witam was kochane
ufff net wrocil, nie mialam go przez 1mc,mam duzo czytania, napisze pozniej, gratulacje dla Aniki:)
kasia033330-04-2010 18:57
Ruzia40- no ja myśle , że w terminie urodze :) Bo jak maja byc takie upały jak dzisiaj u mnie to ja zwariuje jak jeszcze z brzuszkiem bede.Ja od jakiegoś czasu też nie moge spać w nocy punkt 1.00 i sie budze i wierce z godzine a czasami to córcia jeszcze sie obudzi to już wogóle koniec spania :D
Zuzia4430-04-2010 21:40
Anikaaa jesteś samodzielną kobitką w pracy zawodowej i przy porodzie też poradziłaś sobie prawie sama. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo Twoje i dziecka przy porodzie to aż mnie ciarki przeleciały. Przecież tak jak piszesz mogło skończyć się to źle. Gabrysia ma dobrego anioła stróża, który ją strzeże od samego początku. Tylko szkoda, bo chyba trochę tak nieświadomie przeszłaś ten poród. Niecodziennie. Wg mnie odebrano Ci wiele pięknych wspomnień.
Zdrówka życzę. I zapomnij szybciutko o tym co było, pomyśl co będzie - jesteście rodzinką !!!
Marti słonko napisz co u Ciebie. Myślałam ostatnio o Tobie. Wogóle o mamusiach z dłuższym stażem: Akszeinga, Kasiula, Agatha, Klaudia. Co u Was ? Przecież za niedługo będziemy pierwsze świeczki na tortach naszych maluchów zapalać :-).
Kończę, bo mój M stoi juz za moimi plecami i przedeptuje. Nie wiem czy chce tańczyć o tak późnej porze ? Ale to raczej zagania mnie do łóżeczka.
Pozdrawiam serdecznie, papatki.
AGATHA30-04-2010 22:34
Anikaa bardzo gratuluje, witaj w gronie mam!! Ciesze sie ze tak swietnie Ci idzie z karmieniem i corcia tak pieknie sie sprawuje, tylko pozazdroscic ;) My do kapieli stosujemy kosmetyki z linii Oilatum ale dopiero od 6 tygodnia zaczelismy bo podobnie jak w Anglii polozne do tego czasu zalecaja kapac tylko w wodzie. do pupci uzywam Sudockremu i sie spisuje doskonale.
Zuzia bardzo milo ze jeszcze nas pamietasz :) U nas jest juz o niebo lepiej niz na poczatku, w Dzien dziecka Alex skonczy pol roku wiec jeszcze musimy poczekac troszke do pierwszych urodzinek.pierwszego czerwca lecimy tez do Polski na chrzciny (wreszcie)wiec bedzie to pierwszy lot Alexa (i oby wulkan nie zburzyl naszych planow)Juz nie moge sie doczekac. Dziadkowie od strony M po raz pierwszy go zobacza, bo do tej pory widziala go tylko moja mama ktora strasznie teskni za wnusiem. Zuziu piszesz ze Pawelkowi wyszedl zabek a czy mial przy tym jakas goraczke albo inne symptomy?
Ruzia w Irlandii z wozkami podobnie jest jak u Ciebie dlatego my wybralismy jak bylismy w Polsce i rodzice wyslali nam kurierem ale mozna zamowic przez internet, z tymze ja wole najpierw obejrzec "na zywo".A co do Poczty i jej uslug to sie zgadzam, wole kuriera ktory jest sprawdzony i w ciagu 3-4 dni do domu przywozi paczke z reszta tez po nia przyjezdza pod dom wiec nigdzie nie trzeba jej taszczyc.
Marti no witaj kochana, Kubus juz taki duzy chlopczyk, slicznie wyglada. a tak poza tym co u Was? jak odchudzanie? na zdjeciu wygladasz idealnie :)
MoniaW- tez tak mysle ze za duzo wrazen jak dla tak malutkiego dziecka ale jak wrocisz do Wroclawia bedzie pewnie ok. Ja tez nie wiem jak Alex bedzie zachowywal sie w Polsce, gdzie wokol nowe twarze i szczekajacy pies :)ale w koncu trzeba ochrzcic malego diabelka ;)
Kasiula, Akszeinka, Klaudia co u Was?
Akszeinga130-04-2010 23:36
Anika GRATULACJE!Jesteś niesamowita, ze tak wszystko dzielnie łaczysz i macierzyństwo i pracę. Ja przez pierwsze 2 tyg. to w ogóle z pokoju sie prawie nie ruszałam, raz że dochodziłam do siebie po cc a dwa, ze mała cały czas by na cycu wisiała.
Zuziu i Agathko dziekuje Wam za pamięc!U nas dobrze, z Julci rosnie taka mała łobuziarka, wszedzie jej pełno, wszystko musi dotknąc, sciągnąc, otworzyc, rzucic. Jest niesamowita no juz powoli stawia pierwsze kroczki, ale jeszcze do samodzielnego poruszania dużo jej brakuje. Ząbków ma już 6 i chyba kolejne sie jej przebijają.
Mam pytanie do mamusiek z dłuższym stażem, czy Wasze smyki przesypiają cala noc? Moja córcia jeszcze budzi się raz w nocy na cyca i później juz spi do rana. Co dajecie swoim pociechom na wieczorny posiłek?
Tak Zuziu czas szybko leci i już niedługo zaczną sie uroczystości z okazji ukończenia roku przez nasze maluchy!
Agatko Dzien Dziecka pewnie będzie pełen wrazez dla Alexa, a tym bardziej dla dziadków, bo zobaczą wkońcu to wspaniałe cudo.
Aniko, jeśli chodzi o werandowanie to ja nie kremowałam buzki córcie, za to na spacerki używalam kremu na każda pogodę Nivea. Od samego początku używam też z serii Nivea kremu przeciw odparzeniom do smarowania pupci, a po kapieli kłade puderek na szyjke, pod paszki i co jakis czas tylko oliwkuje Julke bo Pani doktor mówiła, że częste stosowanie oliwki zatyka pory. Polecam kosmetyki z serii Nivea, jestem naprawde z nich zadowolona, oprócz kremików tej firmy stosuję też płyn do kąpieli, puder, mydełko, sól fizjologiczna na zatkany nosek. Aniko ucałuj swoja kruszynke Gabrysie.
