Rosa ciesze się że jesteś już po usg i widziałaś swoją fasolke ja ide na usg dopiero w poniedziałek,a czy załorzył ci karte ciąży i czy wyznaczył ci termin porodu,jak tak to podaj datę:)
Rosa-2412-10-2007 17:29
Hej Beti :) Tak założyła mi karte i wyznaczyła termin porodu na 10 czerwca :) Ciekawa jestem na którego Ty będziesz miała termin:) Jak bedziesz po usg to napisz co i jak :) Buzka
kania197912-10-2007 17:42
Hej dziewczyny.Dzieki za rady,choc i tak bedzie mi ciezko z nim rozmawiac.Nie wiem,ale chyba nie doszla moja ostatnia tresc,wiec troche wyjasnie.O tyle mi ciezko,bo to drugi maz.Corcie mam z pierwszym mezem(to bylo moje drugie zajscie bo pierwsze niestety dla zdrowia musialam usunac).A z drugim mezem to bylo tak:byla zona zachodzila dwa razy ale poronila obydwie ciaze.Wiec mysle sobie ze moze ona byla chora albo on ma za slabe lub chore plemniki.Troche to skomplikowane,ale chyba mnie zrozumiecie.Ludzie z przeszloscia maja niestety troche ciezej.Jestem zalamana,nie wiem co robic co myslec.Czasami mysle ze moze Bog tak chce.Sama nie wiem.
Beti.12-10-2007 20:48
Kaniu a może lekka konspiracja z twoim lekarzem poproś męża aby udał się z tobą do twojego gin oczywiście uprzedzisz lekarza o wspulnej wizycie i w tedy to on nakręci całom rozmowe na temat wspulnych badań a może skieruje do odpowiedniej kliniki może będzie ci lrzej,napewno wam sie uda trzymam kciuki
pepkasia13-10-2007 11:12
4 nie udana próba :( okres dostałam :(:(:(:(
madzia-2313-10-2007 17:18
Hej!!!
Witam was wszystkie! Jestem nowa na tym forum ale mam ten sam problem co wy. Gratuluje tym z was którym sie udało. Ja mam chłopaka od ponad 6 lat, a od ponad 4 miesięcy staramy sie o dziecko. Wiem jestem młoda ale tak bardzo pragnę mieć swoje maleństwo. Uważam ze przyszedł już mój czas. Ale niestety wszystkie próby kończą sie fiaskiem. Mam wyliczone dni płodne ale nic z tego! Testy ciągle negatywne. Przykro mi jest jak patrze na swoje koleżanki jak przytulają swoje dzieci. Kobiety proszę pomóżcie!! Mozę mam coś z psychika ze o niczym innym nie myślę tylko o dziecku. To jest straszne.
Piszecie ze macie jakieś objawy u mnie nic. Błagam poradźcie coś! Co mamy zrobić???
astra13-10-2007 20:00
a ja się zaczynam starać, ale brałam tabletki antykoncepcyjne i trochę się boję, poza tym mam czynnik RH"-" ;( Trzymam za wszystkie Was kciuki!
ludi17c13-10-2007 20:12
Cześć dziewczyny. Trochę mnie nie było... Bo tak czekałam... ale niestety dostałam @. Powiem Wam, że przed tym @ prawie zwariowałam, zrobiła 3 testy, codziennie jeden. Każdy był negatywny, ale ja sobie mówiłam, że pewnie w końcu będzie pozytywny! Ludzie to wariactwo, będziemy próbowac znów! Trzymajcie się :-)
Majka8413-10-2007 20:16
Kania odezwij się! Co u Ciebie?
Witamy nowe forumowiczki:) Wszystkie nas połączyły te same problemy, więc i razem próbujemy je rozwiązywać. Dziewczęta, przede wszystkim nie wolno się poddawać! Ja głęboko wierzę że najpóźniej za kilka miesięcy wszystkie będziemy już "ciężarówki" ;) Mimo wielu doświadczeń tutaj do tej pory wymienionych, nadal nie jesteśmy lekarzami, możemy się za to wspierać, a tego często brakuje tam, gdzie byśmy się tego spodziewały, prawda? Więc mimo to że mi się udało (piszę to pamiętając że różnie jeszcze może być - bo tego nauczyło mnie życie) to ja ciągle tu zaglądam i codziennie prawie sprawdzam czy nie pojwiła się jakaś nowa "fasolka". Jeśli nie - "następnym razem" - myślę sobie. Tak jak to było ze mną.
