Witajcie kochane. Byłam wczoraj u ginka i zaskoczyłam sie. Bo zrobiła mi usg i powiedziała że wydaje jej sie że jest ciałko zółto i prawdopodobnie owulka była. A ja miałm tempke 36,3 spadła mi z 36,6 więc nic z tej tempki juz nie rozumiem myslaam ze po owulce rośnie. Nie czaje niczego. Tak wogóle przepisała mi bromek wczoraj wziełam poł tabletki. Bo bałam sie jak zareaguje. Czy któras z was to zażywa i w jakich dawkach. Mam namówic męża na badanie, ale nie wiem jak mu to powiedzieć. martwie sie że zestresuje go tym i że nie będzie chciał. Bo kiedys mi powiedział że jak 3 latya sie nie uda to zrobi badanka:(
wiolka823-06-2010 11:17
Cześć Kamelcia
Ja biorę bromergon już jakis czas, chyba 2 pełne cykle. Teraz zaczynam trzeci, czyli jak widac bez efektów. Biore po 1/2 tabl. na noc. Na początku czułam się trochę rozbita, ale teraz jest normalnie. I nie wiem czy to z powodu Bromka , ale w ostatnim cyklu miałam piekną owu i w końcu nie plamiłam pod koniec cyklu
magdamich23-06-2010 11:57
Hej:-) Ja też biorę Bromek u mnie był przepisany na za wysoka prolaktynę. I powiem szczerze że działa przynajmniej na prolaktynę:-) Miałam 37 a norma to 1,9 do 25. Ostatnio badałam prolaktynę i mam 2,1:-))) Biorę już 3 cykl a endokrynolog powiedziała mi że kuracja może trwać do pól roku. Jestem przeszczęśliwa bo mimo tego co wyczytałam w necie nie mam żadnych skutków ubocznych, a biorę 1/2 tabletki na noc. Czytalam że niektóre dziewczyny wymiotują po tym ale ja nic a nic, kilka razy mnie mdliło ale to chyba nie od tego. Mam cichą nadzieję że w końcu nam się uda bo średnio po bromku udaje się w 3-4 cyklu od rozpoczęcia brania. On jest taki raczej na uspokojenie wewnętrzne i powiem Wam że ja się tak trochę wyciszyłam chociaż dzisiaj życie tak pędzi że trudno:-) a to jest chyba do naszego wspólnego celu najważniejsze ten spokój:-))Nie wiem czy to prawda ale słyszałam też że jak dowiem się że jestem w ciąży to pierwsze co trezba zrobić to odstawić Bromek. Słyszałyscie o tym?? Dzisiaj mam 14dc więc dzisiaj mam bardzo romantyczną kolację z mężusiem moim:-)))Trzymajcie kciuki kochane towarzyszki.
magdamich23-06-2010 12:00
A właśnie ja przed bromkiem mialam @ co 28 a teraz 26-30 wiem że to dziwne bo on raczej reguluje niż odwrotnie. Ale poeiwm wam że minęły wszystkie objawy przepowiadające @ nie bolą mnie już tak bardzo piersi i nie puchnę tak bardzo na @
Kamelcia2623-06-2010 12:47
Dziekuje wam dziewczyny za info o bromku. ja wczoraj wziełam 0,5 tabletki i nic nie czułam więc mysle że zaczne brac po 1 tabletce. bo tak na ulotce pisało zeby brac. Zobaczymy jestem dobrej myśli że nam sie uda. Niech posypia sie wkońcu fasolki:)
Mi ginek kazał odstawić po pozytywnym tescie ciązowym. ale czytala w necie że ciąża powoduje wzrsot prolaktyny i po odzuceniu bromka wzrasta ona podwójnie i powoduje to często poronienia. dziewczyny w ciązy pisały że brały do 4 miesiaca. I nic z dzidzia sie nie stało. Teraz nie wiem jestem skołowana. Ale mnie jeszcze to nie dotyczy także staram sie narazie o tym nie myslec:)
kochane spóźnialskie co z wami?:-) testy porobione?? trzymamy mocno kciuki:-) dajcie znać co i jak ??? miłego wieczorka
wiolka824-06-2010 16:33
Cześć
Magda ja podobnie jak ty mam wrażenie wewnetrznego uspokojenia po bromku. Mam nadzieję, że u mnie ta średnie, iż w 3-4 cyklu zachodzi się w ciąże się sprawdzi, bo to jest mój 3 cykl z bromkiem. Ja podstawową prolaktynę mam w normie (chyba miałam 13,6), ale po obciążeniu wzrosła dużo za dużo. Teraz powinnam sprawdzić, czy spadła po tabl, ale jakoś nie mogę się zebrać. Moja gin. też kazała mi zaraz odstawić jak zajdę w ciążę, bo stwierdziła, że u mnie nie ma zagrożenia poronieniem z powodu zbyt wysokiej prolaktyny bo podstawową mam w normie.