Moniu co Ciebie, pozdrowionka dla Piotrusia.
Nynko, Ruziu, agnieszkaadres,kasiu, katko trzymajcie sie kochane, juz coraz bliżej ten dzień, piękny dzień.
Pozdrawiam reszte forumowiczek i życze słodkich snów. Buziaki!!!
nynka01-05-2010 07:31
Akszeinga: Jak dawno nie pisałaś :) Jak czytam Twoj wpis, to widzę, że masz mnóstwo radości z Julci... taka co raz bardziej samodzielna... a jak jeszcze zacznie chodzić... no to mama będzie musiała mieć oczy wokół głowy :D Tak patrzyłam na kalendarz narodzin i wychodzi na to, że jeśli urodzę w terminie, to będzie to dzień pierwszych urodzin Julci :D
Ruziu: Chciałam Ci też poradzić podobnie, jak Agatha. Może warto zamówić wózek przez internet? Chociażby na takim Allegro jest tyle róznych firm i masz wózki do wybory, do koloru i w różnych cenach. Fakt, w sumie zamawiasz coś, czego nie widzisz na żywo... ja też miałam w związku z tym obawy. Ja mam 180 wzrostu, więc kwestia regulowanej rączki też mnie nurtuje. Ale ten wózek, który sobie wybrałam widziałam kiedyś w mieście i stwierdziłam, że nie ma się czego bać. Zamawiam i już :)
Katko: Jak tam Ziemuś? Skurcze się uspokoiły? A jak tam wózek, na który czekałaś? Zadowolona jesteś?
Ja wczoraj dałam sobie trochę czadu. W sumie Margolcia czuła się dobrze, chyba nawet dużo spała, bo ja wciąż byłam w ruchu. Za to moje stopy już się tak dobrze nie czują. Wstałam wczoraj rano, wykończyłam okna, a potem położyłam gładź na ścianach w sypialni :) Teraz są takie fajne gotowe gładzie w wiaderkach, że wystarczy tylko duża szpachla i można robić bez brudzenia, kurzenia, mieszania, ciapania się. A ponieważ ściany w małym pokoju mają takie "wżery" i po pomalowaniu na jakiś kolor będą bardzo widoczne (teraz są białe i tak ich nie widać), to trzeba było te ściany wyrównać.
Hihi... mój M, jak się dowiedział co ja wczoraj wyprawiałam, to powiedział, że "jak mi jajka od tych męskich robót wyrosną, to się ze mną rozwiedzie" :D Cwaniak, zapomniał, że sam mnie kiedyś uczył jak wymieniać filtr oleju w aucie :D A w końcu, skoro mogę sama coś zrobić i mam z tego frajdę, to czemu mam tego nie robić?
A potem jeszcze pojechałam do teściów i przesadziłam im wszystkie Datury do większych doniczek. No i jak skończyłam, to nogi miałam już takie plastusiowe - kostek nie było już widać. Wróciłam więc do domu, zrobiłam zapiekankę dla M i przez cały wieczór leżałam już brzuchem i nogami do góry. Dziś już nie mam takich obrzęków, ale nogi nie wyglądają tak do końca normalnie.
Koło południa jadę na weekend do rodziców, to sobie odpocznę. Wrócimy chyba we wtorek, bo chciałabym jeszcze tam połazić po sklepach. Upatrzyłam sobie taki jeden lumpeks, gdzie można trafić na fajne ciuszki dla dzidzi i mają sukienki za 7-10 zł. A przydałaby mi się taka jakaś ciążowa do śmigania na codzień.
Anikaaa: i jak tam Gabrysia? Jejku! Czasem sobie myślę, jakie to musi być wspaniałe uczucie - tak w jednym momencie dostać w ramiona swoją dzidzię - taką z krwi i kości własną! A potem jakie to musi być święto, taki powrót do domu z maleństwem. Ja już nie mogę się doczekać.
Uciekam Mamusie, życze Wam udanego weekendu :)
marti8401-05-2010 12:34
witam kochane, ciesze sie ze mnie pamietacie i myslicie o mnie czasem:), ja z reszta o was tez, czesto mysle,niektore dziewczynki wiem jak wygladaja, niektore nie, ale i tak o wszystkich cieplo mysle. U nas oki, przez mc nie mialam neta, jakos od swiat, popsol sie tez komp i laptop mial zawieche wiec byla lipa, na innym kompie, to nie pamietalam hasla do forum,no ale juz jest oki. U nas oki, ja schudlam 10 kilo, waze 54,jestem bardzo zadowolona, ale jeszcze 2 kilo chce schudnac, jak sie da i bede mega zadowolona. Kubus oki, rosnie tak szybko, ze nie wiem kiedy, robi duze postepy, ma 2 zabki, 2 mu ida nastepne, wiec z nocami to roznie! Czasem spi cala noc w lozeczku sam a czasem sie wybudza i spi z nami, albo wogole nie spi bo chce sie bawic.ale nie jest najgorzej. Zaczyna pomalu dreptac, lubi stac sam, zrobi kroczek dwa i zabiera sie do raczkowania:) ale nie popycham go do chodzenia, niech chodzi kiedy chce, woli sobie raczkowac,ale lubi stac bez czymanki i jak widzi ze sie na niego patrzysz to nie chce zrobic kroczkow, taki to maly hulignek.Wkoncu tez doczekalam sie slowa mama:), ale wola tylko jak mnie nie ma! Wola tez tata, baba, nie ,daj,mama i jak mu sie mowi jak robi samochod to robi brrr i umie konika nasladowac. Wogole jest bardzo pocieszny, usmiecha sie i dobrze rozwija,przynosi nam duzo radosci.Ja jeszcze jestem z nim w domu, nie pracuje, poczekam az skoncze studia, obrone mam we wrzesniu, a potem wroce na poletatu do pracy,cos sobie poszukam, bo czasem to mnie juz w domu deprecha lapie!