Pozdrawiam was wszystkie!
ludi17c13-10-2007 20:26
Kania1978, posłuchaj! Nie pisz, że tak ma być! wiem, ludzie z przeszłością mają trudniej, sama też tak mam. Ale nie wolno Ci tak mówić! Jeśli Wam zależy, to starajcie się! Ja miałam 2 poronienia przed córeczką, teraz staramy się znowu! Uszy do góry
marta.k.13-10-2007 21:59
a ja czekam na swoją fasolkę!!!Kiedy wreszcie przyjdzie???
ReniaWerpa13-10-2007 23:13
czesc dziewczyny robilam test i nie udalo sie chyba ale od 7.10 mialam przewidziany okres i nadal go nie mam.Bolaly mnie piersi i biegalam siusiu jakbym przeziebila pecherz od 2 dni wszystko minelo.Dzisiaj pobolewa mi brzuch ale jakos dziwnie.Nie wiem co o tym wszystkim mam myslec.
ludi17c13-10-2007 23:26
Renia! Ja stara wyga mówie Ci, nie zadręczaj się! Natura czasem za nas decyduje! My już 8 m-cy próbujemy. Ostatnio prawie w 99% byłam pewna że się udało, a potem jak u Ciebie - jakoś dziwnie i byl okres! Trzymam kciuki byś nie dostała! :-))
ReniaWerpa13-10-2007 23:43
Dzieki ludi za dobre slowo.To jak boli jak przychodzi okres wiemy wszystkie z tego forum.Trzymam kciuki za nas wszystkie.
ReniaWerpa14-10-2007 19:00
Dzisiaj jeszcze nic.Temperatura 36.8 .Czekam.Zadnych objawow.Pozdrawiam
mmmm14-10-2007 20:07
cześć dziewczyny ja też dopiero do was dołączam, my staramy się od ośmiu miesięcy i co miesiąc to samo czyli nic, łatwo się mówi nic na siłę ale z drugiej strony każda z nas łapie czasem doła i się zastanawia ile można jeszcze czekac starać się ja za każdym razem jak zbliża się @ czekam ze moze tym razem nie będzie, u mnie z @ jest jak w zegarku wtedy kiedy wylicze ze m byc to będzie i kiedy spóźnia się to myślę udało się a następnie przychodzi rozczarowanie i pytanie czemu znowu nic. widząc kobiety w ciąży na ulicy łzy w oku kręcą się i same się do nich cisną.poradźcie coś ja wy sobie radzicie z tymi ciągłymi fiaskami bo ja już nie potrafię sobie tłumaczyć dlaczego ciągle nic. pozdrawiam
agnieszkazmur15-10-2007 08:41
Cześć dziewczyny nie pisalam długo bo tak jakoś mi się nie chciało ale czytałam was regularnie.
Mam dobrą wiadomość po 6 miesiącach starania udało się tzn test pokazał dziś 2 kreski. w środę idę to potwierdzić do dr.
mmmm nie poddawajcie się na pewno wam się uda na też było ciężko pierwsze dziecko urodziłam martwe, byłam naprawde załamana i nie chciałam więcej dzieci ale po jakimś czasie sami tak od siebie zaczęliśmy myśleć o kolejneym dziecku chociaż jak dzisiaj widzę takiego rocznego bobaska to płakać mi się chce.
ale do rzeczy robiłam testy owulacyjne, mierzyłam temperaturke i nie udawało sie i w tym miesiącu tylko obliczyłam cykl i mniej więcej dni płodne i udało sie (mam nadzieję).Dam znać w środę wieczorkiem pozdrawiam
goniaczek15-10-2007 13:07
no to i ja dolacze do was=)starmay sie dopiero od4miesiecy i nic...ostatnio spoznial mi sie okres 5dni i juz myslalam ze sie udalo.niestety jedna kreska a wczoraj dostalam okres=/
Majka8415-10-2007 14:12
agnieszkamazur to cudownie! Gratulacje! Uważaj na siebie teraz bo odpowiadasz za dwoje:)) No super! Teraz to już chyba zła passa przerwana! tylko patrzeć jak pojawią się nowe fasolki na forum!