magdamich25-06-2010 16:52
:-) wiolka ja wczoraj byłam u mojego Ginka i powiedział mi żebym odstawiła na razie bromek skoro się w tym cyklu staram. ja mam teraz bardzo nisko ta prolaktynę więc może to dlatego. Poszłam wczoraj bo miałam bóle dziwne ale na szczęście wszystko w porządku :-))tylko mi pęcherzyk pękł podobno owulacyjny:-) buziaki dla staraczków pozostałych spóźnialskie dajcie znać co i jak może juz jakaś forumowa dzidzia rośnie???
mysza91728-06-2010 13:01
czesc kobietki
jak jjuz mowilam mieszkam w londynie.
ostatnio stwierdzilam ze nie bedziemy sie starac o dziecko na sile , poprostu jak bedziemy miec ochote, nie patrzac na owulacje......
2 tygodnie temu pojechalismy do polski na wesele do rodziny.
oczywiscie nie bylo czasu nawet spokojnie posiedziec zawsze w biegu, i nawet nie myslalam o dziecku.
a do tego codziennie jakies piwko, poprostu zero stresu, bylam dumna z siebie ze nie myslalam tyle o dziecku a z drugiej strony okazji mialam nie malo bo w rodzinie miesismy 3 niemowlaków.
po powrocie z polski przed okresem bardzo mi piersi napuchly i na sutkach pojawilo sie mnostwo cieniutkich zylek.
okres mi sie spoznial 2 dni i zrobilam wczoraj test............ i 2 grube krechy, normalnie sie poplakalam.
kochane powiem wam ze u mnie psychika stala na drodze dzidziusia wystarczylo sie troche odstresowac.
zycze wam tego samo i pozdrawiam.
powodzenia
betka52529-06-2010 07:58
...i ja też się popłakałam...super, gratuluję i cieszę się razem z Tobą
Hej,
Ja czytam forum czasami, ale nic nie pisze, bo nie mam żadnych dobrych wieść, wyrzucam sie narazi z tego liczenia. Mam potwierdzona ciąze, ale nie wiadomo czy z zarodkiem jest wszystko ok, Nie chciałam wam tego pisać, bo to naprawdę nie jest ciekawa sytuacja, Niedługo ide na kolejne usg i sie wszystko okaże. Chociaż ja już nastawiam sie na najgorsze.
Pozdrawiam was ciepło, i mimo wszystko optymistycznie
gucia30-06-2010 14:28
I gratuluje myszka!!!!
mysza91730-06-2010 18:46
dziekuje wam wszystkim i trzymam za was kciuki
betka52501-07-2010 07:46
gucia trzymaj się, wierzę że wszystko będzie dobrze
betka52501-07-2010 07:51
hej dziewczyny!!!!!!co z Wami, czyżbyście wszystkie już na "fasolkach" były??- czego Wam życzę oczywiśćie:)
giera8501-07-2010 09:21
hej hej gratulacje myszko,ja sie nie odzywam bo nie ma o czym pisac:) zafasolkowana nie jestem:( hehe,a pozatym praca praca praca,chcialabym pojechac za granice do pracy,ale nie ma z kim:( i tak sie kręci... pozdrawiam
magdamich01-07-2010 10:36
Gucia mocno trzymam za Ciebie kciuki i za Twojego fasolka, zobaczysz bedzie dobrze lekarze na tym etapie czasem sie myla i moze juz jest lepiej niz myslisz.