Monia, dziekuje kochana za pamiec, przepraszam,ze nie odpisalam ci na nk,ale nie mialam neta, ale juz jestem.Piotrus widze, ze duzy chlopczyk juz jest.Nie martw sie za kilka tygodni przyjdzie lato, Piotrus podrosnie, zacznie poamlutku siadac, zupki wcinac i bedzie dobrze,jedzonko mu sie unormuje i spanie tez, chociaz to sie zmienia co jakis czas.Kuba tez roznie z nim bywa, raz jestem szczesliwa,a innego dnia mam wszystkiego dosc! Ale glowa do gory bedzie oki,
marti8401-05-2010 12:37
Zuzka, ciesze sie, ze kochana mimo obowiazkow, masz czas o nas pomyslec, fajne twoje szkraby juz duze.Moj Kuba jest pierwszy w kalendarzyku narodzin na roczek,bedzie swieczka i torcik.U nas dobrze. Kubusiowi musimy kupic chodzik bo pomalu zaczyna sobie dreptac:) A jak w pracy? pozdrawiam ciebie i pociechy.
Kasia 003, wyslalam ci zaproszenie na nk,mam nadzieje,ze to ty,ale dane i mi sie zgadzaja i jestes u innych dziewczyn wiec chetnie cie zobacze.
Kuba sie obudzil wiec do reszty napisze pozniej buzka
MoniaW01-05-2010 14:01
Witajcie moje kochane:))
Agatha- fajnie że u was wszystko na najlepszej drodze:)))My tez stosujemy sudocrem naprzemiennie z linomagiem. Oilatum zaczelam stosowac ponieważ malemu strasznie wysuszyla sie skora i mam nadzieje ze pomoże...
Zuziu, jak mąz woła to nie ma wyjścia:)))hhihihihi trzeba sluchac:))moj juz po nas przyjechal i jtro wracamy do Wroclawia. Powiem Ci, ze jestem zalamana bo nie wiem jak sobie sama poradze:(((Ale bede musiala...
Marti, ja juz sie zaczelam zastanawiac dlaczego sie tak dlugo nie odzywasz a tu brak netu:)Jak bedziesz miala chwilke skrobnij do mnie na nk:))Caluski dla Kbusia:))
Akszeinga dzieki ze pamietasz o mnie:))Juz opisuje co slychac:))
Otóż: Juz miesiac jestem u mamy i od dwoch tygodni Piotrek zaczał zachowywac sie calakiem inaczej, okropnie marudzi, placze, taka mala przylepa sie zrobila:(Zaczal spać w dzień co dwie godziny ale tylko max poł godzinki snu ma a potem jest ryk..W nocy jako tako spi choc sie wiercic i wybudzac zacząl i powiem Wam kobitki ze juz chodze na rzęsach, do tego po kąpieli jest masakra:((Wrzeszczy w nieboglosy, więc muszę go spokoic smoczkiem i dopiero je i idzie spac:(Czasem mam ochote go sprzedac-kocham go ale nie mam czasem jz siy. Do tego jakby bylo malo, nie spi mi juz na spacerach tak jak kiedys:((
Tez myslalam ze to wina otoczenia tego ze jest tu wiecej ludzi, glosniej i to napewno tez ale wyobrazcie sobie, ze bylam z nim u pediatry bo maly ma katar z ktorym juz nie moge dac rady walczyc i pan doktor powiedzial ze zaczelo sie ząbkowanie:(((Piotrek ma rozpulchnione dziąsla- zeby mu ida w dziąslach i stad to rozdrażnienie tez.....A on ma dopiero trzy miesiące:(((Także powiem am ze podejrzewalam zęby ale potem sie stukalam w glowe i mówilam sobie ze to za wczesnie...A tu takie buty.....
Mam tylko nadzieje ze w miare jego rozwoju bedzie coraz lepiej bo inaczej moje farbowane siwe wlosy zrobia się naprawde siwe:(((
Tyle u nas:)))
Caluje was i pozdrawiam:)))))Wszystkie:)))
AGATHA01-05-2010 21:44
MoniaW- powiem Ci ze miesiac temu polozna tez mowila ze malemu niebawem wyjda zeby, nawet wysypke na pleckach przypisala zabkowaniu a tu nic.czekam i czekam, wypatruje zebolka i chyba musze jeszcze poczekac (: A co do snu na dworze to Alex przesypia maxymalnie godzinke i musze szybko uciekac w cztery katy bo wszyscy sie na mnie ogladaja tak wrzeszczy.
Akszeinga super ze sie odezwalas, no to wesolo masz z Julcia, oj na kazdym etapie rozwoju nowe problemy, teraz noszenie na rekach i wymyslanie zabaw a potem bieganie za dzieckiem po domu :) Ale czegoz sie nie robi dla naszych kochanych istotek...
kasia033302-05-2010 18:34
MoniaW- więc już wszystko jasne wszystko przez ząbki :) Nie spodziewałam sie , że dzieciom mogą tak wcześnie ząbki już wychodzić .
Marti84- domyśliłam sie , że to możesz być ty na nk :)
A my z mężem dzisiaj zrobiliśmy sobie mały wypad na cały dzień do Sandomierza niestety nie zwiedzilism wszystkiego ale będzie okazja , żeby drugi raz tam pojechać :) Ide sie położyć bo już nóg nie czuje :(
Pozdrawiam
Anikaaa03-05-2010 17:19
witajcie
chyba przechwalilam swoja córe dziewczyny;/ z dnia na dzien coraz bardziej grymasi a ja na nic czasu nie mam, tyle tylko ze z karmieniem spokoj, ale zeby nie zapeszyc
wrzucilam kilka fotek na bloga, tylko na tyle czas mi pozwala...
www.gorniakowie.blogspot.pl
buziaki dla kazdej z was
kasia033304-05-2010 11:28
Anikaaa- niestety nie moge wejść na twojego blog :( No trudno może kiedy indziej mi sie uda :)
Co tu taka cisza ostatnio ?
