nie martw sie plamieniem nefer. jesli nie czytalas wczesniejszych wpisow, to tylko przypomne, ze wiele dziewczyn pisalo o tym jak to czsem plami sie, gdyz zagniezdza sie zarodek, a czasem dostaje sie okres mimo tego ze jest sie w ciazy:) moja siostra tak miala(tylko ze dostala jakby "drugi okres" tzn w nastepnym cyklu). wiesz jestem w tej samej sytuacji.. takze czekam i lada dzien mysle ze wiele sie wyjasni:)i badz spokojna!to jest wazne! jak to moj Maz powtarza,nic sie nie stanie, jesli nam sie tym razem nie udalo.. przeciez bedziemy dalej probowac... bedzie dobrze!
limi25-11-2007 19:17
acha.. i jeszcze moja odpowiedz do Izuli: ja takze wiele przeszlam i lecze sie od 16 roku zycia,przeszlam przez tyyylu lekarzy, takze takich, ktorzy dla kasy potrafili mnie straszyc ze nie moge miec dzieci.. ze na slowo lekarz dostawalam drgawek! i wreszcie trafilam do takiego, ktory mnie ciagle uspajaka, dodaje nadzieji, no.. bardzo jest kochany. i zazywalam ten sam lek- clostibegyt w 5 dniu cyklu (moze to ten sam co Twoj). tule cieplo
nefer25-11-2007 20:06
Witam
muszę przyznać Limi, ze jeszcze nie przeczytałam wszystkich komentarzy. jestem dopiero pod koniec sierpnia. :)
Mam nadzieję, ze za kilka dni będe na bieżąco. A i do tego czasu pewnie dużo się wyjaśni.
Buziaki i trzymajcie się :)
izula26-11-2007 10:49
Ja uwazam ze objawy ktore tutaj dziewczyny wymieniaja sa powodem tego ze tak dziala nasza psychika my znamy objawy ciaży i wyszukujemy ich w sobie dlatego kazde mdłosci jakikolwiek ból uwazamy za to ze mozemy być w ciąży a to błedne koło. Ja tez juz trace nadzieje i siłę na to wszystko że kiedys sie mi uda z mężem ale dalej sie staramy.Staram sie o tym nie myslec ciagle bo sex ma byc dla nas przyjemnoscia a nie tylko ciągłą myślą o dziecku tak nie można.Musimy troche przestac o tym myślec i wiele osob mi to mówi im wiecej o trym myslisz tym trudniej bedzie zajść w ciąże wiele osób mi również mówiłą ze mam wyluzowac na spokojhnie do tego podchodzic i nie myslec o tym tyle bo można zwariowac i tak chyba trez zrobie ;( bo innego wyjścia raczej nie woidze.3mam za was kciuki kobitki ;)
jus26-11-2007 15:25
dziewczyny... No i kolejny miesiąc w plecy. Miałam okres. chyba... Nagle rozbolał mnie brzuch i pół godz później stało się. Ale tyle co kot napłakał i drugiego dnia wieczorem już nie było śladu... Jedynym plusem (a przecież mamy szukać plusów... :) ) jest to, że piersi mnie nie bolą a przecież nie mogłam ich nawet dotknąć. :)
W przyszłym tygodni lecę z mężem w góry do stanów. Długi lot, zmiana klimatu, a dni płodne wypadają właśnie podczas wyjazdu. Myślicie, że przez te wszystkie czynnki może się wszystko poprzesuwac i rozregulowac? Dopiero co mi się zaczęło normować (5 miesiąc bez tabletek) :(
Pozdrawiam i trzymam jak zwykle za was kciuki!!!
Pogoda taka, że tylko w łóżku siedzieć. Może w końcu nadejdzie wyż demograficzny!
jus26-11-2007 15:29
IZULA tak samo uważam, że psychika sobie z nas drwi i podsuwa coraz to nowe objawy ciąży, a odośnie sexu... mój mąż już chyba niestety czuje się jak ktoś, kto ma zrobić dziecko.:( Jak często się kochacie ze swoimi partnerami? jeśli wolno zapytać... ?
izula26-11-2007 17:49
jas z moim mężem kochamy sie prawie codziennie ale przed dniami płodnymi robimy kilkudniową przerwe aby plemniki były mocniejsze ale juz sama nie wiem czy to cos da :( robilam test na owulacje wyszło ze tylko 1 dnia bylam płodna bezsens a dzisiaj boli mnie prawy jajnik i to starsznie nioe wiemn co jest znowu grane :( po śluzie wyszło by mi ze dzisiaj mam miec dzien płodny wiec teraz juz sama nie wiem co robic.Boje sie tylko tego ze moj pęcherzyk urósł a nie pękł i zrobiła sie z niego cysta :( a wtedy tak jak moj lekarz powiedziałtylko laparoskopia ;( nie rozumię dlaczego tak jest tyle kobiet zabuija swoje dzieci robi wszytsko zeby ich nie mieć a my kobiety ktore chcemy tak bardzo zostac matkami nie możemy ich mieć mamy takie problemy :(
nefer26-11-2007 18:51
Cześć Kobitki!!
zrobiłam test....
