brałam przez cały okres ciąży feminatal metafolin, który zawiera kwas foliowy i niezbędne witaminy.
nie odstawiłam więc kwasu foliowego po I trymestrze, jak to się przyjęło, tylko łykałam go do końca ciąży. i anemia mnie nie dopadła, przez całą ciążę miałam wyniki książkowe :)
myślę, że często bagatelizuje się wpływ kwasu foliowego na układ krwionośny i m.in. dlatego tyle kobiet w ciąży zmaga się z anemią.
krychaa12-11-2010 18:03
u mnie było podobnie- też całą ciążę brałam Feminatal, bo tak mi zalecił ginekolog (najpierw Feminatal 800, później od 13tc Feminatal 400 z DHA)i też zawsze wyniki badań były w normie, jedynie pod koniec ciąży brałąm magnez na ewentualne skurcze.
reynevan24-11-2010 20:57
Moja żona brała Feminatal do końca II trymestru. Zresztą to ginekolog właśnie polecił jej potem odstawić ten preparat, ale z jej wynikami też nie działo się nic niepokojącego. Teraz trudno wyrokować, ale bardzo możliwe, że to właśnie dzięki tej suplementacji wszystko przebiegło bezproblemowo.
nynana15-11-2011 22:38
długo szukałam jakiś sensowych informacji na temat jakiegoś dobrego preparatu i w końcu po zapoznaniu sie zaczełam brać czelaferr i mogę polecić naprawdę. Zero skutków ubocznych jak narazie i czuję się dużo lepiej:)
Anemia
brałam przez cały okres ciąży feminatal metafolin, który zawiera kwas foliowy i niezbędne witaminy.
nie odstawiłam więc kwasu foliowego po I trymestrze, jak to się przyjęło, tylko łykałam go do końca ciąży. i anemia mnie nie dopadła, przez całą ciążę miałam wyniki książkowe :)
myślę, że często bagatelizuje się wpływ kwasu foliowego na układ krwionośny i m.in. dlatego tyle kobiet w ciąży zmaga się z anemią.
u mnie było podobnie- też całą ciążę brałam Feminatal, bo tak mi zalecił ginekolog (najpierw Feminatal 800, później od 13tc Feminatal 400 z DHA)i też zawsze wyniki badań były w normie, jedynie pod koniec ciąży brałąm magnez na ewentualne skurcze.
Moja żona brała Feminatal do końca II trymestru. Zresztą to ginekolog właśnie polecił jej potem odstawić ten preparat, ale z jej wynikami też nie działo się nic niepokojącego. Teraz trudno wyrokować, ale bardzo możliwe, że to właśnie dzięki tej suplementacji wszystko przebiegło bezproblemowo.
długo szukałam jakiś sensowych informacji na temat jakiegoś dobrego preparatu i w końcu po zapoznaniu sie zaczełam brać czelaferr i mogę polecić naprawdę. Zero skutków ubocznych jak narazie i czuję się dużo lepiej:)
Polecamy:
Karmienie piersią - korzyści dla matki
Staranie się o dziecko a relacje partnerskie
Trwałe oznaki przebytej ciąży
Hemoroidy to nie temat tabu!
Kiedy można zacząć ćwiczyć po porodzie ?
Zabiegi chirurgiczne w czasie ciąży
Pielęgnacja skóry a planowanie dziecka
Pracująca mama, czyli jak pogodzić pracę z wychowaniem dziecka?