Chiara nie lam sie wynikami M. Mojemu przez kilka m-cy pomogla kuracja witaminowa, specyfikami bez recepty, zywotnosc i ruchliwosc wzrosla niemal dwukrotnie...
Mam nadzieje, ze jakos sie wszystko pomyslnie ulozy:))
<sciskam mocno>
dyziek8330-05-2010 18:40
dziewczyny, ja znikam.
nie umiem sobie poradzic, ogarnac tego jak sie czuje. tego, jak robi sie powoli miedzy mna a M. z powodu moich histerii. nie umiem. nie moge sobie dac rady.
zycze wam powodzenia, bo dla mnie juz chyba za pózno....
Kamelcia2631-05-2010 07:45
dyziek83 ni wolno Ci tak mysleć nigdy nie jest dla nikogo zapóźno. Zobaczysz że zostaniesz mama tylko potrzeba Ci odpoczynku
hej :)dyziek nie znikaj pisz z nami każda z nas przechodzi to samo,musimy sie trzymać razem.może odpocznij od staranek ,napisałabym ci żebyś nie myslała o dzidzi ale wiem ,że nie posłuchasz,bo ciężko tak naprawde sie wyłączyć i nie myśleć.
ja sie musze wybrać w końcu do gina,bo tak przekładam na niewiadomo kiedy,ale też kasy brak:( może coś mi przepisze bo mam problemy z ta prolaktyną,za wysoka,może to pomoże ,a jak nie to chopa na badania...eh
jaka tu cisza,odzywajcie sie dziewczyny,piszcie o czymkolwiek
bużki
Mila8403-06-2010 21:57
Hejka:) Dawno mnie tu nie było. Po pierwsze byłam odcięta od netu i w ogóle w maju dałam sobie spokój ze starankami fikołków było jak na lekarstwo:)Do tego @ mi się rozregulował od luteiny i już miałam serdecznie dość tego wszystkiego:( Przypałętało się zapalenie jajników(tak sama postawiłam diagnozę ) i ogólnie byłam wściekła na życie. Robiłam testy które oczywiście były pozytywne:( W dniu 01.06 postanowiłam nie wiem w sumie czemu zrobic jeszcze raz test ot tak sobie:()
Mila8403-06-2010 22:04
i nie uwierzycie zobaczyłam na teście słabiuteńką drugą kreskę......... szczerze mówiąc zbaraniałam ........to nawet nie była radość tylko osłupienie...... Rano powtórzyłam test i kreska wyszła już wyraźniej. Pobiegłam więc do gina ponieważ brzuch od tygodnia bolał mnie cholernie kłucia w jajnikach :(( ale on powiedział że na USG na razie nic nie widać mam zgłosić się za 2 tygodnie a za tydzień powtórzyć test dał mi luteinę na podtrzymanie i kazał nie martwić się bólami bo mogą oznaczać że macica się powiększa:O. Jestem taka zaskoczona chyba zbyt długo się staraliśmy bo aż 18 miesięcy i kiedy wreszcie się udało(mam nadzieje) to ja jestem zdezorientowana boje się, żeby wszystko było dobrze nie cieszę się na razie zbyt żeby nie zapeszyć. Musiałam Wam jednak o tym napisać żebyście miały nadzieje i nie poddawały się. Ja ujrzałam dwie krechy w momencie kiedy absolutnie się tego nie spodziewałam. Oby tylko było wszystko dobrze i żebym nie musiała przeżywać rozczarowania 3majcie za mnie kciuki napisze wam niebawem co i jak:*****
kkaassiiaaa04-06-2010 11:38
Mila84 wiem co czujesz bo ja niedawno to samo przeżyłam.Już tyle razy widziałam na teście jedną kreskę,że jak ujrzałam drugą to zamiast się cieszyć to stałam jak wryta i do tej pory nie mogę uwierzyć,że w końcu się udało,gdyby nie mdłości i wymioty 24h/dobę to pewnie w ogóle bym nie wierzyła.Cieszę się Twoim szczęściem,bo wiem,że mimo iż nie chcesz na razie okazywać radości to gdzieś tam w środku cała się radujesz:) Będzie wszystko dobrze,trzymam kciuki:*
magdamich06-06-2010 19:58
Kurczę dziewczynki co wy tak cicho jesteście założyłyscie jakiś konkurencyjny wątek gdzie indziej i tam się pewnie udzielacie:-)? ja drugi miesiąc obniżam prolaktynę i nie wiem co z tego wynika bo jeszcze nie byłam na kontroli jak dostanę małpy okrutnej to pójdę na krew i się dowiem, a jak nie dostanę to i tak w przyszły poniedziałek się wybieram, bo mnie strasznie to ciekawi czy te leki działają tak jak powinny. Leki lekami ale gorzej jest z moimi cukrami az sie boje isc na badanie:-( ale w przyszły poniedzialek dowiem sie co w trawie piszczy. Gratulacje dla Mamusiek ja jeszcze wierzę ze pozostałym nam się uda i codziennie o was myslę laseczki trzymajcie się i wciągajcie nosem pozytywne emocje a będzie lepiej:-))
magdamich07-06-2010 08:12
Wciągajcie oczywiście tylko to prawie letnie powietrze:-)) bo zabrzmiało conajmniej dziwnie:-) u was tez tak swieci?
