Proponując temat kolejnej książki: Ciąża czy stan błogosławiony? nie przypuszczaliśmy nawet, że jego konsekwencją będzie tak szeroki oddźwięk, że wzbudzi on tyle emocji, że pokaże tak ogromny zasób wiedzy medycznej, psychologicznej, pedagogicznej, socjologicznej, teologicznej.
Wielokrotnie wysuwana teza, że poczęcie dziecka, wywołuje ogromne przemiany w życiu małżeńsko-rodzinnym, skłania do stwierdzenia, że w zależności od wielu kontekstów może być to czas „błogosławiony” lub, że „ciąża może ciążyć” i to nie tylko kobiecie, która stała się matką, ale i mężczyźnie - ojcu poczętego dziecka. Okres ciąży, to również czas prenatalnego rozwoju dziecka i jako taki posiada fundamentalne znaczenie dla rozwoju osobowości człowieka i w tym sensie może być czasem upragnionym, do którego wraca się w chwilach ciężkich (relaksujemy się w otoczeniu przypominającym to zapamiętane z okresu płodowego), lub ciężarem, który utrudnia funkcjonowanie w postnatalnym życiu (nieuświadomione traumy pre- i perinatalne).
Z medycznego punktu widzenia ciąża rozpatrywana jest zazwyczaj pod kątem zmian fizycznych wywołujących dolegliwości ciężarnej. Jej psychiką zajmuje się tylko o tyle o ile nasila ona owe nieprzyjemne odczucia kierując je w stronę patologii. Niemniej nie można nie zauważyć, że mężczyźnie coraz częściej przyzwala się na obecność podczas wizyt kontrolnych wspomagając w ten sposób jego dojrzewanie do ojcostwa.
Z psychopedagogicznego punktu widzenia istotnym jest kondycja psychofizyczna matki i ojca poczętego dziecka. Proces wzrastania w nowe role, kształtowania więzi z poczętym dzieckiem. Coraz częściej i „coraz głośniej” mówi się również o znaczeniu okresu prenatalnego dla całego dalszego życia człowieka a nawet dla jego potomstwa.
Zobacz również:
- Karmienie piersią - korzyści dla matki
- Staranie się o dziecko a relacje partnerskie
- Trwałe oznaki przebytej ciąży
- Hemoroidy to nie temat tabu!
- Zabiegi chirurgiczne w czasie ciąży
- Cesarskie cięcie na życzenie pacjentki
- Pielęgnacja skóry a planowanie dziecka
- Pracująca mama, czyli jak pogodzić pracę z wychowaniem dziecka?
Szeroki zakres tematyczny podejmowany w ramach niniejszej publikacji ma na celu ukazanie interdyscyplinarności i doniosłości zagadnienia obejmującego swym zasięgiem nie tylko kobietę - matkę, ale i mężczyznę - ojca oraz poczęte za ich sprawą dziecko.
Książkę otwiera artykuł dr Emilii Lichtenberg-Kokoszki: Zmiany bio-, psycho-, społeczne zachodzące w organizmie kobiety a wynikające i towarzyszące poczęciu dziecka. Dalej, dr nauk med. Wojciech Guzikowski przedstawia granice między fizjologią a patologią ciąży. Mgr Ewa Janiuk przybliża rolę położnej w opiece nad kobietą i rodziną od chwili poczęcia do narodzin. Mgr Gabriela Eliasz-Łukasiewicz scharakteryzowała zmiany w statyce ciała kobiety warunkowane poczęciem dziecka. Kolejna osoba, dr Danuta Opozda, podejmuje próbę psychopedagogicznego wglądu w problematykę postaw wobec „wczesnego rodzicielstwa”.
Dalej, mgr Magdalena Kosno przedstawia oczekiwania i wyobrażenia rodziców wobec poczętego dziecka i rodzicielstwa. Z kolei mgr Mirosław Hanulewicz, zarówno na podstawie analizy literatury jak i badań własnych podejmuje próbę odpowiedzi na pytanie, czy ojciec poczętego dziecka jest „uciemiężony czy szczęśliwy”. Mgr Maria Wojaczek przedstawia rozwój więzi z dzieckiem w prenatalnym okresie życia. Pani mgr Barbara Jakel, zaprezentowała autorski program Psychoterapii Więzi Prenatalnej i Okołoporodowej w aspekcie prenatalnych korzeni przywiązania, znaczenia ich deficytu oraz możliwości leczenia podczas psychoterapii. Ks. Dr Jerzy
Dzierżanowski z kolei podjął się niezwykle trudnego zadania jakim jest pokazanie specyfiki trudności przeżywanych przez rodziców poczętego dziecka wobec niepomyślnej diagnozy lekarskiej. Książkę wieńczy artykuł Mgr Małgorzaty Nowak odpowiadający niejako na postawione w tytule pytanie: Ciąża czy stan błogosławiony?
Zdajemy sobie sprawę z tego, że wielu istotnych zagadnień nie udało się omówić, a poruszane tutaj kwestie stanowią raczej tło do dalszych poszukiwań niż kompendium wiedzy. Niemniej mamy nadzieję, że zawarte tu rozważania zachęcą czytelników, i rodziców planujących poczęcie dziecka, oczekujących na jego narodziny i personel medyczny, położne oraz lekarzy, psychologów, pedagogów i wszystkich tu nie wymienionych, a którym drogi jest los macierzyństwa i ojcostwa oraz poczętych dzieci do poszukiwania odpowiedzi na pytanie, czy ten najważniejszy dla nas okres ludzkiego życia ciąży, czy jest stanem błogosławionym? Odpowiedzi, świadomie lub nieświadomie, w słowach lub czynach, w życiu codziennym i chwilach wyjątkowych, niemniej zawsze, przekazywanej dalej… kolejnym pokoleniom.
Komentarze do: Ciąża czy stan błogosławiony?