Czy to możliwe...??

Moja dziwczyna wyjechałą do stanów ponad dwa miesiące temu. "Zaspokajaliśmy" się nawzajem. Nie miałęm wytrysku (nie czułem, żebym miał), tego jestem pewien. Moja dziewczyna dostałą pierwszą miesiączkę po wyjeździe do stanów w terminie i wszystko było ok. Teraz miął 1,5 miesiąca od tamtej miesiączki. Okres spóźnia się 2 tygodnie. Co mam o tym myśleć??. Wyjazd związany był ze zmianą klimatu ale dlaczego dopiero teraz miałobysię to odbić na niej i czy możliwe jest żeby byłą w ciąży skoro po miesiącu pobytu tam miałą regularną miesiączkę?? Proszę odpiszcie bo nie wiem co mam o tym myśleć;/ Czekam na odpowiedź:)

nie martw sie, to najprawdopodobniej zmiana klimatu i pewnie tez stres zwiazany z wyjazdem... :)

wiem ale dziwi mnie to że to wszystko wyszło tak dopiero 2,5 od ostatniego okresu po wyjździe. Ale dzięki trochę mnie uspokoiłaś:)

nie martw sie Stello.ja wyjechalam na studia i od wrzesnia okresu nie mam.wczoraj u ginekologa bylam i w ciazy nie jestem.to normalne ze twoja dziewczyna zmienila tryb zycia a tym samym jej organizm potrzebuje czasu zeby sie zaaklimatyzowac.pozdrawiam,buzka:*papa

Dziecko jest,możliwe ale nie z Tobą na pewno pewnie się bzyknela z jakims murzynkiem przykro mi slonko

Nie będę komętował ostatniej odpowiedzi. Dziękuje za informacje uspokoiły mnie:) Jeszcze raz dzięki:)