aniaabc07-06-2010 10:55
hej dziewczyny.od roku tylko Was czytam. ostatnio totalnie poddałam się jeśli chodzio nasze starania...niby wszystkie badania sa ok, ale efektu brak.oczywiście moja gin zaproponowała inseminacje, ale jakoś nie jestem przekonana. poszłam kontrolnie jeszcze do innego lekarza. przepisał mi na ten cykl luteinę i duphaston na następny. tylko tak się zestresowałam w czasie wizyty, że za nic nie pamiętam jak brac tą luteinę. wiem, że 3 x dziennie podjęzykowo przez 10 dni, ale co jak wcześniej dostanę @?mam brac dalej czy przestać? może macie wiedzę na ten temat? jestem w 18dc a mam cykle 25 dniowe. pozdrawiam i zyczę Wam wszystkim powodzenia
asiulek_8507-06-2010 12:03
Cześć dziewczyny:) pamiętacie mnie jeszcze?
Ja już jestem na drugim etapie forum dla zafasolkowanych.
Mila84, kkaassiiaaa zapraszam do nas :)
Czasami zaglądam do moich koleżanek staraczek co słychać. Dziewczyny nie poddawajcie się!! każdej z Was się uda tak jak mnie się udało a byłam chyba największą pesymistką :)
Trzymam kciuki i pozdrawiam!:)
magdamich07-06-2010 22:53
hej asiulek:-) ja dla odmiany czytam fasolkowe czasem dzieje się u was powodzonka:-)
Witajcie,
Naprawdę to nasze forum zamiera. Ja, a raczej my z M postanowiliśmy nie starać się na siłę, jak się uda to się uda, dzisiaj jest 15dc, a my od trzech dni zero serduszkowania, bo złapałam jakąś anginę i ledwie mówię, poza tym wczoraj zdałam egzamin na prawo jazdy, przed samym egzaminem pogłaskałam kobietę w zaawansowanej ciąży po przecudownym brzuszku. Myślę, że to pomogło mi zdać prawko...Zgodnie z moimi priorytetami i planami, teraz po prawku kolej na ślicznego bobaska, ale z tym to trudniej jest...Poza tym, coś mi się z cyklem dzieje, od trzech dni niby mam płodne, bo cykle mam 27-28dniowe, a tu biały gęsty śluz, więc odpada...Chciałabym aby się udało, bo przytulanki były w dniach 6-12...Ale nie nastawiam się, cieszę się póki co z zdobytego prawka...
Pozdr,
P.S Gratuluję zafasolkowanym...