Pozdrowionka
* * * ZAFASOLKUJEMY W 2010* * *
Witajcie kochane. Byłam wczoraj u ginka i zaskoczyłam sie. Bo zrobiła mi usg i powiedziała że wydaje jej sie że jest ciałko zółto i prawdopodobnie owulka była. A ja miałm tempke 36,3 spadła mi z 36,6 więc nic z tej tempki juz nie rozumiem myslaam ze po owulce rośnie. Nie czaje niczego. Tak wogóle przepisała mi bromek wczoraj wziełam poł tabletki. Bo bałam sie jak zareaguje. Czy któras z was to zażywa i w jakich dawkach. Mam namówic męża na badanie, ale nie wiem jak mu to powiedzieć. martwie sie że zestresuje go tym i że nie będzie chciał. Bo kiedys mi powiedział że jak 3 latya sie nie uda to zrobi badanka:(
Cześć Kamelcia
Ja biorę bromergon już jakis czas, chyba 2 pełne cykle. Teraz zaczynam trzeci, czyli jak widac bez efektów. Biore po 1/2 tabl. na noc. Na początku czułam się trochę rozbita, ale teraz jest normalnie. I nie wiem czy to z powodu Bromka , ale w ostatnim cyklu miałam piekną owu i w końcu nie plamiłam pod koniec cyklu
Hej:-) Ja też biorę Bromek u mnie był przepisany na za wysoka prolaktynę. I powiem szczerze że działa przynajmniej na prolaktynę:-) Miałam 37 a norma to 1,9 do 25. Ostatnio badałam prolaktynę i mam 2,1:-))) Biorę już 3 cykl a endokrynolog powiedziała mi że kuracja może trwać do pól roku. Jestem przeszczęśliwa bo mimo tego co wyczytałam w necie nie mam żadnych skutków ubocznych, a biorę 1/2 tabletki na noc. Czytalam że niektóre dziewczyny wymiotują po tym ale ja nic a nic, kilka razy mnie mdliło ale to chyba nie od tego. Mam cichą nadzieję że w końcu nam się uda bo średnio po bromku udaje się w 3-4 cyklu od rozpoczęcia brania. On jest taki raczej na uspokojenie wewnętrzne i powiem Wam że ja się tak trochę wyciszyłam chociaż dzisiaj życie tak pędzi że trudno:-) a to jest chyba do naszego wspólnego celu najważniejsze ten spokój:-))Nie wiem czy to prawda ale słyszałam też że jak dowiem się że jestem w ciąży to pierwsze co trezba zrobić to odstawić Bromek. Słyszałyscie o tym?? Dzisiaj mam 14dc więc dzisiaj mam bardzo romantyczną kolację z mężusiem moim:-)))Trzymajcie kciuki kochane towarzyszki.