DWIE OGROMNIE GRUBE CZERWONE KRECHY!!!!!!!!!!!!!! jestem najszczęśliwszą istotą na świecie!! :DDD Trzymam za Was kciuki, aby Was spotkało to samo!! :DD
limi26-11-2007 19:49
jejku jak ogromnie sie ciesze !!! cudowna wiadomosc!! Nefer gratulacje!!!!
OLUNI@26-11-2007 20:17
szczere i ogromne gratulacje dużo zdrówka dla Ciebie i dzidzusia a takie informacje na forum napewno napełniają opymizmem
magda198127-11-2007 08:55
Hej. Jestem tu nową osobą. Staramy się o maleństwo od ponad roku. Narazie nic z tego :( Już powoli tracę nadzieje. Lekarz twierdzi że wszystko jes dobrze. Wczesniej brałam tabletki anty ... Przez ok 5 lat więc tłumacze sobie ze to przez to ... Ale trace już siły. Żałuje że wogóle je brałam, albo że tak długo. Po przeczytaniu waszych wypowiedzi czuje jakbym was znała i czytała o samej sobie. Gratuluje wszystkim co już się udało a za próbujące dalej mocno trzymam kciuki.
limi27-11-2007 12:32
Kochane! ja jestem juz 6 dni po spodziewanej miesiaczce i nadal jej nie ma, lekarz nakazal mi czekac 10 dni i mnie skreca.. bo wiem ze juz moge zrobic test, prawda?caly czas mam tez podwyzszona temperature i ciagle o tym mysle.. wczoraj juz mialam sie zabierac za test ale.. stchórzylam:( i tak bardzo sie zestresowalam.. mowie Wam. Jakos boje sie tej jednej kreski. a moj Maz ciagle powtarza..zaden wynik nie moze byc dla nas zbyt duzym zaskoczeniem, musimy sie nastawic ze mozliwe jest i plus i minus.ale to trudne
ludi17c27-11-2007 16:17
Witaj limi! Fajnego masz męża! Mądrze gada! Ja juz bym na Twoim miejscu nie wytrzymała :-)) Ja zrobiłam pierwszy raz test i męzowi nic nie mówiłam, dopiero jak zrobiłam drugi, to delikatnie powiedziałam... Trzymam za Ciebie kciuki!
Nefer! Fajnie, super! Dbaj o siebie i fasolkę!
A za Was wszystkie też trzymam kciuki i wierzę, że Wam też trzymam kciuki! Naprawdę w Was wierzę!
limi27-11-2007 17:01
tez bym chciala nie mowic mezowi jak juz bede robic test i chyba tez dlatego czekam na jakis wyjatkowy moment(bo gdyby sie udalo..;))tylko nie wiem kiedy on nadejdzie..do konca tygodnia jestesmy oboje tak zalatani..
moze w piatek... :)ach...tak bym chciala..dziekuje za wsparcie Ludi
jus27-11-2007 23:17
jejeku Limi podziwiam cię! Ja mam taką słabą wolę... na pewno bym już zrobiła. Ale z drugiej strony pewnie cały czas jesteś podekscytowana i masz nadzieję więc pewnie się boisz. Będziemy czekać cierpliwie na twój wynik. Trzymam kciuki za dwie kreski! Jakby co masz nas. :) Ale wierzę że będziesz kolejną forumowiczką z dobrą nowiną!!!
pozdrowienia
ewera128-11-2007 08:55
---
izula28-11-2007 12:02
hej Nefer a wiec gratuluje ;)
mysza198028-11-2007 12:12
Cześć, mam pytanie jak dlugo trzeba czekać po odstawieniu tabletek na urpagnioną fasolkę. Biorę już dłuższy czas tabletki, oczywiście robiłam co pół roczne przerwy. Niedawno (2 tyg) odstawilam juz tabletki, staramy sie z mężem o dzidzie, i tak orientacyjnie chcialam sie dowiedziec czy w tak wczesnej fazie po odstawieniu mozna liczyc na szczescie, czy trzeba odczekać dłuższy czas.
nefer28-11-2007 15:38
Cześć :)
Staraliśmy się od sierpnia. Odstawiłam wtedy tabletki i zabraliśmy się do dzieła.
Ale nie wychodziło, bo ja non stop, namiętnie myślałam, aby tylko wyszło....
W końcu nadarzyła się okazja wyjazdu i nie myśleliśmy o niczym innym... No i jest !!!!