P.S 2 Co za burza za oknem...buuu
magdamich09-06-2010 10:59
Hej szczęściarko:-) może ten pogłaskanek wystarczył i na bobaska:-) Ja sobie wkręciłam jak to zwykle bywa w ostatnich dniach że nam się udało hehe bo jajniki mnie kują a niektóre mamy kuły:-)) i raz mi nawet strasznie niedobrze bez powodu było i wiem że w sobotę będzie mega płacz pewnie:-( no ale coż - życie... Tak czy inaczej w przyszły poniedziałek lecę na badania albo beta albo tsh , prl i inne takie skróty. Powiem wam że na tym bromku jadę już drugi miesiąc i jakichś skutków ubocznych nie widzę. Najpierw mi sie trochę spać chciało bo wiadomo on odrobinę obniża ciśnienie ale teraz jest juz ok i nic sie nie dzieje. Mam nadzieje tylko że za małej dawki nie biorę. Co do pogody to paskudnie leje u nnie i błyska sie ostro. Dziewczynki co u was?
wiolka810-06-2010 14:03
cześć dziewczyny!!
Dziś rano się rozpisałam, ale mój komentarz gdzieś wcieło.
Chciałam was przeprosić za to, że tak długo się nie odzywałam. Musiałam sobie wszystko poukładać w głowie. Po ostatnim bezowocnym cyklu zupełnie się załamałam i długo dochodziłam do siebie. Al
magdamich11-06-2010 22:53
Hej ho no ja dzisiaj juz 2dc:-( znowu dupa Ale humor poprawiły mi moje badanka prolaktyna spadła mi po 2 miesiącach bromka do absolutnego minimum :-) Miałam 38 a jest do 25 a teraz mam 2,1 niedługo bede miec za mało hehe, ciekawe czy to nie dobrze:-) cukry mialam lesiejsze przez 3 ostatnie miesiące:-) i tsh spadło prawie do dobrego poziomu:-) no wieć może z górki już:-) nowy cykl nowe nadzieje przesyłąm wam nadzieje dziewczynki niech zagości w waszych serduszkach i brzuszkach:-) Ja wierzę że moje zdrowie przestanie wreszcie robic psikusy i sie ustabilzuje i ze zafasolkuję jeszcze w 2010:-) czego i wam życzę
Wolka tego komentarza chyba tez Ci troche zjadło:-)))
* * * ZAFASOLKUJEMY W 2010* * *
Chiara nie lam sie wynikami M. Mojemu przez kilka m-cy pomogla kuracja witaminowa, specyfikami bez recepty, zywotnosc i ruchliwosc wzrosla niemal dwukrotnie...
Mam nadzieje, ze jakos sie wszystko pomyslnie ulozy:))
<sciskam mocno>
dziewczyny, ja znikam.
nie umiem sobie poradzic, ogarnac tego jak sie czuje. tego, jak robi sie powoli miedzy mna a M. z powodu moich histerii. nie umiem. nie moge sobie dac rady.
zycze wam powodzenia, bo dla mnie juz chyba za pózno....
dyziek83 ni wolno Ci tak mysleć nigdy nie jest dla nikogo zapóźno. Zobaczysz że zostaniesz mama tylko potrzeba Ci odpoczynku
ewka31 13dc, 29-31dni, staranka nr20
chiara 20dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
magdamich 17dc, staranka nr6
dzasta 23dc, 31dni, staranka nr8
szpilka 23dc , 28 dni
kamelcia26 27dc, 30-31dni, staranka nr18
skarb270609 27dc 30 dni, staranka nr5
Szczęściara 30dc 27-28dni, staranka nr2
menia279 33dc
gucia 34?dc, 29dni, staranka nr12
mysza917 ?dc, 30-35dni, staranka nr3
dyziek83 10dc, 27-29dni, staranka nr13
giera 15dc o.k 30 dni różnie
szmaragdowa 11dc,staranka nr 7
Sylwia1979 ?dc, 28-30dni, staranka nr10
wiolka8 ?dc
Mila84 ?dc
aga* ?dc 24-26dni, staranka nr15
madi79 ?dc, 26-30dni, staranka nr19
hej :)dyziek nie znikaj pisz z nami każda z nas przechodzi to samo,musimy sie trzymać razem.może odpocznij od staranek ,napisałabym ci żebyś nie myslała o dzidzi ale wiem ,że nie posłuchasz,bo ciężko tak naprawde sie wyłączyć i nie myśleć.
