jasne że się podzielę znacznie trudniej pisać o tym że się nie powiodło, a to już zrobiłam więc jak tylko zdarzy się ten cud poczęcia to na bank o tym napisze. Trzymaj mocno kciuki proszę i bądź ze mną w kontakcie:)
~G17-06-2007 22:03
szkoda,ale ja jestem przykładem że nie można się poddać i że wszystko może się zdarzyć
~kania18-06-2007 21:28
muszę trochę powalczyć o nasze szczęście, więc zaczynam odliczanie dni płodnych i do roboty.To takie nawet fajne patrząc na to w kategoriach pracy:)smutna ta moja rzeczywistość ale wiem że się uda
~G19-06-2007 09:48
fajnie że mówisz że fajnie patrząc na to wkategori pracy,bo dla nas robienie dziecka to już był przymus,to okropne bo musieliśmy w wyznaczone dni,nieraz lekarz mówił w jakie dni i o której godzinie(po stymulacji jajników)ale w końcu zostaliśmy nagrodzeni ciężką pracą:)i teraz się z tego śmiejemy
~SYLWIA przyszla mama male19-06-2007 12:32
cze!!! przeczytalam wlasnie te posty i sie poplakalam!!! ja tez jestem w ciazy i wiem o czym mowicie chociaz mam tylko 16 lat!!! Bardzo wam zycze zeby wam sie powiodlo i mieliscie to upragnione malenstwo!!! tyle dzieci nie narodzonych splynelo w muszli klozetowej przez bezmyslnosc dziewczyn!!! a ci co pragna miec to szczescie i wychowac je na wspanialego czlowieka czasami nie dostaja tej szansy!!! ja choc mam 16 lat to wychowam moje dziecko na wspanialego i dobrego czlowieka!!! ja niestety mialam nie planowana ciaze ale ja i moj maz jestesmy z tego dumni ze nam sie udalo i bedziemy mieli dzidzie!!! ja zycze tobie i wielu innym parom co staraja sie o malenstwo zeby dostaly ta mozliwosc wychowania dziecka!!! pozdro.
~G19-06-2007 13:02
Fajnie że są jakieś młode dziewczyny co nie mają trocin w głowie:)na pewno nie będzie ci łatwo w tym wieku z takimi obowiązkami,ale jak będziesz miała zapał i wsparcie to dasz radę
~podwójnie szczęśliwa:)19-06-2007 16:59
trzymam kciuki za Ciebie Sylwia:)
ja mam 19 lat i tez jestem w ciąży(5 miesiąc) tez mam obawy ale podwójne(bede miała bliźniaki). przekonałam sie ze duzo daje wsparcie rodziny i przyjaciół,na początku byłam załamana ale wszystko zaczęło sie powoli układać i jest dobrze.wierzę ze sobie poradze,i Ty na pewno tez sobie dasz rade,pozdrowienia dla wszystkich młodych mam,kobiet ciężarnych i tych które starają sie o dzieci(powodzenia)!!:)
~Sylwia20-06-2007 09:56
ja juz u siebie niczym sie nie martwie bo juz wkoncu wyszlam za maz za mojego chlopaka kytory mnie nie zostawil na pastwe losu!!! jak mu powidzialam ze w ciazy jestem to bardzo sie ucieszyl i powiedzial ze barzo pragna miec ze mna dziecko ale zmartwilo go to co moi rodzice na ten temat powiedza!!! ale jakos wytrwalismy!!! moi rodzice mi pomogli i wzielismy slub!!! tylko niuestety sama bede rodzic bo moj maz jest teraz w woju i nie bedzie przy mnie i dziecku w tych pierwszych chwilach co przyjdzie na swiat!!! ja jestem bardzo szczesliwa z tego powodu ze zaszlam w ciaze!!! kazdy ruch malenstwa przynosi mi taka wielka radosc ze juz bym chciala je trzymac na rekach!!! zycze wszystkim przyszlym mamom, parom starajacych sie o dzicko zbyu im sie wkoncu udalo dotrzec do tego momentu przyjscia na swiat kochnego i upragnionego dzidziusia!!!
~kania21-06-2007 19:01
dziś jest pierwszy dzień po miesiączce i mierzyłam temperaturę i mam 37 przyznam że trochę mnie to dziwi, od trzech dni mam też ból żołądka prowadzące do mdłości i takie potworne uczucie głodu. Wiem że podczas ostatniej owulacji doszło do zapłodnienia ale dostałam okres i przestałam się łudzić że jestem w ciąży a teraz to mnie to zastanawia. Czy to wogóle możliwe żeby mieć jeszcze nadzieje, bo juz myślę o kolejnych staraniach
~G22-06-2007 10:09
no faktycznie dziwne,ciekaw jak by teraz wyszedł test ciążowy?
