Ojej to niezafajnie ale mam nadzieje ze dasz sobie jakos rade i zycze ci powodzenia:) oby ulozylo ci sie dobrze wszystko;) teraz rozumiecie dlaczego ja mam takiego pietra??? ja mam teraz mature jakbym nie daj Boze zaszla w ciaze to moi rodzice by mnie chyba zabili nie mowiac ze zawalilabym sobie szkole i zycie... mam nadzieje ze ginekolog mi powie ze jest ok wszystko... A ty Amy jestes z tym chlopakiem??? i rozumiem ze z nim wspolzylas?? bo mnie moj zostawil...i dlatego tez zalamuje mnie ta sprawa... pozdrawiam
Billie Joe11-10-2008 14:53
Cindy bycie w ciazy w mlodym wieku nie oznacza odrazu, ze zawalasz szkole i zycie. Patrz, andzia zaszla w ciaze jak miala 17 lat, wszystko ladnie zdala, ma zajebiste dziecko i rodzine ktora ja wspiera. Dziecko nie rowna sie koniec marzen itd. No chyba ze nie ma sie wsparcia i wtedy jest ciezko ale i tak ludzie w takich sytuacjach sobie radza:P bo nasze POLSKIE Kobitki sa najlepsze!!!!! :D
Ps. Cindy poszukaj jakiegos normalnego chlopaka bo ten ktory Cie zostawil byl nieodpowiedzialny i dlatego Cie zostawil, bal sie ze zajdziesz w ciaze.
~AmY~11-10-2008 14:58
andzia23 pocieszylas mnie serio :) dzieki twoim słowom juz mi lepiej...
Billie Joe też Ci dziekuje ;)
no to bede musiala powiedziec rodzicom:( oni sa wprost przykladem rodzicow... skonczyli studia, wzieli slub, zalatwili mieszkanie no i dopiero wtedy dziecko... ale mysle ze mi pomoga, nie sa az tak bardzo surowi:) ale powiem im to troszeczke pozniej bo za tydzien moja mama ma urodziny i tak bardzo sie na nie cieszy i je planuje ze nie chce jej ich popsuc :(
Cindy : tak jestem z tym chlopakiem :) jestesmy ze soba juz dosc dlugo i nie zamierzamy sie rozstawac:) szczerze mowiac jak mu o tym powiedzialam to widac bylo ze sie cieszyl:) macie racje napewno jakos sie ulozy ;)
andzia2311-10-2008 15:13
Słuchajcie ja to wszystko zrobiłam nie pokolei:)hehe...najpierw zaszłam w ciąże w wieku 17 lat!Póżniej zostawiłam ojca dziecka (powtarzam Ja zostawiłam) potem spotkałam innego!Po pół roku bycia ze sobą zaręczylismy sie ( a miałam już 2 letnią córeczkę)i po tych zaręczynach postanowiliśmy zamieszkac ze sobą1Ale rodzice byli przeciwni.Mimo rodzicom wprowadziłam się do chłopaka i po dwuch latach mieszkania razem postanowiliśmy mieć drugie dziecko więc zabraliśmy się do roboty!Powiedzieliśmy moim rodzicom i było ok:)Noi urodziłam synka i razem z jego chrztem wzieliśmy ślub:)To dopiero nei pokolei co?!:)hehe...Życie mam pełne wrażeń i doświadczeń:)Teraz jestem szczęśliwą matką i żoną:)Amy tobie też tego życze by się tak ułożyło:)Powodzenia:)
P.S.Amy bardzo się ciesze że komuś moge doradzić i ten ktoś to docenia:)Życze ci jak najlepiej:)Zobaczysz ciąża nie jest taka zła:)Będzierz się cieszyć jak pierwszy raz zobaczysz na monitorku tą malutką istotke w twoim ciele:)pamiętam jak ja to przeżywałam:)Cudowne uczucie:)Przy drugiej ciąży już takich emocji nie miałam a szkoda:(
Billie Joe11-10-2008 15:40
Bedzie dobrze;) ja dzisiaj obchodze z moja dziewczyna 2 rocznice;) oczywiscie bycia razem:)
~AmY~11-10-2008 16:42
andzia23 naprawde Cie podziwiam, musisz byc bardzo silna osoba :)
dzieki Wam wszystkim ;) Jak co to bede pisac co i jak u mnie...