A jeśli chodzi o szansę po odstawieniu tabletek, to moja siostra od razu w pierwszym miesiącu zaskoczyła. Więc można :))) Pozdrawiam :)
nefer28-11-2007 15:39
Przepraszam, od lipca, czyli jeden miesiąc więcej smutku było z kolejnej @ :)
Chcę zajść w ciążę
nie martw sie plamieniem nefer. jesli nie czytalas wczesniejszych wpisow, to tylko przypomne, ze wiele dziewczyn pisalo o tym jak to czsem plami sie, gdyz zagniezdza sie zarodek, a czasem dostaje sie okres mimo tego ze jest sie w ciazy:) moja siostra tak miala(tylko ze dostala jakby "drugi okres" tzn w nastepnym cyklu). wiesz jestem w tej samej sytuacji.. takze czekam i lada dzien mysle ze wiele sie wyjasni:)i badz spokojna!to jest wazne! jak to moj Maz powtarza,nic sie nie stanie, jesli nam sie tym razem nie udalo.. przeciez bedziemy dalej probowac... bedzie dobrze!
acha.. i jeszcze moja odpowiedz do Izuli: ja takze wiele przeszlam i lecze sie od 16 roku zycia,przeszlam przez tyyylu lekarzy, takze takich, ktorzy dla kasy potrafili mnie straszyc ze nie moge miec dzieci.. ze na slowo lekarz dostawalam drgawek! i wreszcie trafilam do takiego, ktory mnie ciagle uspajaka, dodaje nadzieji, no.. bardzo jest kochany. i zazywalam ten sam lek- clostibegyt w 5 dniu cyklu (moze to ten sam co Twoj). tule cieplo
Witam
muszę przyznać Limi, ze jeszcze nie przeczytałam wszystkich komentarzy. jestem dopiero pod koniec sierpnia. :)
Mam nadzieję, ze za kilka dni będe na bieżąco. A i do tego czasu pewnie dużo się wyjaśni.
Buziaki i trzymajcie się :)
Ja uwazam ze objawy ktore tutaj dziewczyny wymieniaja sa powodem tego ze tak dziala nasza psychika my znamy objawy ciaży i wyszukujemy ich w sobie dlatego kazde mdłosci jakikolwiek ból uwazamy za to ze mozemy być w ciąży a to błedne koło. Ja tez juz trace nadzieje i siłę na to wszystko że kiedys sie mi uda z mężem ale dalej sie staramy.Staram sie o tym nie myslec ciagle bo sex ma byc dla nas przyjemnoscia a nie tylko ciągłą myślą o dziecku tak nie można.Musimy troche przestac o tym myślec i wiele osob mi to mówi im wiecej o trym myslisz tym trudniej bedzie zajść w ciąże wiele osób mi również mówiłą ze mam wyluzowac na spokojhnie do tego podchodzic i nie myslec o tym tyle bo można zwariowac i tak chyba trez zrobie ;( bo innego wyjścia raczej nie woidze.3mam za was kciuki kobitki ;)
dziewczyny... No i kolejny miesiąc w plecy. Miałam okres. chyba... Nagle rozbolał mnie brzuch i pół godz później stało się. Ale tyle co kot napłakał i drugiego dnia wieczorem już nie było śladu... Jedynym plusem (a przecież mamy szukać plusów... :) ) jest to, że piersi mnie nie bolą a przecież nie mogłam ich nawet dotknąć. :)
W przyszłym tygodni lecę z mężem w góry do stanów. Długi lot, zmiana klimatu, a dni płodne wypadają właśnie podczas wyjazdu. Myślicie, że przez te wszystkie czynnki może się wszystko poprzesuwac i rozregulowac? Dopiero co mi się zaczęło normować (5 miesiąc bez tabletek) :(
Pozdrawiam i trzymam jak zwykle za was kciuki!!!
Pogoda taka, że tylko w łóżku siedzieć. Może w końcu nadejdzie wyż demograficzny!
IZULA tak samo uważam, że psychika sobie z nas drwi i podsuwa coraz to nowe objawy ciąży, a odośnie sexu... mój mąż już chyba niestety czuje się jak ktoś, kto ma zrobić dziecko.:( Jak często się kochacie ze swoimi partnerami? jeśli wolno zapytać... ?
jas z moim mężem kochamy sie prawie codziennie ale przed dniami płodnymi robimy kilkudniową przerwe aby plemniki były mocniejsze ale juz sama nie wiem czy to cos da :( robilam test na owulacje wyszło ze tylko 1 dnia bylam płodna bezsens a dzisiaj boli mnie prawy jajnik i to starsznie nioe wiemn co jest znowu grane :( po śluzie wyszło by mi ze dzisiaj mam miec dzien płodny wiec teraz juz sama nie wiem co robic.Boje sie tylko tego ze moj pęcherzyk urósł a nie pękł i zrobiła sie z niego cysta :( a wtedy tak jak moj lekarz powiedziałtylko laparoskopia ;( nie rozumię dlaczego tak jest tyle kobiet zabuija swoje dzieci robi wszytsko zeby ich nie mieć a my kobiety ktore chcemy tak bardzo zostac matkami nie możemy ich mieć mamy takie problemy :(
Cześć Kobitki!!
zrobiłam test....