ja sie musze wybrać w końcu do gina,bo tak przekładam na niewiadomo kiedy,ale też kasy brak:( może coś mi przepisze bo mam problemy z ta prolaktyną,za wysoka,może to pomoże ,a jak nie to chopa na badania...eh
Aktualizacja
ewka31 14dc, 29-31dni, staranka nr20
chiara 21dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
magdamich 18dc, staranka nr6
dzasta 24dc, 31dni, staranka nr8
szpilka 24dc , 28 dni
kamelcia26 28, 30-31dni, staranka nr18
skarb270609 28dc 30 dni, staranka nr5
Szczęściara 7dc 27-28dni, staranka nr3
menia279 34dc
gucia 35dc, 29dni, staranka nr12
mysza917 ?dc, 30-35dni, staranka nr3
dyziek83 11dc, 27-29dni, staranka nr13
giera 16dc o.k 30 dni różnie
szmaragdowa 12dc,staranka nr 7
Sylwia1979 ?dc, 28-30dni, staranka nr10
wiolka8 ?dc
Mila84 ?dc
aga* ?dc 24-26dni, staranka nr15
madi79 ?dc, 26-30dni, staranka nr19
ewka31 14dc, 29-31dni, staranka nr20
chiara 21dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
magdamich 18dc, staranka nr6
dzasta 24dc, 31dni, staranka nr8
szpilka 24dc , 28 dni
kamelcia26 28, 30-31dni, staranka nr18
skarb270609 28dc 30 dni, staranka nr5
Szczęściara 7dc 27-28dni, staranka nr3
menia279 34dc
gucia 35dc, 29dni, staranka nr12
mysza917 7dc, 30-35dni, staranka nr4
dyziek83 11dc, 27-29dni, staranka nr13
giera 16dc o.k 30 dni różnie
szmaragdowa 12dc,staranka nr 7
Sylwia1979 ?dc, 28-30dni, staranka nr10
wiolka8 ?dc
Mila84 ?dc
aga* ?dc 24-26dni, staranka nr15
madi79 ?dc, 26-30dni, staranka nr19
ewka31 15dc, 29-31dni, staranka nr20
chiara 22dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
magdamich 19dc, staranka nr6
dzasta 25dc, 31dni, staranka nr8
szpilka 25dc , 28 dni
kamelcia26 29, 30-31dni, staranka nr18
skarb270609 29dc 30 dni, staranka nr5
Szczęściara 8dc 27-28dni, staranka nr3
menia279 35dc
gucia 36dc, 29dni, staranka nr12
mysza917 8dc, 30-35dni, staranka nr4
dyziek83 12dc, 27-29dni, staranka nr13
giera 17dc o.k 30 dni różnie
szmaragdowa 13dc,staranka nr 7
Sylwia1979 ?dc, 28-30dni, staranka nr10
wiolka8 ?dc
Mila84 ?dc
aga* ?dc 24-26dni, staranka nr15
madi79 ?dc, 26-30dni, staranka nr19
jaka tu cisza,odzywajcie sie dziewczyny,piszcie o czymkolwiek
bużki
Hejka:) Dawno mnie tu nie było. Po pierwsze byłam odcięta od netu i w ogóle w maju dałam sobie spokój ze starankami fikołków było jak na lekarstwo:)Do tego @ mi się rozregulował od luteiny i już miałam serdecznie dość tego wszystkiego:( Przypałętało się zapalenie jajników(tak sama postawiłam diagnozę ) i ogólnie byłam wściekła na życie. Robiłam testy które oczywiście były pozytywne:( W dniu 01.06 postanowiłam nie wiem w sumie czemu zrobic jeszcze raz test ot tak sobie:()
i nie uwierzycie zobaczyłam na teście słabiuteńką drugą kreskę......... szczerze mówiąc zbaraniałam ........to nawet nie była radość tylko osłupienie...... Rano powtórzyłam test i kreska wyszła już wyraźniej. Pobiegłam więc do gina ponieważ brzuch od tygodnia bolał mnie cholernie kłucia w jajnikach :(( ale on powiedział że na USG na razie nic nie widać mam zgłosić się za 2 tygodnie a za tydzień powtórzyć test dał mi luteinę na podtrzymanie i kazał nie martwić się bólami bo mogą oznaczać że macica się powiększa:O. Jestem taka zaskoczona chyba zbyt długo się staraliśmy bo aż 18 miesięcy i kiedy wreszcie się udało(mam nadzieje) to ja jestem zdezorientowana boje się, żeby wszystko było dobrze nie cieszę się na razie zbyt żeby nie zapeszyć. Musiałam Wam jednak o tym napisać żebyście miały nadzieje i nie poddawały się. Ja ujrzałam dwie krechy w momencie kiedy absolutnie się tego nie spodziewałam. Oby tylko było wszystko dobrze i żebym nie musiała przeżywać rozczarowania 3majcie za mnie kciuki napisze wam niebawem co i jak:*****