~kania22-06-2007 17:08
nie wiem czy jest sens myśleć w tych kategoriach, a z drugiej strony test by mnie upewnił
~G25-06-2007 09:30
Cześć.czy coś się wyjaśniło????
~Aga26-06-2007 20:09
Cześć dziewczyny,
postanowiłam do Was dołączyć, ponieważ mam bardzo podobną sytuację, do tej którą opisuje Kania. Staramy się z mężem o maleństwo, czułam, ze mogło dojść do zapłodnienia, miałam powiększone i bolące piersi, zawroty głowy i drażniły mnie niektóre zapachy. I co? I przyszła @, niby normalna, ale jakby mniej obfita i krótsza. Opisane objawy ustąpiły, zrobiłam test, wyszedł negatywny, a temperatura nadal 37,4 i ogromna senność.Co o tym sadzicie? Zastanawiam się nad drugim testem, pierwszy robiłam w dniu spodziwanej @.
~G26-06-2007 21:53
to zrób drugi,pamiętaj że najlepiej rano
~kania27-06-2007 17:18
tak zajęłam się kolejnymi staraniami że nawet testu nie zrobiłam, a przyznam,że potworne uczucie głodu nie ustąpiło muszę zjeść szybko żeby lepiej sie poczuć. Wczoraj mój mąż chciał kupić test a ja powiedziałam żeby tego nie robił, to moje obawy o rozczarowanie, choć myślę że w tym miesiącu się uda. Tak normalnie temperatura od okresu utrzymuje się na poziomie 37 dziwne to wszystko, ale bardzo dobrze Cię rozumiem Aga. Robiłaś już drugi test?
~Aga27-06-2007 23:27
Nie robiłam drugiego, nie chcę się rozczarować ;). Za parę dni znów bedziemy się starać, bo będą te dni ;). W lutym poroniłam w 6tc i nie chcę się niepotrzebnie wkręcać. Kania - a co u Ciebie, będziesz testować?
~kania28-06-2007 18:53
tak i nic ale jestem w trakcie kolejnych starań, życzę Tobie powodzenia trzymam kciuki
~Aga28-06-2007 22:44
Kania - trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam ;)
~kania29-06-2007 18:59
dzięki za wsparcie tym bardziej jest mi potrzebne bo mam doła i totalne zniechęcenie do starań:( a co u Ciebie Aga?
~miki29-06-2007 21:07
witajcie
jestem mezatka od prawie roku. staramy się z mężem o dzidziusia ale tez nam jakoś nie wychodzi. Weszłam na to forum przypadkowo. Okropnie boą mnie piersi, czuję się tak jakbym miała ogromną ilość siniaków. nigdy tak jeszcze nie miałam. Nie wiem co to oznacza. Do miesiączki mam jeszcze sporo czasu. Nigdy tak mocno mnie nie bolały.
Chcę zajść w ciążę
jasne że się podzielę znacznie trudniej pisać o tym że się nie powiodło, a to już zrobiłam więc jak tylko zdarzy się ten cud poczęcia to na bank o tym napisze. Trzymaj mocno kciuki proszę i bądź ze mną w kontakcie:)
szkoda,ale ja jestem przykładem że nie można się poddać i że wszystko może się zdarzyć
muszę trochę powalczyć o nasze szczęście, więc zaczynam odliczanie dni płodnych i do roboty.To takie nawet fajne patrząc na to w kategoriach pracy:)smutna ta moja rzeczywistość ale wiem że się uda
fajnie że mówisz że fajnie patrząc na to wkategori pracy,bo dla nas robienie dziecka to już był przymus,to okropne bo musieliśmy w wyznaczone dni,nieraz lekarz mówił w jakie dni i o której godzinie(po stymulacji jajników)ale w końcu zostaliśmy nagrodzeni ciężką pracą:)i teraz się z tego śmiejemy
cze!!! przeczytalam wlasnie te posty i sie poplakalam!!! ja tez jestem w ciazy i wiem o czym mowicie chociaz mam tylko 16 lat!!! Bardzo wam zycze zeby wam sie powiodlo i mieliscie to upragnione malenstwo!!! tyle dzieci nie narodzonych splynelo w muszli klozetowej przez bezmyslnosc dziewczyn!!! a ci co pragna miec to szczescie i wychowac je na wspanialego czlowieka czasami nie dostaja tej szansy!!! ja choc mam 16 lat to wychowam moje dziecko na wspanialego i dobrego czlowieka!!! ja niestety mialam nie planowana ciaze ale ja i moj maz jestesmy z tego dumni ze nam sie udalo i bedziemy mieli dzidzie!!! ja zycze tobie i wielu innym parom co staraja sie o malenstwo zeby dostaly ta mozliwosc wychowania dziecka!!! pozdro.