PS: Billie gratuluje 2 rocznicy !!!:)
Cindy11-10-2008 19:05
Billie Joe- powiem tak ja uwazam ze dziecko trzeba miec kiedy sie czuje taka potrzebe a jej nie czuje w tej chwili zreszta chlopak zostawil mnie z innego powodu a o tej mojej rzekomej ciazy której mam nadzieje nie ma to rozmawialsmy juz po rozstaniu i on twierdzil ze na bank nie moge byc w ciazy bo nie kochalismy sie. Zrezta wiesz moi rodzice tez sa tacy przykladni i oni nawet nie wiedzieli nic o tym zwiazku chociaz slyszeli o nim ode mnie ale mowilam im ze to kolega blizszy a nie chlopak. Oni sa czuli na takie sprawy i szczerze nie wiem czy nie potebiliby mnie za cos takiego jak ciaza w tym wieku;( Juz w tym tyg ide do gina i modle sie zeby wszystko bylo ok bo nadal zle sie czuje ale tlumacze sobie ze niemozliwe zebym byla w ciazy bo jak sami mowicie-niby w jaki sposób.
Amy- podziwiam cie ze tak spokojnie do tego podchodzisz ale super ze masz wsparcie chlopaka bo to jest wazne- ja nie mam tego wsparcia;( mam nadzieje ze rodzice jakos to zaakceptuja. Zycze powodzenia.
~AmY~12-10-2008 08:49
Dzieki Cindy :) Kochani jesteście
andzia23 jeszcze jedno pytanko! jak sie chodzi co miesiac na te wizyty do lekarza to mozna za darmo na nfz, prawda ?
Brak współżycia a dziwne objawy!
Ojej to niezafajnie ale mam nadzieje ze dasz sobie jakos rade i zycze ci powodzenia:) oby ulozylo ci sie dobrze wszystko;) teraz rozumiecie dlaczego ja mam takiego pietra??? ja mam teraz mature jakbym nie daj Boze zaszla w ciaze to moi rodzice by mnie chyba zabili nie mowiac ze zawalilabym sobie szkole i zycie... mam nadzieje ze ginekolog mi powie ze jest ok wszystko... A ty Amy jestes z tym chlopakiem??? i rozumiem ze z nim wspolzylas?? bo mnie moj zostawil...i dlatego tez zalamuje mnie ta sprawa... pozdrawiam
Cindy bycie w ciazy w mlodym wieku nie oznacza odrazu, ze zawalasz szkole i zycie. Patrz, andzia zaszla w ciaze jak miala 17 lat, wszystko ladnie zdala, ma zajebiste dziecko i rodzine ktora ja wspiera. Dziecko nie rowna sie koniec marzen itd. No chyba ze nie ma sie wsparcia i wtedy jest ciezko ale i tak ludzie w takich sytuacjach sobie radza:P bo nasze POLSKIE Kobitki sa najlepsze!!!!! :D
Ps. Cindy poszukaj jakiegos normalnego chlopaka bo ten ktory Cie zostawil byl nieodpowiedzialny i dlatego Cie zostawil, bal sie ze zajdziesz w ciaze.
andzia23 pocieszylas mnie serio :) dzieki twoim słowom juz mi lepiej...