Mila84 wiem co czujesz bo ja niedawno to samo przeżyłam.Już tyle razy widziałam na teście jedną kreskę,że jak ujrzałam drugą to zamiast się cieszyć to stałam jak wryta i do tej pory nie mogę uwierzyć,że w końcu się udało,gdyby nie mdłości i wymioty 24h/dobę to pewnie w ogóle bym nie wierzyła.Cieszę się Twoim szczęściem,bo wiem,że mimo iż nie chcesz na razie okazywać radości to gdzieś tam w środku cała się radujesz:) Będzie wszystko dobrze,trzymam kciuki:*
Kurczę dziewczynki co wy tak cicho jesteście założyłyscie jakiś konkurencyjny wątek gdzie indziej i tam się pewnie udzielacie:-)? ja drugi miesiąc obniżam prolaktynę i nie wiem co z tego wynika bo jeszcze nie byłam na kontroli jak dostanę małpy okrutnej to pójdę na krew i się dowiem, a jak nie dostanę to i tak w przyszły poniedziałek się wybieram, bo mnie strasznie to ciekawi czy te leki działają tak jak powinny. Leki lekami ale gorzej jest z moimi cukrami az sie boje isc na badanie:-( ale w przyszły poniedzialek dowiem sie co w trawie piszczy. Gratulacje dla Mamusiek ja jeszcze wierzę ze pozostałym nam się uda i codziennie o was myslę laseczki trzymajcie się i wciągajcie nosem pozytywne emocje a będzie lepiej:-))
Wciągajcie oczywiście tylko to prawie letnie powietrze:-)) bo zabrzmiało conajmniej dziwnie:-) u was tez tak swieci?
hej dziewczyny.od roku tylko Was czytam. ostatnio totalnie poddałam się jeśli chodzio nasze starania...niby wszystkie badania sa ok, ale efektu brak.oczywiście moja gin zaproponowała inseminacje, ale jakoś nie jestem przekonana. poszłam kontrolnie jeszcze do innego lekarza. przepisał mi na ten cykl luteinę i duphaston na następny. tylko tak się zestresowałam w czasie wizyty, że za nic nie pamiętam jak brac tą luteinę. wiem, że 3 x dziennie podjęzykowo przez 10 dni, ale co jak wcześniej dostanę @?mam brac dalej czy przestać? może macie wiedzę na ten temat? jestem w 18dc a mam cykle 25 dniowe. pozdrawiam i zyczę Wam wszystkim powodzenia
Cześć dziewczyny:) pamiętacie mnie jeszcze?
Ja już jestem na drugim etapie forum dla zafasolkowanych.
Mila84, kkaassiiaaa zapraszam do nas :)
Czasami zaglądam do moich koleżanek staraczek co słychać. Dziewczyny nie poddawajcie się!! każdej z Was się uda tak jak mnie się udało a byłam chyba największą pesymistką :)
Trzymam kciuki i pozdrawiam!:)
hej asiulek:-) ja dla odmiany czytam fasolkowe czasem dzieje się u was powodzonka:-)
Wklejam aktualizacje:
ewka31 22dc, 29-31dni, staranka nr20
chiara 29dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
magdamich 26dc, staranka nr6
dzasta 32dc, 31dni, staranka nr8
szpilka 25dc , 28 dni
kamelcia26 36, 30-31dni, staranka nr18
skarb270609 36dc 30 dni, staranka nr5
Szczęściara 15dc 27-28dni, staranka nr3
menia279 42dc
gucia 42dc, 29dni, staranka nr12
mysza917 15dc, 30-35dni, staranka nr4
dyziek83 19dc, 27-29dni, staranka nr13
giera 24dc o.k 30 dni różnie
szmaragdowa 20dc,staranka nr 7
Witajcie,
Naprawdę to nasze forum zamiera. Ja, a raczej my z M postanowiliśmy nie starać się na siłę, jak się uda to się uda, dzisiaj jest 15dc, a my od trzech dni zero serduszkowania, bo złapałam jakąś anginę i ledwie mówię, poza tym wczoraj zdałam egzamin na prawo jazdy, przed samym egzaminem pogłaskałam kobietę w zaawansowanej ciąży po przecudownym brzuszku. Myślę, że to pomogło mi zdać prawko...Zgodnie z moimi priorytetami i planami, teraz po prawku kolej na ślicznego bobaska, ale z tym to trudniej jest...Poza tym, coś mi się z cyklem dzieje, od trzech dni niby mam płodne, bo cykle mam 27-28dniowe, a tu biały gęsty śluz, więc odpada...Chciałabym aby się udało, bo przytulanki były w dniach 6-12...Ale nie nastawiam się, cieszę się póki co z zdobytego prawka...