Pozdrawiam :)
ReniaWerpa15-10-2007 20:19
Gratuluje Agnieszko!Dzis nie mierzylam temp.Nie wiem jak w tym miesiacu mam liczyc moj cykl.Dzis do poludnia mialam jakas plamke teraz juz wieczor i nic moze jutro bedzie normalnie.Liczyc mam od dzis czy dopiero jak zacznie sie normalne krwawienie?Prosze o odpowiedz
Chcę zajść w ciążę
Rosa ciesze się że jesteś już po usg i widziałaś swoją fasolke ja ide na usg dopiero w poniedziałek,a czy załorzył ci karte ciąży i czy wyznaczył ci termin porodu,jak tak to podaj datę:)
Hej Beti :) Tak założyła mi karte i wyznaczyła termin porodu na 10 czerwca :) Ciekawa jestem na którego Ty będziesz miała termin:) Jak bedziesz po usg to napisz co i jak :) Buzka
Hej dziewczyny.Dzieki za rady,choc i tak bedzie mi ciezko z nim rozmawiac.Nie wiem,ale chyba nie doszla moja ostatnia tresc,wiec troche wyjasnie.O tyle mi ciezko,bo to drugi maz.Corcie mam z pierwszym mezem(to bylo moje drugie zajscie bo pierwsze niestety dla zdrowia musialam usunac).A z drugim mezem to bylo tak:byla zona zachodzila dwa razy ale poronila obydwie ciaze.Wiec mysle sobie ze moze ona byla chora albo on ma za slabe lub chore plemniki.Troche to skomplikowane,ale chyba mnie zrozumiecie.Ludzie z przeszloscia maja niestety troche ciezej.Jestem zalamana,nie wiem co robic co myslec.Czasami mysle ze moze Bog tak chce.Sama nie wiem.
Kaniu a może lekka konspiracja z twoim lekarzem poproś męża aby udał się z tobą do twojego gin oczywiście uprzedzisz lekarza o wspulnej wizycie i w tedy to on nakręci całom rozmowe na temat wspulnych badań a może skieruje do odpowiedniej kliniki może będzie ci lrzej,napewno wam sie uda trzymam kciuki
4 nie udana próba :( okres dostałam :(:(:(:(
Hej!!!
Witam was wszystkie! Jestem nowa na tym forum ale mam ten sam problem co wy. Gratuluje tym z was którym sie udało. Ja mam chłopaka od ponad 6 lat, a od ponad 4 miesięcy staramy sie o dziecko. Wiem jestem młoda ale tak bardzo pragnę mieć swoje maleństwo. Uważam ze przyszedł już mój czas. Ale niestety wszystkie próby kończą sie fiaskiem. Mam wyliczone dni płodne ale nic z tego! Testy ciągle negatywne. Przykro mi jest jak patrze na swoje koleżanki jak przytulają swoje dzieci. Kobiety proszę pomóżcie!! Mozę mam coś z psychika ze o niczym innym nie myślę tylko o dziecku. To jest straszne.
Piszecie ze macie jakieś objawy u mnie nic. Błagam poradźcie coś! Co mamy zrobić???
a ja się zaczynam starać, ale brałam tabletki antykoncepcyjne i trochę się boję, poza tym mam czynnik RH"-" ;( Trzymam za wszystkie Was kciuki!
Cześć dziewczyny. Trochę mnie nie było... Bo tak czekałam... ale niestety dostałam @. Powiem Wam, że przed tym @ prawie zwariowałam, zrobiła 3 testy, codziennie jeden. Każdy był negatywny, ale ja sobie mówiłam, że pewnie w końcu będzie pozytywny! Ludzie to wariactwo, będziemy próbowac znów! Trzymajcie się :-)
Kania odezwij się! Co u Ciebie?
Witamy nowe forumowiczki:) Wszystkie nas połączyły te same problemy, więc i razem próbujemy je rozwiązywać. Dziewczęta, przede wszystkim nie wolno się poddawać! Ja głęboko wierzę że najpóźniej za kilka miesięcy wszystkie będziemy już "ciężarówki" ;) Mimo wielu doświadczeń tutaj do tej pory wymienionych, nadal nie jesteśmy lekarzami, możemy się za to wspierać, a tego często brakuje tam, gdzie byśmy się tego spodziewały, prawda? Więc mimo to że mi się udało (piszę to pamiętając że różnie jeszcze może być - bo tego nauczyło mnie życie) to ja ciągle tu zaglądam i codziennie prawie sprawdzam czy nie pojwiła się jakaś nowa "fasolka". Jeśli nie - "następnym razem" - myślę sobie. Tak jak to było ze mną.