Anikaaa04-05-2010 15:35
to jeszcze raz:)
http://www.gorniakowie.blogspot.com/
cisza straszna... wszyscy na majówkach:)
u mnie pogoda przez caly week beznadziejna, wczoraj na 20 min spacerze bylismy z M ale deszcz zaczal padac i trzeba bylo sie zwijac:(
nynka05-05-2010 09:27
Anikaaa: Gabrysia jest cudowna! :) Taka słodka kruszynka :)
Ja wpadłam tylko na chwilkę, zaraz zabieram się za remont. Długi weekend lenistwa minął i pora zabrać się za robotę. Pozdrowionka!
katka3205-05-2010 12:19
hej dziewczyny
A co u mnie? dobiega końca 29 tydzień, wszystko już kupione, czeka tylko na pranie i prasowanie i mam zamiar to zrobić teraz jeszcze w maju bo później to już bedzie coraz gorzej z poruszaniem się :)) Malutki naciska na jakies nerwy, wyglada to tak jakby mi coś " weszło " w pośladek i niestety kuleję na nogę, mam problemy z wstaniem gdy siedzę czy leżę.Malutki 2 tyg. temu wazył 1 kg, czyli w normie, kopie i szaleje na maxa.Ciężko z tymi dodatkowymi kilogramami - 12 kg do przodu ale jakoś daję radę, poruszam się tylko niezdarnie :)) staram się radzić sobie w większości sama ale jednak coraz częściej musze prosić o pomoc ( cięzko mi z tym - ja taka Zosia Samosia ).....
Nynko tak wózek doszedł i jestem bardzo zadowolona, wyglada jak nowy !!!
Ruzia8005-05-2010 13:14
hej dziewczyny. ja tez sie melduje po dlugim weekendzie...
Anikaa -gabi jest slodziutka, jeszcze raz gratulacje!
katka Tobie'cos' w posladki weszlo a mi w zebra...oddychac nie moge od dwoch dni i strasznie boli...
u mnie pozatym troche sie dzialo ostatnio az sie balam ze z tych wrazen zaczne rodzic...
w sobote po raz pierwszy w zyciu wzywalam straz pozarna:) u sasiadow wlaczyl sie alarm pozarowy i zaczelo strasznie smierdziec u nas w domu...wyszlam na balkon a tam smrod jak niewiem, ludzie tez powychodzili i patrza gdzie to sie kopci...balam sie ze ten dym moze dzidzi zaszkodzic wiec chcial nie chcial spedzilismy sobotni wieczor pod blokiem, patrzac na akcje strazakow...:) w poniedzialek wydalismy majatek na wozek...pisalam wam jak ciezko tu w anglii cos wybrac i bilam sie z myslami juz od dluzszego czasu...w koncu maz podjal decyzje ze nie bedziemy oszczedzac na dziecku i wezmiemy ten drogi...mam nadzieje ze nie bede zalowac...w sobote mialam tez pierwsze w zyciu skurcze...:)chyba te braxtona-hicksa, ale takie delikatne...trwaly moze ze 3 godz co 20, 30 min.., w niedziele sie powtorzyly tylko juz troche inne, takie bardziej miesiaczkowe...a w poniedzialek, bole krzyzowe...hehe wszystkie rodzaje przez weekend...:) no ale na razie ustaly...wczoraj mialam natomiast wizyte z polozna, ktora stwierdzila ze moje dzidzi jest w pozycji posladkowej i bede miala cesarke...przeryczalam caly wieczor, bo juz sie nastawilam na porod naturalny, ale dzis wyslala mnie na usg zeby to potwierdzic , no i moje dzidzi kochane lezy sobie pieknie glowka do dolu...:)
ale to mala wiercipietka jest i lekarz stwierdzil ze poniewarz nadal tyle sie rusza, to jeszcze moze sie zmienic, choc juz nie powinna..tak wiec mam chwilowo dosc wrazen, ale jest jeden pozytyw w tym wszystkim, niewiem czemu przestalam sie juz tak bac porodu...i juz raczej nie moge sie maluszka doczekac niz siedze i sie boje...chyba po prostu musiala osiagnac pewien etap ciazy i do tego dojrzec...:) choc moze to tez chwilowe i strach znowu wroci...oby nie...pozdrawiam was dziewczyny i piszcie cos na rozruszanie tego forum...w koncu jest wiosna....:)
asiulek_8505-05-2010 15:07
Cześć dziewczynki :)
Anikaa Twoja córeczka jest prześliczna :)
A ja się czuję ODPUKAĆ dobrze. Mam nadzieję że koniec zbliżającego się pierwszego trymestru zakończy moje koszmarne dolegliwości.
I zaparcia powoli ustały. Troszkę to trwało.
W majowy weekend miałam ogromną ochotę na kiełbaskę z grilla i pomimo psującej się pogody dostałam to co chciałam :) potem 2 dni w Gdyni i po wypoczynku z moim M.
Oj coś spać mi się koszmarnie zachciało więc pozdrawiam i miłego popołudnia życzę :)
nynka05-05-2010 22:15
Ruziu: oj, to faktycznie miałaś mnóstwo wrażeń. A dzidzia chyba od tego twojego płaczu się chyba zlitowała nad mamusią i odwróciła jak należy. Oby już tak została. A nie masz wrażenia, że ci się brzuszek obniżył?
Katko: ja to "w pośladku" mam od początku ciąży :( Coś mi wlazło (chyba nerw kulszowy) jeszcze w pierwszych tygodniach ciąży i do tej pory się z tym męczę. Trzeba by było do jakiegoś fizjoterapeuty, żeby to wymasował, rozciągnął, ale już w ciąży będąc nie da rady :( Czasem nie mogę się podnieść z łózka albo przewrócić na drugi bok. No, ale już przywykłam... zostało mi tylko sobie czasem pojęczeć z bólu. Na szczęście są dni, że mniej boli i o tym zapominam. A innym razem chodzę jak stara babcia i wykonuję różne dziwne ćwiczenia, żeby sobie tą pupę rozciągnąć :)
Wydaje mi się, że jak Tobie samo nie przejdzie, to już się obie tak pomęczymy aż do końca ciąży - a po porodzie trzeba bedzie wybrać się na porządne masowanko :)
Ja dziś kładłam gładź w obydwu pokojach. Jestem wykończona, jutro trzeba będzie zagruntować ściany przed malowaniem... zaczynam mieć tego remontu dość. Co raz wolniej idzie mi robota, irytujące to strasznie :(
A co tam u as mamusie? Jak po majowym weekendzie?
