Szukaj

Chcę zajść w ciążę

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
ewera1
ewera1 30-10-2007 12:55

---

Atina
Atina 30-10-2007 13:34

Witam i ciesze się, że wreszcie znowu Was tu widać;) Nie wierze w to, ze jeśli chcemy i tak bardzo pragniemy to jednocześnie sie zablokowujemy. W koncu inne nauki znowu dowodza, ze jesli np. jestesmy chore to bardzo moze pomoc siła sugestii. Więc nie zabraniajcie sobie "chciec". Jednakze to, co jest bardzo wazne przy zajsciu w ciąże to otwarcie sie w trakcie seksu na przyjecie tych ruchliwych "kijanek";) A wiec w skrocie: jeśli bedziemy wykonywac rzemieslnicza albo wrecz niewolnicza prace, to raczej utrudniamy sobie zadanie! Jesli natomiast kobieta ma fantastyczny odlot i cudowny orgazm to rozluznia się a wtedy otwieraja się wszystkie drogi dla plemniczkow, a poza tym wytwarzamy wtedy wiecej potrzebnego im do poruszania się sluzu. Więc postarajmy się by bylo super romantycznie, przyjemnie i zachecajaco. Wiem,ze chwilami to takie trudne (zmeczenie, nuda, beznadziejność), ale myślcie juz o tym seksie wczesniej (np. w drodze z pracy do domu, przy gotowaniu obiadu...), wtedy szybciej się podniecicie. Aranżujcie sobie duzo wczesniej tę chwilę.
To otwarcie podczas orgazmu chyba od zawsze skutkowalo u kobiet...Ile razy w koncu się slyszy, ze jesli noc była niezwykle upojna to odrazu wyskakiwalo dziecko;) Nawet czasem jednorazowy incydent z przypadkowym, namietnym kochankiem tak owocowal...Dlatego własnie tak czesto utyskujemy,ze ta np. nie chciala a ma i tylko raz się z nim przespała a my tyle razy i nic. A czemu tak wyszlo? Bo bylo bardzo upojnie!;) Wniosek? Nie liczy się ilośc, ale jakość! ;) Niech więc ten nasz ukochany stanie się dla nas wreszcie choć na jedną noc takim, jakim był za pierwszym razem - tajemniczym nieznajomym;) Pobudzić swoją wyobraznie dziewczęta i do dzieła! ;) Zaskoczcie swoich panów tym uspionym temperamentem! W koncu ja tak powstałam podobno;) Pierwszy, długo wyczekiwany raz mojej mamy! ;)

Atina
Atina 30-10-2007 13:45

Ps. dzisiaj czuję cukier, zmeczenie i nie mam wymiotow... Mam sie dosc normalnie. Dobrze,ze mam duzo pracy, wiec nie mysle o tym tyle. Fajnie, ze przy tym moge tu co chwila zerkac, bo pracuje zawsze przy komputerze i to w domku;) Lubie te swoja prace, chociaz czasem musze sie niezle umyslowo nagimnastykowac... dzisiaj np. to juz czuję jak mi "pod pokrywką wrze" hehe... Dzięki za rady i slowa otuchy. Cieszę sie umiarkowanie, a wlasciwie nie dowierzam i cwicze przy tym swoja cierpliwosc, byle do dziewiatego, bo zle wczesniej obliczylam;)

ewera1
ewera1 30-10-2007 13:54

---

Donya
Donya 30-10-2007 17:30

Witam serdecznie wszystkie przyszłe mamusie. Widze, że nie tylko ja mam problem z "zajściem"...:(( My od roku próbujemy. Najdziwniejsze jest jednak to, że ja mam już jedno dziecko.
Pozdrawiam.