Pozdrawiam was wszystkie!
Kania1978, posłuchaj! Nie pisz, że tak ma być! wiem, ludzie z przeszłością mają trudniej, sama też tak mam. Ale nie wolno Ci tak mówić! Jeśli Wam zależy, to starajcie się! Ja miałam 2 poronienia przed córeczką, teraz staramy się znowu! Uszy do góry
a ja czekam na swoją fasolkę!!!Kiedy wreszcie przyjdzie???
czesc dziewczyny robilam test i nie udalo sie chyba ale od 7.10 mialam przewidziany okres i nadal go nie mam.Bolaly mnie piersi i biegalam siusiu jakbym przeziebila pecherz od 2 dni wszystko minelo.Dzisiaj pobolewa mi brzuch ale jakos dziwnie.Nie wiem co o tym wszystkim mam myslec.
Renia! Ja stara wyga mówie Ci, nie zadręczaj się! Natura czasem za nas decyduje! My już 8 m-cy próbujemy. Ostatnio prawie w 99% byłam pewna że się udało, a potem jak u Ciebie - jakoś dziwnie i byl okres! Trzymam kciuki byś nie dostała! :-))
Dzieki ludi za dobre slowo.To jak boli jak przychodzi okres wiemy wszystkie z tego forum.Trzymam kciuki za nas wszystkie.
Dzisiaj jeszcze nic.Temperatura 36.8 .Czekam.Zadnych objawow.Pozdrawiam
cześć dziewczyny ja też dopiero do was dołączam, my staramy się od ośmiu miesięcy i co miesiąc to samo czyli nic, łatwo się mówi nic na siłę ale z drugiej strony każda z nas łapie czasem doła i się zastanawia ile można jeszcze czekac starać się ja za każdym razem jak zbliża się @ czekam ze moze tym razem nie będzie, u mnie z @ jest jak w zegarku wtedy kiedy wylicze ze m byc to będzie i kiedy spóźnia się to myślę udało się a następnie przychodzi rozczarowanie i pytanie czemu znowu nic. widząc kobiety w ciąży na ulicy łzy w oku kręcą się i same się do nich cisną.poradźcie coś ja wy sobie radzicie z tymi ciągłymi fiaskami bo ja już nie potrafię sobie tłumaczyć dlaczego ciągle nic. pozdrawiam
Cześć dziewczyny nie pisalam długo bo tak jakoś mi się nie chciało ale czytałam was regularnie.
Mam dobrą wiadomość po 6 miesiącach starania udało się tzn test pokazał dziś 2 kreski. w środę idę to potwierdzić do dr.
mmmm nie poddawajcie się na pewno wam się uda na też było ciężko pierwsze dziecko urodziłam martwe, byłam naprawde załamana i nie chciałam więcej dzieci ale po jakimś czasie sami tak od siebie zaczęliśmy myśleć o kolejneym dziecku chociaż jak dzisiaj widzę takiego rocznego bobaska to płakać mi się chce.
ale do rzeczy robiłam testy owulacyjne, mierzyłam temperaturke i nie udawało sie i w tym miesiącu tylko obliczyłam cykl i mniej więcej dni płodne i udało sie (mam nadzieję).Dam znać w środę wieczorkiem pozdrawiam
no to i ja dolacze do was=)starmay sie dopiero od4miesiecy i nic...ostatnio spoznial mi sie okres 5dni i juz myslalam ze sie udalo.niestety jedna kreska a wczoraj dostalam okres=/
agnieszkamazur to cudownie! Gratulacje! Uważaj na siebie teraz bo odpowiadasz za dwoje:)) No super! Teraz to już chyba zła passa przerwana! tylko patrzeć jak pojawią się nowe fasolki na forum!
Pozdrawiam :)
Gratuluje Agnieszko!Dzis nie mierzylam temp.Nie wiem jak w tym miesiacu mam liczyc moj cykl.Dzis do poludnia mialam jakas plamke teraz juz wieczor i nic moze jutro bedzie normalnie.Liczyc mam od dzis czy dopiero jak zacznie sie normalne krwawienie?Prosze o odpowiedz
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?