Kasiu: dziękuję za życzonka ;)
kasia033306-05-2010 08:37
katka32- dodatkowymi kilogramami sie nie przejmuj bo ja już przytyłam 18 kilo i wcale mnie to nie martwi :D
nynka- nie ma za co :)
No widze , że coś tu ruszyło :)
A ja zaraz będę sie zbierała do gina ma mi robić usg , ktg i inne badania a najbardziej nie moge sie doczekać usg dawno małej nie widziałam :(
Nie wiem jak u was ze spaniem ale ja od paru nocek nie moge spać w dzień to bym spała za to w nocy wogóle ehhh..
Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)
witam was kochane
ufff net wrocil, nie mialam go przez 1mc,mam duzo czytania, napisze pozniej, gratulacje dla Aniki:)
Ruzia40- no ja myśle , że w terminie urodze :) Bo jak maja byc takie upały jak dzisiaj u mnie to ja zwariuje jak jeszcze z brzuszkiem bede.Ja od jakiegoś czasu też nie moge spać w nocy punkt 1.00 i sie budze i wierce z godzine a czasami to córcia jeszcze sie obudzi to już wogóle koniec spania :D
Anikaaa jesteś samodzielną kobitką w pracy zawodowej i przy porodzie też poradziłaś sobie prawie sama. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo Twoje i dziecka przy porodzie to aż mnie ciarki przeleciały. Przecież tak jak piszesz mogło skończyć się to źle. Gabrysia ma dobrego anioła stróża, który ją strzeże od samego początku. Tylko szkoda, bo chyba trochę tak nieświadomie przeszłaś ten poród. Niecodziennie. Wg mnie odebrano Ci wiele pięknych wspomnień.
Zdrówka życzę. I zapomnij szybciutko o tym co było, pomyśl co będzie - jesteście rodzinką !!!
Marti słonko napisz co u Ciebie. Myślałam ostatnio o Tobie. Wogóle o mamusiach z dłuższym stażem: Akszeinga, Kasiula, Agatha, Klaudia. Co u Was ? Przecież za niedługo będziemy pierwsze świeczki na tortach naszych maluchów zapalać :-).
Kończę, bo mój M stoi juz za moimi plecami i przedeptuje. Nie wiem czy chce tańczyć o tak późnej porze ? Ale to raczej zagania mnie do łóżeczka.
Pozdrawiam serdecznie, papatki.
Anikaa bardzo gratuluje, witaj w gronie mam!! Ciesze sie ze tak swietnie Ci idzie z karmieniem i corcia tak pieknie sie sprawuje, tylko pozazdroscic ;) My do kapieli stosujemy kosmetyki z linii Oilatum ale dopiero od 6 tygodnia zaczelismy bo podobnie jak w Anglii polozne do tego czasu zalecaja kapac tylko w wodzie. do pupci uzywam Sudockremu i sie spisuje doskonale.
Zuzia bardzo milo ze jeszcze nas pamietasz :) U nas jest juz o niebo lepiej niz na poczatku, w Dzien dziecka Alex skonczy pol roku wiec jeszcze musimy poczekac troszke do pierwszych urodzinek.pierwszego czerwca lecimy tez do Polski na chrzciny (wreszcie)wiec bedzie to pierwszy lot Alexa (i oby wulkan nie zburzyl naszych planow)Juz nie moge sie doczekac. Dziadkowie od strony M po raz pierwszy go zobacza, bo do tej pory widziala go tylko moja mama ktora strasznie teskni za wnusiem. Zuziu piszesz ze Pawelkowi wyszedl zabek a czy mial przy tym jakas goraczke albo inne symptomy?
Ruzia w Irlandii z wozkami podobnie jest jak u Ciebie dlatego my wybralismy jak bylismy w Polsce i rodzice wyslali nam kurierem ale mozna zamowic przez internet, z tymze ja wole najpierw obejrzec "na zywo".A co do Poczty i jej uslug to sie zgadzam, wole kuriera ktory jest sprawdzony i w ciagu 3-4 dni do domu przywozi paczke z reszta tez po nia przyjezdza pod dom wiec nigdzie nie trzeba jej taszczyc.
Marti no witaj kochana, Kubus juz taki duzy chlopczyk, slicznie wyglada. a tak poza tym co u Was? jak odchudzanie? na zdjeciu wygladasz idealnie :)
MoniaW- tez tak mysle ze za duzo wrazen jak dla tak malutkiego dziecka ale jak wrocisz do Wroclawia bedzie pewnie ok. Ja tez nie wiem jak Alex bedzie zachowywal sie w Polsce, gdzie wokol nowe twarze i szczekajacy pies :)ale w koncu trzeba ochrzcic malego diabelka ;)
Kasiula, Akszeinka, Klaudia co u Was?
Anika GRATULACJE!Jesteś niesamowita, ze tak wszystko dzielnie łaczysz i macierzyństwo i pracę. Ja przez pierwsze 2 tyg. to w ogóle z pokoju sie prawie nie ruszałam, raz że dochodziłam do siebie po cc a dwa, ze mała cały czas by na cycu wisiała.
Zuziu i Agathko dziekuje Wam za pamięc!U nas dobrze, z Julci rosnie taka mała łobuziarka, wszedzie jej pełno, wszystko musi dotknąc, sciągnąc, otworzyc, rzucic. Jest niesamowita no juz powoli stawia pierwsze kroczki, ale jeszcze do samodzielnego poruszania dużo jej brakuje. Ząbków ma już 6 i chyba kolejne sie jej przebijają.
Mam pytanie do mamusiek z dłuższym stażem, czy Wasze smyki przesypiają cala noc? Moja córcia jeszcze budzi się raz w nocy na cyca i później juz spi do rana. Co dajecie swoim pociechom na wieczorny posiłek?
Tak Zuziu czas szybko leci i już niedługo zaczną sie uroczystości z okazji ukończenia roku przez nasze maluchy!
Agatko Dzien Dziecka pewnie będzie pełen wrazez dla Alexa, a tym bardziej dla dziadków, bo zobaczą wkońcu to wspaniałe cudo.
Aniko, jeśli chodzi o werandowanie to ja nie kremowałam buzki córcie, za to na spacerki używalam kremu na każda pogodę Nivea. Od samego początku używam też z serii Nivea kremu przeciw odparzeniom do smarowania pupci, a po kapieli kłade puderek na szyjke, pod paszki i co jakis czas tylko oliwkuje Julke bo Pani doktor mówiła, że częste stosowanie oliwki zatyka pory. Polecam kosmetyki z serii Nivea, jestem naprawde z nich zadowolona, oprócz kremików tej firmy stosuję też płyn do kąpieli, puder, mydełko, sól fizjologiczna na zatkany nosek. Aniko ucałuj swoja kruszynke Gabrysie.
