc 27-28 dni staranka 6lat(jak bedze to bedzie) 4 msc u gina
bowieczka 13dc--------27-29dni 11 cykl staranek
chiara 13dc -------??? 22, ostatnio 26???
dotar 17dc----32,33; 2lata współżycia bez zabezpieczeń, 2gi mies. starań na maksa :)
ewka31 17dc---29-31dni staranka 15 mies.
szmaragdowa 16dc
magdamich 17dc------28dni staranka 2 miesiąc tak prawdziwie
madi79 18dc-------27dni
asiulek_85--------17dc-----28 dni - staranka 6 miesiąc.
menia279 22dc
gosiaczek25 23dc-------26-27dni
gucia 24dc ------27 dni staranka nr 9
madzia27 26dc-----32-34dni
aga* 27dc------24-26dni staranka 13m-cy
aggi80 28dc------28-ostatnio 31, staranka 16 m-cy
sylwia1979 29 dc ------ 27-32dni, staranka 8 miesiąc.
giera85--29-30dni---2,3 lat
Witam wszystkie dziewczyny!!!Kochane ja też brałam clo w tym cyklu sobie odpuściłam.Powiem wam że na móje jajniki słabo działa może dlatego,że zbyt wiele razy go brałam pisałam już o tym.Wogóle to mam jakieś brązowe plamienia i teraz nie wiem czy normalnie dostanę@ ah...te wieczne problemy..
w
Droga anetko21a szczerze gratuluje i dbaj o siebie i swój brzuszek:)
Gratuluje Anetko. Sylwia ja brałam 3 cykle teraz bedzie czwarty
miałam robione usg raz jak były pecherzyki i za pare dni czy pekły.
To ostanie usg to jak pisałm gin dokładnie nie ,mogł zobaczyc czy pekły czy nie przeczytaj wyzej pisałam. Pozdrawiam wszystkich słoneczko swieci wiec zaraz wiecej optymizmu.
ja miałam 7 cyklów wspomaganych clo i tylko raz widać było jajeczka (2). potem to albo nie było nic, albo był płyn który mógł ale nie musiał świadczyć o owulacji.
cieszę się ale wciąż nie mogę w to uwierzyć.
chciałam wam tylko dodać otuchy że mimo przeciwności się udaje. wiem przez co przechodzicie bo sama szłam tą drogą. tym bardziej, że myślałam że wystarczy odstawić tabletki, współżyć i już - gotowe.
także życzę wam dużo szczęścia, i nie tracenia wiary. uda się - na pewno!!
Dzięki serdecznie za informacje o clo:)
Sylwia ty tak jak ja masz już dziecko w ciążę zaszłaś bez problemu?
Moja córeczka ma teraz 16 lutego 7 latek i zaszłam bez problemu. w drugim cyklu starań. No i byłam pewna, że tak samo będzie...
Ale rzeczywistość jest inna i teraz od 5 dc zaczynam brać clo i już na poważnie się badać i leczyć.
witajcie:)
będzie wypracowanie:
byłam wczoraj w Inviccie. ogólnie bardzo miły pan doktor, wypytał mnie najpierw o wszystko co wiem. powiedziałam, że rok się staramy. zrobił mi usg. no i masakra. wczoraj był mój 12dc (licząc od dnia pierwszego plamienia lub 10 jeśli od momentu normalnego krwawienia), a na usg było widać wiele małych pecherzyków. to jego zdaniem może świadczyć o braku owulacji:(((. powiedział, że z obrazu jajnika to wyglada mu na 6-7dc, a nie jak ja mówię, zwłaszcza jeśli mam 22 dniowe cykle, to powinam mieć własnie owulkę lub byc po. zmartwiłam się okropnie.
ale powiedział, że nic straconego. dostałam skierowanie na kompleksowe badania: hormony plus rezerwa jajnikowa (swoją drogą niezła suma wyjdzie...). powiedział, że większośc problemów da się leczyć:) mam namawiać mojego M na badania. powiedziałam mu wczoraj i on zgodził się, że "kiedyś" zrobi. zobaczymy.
klinika ok. potraktowal mnie fajnie, z szacunkiem, bez gadania, ze cos jest niepotrzebnie i za wcześnie. i powiedział, że reszta to tylko kwestia czasu.
zobaczymy. troche się boję, ale cóż:(
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?