Fajnie że są jakieś młode dziewczyny co nie mają trocin w głowie:)na pewno nie będzie ci łatwo w tym wieku z takimi obowiązkami,ale jak będziesz miała zapał i wsparcie to dasz radę
trzymam kciuki za Ciebie Sylwia:)
ja mam 19 lat i tez jestem w ciąży(5 miesiąc) tez mam obawy ale podwójne(bede miała bliźniaki). przekonałam sie ze duzo daje wsparcie rodziny i przyjaciół,na początku byłam załamana ale wszystko zaczęło sie powoli układać i jest dobrze.wierzę ze sobie poradze,i Ty na pewno tez sobie dasz rade,pozdrowienia dla wszystkich młodych mam,kobiet ciężarnych i tych które starają sie o dzieci(powodzenia)!!:)
ja juz u siebie niczym sie nie martwie bo juz wkoncu wyszlam za maz za mojego chlopaka kytory mnie nie zostawil na pastwe losu!!! jak mu powidzialam ze w ciazy jestem to bardzo sie ucieszyl i powiedzial ze barzo pragna miec ze mna dziecko ale zmartwilo go to co moi rodzice na ten temat powiedza!!! ale jakos wytrwalismy!!! moi rodzice mi pomogli i wzielismy slub!!! tylko niuestety sama bede rodzic bo moj maz jest teraz w woju i nie bedzie przy mnie i dziecku w tych pierwszych chwilach co przyjdzie na swiat!!! ja jestem bardzo szczesliwa z tego powodu ze zaszlam w ciaze!!! kazdy ruch malenstwa przynosi mi taka wielka radosc ze juz bym chciala je trzymac na rekach!!! zycze wszystkim przyszlym mamom, parom starajacych sie o dzicko zbyu im sie wkoncu udalo dotrzec do tego momentu przyjscia na swiat kochnego i upragnionego dzidziusia!!!
dziś jest pierwszy dzień po miesiączce i mierzyłam temperaturę i mam 37 przyznam że trochę mnie to dziwi, od trzech dni mam też ból żołądka prowadzące do mdłości i takie potworne uczucie głodu. Wiem że podczas ostatniej owulacji doszło do zapłodnienia ale dostałam okres i przestałam się łudzić że jestem w ciąży a teraz to mnie to zastanawia. Czy to wogóle możliwe żeby mieć jeszcze nadzieje, bo juz myślę o kolejnych staraniach
no faktycznie dziwne,ciekaw jak by teraz wyszedł test ciążowy?
nie wiem czy jest sens myśleć w tych kategoriach, a z drugiej strony test by mnie upewnił
Cześć.czy coś się wyjaśniło????
Cześć dziewczyny,
postanowiłam do Was dołączyć, ponieważ mam bardzo podobną sytuację, do tej którą opisuje Kania. Staramy się z mężem o maleństwo, czułam, ze mogło dojść do zapłodnienia, miałam powiększone i bolące piersi, zawroty głowy i drażniły mnie niektóre zapachy. I co? I przyszła @, niby normalna, ale jakby mniej obfita i krótsza. Opisane objawy ustąpiły, zrobiłam test, wyszedł negatywny, a temperatura nadal 37,4 i ogromna senność.Co o tym sadzicie? Zastanawiam się nad drugim testem, pierwszy robiłam w dniu spodziwanej @.
to zrób drugi,pamiętaj że najlepiej rano
tak zajęłam się kolejnymi staraniami że nawet testu nie zrobiłam, a przyznam,że potworne uczucie głodu nie ustąpiło muszę zjeść szybko żeby lepiej sie poczuć. Wczoraj mój mąż chciał kupić test a ja powiedziałam żeby tego nie robił, to moje obawy o rozczarowanie, choć myślę że w tym miesiącu się uda. Tak normalnie temperatura od okresu utrzymuje się na poziomie 37 dziwne to wszystko, ale bardzo dobrze Cię rozumiem Aga. Robiłaś już drugi test?
Nie robiłam drugiego, nie chcę się rozczarować ;). Za parę dni znów bedziemy się starać, bo będą te dni ;). W lutym poroniłam w 6tc i nie chcę się niepotrzebnie wkręcać. Kania - a co u Ciebie, będziesz testować?
tak i nic ale jestem w trakcie kolejnych starań, życzę Tobie powodzenia trzymam kciuki
Kania - trzymam kciuki za Ciebie i pozdrawiam ;)
dzięki za wsparcie tym bardziej jest mi potrzebne bo mam doła i totalne zniechęcenie do starań:( a co u Ciebie Aga?
witajcie
jestem mezatka od prawie roku. staramy się z mężem o dzidziusia ale tez nam jakoś nie wychodzi. Weszłam na to forum przypadkowo. Okropnie boą mnie piersi, czuję się tak jakbym miała ogromną ilość siniaków. nigdy tak jeszcze nie miałam. Nie wiem co to oznacza. Do miesiączki mam jeszcze sporo czasu. Nigdy tak mocno mnie nie bolały.
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?