Moniu co Ciebie, pozdrowionka dla Piotrusia.
Nynko, Ruziu, agnieszkaadres,kasiu, katko trzymajcie sie kochane, juz coraz bliżej ten dzień, piękny dzień.
Pozdrawiam reszte forumowiczek i życze słodkich snów. Buziaki!!!
Akszeinga: Jak dawno nie pisałaś :) Jak czytam Twoj wpis, to widzę, że masz mnóstwo radości z Julci... taka co raz bardziej samodzielna... a jak jeszcze zacznie chodzić... no to mama będzie musiała mieć oczy wokół głowy :D Tak patrzyłam na kalendarz narodzin i wychodzi na to, że jeśli urodzę w terminie, to będzie to dzień pierwszych urodzin Julci :D
Ruziu: Chciałam Ci też poradzić podobnie, jak Agatha. Może warto zamówić wózek przez internet? Chociażby na takim Allegro jest tyle róznych firm i masz wózki do wybory, do koloru i w różnych cenach. Fakt, w sumie zamawiasz coś, czego nie widzisz na żywo... ja też miałam w związku z tym obawy. Ja mam 180 wzrostu, więc kwestia regulowanej rączki też mnie nurtuje. Ale ten wózek, który sobie wybrałam widziałam kiedyś w mieście i stwierdziłam, że nie ma się czego bać. Zamawiam i już :)
Katko: Jak tam Ziemuś? Skurcze się uspokoiły? A jak tam wózek, na który czekałaś? Zadowolona jesteś?
Ja wczoraj dałam sobie trochę czadu. W sumie Margolcia czuła się dobrze, chyba nawet dużo spała, bo ja wciąż byłam w ruchu. Za to moje stopy już się tak dobrze nie czują. Wstałam wczoraj rano, wykończyłam okna, a potem położyłam gładź na ścianach w sypialni :) Teraz są takie fajne gotowe gładzie w wiaderkach, że wystarczy tylko duża szpachla i można robić bez brudzenia, kurzenia, mieszania, ciapania się. A ponieważ ściany w małym pokoju mają takie "wżery" i po pomalowaniu na jakiś kolor będą bardzo widoczne (teraz są białe i tak ich nie widać), to trzeba było te ściany wyrównać.
Hihi... mój M, jak się dowiedział co ja wczoraj wyprawiałam, to powiedział, że "jak mi jajka od tych męskich robót wyrosną, to się ze mną rozwiedzie" :D Cwaniak, zapomniał, że sam mnie kiedyś uczył jak wymieniać filtr oleju w aucie :D A w końcu, skoro mogę sama coś zrobić i mam z tego frajdę, to czemu mam tego nie robić?
A potem jeszcze pojechałam do teściów i przesadziłam im wszystkie Datury do większych doniczek. No i jak skończyłam, to nogi miałam już takie plastusiowe - kostek nie było już widać. Wróciłam więc do domu, zrobiłam zapiekankę dla M i przez cały wieczór leżałam już brzuchem i nogami do góry. Dziś już nie mam takich obrzęków, ale nogi nie wyglądają tak do końca normalnie.
Koło południa jadę na weekend do rodziców, to sobie odpocznę. Wrócimy chyba we wtorek, bo chciałabym jeszcze tam połazić po sklepach. Upatrzyłam sobie taki jeden lumpeks, gdzie można trafić na fajne ciuszki dla dzidzi i mają sukienki za 7-10 zł. A przydałaby mi się taka jakaś ciążowa do śmigania na codzień.
Anikaaa: i jak tam Gabrysia? Jejku! Czasem sobie myślę, jakie to musi być wspaniałe uczucie - tak w jednym momencie dostać w ramiona swoją dzidzię - taką z krwi i kości własną! A potem jakie to musi być święto, taki powrót do domu z maleństwem. Ja już nie mogę się doczekać.
Uciekam Mamusie, życze Wam udanego weekendu :)
witam kochane, ciesze sie ze mnie pamietacie i myslicie o mnie czasem:), ja z reszta o was tez, czesto mysle,niektore dziewczynki wiem jak wygladaja, niektore nie, ale i tak o wszystkich cieplo mysle. U nas oki, przez mc nie mialam neta, jakos od swiat, popsol sie tez komp i laptop mial zawieche wiec byla lipa, na innym kompie, to nie pamietalam hasla do forum,no ale juz jest oki. U nas oki, ja schudlam 10 kilo, waze 54,jestem bardzo zadowolona, ale jeszcze 2 kilo chce schudnac, jak sie da i bede mega zadowolona. Kubus oki, rosnie tak szybko, ze nie wiem kiedy, robi duze postepy, ma 2 zabki, 2 mu ida nastepne, wiec z nocami to roznie! Czasem spi cala noc w lozeczku sam a czasem sie wybudza i spi z nami, albo wogole nie spi bo chce sie bawic.ale nie jest najgorzej. Zaczyna pomalu dreptac, lubi stac sam, zrobi kroczek dwa i zabiera sie do raczkowania:) ale nie popycham go do chodzenia, niech chodzi kiedy chce, woli sobie raczkowac,ale lubi stac bez czymanki i jak widzi ze sie na niego patrzysz to nie chce zrobic kroczkow, taki to maly hulignek.Wkoncu tez doczekalam sie slowa mama:), ale wola tylko jak mnie nie ma! Wola tez tata, baba, nie ,daj,mama i jak mu sie mowi jak robi samochod to robi brrr i umie konika nasladowac. Wogole jest bardzo pocieszny, usmiecha sie i dobrze rozwija,przynosi nam duzo radosci.Ja jeszcze jestem z nim w domu, nie pracuje, poczekam az skoncze studia, obrone mam we wrzesniu, a potem wroce na poletatu do pracy,cos sobie poszukam, bo czasem to mnie juz w domu deprecha lapie!