Beti.
Beti. 30-10-2007 20:31

agnieszkozmur bardzo dziękuje za wsparcie niewiem jak ty to wszystko przeżylaś jak sie pozbierałaś,trudno dobrać słowa wspułczucia po takim wyznaniu poprostu łzy same płyną do oczu.Ja się czuje nawet dobrze martwi mnie tylko to że jestem 9 dni po zabiegu a ja wciąż mam małe krwawienia a niewiem jak długo powinno trwać.Ostatnio całkiem przypadko rozmawiałam z lek gin dodał mi wiele otuchy i wsparcia i kazał poczekać do wiosny i wtedy gdy bede gotowa i nastawiona pozytywnie rozpocząć ponownie starania o dziecko.Chyba lepiej że poroniłam we wczesnej ciąży,w pużniejszym tygodniu było by mi znacznie trudniej.BARDZO CI DZIĘKUJE.Prosze o odpowiedz jak długo powinnam krwawić po zabiegu.pozdrawiam wszystkich :)

zwariowanaania
zwariowanaania 30-10-2007 21:04

donya
dokładnie wiem co przeżywasz my też staramy sie o dzidzie wparwdzie od trzech miesiecy ale nadal mam nadzieję bo za pierwszym razem (mamy już synka)nie było prosto...

agnieszkazmur
agnieszkazmur 30-10-2007 21:51

Beti! Jeśli chodzi o plamienia po poronieniu to wszystko zależy od naszej fizjologii, jeśli plamienia są mało obfite i nie mają przykrego zapachu to wszystko jest w porządku. Musisz po prostu się wyczyścić i macica musi się skurczyć do swoich normalnych rozmiarów. Nie rozumiem dlaczego lekarz który cię prowadzi kazał ci czekać 8 miesięcy... Czy ciąża to nie był przypadkiem zaśniad groniasty lub ciąża zaśniadowa bo nie rozumiem skąd oni to wzięli , że 8 mcy. Napisz proszę bo bardzo mnie to interesuje a ja postaram ci się pomóc.Pozdrawiam

K
K 30-10-2007 22:03

Witam proszę o pomoc bo juz sama nie wiem jak mam to wszystko liczyć. Jak kiedys wspominałam brałam luteinę na regulację @. Okres dostałam 15.09 i gdy zaczęłam brać luteinę dostałam takie plamienie 05.10 i to trwało 4 dni tak jak @ i myślałam że to był okres ale 17.10 znowu dostałam takie lekkie plamienie i sama juz nie wiem kiedy miałam @.

ludi17c
ludi17c 31-10-2007 10:28

Witaj Agnieszko, witaj Beti! Ja też się zastanawiam czemu lekarz kazał czekać 8m-cy? Mnie powiedział, że organizm jest troche osłabiony po poronieniu i lepeiej jeden cykl zaczekać! Ale co lekarz, to opinia! A poza tym, to czekać 8m-cy to według mnie absurd! Bo lata lecą, a to nie jest tak, że pstryk i znowu jesteś w ciąży! Beti zabierz od tego lekarza opis i idź np. do dr Ewy Ożegowskiej w Poznaniu! Lekarz SUPER!

agnieszkazmur
agnieszkazmur 31-10-2007 12:18

Cześć Beti czy Ty jesteś z Poznania bo jeśli tak to dam Ci namiar na wspaniałego profesora, który mnie teraz prowadzi. Nie dość że jest bardzo dobrym specjalistą to jeszcze wspaniałym człowiekiem. Tylko daj znać skąd jesteś a ja podam Ci wtedy namiary na profesora. Polecam a na prawdę mam doświadczenie.

ewera1
ewera1 31-10-2007 13:10

---

Beti.
Beti. 31-10-2007 20:30

agnieszko termin 8mc wyznaczył mi ordynator szpitala gdy z nim rozmawiałam a właściwie pytałam kiedy moge sie starać o dzidzie mam jeszcze jedno pytanie czy miałyście po łyrzeczkowaniu (resztki)wysłane do badania chistopatologicznego mam go odebrać 5 listopada i z wynikiem udać sie na wizyte do lek.Opini mojego lekarza jeszcze nieznam bo u niego jeszcze nie byłam choć wie że poroniłam.Mieszkam w niewielkim mieście gdzie jest garstka lekarzy (Ostrowiec)od wielu osub słyszałam że taki termin to obłęd bo ani nie miałam ciąrzy pozamacicznej,jajniki wporządku,przydatki terz dowiedziałam sie w szpitalu.czytałam na innych forach że dziewczyny po zabiegu całkiem przypadkiem zaszły w ciąże już po pierwszym cyklu i było wszystko ok.Ja nie bende ryzykować i poczekam te trzy miesiące i rozpoczne koleje pruby.