A właśnie ja przed bromkiem mialam @ co 28 a teraz 26-30 wiem że to dziwne bo on raczej reguluje niż odwrotnie. Ale poeiwm wam że minęły wszystkie objawy przepowiadające @ nie bolą mnie już tak bardzo piersi i nie puchnę tak bardzo na @
Dziekuje wam dziewczyny za info o bromku. ja wczoraj wziełam 0,5 tabletki i nic nie czułam więc mysle że zaczne brac po 1 tabletce. bo tak na ulotce pisało zeby brac. Zobaczymy jestem dobrej myśli że nam sie uda. Niech posypia sie wkońcu fasolki:)
Mi ginek kazał odstawić po pozytywnym tescie ciązowym. ale czytala w necie że ciąża powoduje wzrsot prolaktyny i po odzuceniu bromka wzrasta ona podwójnie i powoduje to często poronienia. dziewczyny w ciązy pisały że brały do 4 miesiaca. I nic z dzidzia sie nie stało. Teraz nie wiem jestem skołowana. Ale mnie jeszcze to nie dotyczy także staram sie narazie o tym nie myslec:)
ewka32 35dc, 29-31dni, staranka nr20
chiara 43dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
magdamich 10dc, staranka nr7
dzasta 46dc, 31dni, staranka nr8
szpilka 39dc , 28 dni
kamelcia2 21, 30-31dni, staranka nr19
skarb270609 49?dc 30 dni, staranka nr5
Szczęściara 30dc 27-28dni, staranka nr3
menia279 55?dc
gucia 55?dc, 29dni, staranka nr12
mysza917 29dc, 30-35dni, staranka nr4
dyziek83 33dc, 27-29dni, staranka nr13
giera 7dc o.k 30 dni różnie
szmaragdowa 12dc,staranka nr8
betka525 8dc 27-28dni, staranka nr2
hej kobietki zrobilam aktualizacje ale ona jest pisana w caly swiat, najlepiej jak kazda z was wprowadzi swoje poprawki
ja juz swoje poprawiam poukladalam nas troche:
giera ..........7dc o.k 30 dni różnie
betka525....... 8dc 27-28dni, staranka nr2
szmaragdowa.... 12dc,staranka nr8
magdamich...... 14dc, staranka nr7
kamelcia2 ......21dc, 30-31dni, staranka nr19
mysza917 .......29dc, 30-35dni, staranka nr4
Szczęściara ....30dc 27-28dni, staranka nr3
dyziek83....... 33dc, 27-29dni, staranka nr13
ewka32 .........35dc, 29-31dni, staranka nr20
szpilka........ 39dc , 28 dni
chiara .........43dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
dzasta .........46dc, 31dni, staranka nr8
skarb270609 ....49?dc 30 dni, staranka nr5
menia279 .......55?dc
gucia ..........55?dc, 29dni, staranka nr12
kochane spóźnialskie co z wami?:-) testy porobione?? trzymamy mocno kciuki:-) dajcie znać co i jak ??? miłego wieczorka
Cześć
Magda ja podobnie jak ty mam wrażenie wewnetrznego uspokojenia po bromku. Mam nadzieję, że u mnie ta średnie, iż w 3-4 cyklu zachodzi się w ciąże się sprawdzi, bo to jest mój 3 cykl z bromkiem. Ja podstawową prolaktynę mam w normie (chyba miałam 13,6), ale po obciążeniu wzrosła dużo za dużo. Teraz powinnam sprawdzić, czy spadła po tabl, ale jakoś nie mogę się zebrać. Moja gin. też kazała mi zaraz odstawić jak zajdę w ciążę, bo stwierdziła, że u mnie nie ma zagrożenia poronieniem z powodu zbyt wysokiej prolaktyny bo podstawową mam w normie.
:-) wiolka ja wczoraj byłam u mojego Ginka i powiedział mi żebym odstawiła na razie bromek skoro się w tym cyklu staram. ja mam teraz bardzo nisko ta prolaktynę więc może to dlatego. Poszłam wczoraj bo miałam bóle dziwne ale na szczęście wszystko w porządku :-))tylko mi pęcherzyk pękł podobno owulacyjny:-) buziaki dla staraczków pozostałych spóźnialskie dajcie znać co i jak może juz jakaś forumowa dzidzia rośnie???
czesc kobietki
jak jjuz mowilam mieszkam w londynie.
ostatnio stwierdzilam ze nie bedziemy sie starac o dziecko na sile , poprostu jak bedziemy miec ochote, nie patrzac na owulacje......