Monia, dziekuje kochana za pamiec, przepraszam,ze nie odpisalam ci na nk,ale nie mialam neta, ale juz jestem.Piotrus widze, ze duzy chlopczyk juz jest.Nie martw sie za kilka tygodni przyjdzie lato, Piotrus podrosnie, zacznie poamlutku siadac, zupki wcinac i bedzie dobrze,jedzonko mu sie unormuje i spanie tez, chociaz to sie zmienia co jakis czas.Kuba tez roznie z nim bywa, raz jestem szczesliwa,a innego dnia mam wszystkiego dosc! Ale glowa do gory bedzie oki,
Zuzka, ciesze sie, ze kochana mimo obowiazkow, masz czas o nas pomyslec, fajne twoje szkraby juz duze.Moj Kuba jest pierwszy w kalendarzyku narodzin na roczek,bedzie swieczka i torcik.U nas dobrze. Kubusiowi musimy kupic chodzik bo pomalu zaczyna sobie dreptac:) A jak w pracy? pozdrawiam ciebie i pociechy.
Kasia 003, wyslalam ci zaproszenie na nk,mam nadzieje,ze to ty,ale dane i mi sie zgadzaja i jestes u innych dziewczyn wiec chetnie cie zobacze.
Kuba sie obudzil wiec do reszty napisze pozniej buzka
Witajcie moje kochane:))
Agatha- fajnie że u was wszystko na najlepszej drodze:)))My tez stosujemy sudocrem naprzemiennie z linomagiem. Oilatum zaczelam stosowac ponieważ malemu strasznie wysuszyla sie skora i mam nadzieje ze pomoże...
Zuziu, jak mąz woła to nie ma wyjścia:)))hhihihihi trzeba sluchac:))moj juz po nas przyjechal i jtro wracamy do Wroclawia. Powiem Ci, ze jestem zalamana bo nie wiem jak sobie sama poradze:(((Ale bede musiala...
Marti, ja juz sie zaczelam zastanawiac dlaczego sie tak dlugo nie odzywasz a tu brak netu:)Jak bedziesz miala chwilke skrobnij do mnie na nk:))Caluski dla Kbusia:))
Akszeinga dzieki ze pamietasz o mnie:))Juz opisuje co slychac:))
Otóż: Juz miesiac jestem u mamy i od dwoch tygodni Piotrek zaczał zachowywac sie calakiem inaczej, okropnie marudzi, placze, taka mala przylepa sie zrobila:(Zaczal spać w dzień co dwie godziny ale tylko max poł godzinki snu ma a potem jest ryk..W nocy jako tako spi choc sie wiercic i wybudzac zacząl i powiem Wam kobitki ze juz chodze na rzęsach, do tego po kąpieli jest masakra:((Wrzeszczy w nieboglosy, więc muszę go spokoic smoczkiem i dopiero je i idzie spac:(Czasem mam ochote go sprzedac-kocham go ale nie mam czasem jz siy. Do tego jakby bylo malo, nie spi mi juz na spacerach tak jak kiedys:((
Tez myslalam ze to wina otoczenia tego ze jest tu wiecej ludzi, glosniej i to napewno tez ale wyobrazcie sobie, ze bylam z nim u pediatry bo maly ma katar z ktorym juz nie moge dac rady walczyc i pan doktor powiedzial ze zaczelo sie ząbkowanie:(((Piotrek ma rozpulchnione dziąsla- zeby mu ida w dziąslach i stad to rozdrażnienie tez.....A on ma dopiero trzy miesiące:(((Także powiem am ze podejrzewalam zęby ale potem sie stukalam w glowe i mówilam sobie ze to za wczesnie...A tu takie buty.....
Mam tylko nadzieje ze w miare jego rozwoju bedzie coraz lepiej bo inaczej moje farbowane siwe wlosy zrobia się naprawde siwe:(((
Tyle u nas:)))
Caluje was i pozdrawiam:)))))Wszystkie:)))
MoniaW- powiem Ci ze miesiac temu polozna tez mowila ze malemu niebawem wyjda zeby, nawet wysypke na pleckach przypisala zabkowaniu a tu nic.czekam i czekam, wypatruje zebolka i chyba musze jeszcze poczekac (: A co do snu na dworze to Alex przesypia maxymalnie godzinke i musze szybko uciekac w cztery katy bo wszyscy sie na mnie ogladaja tak wrzeszczy.
Akszeinga super ze sie odezwalas, no to wesolo masz z Julcia, oj na kazdym etapie rozwoju nowe problemy, teraz noszenie na rekach i wymyslanie zabaw a potem bieganie za dzieckiem po domu :) Ale czegoz sie nie robi dla naszych kochanych istotek...
MoniaW- więc już wszystko jasne wszystko przez ząbki :) Nie spodziewałam sie , że dzieciom mogą tak wcześnie ząbki już wychodzić .
Marti84- domyśliłam sie , że to możesz być ty na nk :)
A my z mężem dzisiaj zrobiliśmy sobie mały wypad na cały dzień do Sandomierza niestety nie zwiedzilism wszystkiego ale będzie okazja , żeby drugi raz tam pojechać :) Ide sie położyć bo już nóg nie czuje :(
Pozdrawiam
witajcie
chyba przechwalilam swoja córe dziewczyny;/ z dnia na dzien coraz bardziej grymasi a ja na nic czasu nie mam, tyle tylko ze z karmieniem spokoj, ale zeby nie zapeszyc
wrzucilam kilka fotek na bloga, tylko na tyle czas mi pozwala...
www.gorniakowie.blogspot.pl
buziaki dla kazdej z was
Anikaaa- niestety nie moge wejść na twojego blog :( No trudno może kiedy indziej mi sie uda :)
Co tu taka cisza ostatnio ?
to jeszcze raz:)
http://www.gorniakowie.blogspot.com/
cisza straszna... wszyscy na majówkach:)
u mnie pogoda przez caly week beznadziejna, wczoraj na 20 min spacerze bylismy z M ale deszcz zaczal padac i trzeba bylo sie zwijac:(
Anikaaa: Gabrysia jest cudowna! :) Taka słodka kruszynka :)
Ja wpadłam tylko na chwilkę, zaraz zabieram się za remont. Długi weekend lenistwa minął i pora zabrać się za robotę. Pozdrowionka!
hej dziewczyny
A co u mnie? dobiega końca 29 tydzień, wszystko już kupione, czeka tylko na pranie i prasowanie i mam zamiar to zrobić teraz jeszcze w maju bo później to już bedzie coraz gorzej z poruszaniem się :)) Malutki naciska na jakies nerwy, wyglada to tak jakby mi coś " weszło " w pośladek i niestety kuleję na nogę, mam problemy z wstaniem gdy siedzę czy leżę.Malutki 2 tyg. temu wazył 1 kg, czyli w normie, kopie i szaleje na maxa.Ciężko z tymi dodatkowymi kilogramami - 12 kg do przodu ale jakoś daję radę, poruszam się tylko niezdarnie :)) staram się radzić sobie w większości sama ale jednak coraz częściej musze prosić o pomoc ( cięzko mi z tym - ja taka Zosia Samosia ).....
