Chcę zajść w ciążę cd...

Macę kupuje się bez recepty i kosztuje 34,90zł i są różne rodzaje. Polecają tą:
http://www.e-vita.istore.pl/sklep,1841,,,03,webkupiec,pl-pln,206828,0.html
Jak ewerka się dowie u gin. to chyba też zapodam mężusiowi :)
Do poniedziałku dziewczynki. Życzę udanego weekendu.

Dzieki za informacje.Pozdrawiam

stokrotko i ewero dziekuję Wam za wsparcie, bardzo sie przydaje:)Jutro rano, o ile nie dostane miesiaczki, robie test.Chyba nie bede sie dłużej dreczyc, tak sie za bardzo nie da funkcjonowac. TRZYMAJCE KCIUKI!

cześć dziewczyny byłam dzisiaj na badaniach w szpitalu, z moim dzidziusiem wszystko w porządku tylko lekarz jak zmierzył to komputer podał masę 2200 i bardzo się zmartwiłam nawet popłakałam w samochodzie jak już jechałam do domu, bo wydaje mi się że malutki jak na 36 tc, a ja nigdy nie paliłam, odżywiam się zdrowo a może lekarz się pomylił źle zmierzył albo co, sama już nie wiem...
Dowiem się dopiero 2 czerwca jak pójdę na kontrolę do mojego profesora, chyba że nie wytrzymam.
kamila ja słyszałam że te leki o których mówisz nie powodują tycia a wręcz przeciwnie ale to pewnie zależy od organizmu.
ewero lekarz skoro zapisał Ci te leki na jajeczkowanie to napewno świadomie bo możesz mieć jajeczkowanie ale pęcherzyk Ci nie pęka. A pytałaś gin dlaczego te leki masz brać i jaki jest powód że Ci je przepisał???
Pozdrawiam

Hej Wam dziewczynkii mamusie przez dłuższy czas nie zaglądałam i co sie tu porobiło??
Jednym gratuluję a innym wspułczuję, sama poroniłam i wiem jaki to bol.....

Agnieszkazmur, nie masz się czym martwić, ja jak leżałam w szpitalu przed porodem to zbadali mnie tak że mam extremalnie malutko wód płodowych, a okazało sie to kompletną bzdurą, a poza tym to ze dzidzi może tyle ważyć nie świadczy o tym że coś jest nie tak, poprostu może to taka malutka kruszynka, a przy okazji następnej wizyty u lekrza na USG zapytaj czynie widzi nic na pępowinie, ja urodziłam z supełkiem na pempowinie i dobrze że to było przed samym porodem bo inaczej mogło sie to skończyć,

Co do mnie a raczej mnie i mojego męża to ponownie się staramy, miesiączkepowinnam mieć 12 maja, ale z moimi cyklami to jak z tornadem raz wdedy i tu a raz gdzie indziej, teraz jest 35 dzień cyklu, z płodnym śluzem to miałam taki problem że naprawdę nie wiem już jak to jest u mnie, miałam go ponad tydzień,z tym że pojawił się w jeden dzień, a juz na drugi był gęsty biały i lepki, na następny już ciągnący i pólprzeżroczysty i tak przez 3 dni, potem znów biały, potem przez 2 dni ciągnący, więc sama nie wiem jak to jest...
dziś jest raczej sucho i śluz jest biały i lepki, zobaczymy jak będzie jutro,
testu jeszcze nie robię bo jeden cykl to miałam nawet 45 dni, narazie tylko czujnie się obserwuję no i nici z solarium...
Całuski

PODZIELCIE SIĘ ZE MNĄ SWOIMI DOŚWIADCZENIAMI, PROSZĘ.
Zrobiłam rano test, pojawiła się druga kreska,blado różowa-jednak widoczna, jutro zrobię kolejny.Czy miałyscie na poczatku tez takie bladorózowe kreski, które jednak oznaczały później ciążę? Nie wiem, co mam o tym myśleć. Miesiaczki oczywiscie nadal nie ma...
Z góry dziekuje za wszystkie komentarze!

Jesli jest 2 kreska to mozesz sie juz cieszyc:)Ja tez mialam blada ale widoczna druga kreske i bylam w ciazy.Jeszcze dla pewnosci powtorz test ale ja na Twoim miejscu skakalambym z radosci!!!!GRATULACJE

Ja też najpierw miałam taką bladą kreseczkę, a jak dwa dni później robilam była już mocniejsza :) Gratulacje, nasze dzieciątka urodzą się w prawdopodobnie w styczniu :)

Witajcie
cale wieki mnie tu nie było, nie dałam rady doczytać co u Was, jedynie wpis Madzi24 rzucił mi się w oczy.Przykro mi Madziu, wiem ze łlowa i tak niewiele pomagaja, ale badz silna, musisz wierzyć ze bedzie dobrze bo jak Ty sama przestaniesz to wszystko straci sens.Zycze Ci z calego serca wszystkiego dobrego!tule Cie na odległość!!

u mnie nic nowego....własnie przeszło jajeczkowanie, staralismy się intensywnie....co miesiąc to samo wiec już jakoś mi tak jakoś obejetnie. a moze nie obojetnie ale wmówiłam sobie, ze mi przecież nie musi tak zależeć, mam juz syneczka wiec nie moge wymagać za wiele.no i lżej mi z tą myślą, co będzie to będzie.jak synek pójdzie do przedszkola od sierpnia to zacznę szukać pracy dorywczej, bo on będzie poza domem tylko 3,5 h na początku.....Wierzę mocno, że marzenia się spełniają, nie wszystkie od razu ale przecież człowiek marzyć musi, żeby go coś trzymało na tym padole! pozdrawiam Was! postaram sie podczytać!! p.s. urlop w Polsce dał mi wiele sił, wiedziałam, że podładuje baterie!!papa dziewczyny!

