Czy stracę pracę?

też słyszałam że nacięcie nie boli,tylko po moich przejściach mam już uraz co do ingerencji skalpela itd.w moje ciało,podobno mamy prawo odmówić zrobienia lewatywy,ale nie jest wcale taka straszna i lepiej dać sobie zrobić żeby podczas porodu....nie zrobić kupy....:/bo to jest gorsze a nie da się tego powstrzymać,tylko że przed porodem często i tak ma się rozwolnienie bo jelita się oczyszczają naturalnie żeby się przygotować do porodu i żeby nie było nie miłej niespodzianki.Natura o wszystkim pomyślała:)Moja koleżanka i kuzynka niestety razem z dzieckiem urodziły kupę.To straszne ale nie stety tak jest i nic się na to nie poraadzi.Opiszę na pewno swój poród,bo tu więcej dziewczyn czeka na relacje z porodu.Mam termin na 8 grudnia to tak ok.tego czasu możesz wypatrywać opisu mojego porodu,sama jestem ciekawa jak ja to przeżyje,jakoś na pewno...mam nadzieję że szybko pójdzie Mój malutki będzie miał na imię Oliwier,to jedyne imię które nam się wspólnie udało przyjąć do siebie,mi się podoba Marcel...no ale tatuś się uparł,że nie więc w końcu został Oliwier,bo już czas był żeby się zdecydować w końcu na jakieś imię

ładne imie!no moja koleznka przy porodzie i sie posikala i zrobila kupe!jak ja bede miala syna bedzie maciej a jak dziewczynka to Karolina!jestes odporna na bol czy raczej nie???

tak średnio odporna jestem,ciężko mi się rany goją a nacięcie jest uciążliwe i boję się jak mi się to będzie goiło

G jak sie czujesz??????

hallo G czy wszysttko z toba ok????

wczoraj byłam u lekarza i wszystko jest w porządku,od soboty zostaną mi ostatnie 2 miesiące do porodu.Wyniki mam dobre,nawet hemoglobina się podniosła,cukrzyca ciążowa mi nie grozi.Tyle lat męczyłam się żeby zajść w ciążę i wogłule to w nagrodę mam teraz wszysyko ok:)no jedynie te głupie zastrzyki w brzuch muszę robić do końca ciąży i nie wiadomo czy czy w kolejnej ciąży też nie będę musiała no ale jaoś to zniosę

to dobrze ze wszystko ok!a jakie zastrzyki bierzesz w brzuch na co to???u mnie tez ok bede miala syna to juz na 100%!biore te znieczulenie zewnatrzoponowe kosztuje 500 zł rozmawialam z lekarzem i jednak na to sie decyduje,nie olecił mi porodu w wodzie!

.

to są zastrzyki przeciw zakrzepowe,żeby coś się nie działo z kosmówką i żeby dziecko się nie zadusiło.To przez moje wcześniejsze poronienie,ale już się nie boję że się coś stanie.

G jak tam samopoczucie juz coraz blizej rozwiazania!!cala wyprawke juz masz???u mnie wszytsko dobrze!tylko ostatnio boli mnie glowa martwie sie ze łapie mnie grypa!katar juz mam kurcze :(

???

/

G wszystko ok?

tak ok.nie mam wózka i wanienki,a tak to mam wszystko.Ciuszki wyprasowane i przygotowane.Jedz czosnek może wypędzi twoje bakterie grypowe,wiem że śmierdzi ale często pomaga

ile ci jeszcze zostalo????juz tez chcialabym byc po wszytskim!na allegro sa bardzo fajne wielofunkcyjne wozki!!!poogladaj sobie

Oglądałam już i w sklepie też widziałam fajne i niektóre nawet nie drogie a miały nawet fotelik samochodowy.Teraz w sobote będę miała 29tydzień-już dużo nie mam do końca

no to super!ja mam katar kurcze i leze caly czas!czy to szkodzi dziecku????

no za dobre to nie jest na pewno,ale nic nie grozi dziecku,jeśli nie masz gorączki to kuruj się czosnkiem,miodem,herbatą z lipy,cytryną i takimi tam domowymi sposobami.Sama zresztą wiesz na pewno jakimi.Na katar rób sobie kilka razy dziennie po 15minut parówki z rumianku a soli-można sól wsypać do garnka z rumiankiem a można raz robić z rumianku a raz z wody ze solą.Ja często mam zapalenie zatok i laryngolog mi zaleca(oprócz antybiotyku)parówki.Jak byś miała gorączkę,zwłaszcza wysoką to musisz iść do lekarza,bo gorączka może być grożna dla dziecka,są antybiotyki bezpieczne dla ciąży więc w razie czegoś ostrzejszego niż przeziębienie to lekarz na pewno się z tym upora.Kuruj się

wykurowalam sie ale ciezko bylo!maly katar zostal ale to juz nie to co wczesniej!a jak ty sie czujesz G????

ogólnie jest ok,ale jestem często zmęczona,to normalne pod koniec ciąży.Kładę się po prostu na trochę i jest lepiej jak odpocznę.Byłam dzisiaj u szefa i lekarza z papierami do wypisania o zasiłek rechabilitacyjny i oddałam do zusu,teraz muszę czekać na odpowiedż.Nie martwię się bo z reguły nie odmawiają a w razie co to mogę się odwołać.Mój synek będzie miał na imie Marcel:)-przekonałam męża:)