Nynko tak wózek doszedł i jestem bardzo zadowolona, wyglada jak nowy !!!
hej dziewczyny. ja tez sie melduje po dlugim weekendzie...
Anikaa -gabi jest slodziutka, jeszcze raz gratulacje!
katka Tobie'cos' w posladki weszlo a mi w zebra...oddychac nie moge od dwoch dni i strasznie boli...
u mnie pozatym troche sie dzialo ostatnio az sie balam ze z tych wrazen zaczne rodzic...
w sobote po raz pierwszy w zyciu wzywalam straz pozarna:) u sasiadow wlaczyl sie alarm pozarowy i zaczelo strasznie smierdziec u nas w domu...wyszlam na balkon a tam smrod jak niewiem, ludzie tez powychodzili i patrza gdzie to sie kopci...balam sie ze ten dym moze dzidzi zaszkodzic wiec chcial nie chcial spedzilismy sobotni wieczor pod blokiem, patrzac na akcje strazakow...:) w poniedzialek wydalismy majatek na wozek...pisalam wam jak ciezko tu w anglii cos wybrac i bilam sie z myslami juz od dluzszego czasu...w koncu maz podjal decyzje ze nie bedziemy oszczedzac na dziecku i wezmiemy ten drogi...mam nadzieje ze nie bede zalowac...w sobote mialam tez pierwsze w zyciu skurcze...:)chyba te braxtona-hicksa, ale takie delikatne...trwaly moze ze 3 godz co 20, 30 min.., w niedziele sie powtorzyly tylko juz troche inne, takie bardziej miesiaczkowe...a w poniedzialek, bole krzyzowe...hehe wszystkie rodzaje przez weekend...:) no ale na razie ustaly...wczoraj mialam natomiast wizyte z polozna, ktora stwierdzila ze moje dzidzi jest w pozycji posladkowej i bede miala cesarke...przeryczalam caly wieczor, bo juz sie nastawilam na porod naturalny, ale dzis wyslala mnie na usg zeby to potwierdzic , no i moje dzidzi kochane lezy sobie pieknie glowka do dolu...:)
ale to mala wiercipietka jest i lekarz stwierdzil ze poniewarz nadal tyle sie rusza, to jeszcze moze sie zmienic, choc juz nie powinna..tak wiec mam chwilowo dosc wrazen, ale jest jeden pozytyw w tym wszystkim, niewiem czemu przestalam sie juz tak bac porodu...i juz raczej nie moge sie maluszka doczekac niz siedze i sie boje...chyba po prostu musiala osiagnac pewien etap ciazy i do tego dojrzec...:) choc moze to tez chwilowe i strach znowu wroci...oby nie...pozdrawiam was dziewczyny i piszcie cos na rozruszanie tego forum...w koncu jest wiosna....:)
Cześć dziewczynki :)
Anikaa Twoja córeczka jest prześliczna :)
A ja się czuję ODPUKAĆ dobrze. Mam nadzieję że koniec zbliżającego się pierwszego trymestru zakończy moje koszmarne dolegliwości.
I zaparcia powoli ustały. Troszkę to trwało.
W majowy weekend miałam ogromną ochotę na kiełbaskę z grilla i pomimo psującej się pogody dostałam to co chciałam :) potem 2 dni w Gdyni i po wypoczynku z moim M.
Oj coś spać mi się koszmarnie zachciało więc pozdrawiam i miłego popołudnia życzę :)
Ruziu: oj, to faktycznie miałaś mnóstwo wrażeń. A dzidzia chyba od tego twojego płaczu się chyba zlitowała nad mamusią i odwróciła jak należy. Oby już tak została. A nie masz wrażenia, że ci się brzuszek obniżył?
Katko: ja to "w pośladku" mam od początku ciąży :( Coś mi wlazło (chyba nerw kulszowy) jeszcze w pierwszych tygodniach ciąży i do tej pory się z tym męczę. Trzeba by było do jakiegoś fizjoterapeuty, żeby to wymasował, rozciągnął, ale już w ciąży będąc nie da rady :( Czasem nie mogę się podnieść z łózka albo przewrócić na drugi bok. No, ale już przywykłam... zostało mi tylko sobie czasem pojęczeć z bólu. Na szczęście są dni, że mniej boli i o tym zapominam. A innym razem chodzę jak stara babcia i wykonuję różne dziwne ćwiczenia, żeby sobie tą pupę rozciągnąć :)
Wydaje mi się, że jak Tobie samo nie przejdzie, to już się obie tak pomęczymy aż do końca ciąży - a po porodzie trzeba bedzie wybrać się na porządne masowanko :)
Ja dziś kładłam gładź w obydwu pokojach. Jestem wykończona, jutro trzeba będzie zagruntować ściany przed malowaniem... zaczynam mieć tego remontu dość. Co raz wolniej idzie mi robota, irytujące to strasznie :(
A co tam u as mamusie? Jak po majowym weekendzie?
Kasiu: dziękuję za życzonka ;)
katka32- dodatkowymi kilogramami sie nie przejmuj bo ja już przytyłam 18 kilo i wcale mnie to nie martwi :D
nynka- nie ma za co :)
No widze , że coś tu ruszyło :)
A ja zaraz będę sie zbierała do gina ma mi robić usg , ktg i inne badania a najbardziej nie moge sie doczekać usg dawno małej nie widziałam :(
Nie wiem jak u was ze spaniem ale ja od paru nocek nie moge spać w dzień to bym spała za to w nocy wogóle ehhh..
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?