witam. dla tych co pytali o clostibegyt.. ja to zazywalam ostatnim razem i juz za pierwszym razem zaszlam w ciaze. teraz tez- juz za miesiac, lekarz polecil mi zebym tak wywolala owulacje. tego drugiego lekarstwa nie znam. saia.. gratulacje!!!! :)
wszystkich sciskam. Aga mazur.. nie matrw sie i badz dzielna. teraz przed Toba swiety czas. a my przezywamy to razem z Toba.
pozdrawiam cieplo

acha.. jeszcze co do sluzu, ktos pisal, ze mial najpierw plodny, potem nieplodny, potem znowu plodny. to nieszkodzi.w momencie, kiedy bedzie juz tylko nieplody, to znaczy ze jest po owulacji. usciski

Saia mam nadzieję że wszystko będzie po Twojej myśli i że będę mogła w pełni Ci pogratulować, ja też już bym strasznie chciała,
ale chyba nic nie wyszło z naszych starań,
nie rozumiem swojego organizmu, wtedy jak miałam mieć śluż płodny to go nie było, a potem to znaczy 1 tydz temu sie pojawił jak już powinno być po owulacji, bo właśnie dostałam @, jajnikimnie bolały ale jakieś 2 tygodnie temu i wcześniej nie zaobserwowałam śluzu płodnego,
czy mże któraś z was miała podobne problemy, czy mogęsobie jakoś pomuc,

Dziewczyny jesteście Kochane, dziękuję Wam za wsparcie:)
Test powtórze jutro, bo czytałam, ze co 2 dni wzrata poziom HTG. Jedank napiszcie mi prosze, czy mimo braku miesiączki odczuwałyscie bóle, czy też ciągnięcie w jajniku.Ja tak mam, wiem, ze pepaksiu Ciebie tez po planowanym terminie bolał brzuch...
Bunnytsu jajniki mogą boleć w połowie cyklu, to znak o jajeczkowaniu. Co do śluzu, to tak naprawde tylko 1 miesiąc obserwacji śluzu był dla mnie czytelny i wtedy prawdopodobnie w ogóle nie miałam owulacji. Mierzenie temperatury pomagało mi tylko utwierdzic sie w przekonaniu, że nie zafasolkowałam(bo w dniu lub przed miałam spadek do 36,3).Ja zdałam się po prostu na wyliczenie dni płodnych, wziełam do tego i tak zapas 2 dni przed i 2 po.Czytałam, że dni płodne nawet przy regularnych cyklach mogą się przesuwać. I codziennie kochaliśmy się z mężem w tym czasie.No i podobnie , jak u Ciebie pojawia się u mnie śluz przed miesiączką, ale myślę, ze to nie ten płodny.Niektóre dziewczyny plamia przed miasiączkami, inne mają śluz.......
Głowa do góry, najlepiej spróbuj 2 metod jednocześnie i mimo wszystko nie rezygnuj z obserwacji śluzu.Wszystko będzie dobrze, wierzę w to!

---

Powtórzyłam dzisiaj test, dugra kreska nadal bladoróżowa, ale ewidentnie jest:)Misiączki nadal nie ma:)Jutro chyba dla świetego spokoju polece zrobić test z krwi.
Trzymam kciuki za wszystkie już obecne i przyszłe fasolki!!

Saia, GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! stasznie się cieszę :)
No to razem z Pepkasią raczcie nas teraz swoimi objawami.
Pisałaś, że piersi Cię nie bolały... a teraz? Opisz wszystko dokładnie.

Agnieszko, dzidziuś jeszcze urośnie nic się nie martw :-) A Ty dobrze się czujesz?

Bynnytsu, witaj! Nie martw się, na nas też przyjdzie pora :) Także się gubię w tych obserwacjach, ale zdolne z nas kobitki, więc z czasem się nauczymy :P
Ja jeszcze tydzień niepewności...
Pozdrawiam.

stokrotka co do tych objawów, to nie mam ich za wiele:
1.pobolewa mnie brzuch podobnie, jak na miesiączkę
2.piersi są takie pełniejsze, cięzsze i troszke wrażliwe
3.rano mam tem.37
Znalazłam na necie kalkulator obliczania dnia zapłodnienia i z niego wynika,ze to 3 tydzien.31 maja mam wizyte u ginekologa, mam nadzieje,ze nie za wczesnie i bedzie cos widac.
Powodzenia-tylko tydzień:)

Gratuluje wszystkim zafasolkowanym przyszłym mamusiom :)
Ja jestem w połowie leczenia, jeszcze 1,5 miesiąca do wywołania owulacji.
Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałkowego wieczorku.:)

Moje gratulacje wszystkim kobitkom, które doczekały się fasolki :)

Ja również gratuluje tym dziewczynom które doczekały się swojej fasolki.
Ja mam jeszcze troche nadzieji że i mnie sie kiedyś wkońcu uda .
Pozdrawiam was wszystkie

gratuluje wszystkim zafasalkowanym i czekam na wiecej nowych fasolek.
Ewercia a jakie witaminki serwujesz swojemu M bo moj od jakis 2 tyg bierze wit E, C, selen, cynk i folik, a teraz dolozylam mu salfazin i androvit.
W piatek ide do lekarza i mysle ze dowim sie czegos wiecej, bo o witaminkach wyczytalam na "bocianie", pozdrowionka dla wszystkich tu piszacych