Billie Joe też Ci dziekuje ;)
no to bede musiala powiedziec rodzicom:( oni sa wprost przykladem rodzicow... skonczyli studia, wzieli slub, zalatwili mieszkanie no i dopiero wtedy dziecko... ale mysle ze mi pomoga, nie sa az tak bardzo surowi:) ale powiem im to troszeczke pozniej bo za tydzien moja mama ma urodziny i tak bardzo sie na nie cieszy i je planuje ze nie chce jej ich popsuc :(
Cindy : tak jestem z tym chlopakiem :) jestesmy ze soba juz dosc dlugo i nie zamierzamy sie rozstawac:) szczerze mowiac jak mu o tym powiedzialam to widac bylo ze sie cieszyl:) macie racje napewno jakos sie ulozy ;)
Słuchajcie ja to wszystko zrobiłam nie pokolei:)hehe...najpierw zaszłam w ciąże w wieku 17 lat!Póżniej zostawiłam ojca dziecka (powtarzam Ja zostawiłam) potem spotkałam innego!Po pół roku bycia ze sobą zaręczylismy sie ( a miałam już 2 letnią córeczkę)i po tych zaręczynach postanowiliśmy zamieszkac ze sobą1Ale rodzice byli przeciwni.Mimo rodzicom wprowadziłam się do chłopaka i po dwuch latach mieszkania razem postanowiliśmy mieć drugie dziecko więc zabraliśmy się do roboty!Powiedzieliśmy moim rodzicom i było ok:)Noi urodziłam synka i razem z jego chrztem wzieliśmy ślub:)To dopiero nei pokolei co?!:)hehe...Życie mam pełne wrażeń i doświadczeń:)Teraz jestem szczęśliwą matką i żoną:)Amy tobie też tego życze by się tak ułożyło:)Powodzenia:)
P.S.Amy bardzo się ciesze że komuś moge doradzić i ten ktoś to docenia:)Życze ci jak najlepiej:)Zobaczysz ciąża nie jest taka zła:)Będzierz się cieszyć jak pierwszy raz zobaczysz na monitorku tą malutką istotke w twoim ciele:)pamiętam jak ja to przeżywałam:)Cudowne uczucie:)Przy drugiej ciąży już takich emocji nie miałam a szkoda:(
Bedzie dobrze;) ja dzisiaj obchodze z moja dziewczyna 2 rocznice;) oczywiscie bycia razem:)
andzia23 naprawde Cie podziwiam, musisz byc bardzo silna osoba :)
dzieki Wam wszystkim ;) Jak co to bede pisac co i jak u mnie...
PS: Billie gratuluje 2 rocznicy !!!:)
Billie Joe- powiem tak ja uwazam ze dziecko trzeba miec kiedy sie czuje taka potrzebe a jej nie czuje w tej chwili zreszta chlopak zostawil mnie z innego powodu a o tej mojej rzekomej ciazy której mam nadzieje nie ma to rozmawialsmy juz po rozstaniu i on twierdzil ze na bank nie moge byc w ciazy bo nie kochalismy sie. Zrezta wiesz moi rodzice tez sa tacy przykladni i oni nawet nie wiedzieli nic o tym zwiazku chociaz slyszeli o nim ode mnie ale mowilam im ze to kolega blizszy a nie chlopak. Oni sa czuli na takie sprawy i szczerze nie wiem czy nie potebiliby mnie za cos takiego jak ciaza w tym wieku;( Juz w tym tyg ide do gina i modle sie zeby wszystko bylo ok bo nadal zle sie czuje ale tlumacze sobie ze niemozliwe zebym byla w ciazy bo jak sami mowicie-niby w jaki sposób.
Amy- podziwiam cie ze tak spokojnie do tego podchodzisz ale super ze masz wsparcie chlopaka bo to jest wazne- ja nie mam tego wsparcia;( mam nadzieje ze rodzice jakos to zaakceptuja. Zycze powodzenia.
Dzieki Cindy :) Kochani jesteście
andzia23 jeszcze jedno pytanko! jak sie chodzi co miesiac na te wizyty do lekarza to mozna za darmo na nfz, prawda ?
Tak
Amy, moge byc ojcem chrzestnym???:D
Ok Billie :) takim internetowym :)
Ok :D
Sex bez gumki jest zajebisty;)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?