Pozdr,
P.S Gratuluję zafasolkowanym...
P.S 2 Co za burza za oknem...buuu
Hej szczęściarko:-) może ten pogłaskanek wystarczył i na bobaska:-) Ja sobie wkręciłam jak to zwykle bywa w ostatnich dniach że nam się udało hehe bo jajniki mnie kują a niektóre mamy kuły:-)) i raz mi nawet strasznie niedobrze bez powodu było i wiem że w sobotę będzie mega płacz pewnie:-( no ale coż - życie... Tak czy inaczej w przyszły poniedziałek lecę na badania albo beta albo tsh , prl i inne takie skróty. Powiem wam że na tym bromku jadę już drugi miesiąc i jakichś skutków ubocznych nie widzę. Najpierw mi sie trochę spać chciało bo wiadomo on odrobinę obniża ciśnienie ale teraz jest juz ok i nic sie nie dzieje. Mam nadzieje tylko że za małej dawki nie biorę. Co do pogody to paskudnie leje u nnie i błyska sie ostro. Dziewczynki co u was?
cześć dziewczyny!!
Dziś rano się rozpisałam, ale mój komentarz gdzieś wcieło.
Chciałam was przeprosić za to, że tak długo się nie odzywałam. Musiałam sobie wszystko poukładać w głowie. Po ostatnim bezowocnym cyklu zupełnie się załamałam i długo dochodziłam do siebie. Al
Hej ho no ja dzisiaj juz 2dc:-( znowu dupa Ale humor poprawiły mi moje badanka prolaktyna spadła mi po 2 miesiącach bromka do absolutnego minimum :-) Miałam 38 a jest do 25 a teraz mam 2,1 niedługo bede miec za mało hehe, ciekawe czy to nie dobrze:-) cukry mialam lesiejsze przez 3 ostatnie miesiące:-) i tsh spadło prawie do dobrego poziomu:-) no wieć może z górki już:-) nowy cykl nowe nadzieje przesyłąm wam nadzieje dziewczynki niech zagości w waszych serduszkach i brzuszkach:-) Ja wierzę że moje zdrowie przestanie wreszcie robic psikusy i sie ustabilzuje i ze zafasolkuję jeszcze w 2010:-) czego i wam życzę
Wolka tego komentarza chyba tez Ci troche zjadło:-)))
ewka31 28dc, 29-31dni, staranka nr20
chiara 35dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
magdamich 32dc, staranka nr6
dzasta 38dc, 31dni, staranka nr8
szpilka 31dc , 28 dni
kamelcia2 42, 30-31dni, staranka nr18
skarb270609 42?dc 30 dni, staranka nr5
Szczęściara 21dc 27-28dni, staranka nr3
menia279 48?dc
gucia 48?dc, 29dni, staranka nr12
mysza917 21dc, 30-35dni, staranka nr4
dyziek83 25dc, 27-29dni, staranka nr13
giera 30dc o.k 30 dni różnie
szmaragdowa 26dc,staranka nr 7
hej hej ja dzis mam 30 dc ale pewnie jutro albo dzis bedzie @ bo mnie brzuch boli na@.
dziewczyny odzywajcie sie,buzka
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?