DWIE OGROMNIE GRUBE CZERWONE KRECHY!!!!!!!!!!!!!! jestem najszczęśliwszą istotą na świecie!! :DDD Trzymam za Was kciuki, aby Was spotkało to samo!! :DD
jejku jak ogromnie sie ciesze !!! cudowna wiadomosc!! Nefer gratulacje!!!!
szczere i ogromne gratulacje dużo zdrówka dla Ciebie i dzidzusia a takie informacje na forum napewno napełniają opymizmem
Hej. Jestem tu nową osobą. Staramy się o maleństwo od ponad roku. Narazie nic z tego :( Już powoli tracę nadzieje. Lekarz twierdzi że wszystko jes dobrze. Wczesniej brałam tabletki anty ... Przez ok 5 lat więc tłumacze sobie ze to przez to ... Ale trace już siły. Żałuje że wogóle je brałam, albo że tak długo. Po przeczytaniu waszych wypowiedzi czuje jakbym was znała i czytała o samej sobie. Gratuluje wszystkim co już się udało a za próbujące dalej mocno trzymam kciuki.
Kochane! ja jestem juz 6 dni po spodziewanej miesiaczce i nadal jej nie ma, lekarz nakazal mi czekac 10 dni i mnie skreca.. bo wiem ze juz moge zrobic test, prawda?caly czas mam tez podwyzszona temperature i ciagle o tym mysle.. wczoraj juz mialam sie zabierac za test ale.. stchórzylam:( i tak bardzo sie zestresowalam.. mowie Wam. Jakos boje sie tej jednej kreski. a moj Maz ciagle powtarza..zaden wynik nie moze byc dla nas zbyt duzym zaskoczeniem, musimy sie nastawic ze mozliwe jest i plus i minus.ale to trudne
Witaj limi! Fajnego masz męża! Mądrze gada! Ja juz bym na Twoim miejscu nie wytrzymała :-)) Ja zrobiłam pierwszy raz test i męzowi nic nie mówiłam, dopiero jak zrobiłam drugi, to delikatnie powiedziałam... Trzymam za Ciebie kciuki!
Nefer! Fajnie, super! Dbaj o siebie i fasolkę!
A za Was wszystkie też trzymam kciuki i wierzę, że Wam też trzymam kciuki! Naprawdę w Was wierzę!
tez bym chciala nie mowic mezowi jak juz bede robic test i chyba tez dlatego czekam na jakis wyjatkowy moment(bo gdyby sie udalo..;))tylko nie wiem kiedy on nadejdzie..do konca tygodnia jestesmy oboje tak zalatani..
moze w piatek... :)ach...tak bym chciala..dziekuje za wsparcie Ludi
jejeku Limi podziwiam cię! Ja mam taką słabą wolę... na pewno bym już zrobiła. Ale z drugiej strony pewnie cały czas jesteś podekscytowana i masz nadzieję więc pewnie się boisz. Będziemy czekać cierpliwie na twój wynik. Trzymam kciuki za dwie kreski! Jakby co masz nas. :) Ale wierzę że będziesz kolejną forumowiczką z dobrą nowiną!!!
pozdrowienia
---
hej Nefer a wiec gratuluje ;)
Cześć, mam pytanie jak dlugo trzeba czekać po odstawieniu tabletek na urpagnioną fasolkę. Biorę już dłuższy czas tabletki, oczywiście robiłam co pół roczne przerwy. Niedawno (2 tyg) odstawilam juz tabletki, staramy sie z mężem o dzidzie, i tak orientacyjnie chcialam sie dowiedziec czy w tak wczesnej fazie po odstawieniu mozna liczyc na szczescie, czy trzeba odczekać dłuższy czas.
Cześć :)
Staraliśmy się od sierpnia. Odstawiłam wtedy tabletki i zabraliśmy się do dzieła.
Ale nie wychodziło, bo ja non stop, namiętnie myślałam, aby tylko wyszło....
W końcu nadarzyła się okazja wyjazdu i nie myśleliśmy o niczym innym... No i jest !!!!
A jeśli chodzi o szansę po odstawieniu tabletek, to moja siostra od razu w pierwszym miesiącu zaskoczyła. Więc można :))) Pozdrawiam :)
Przepraszam, od lipca, czyli jeden miesiąc więcej smutku było z kolejnej @ :)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?