2 tygodnie temu pojechalismy do polski na wesele do rodziny.
oczywiscie nie bylo czasu nawet spokojnie posiedziec zawsze w biegu, i nawet nie myslalam o dziecku.
a do tego codziennie jakies piwko, poprostu zero stresu, bylam dumna z siebie ze nie myslalam tyle o dziecku a z drugiej strony okazji mialam nie malo bo w rodzinie miesismy 3 niemowlaków.
po powrocie z polski przed okresem bardzo mi piersi napuchly i na sutkach pojawilo sie mnostwo cieniutkich zylek.
okres mi sie spoznial 2 dni i zrobilam wczoraj test............ i 2 grube krechy, normalnie sie poplakalam.
kochane powiem wam ze u mnie psychika stala na drodze dzidziusia wystarczylo sie troche odstresowac.
zycze wam tego samo i pozdrawiam.
powodzenia
...i ja też się popłakałam...super, gratuluję i cieszę się razem z Tobą
przy okazji poprawię:
giera ..........13dc o.k 30 dni różnie
betka525....... 14dc 27-28dni, staranka nr2
szmaragdowa.... 18dc,staranka nr8
magdamich...... 20dc, staranka nr7
kamelcia2 ......27dc, 30-31dni, staranka nr19
mysza917 .......35dc, 30-35dni, koniec staranka - gratulacje!!!
Szczęściara ....36dc 27-28dni, staranka nr3
dyziek83....... 39dc, 27-29dni, staranka nr13
ewka32 .........41dc, 29-31dni, staranka nr20
szpilka........ 45dc , 28 dni
chiara .........49dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
dzasta .........52dc, 31dni, staranka nr8
skarb270609 ....55?dc 30 dni, staranka nr5
menia279 .......61dc
gucia ..........61?dc, 29dni, staranka nr12
myszka gratulacje dbaj o siebie kochana:)))
oby wiecej tu było takich dobrych wiesci:-)))
giera ..........14dc o.k 30 dni różnie
betka525....... 15dc 27-28dni, staranka nr2
szmaragdowa.... 19dc,staranka nr8
magdamich...... 21dc, staranka nr7
kamelcia2 ......28dc, 30-31dni, staranka nr19
mysza917 .......36dc, 30-35dni, koniec staranka - gratulacje!!!
Szczęściara ....37dc 27-28dni, staranka nr3
dyziek83....... 40dc, 27-29dni, staranka nr13
ewka32 .........42dc, 29-31dni, staranka nr20
szpilka........ 46dc , 28 dni
chiara .........50dc, 22-42 dni,staranka 11 albo 12
dzasta .........53dc, 31dni, staranka nr8
skarb270609 ....56?dc 30 dni, staranka nr5
menia279 .......62dc
gucia
....
Hej,
Ja czytam forum czasami, ale nic nie pisze, bo nie mam żadnych dobrych wieść, wyrzucam sie narazi z tego liczenia. Mam potwierdzona ciąze, ale nie wiadomo czy z zarodkiem jest wszystko ok, Nie chciałam wam tego pisać, bo to naprawdę nie jest ciekawa sytuacja, Niedługo ide na kolejne usg i sie wszystko okaże. Chociaż ja już nastawiam sie na najgorsze.
Pozdrawiam was ciepło, i mimo wszystko optymistycznie
I gratuluje myszka!!!!
dziekuje wam wszystkim i trzymam za was kciuki
gucia trzymaj się, wierzę że wszystko będzie dobrze
hej dziewczyny!!!!!!co z Wami, czyżbyście wszystkie już na "fasolkach" były??- czego Wam życzę oczywiśćie:)
hej hej gratulacje myszko,ja sie nie odzywam bo nie ma o czym pisac:) zafasolkowana nie jestem:( hehe,a pozatym praca praca praca,chcialabym pojechac za granice do pracy,ale nie ma z kim:( i tak sie kręci... pozdrawiam
Gucia mocno trzymam za Ciebie kciuki i za Twojego fasolka, zobaczysz bedzie dobrze lekarze na tym etapie czasem sie myla i moze juz jest lepiej niz myslisz.
Pozdrowionka
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?