marta.k.
marta.k. 01-11-2007 09:05

Agnieszko Kazmur bardzo proszę Cię napisz czy chodzi Ci o profesora Pawelczyka, bo słyszałam że jest naprawdę dobry.Ja co prawda mieszkam we Wrocławiu ale sama zastanawiam się czy nie udać się jeszcze do tego profesora na konsultację.Bardzo proszę o odpowiedź.:)

agnieszkazmur
agnieszkazmur 01-11-2007 12:42

Cześć Marta niestety nie chodzi mi o profesora Macieja Wilczaka możesz przeczytać o nim w internecie same pozytywy. Jak chcesz to dam ci namiary i się umów i przyjedź, a czemu ta konsultacja??

agnieszkazmur
agnieszkazmur 01-11-2007 12:54

Dodam jeszcze że prof. Wilczak pracuje w klinice na ul.Polnej czyli w najlepszym szpitalu w Polsce. Prace doktorską pisał z metod leczenia niepłodności związanej z nieprawidłowościami wewnątrz macicznymi. A torbiele i to nawracające to na pewno nieprawidłowości... a tak po za tym wczoraj byłam u niego i jestem w 7 tygodniu serduszko bije i fasolka malutka ale jest. Pozdrawiam

Beti.
Beti. 01-11-2007 16:35

agnieszko to wspaniale że twoja fasolka rozwija się prawidłowo i tak do samego końca :)dbaj o siebie jak tylko możesz,mam nadzieje że niedługo dołącze do grona starających sie:)

Majka84
Majka84 02-11-2007 09:13

Beti mi też w czasie łyżeczkowania pobierali wycinek na badania, a jak przyszły to poszłam na konsultace do lekarza ale szczerze mówiąć nic mi konkretnego nie powiedział. Byłam ciekawa jaka mogła być przyczyna obumarcia płodu ale z tych wyników nic nie wyczytał a sam mówił że tak po prostu się czasami dzieje i my nie mamy na to wpływu. I zapewniał mnie że mogę próbować nawet wcześniej niż po 3 miesiącach ale ja i tak czekałam trochę wiecej (nie chciałam żeby ta kolejna ciąża była wymuszonym lekiem na ból po poprzedniej) a jak już sobie to wszystko ułożyłam, pogodziłam sie z tym co się stało to zaczeliśmy się starać (zabieg miałam [przed Bożym Narodzeniem, a próby wznowiliśmy na wiosnę).
PS Jesteś z Ostrowca? Ja z okolic Radomia ale obecnie uczę się zaocznie w Opatowie:)

Agula 28
Agula 28 02-11-2007 15:38

Dora76 jak długo brałas Duphaston przed zajściemw Ciąże? Ja biorę już drubi cykl.

Atina
Atina 02-11-2007 17:47

Hej! Dlugo nie moglam wejsc na ta strone. Antywirus mnie nie wpuszczał. Nie wiem czemu. Czy Wam tez sie tak dzialo? Wreszcie jestem i juz jest spokoj. Jak sie czujesz Pepkasiu? Juz zdrowa? Agnieszko cieszę się, ze fasolka zdrowo sobie rośnie:)Ja czekam na brak miesiaczki. U mnie nadal bez zmian. Czuje sie dobrze. Nie mam juz mdlosci ani innych objawow, staram sie nie myslec natretnie i cierpliwie czekam. Ewera1 pamietaj, ze samo myslenie nie pomoze;) hihi Do dziela. Pamietaj musi byc odlotowo. Jesli teraz mi sie nie udalo bede sie starala zrobic to samo;)Agnieszko, widze,ze nasze "dzieciaki z forum" juz mniej dokazuja, ale martwie sie o nich. Mowie o Agacie i Krystianie. Nie wiem co to z nimi bedzie. Mysle jednak,ze zrobilysmy co moglysmy, ale ciarki mnie przechodza na mysl o ich mentalnosci!

Odpowiedz w wątku