Ciąża: bisfenol A jest zabójczy dla rozwijającego się mózgu zarodka

Naukowcy z Duke University w Północnej Karolinie zidentyfikowali kolejną groźbę, jaką stanowi w przypadku kobiet ciężarnych używany do produkcji plastiku bisfenol A (BPA). Według najnowszego badania BPA może spowalniać rozwój centralnego systemu nerwowego płodu. To z kolei może prowadzić później do problemów neurorozwojowych u dzieci.

BPA naśladuje działanie estrogenu, przez co powoduje zaburzenia układu hormonalnego. Zaburzenia te mogą być przyczyną wielu problemów behawioralnych, kłopotów z utrzymaniem wagi i z zajściem w ciążę oraz chorób układu immunologicznego.

Pomimo rosnącej świadomości na temat negatywnego działania BPA, nadal niewiele wiadomo o sposobie, w jaki związek ten oddziaływuje na  organizm człowieka i upośledza rozwój układu nerwowego.

Badacze z Duke University zorganizowali serię eksperymentów, które miały pokazać mechanizmy, za pomocą których BPA hamuje właściwy rozwój mózgu płodu. Naukowcy odkryli, że BPA zmienia poziom chlorku w komórkach poprzez blokowanie działania genu zwanego KCC2, który jest odpowiedzialny za produkcję proteiny KCC2.

Bez genu KCC2 komórki nie są w stanie właściwie transportować chlorku na zewnątrz, co prowadzi do uszkodzeń węzłów nerwowych i upośledza normalny rozwój mózgu zarodka.

Główny autor badania, doktor Wolfgang Liedtke, uważa, że gwałtowny wzrost liczby pacjentów z chorobami układu nerwowego, jaki odnotowano w ostatnich latach, może być wyjaśniony negatywnym wpływem BPA.

Stosowanie BPA na masową skalę, między innymi przy produkcji puszek, folii aluminiowej i butelek plastikowych, może być bezpośrednią przyczyną epidemii chorób neurorozwojowych, takich jak cukrzyca typu I, syndrom Downa i spektrum zaburzeń autystycznych, którego liczba przypadków w ostatniej dekadzie wzrosła, w sposób całkowicie niewyjaśniony, o całe 78%.

- Nasze badanie odkryło, że BPA może upośledzać rozwój centralnego systemu nerwowego, co stawia pytanie, czy kontakt z BPA może predysponować zwierzęta i ludzi do zaburzeń neurorozwojowych. Nasze wyniki ulepszają wyobrażenie, w jaki sposób ekspozycja na BPA może wpływać na działanie genu KCC2. Jednakże przyszłe badania muszą się skupić na określeniu, na jakie jeszcze geny, poza KCC2, wpływa molekuła BPA – powiedział doktor Liedtke.

Amerykańscy naukowcy przyznają teraz, że predyspozycje genetyczne, za pomocą których wyjaśniano dotąd wzrost liczby przypadków zaburzeń neurorozwojowych, nie odgrywają aż tak znaczącej roli, jak wcześniej podejrzewano.

Diana Schendel z Centers for Disease Control and Prevention (CDC) podsumowuje, że powszechnie przyjęte założenie, jakoby autyzm był wywoływany przede wszystkim przez czynniki genetyczne, było generalnie błędne.