dziewczyny ja mam caly czas poroblem z wejsciem na ta stronke, tzn w domu teraz jestem w firmie i bez problemu...
co do kremu- ja stosowalam Gerbera i nie mam ani jednego rozstepu
szkola rodzenia uwazam ze bardzo przydatna, choc pozniej to metodą prob i bledow wszystko sie robi bo kazde dzidzi inne:)co do oddychania to ja sie uczylam a w koncu mimo ze porod naturalny ale ze wywolywany oddechy na nic sie zdaly:(
MoniaW- gratuluje ząbka:)
kasia0333- jak u ciebie?
ruzia- ty tez juz pewnie jak na szpilkach juz wyczekujesz
U nas wczoraj minal 3tydz i po raz pierwszy zostawilam Gabi z moja mama na 4 godzinki:) a sama szalałam na zakupach:))) teraz tez mala z mama a ja w firmie papiery doglądam bo nowa ksiegowa widze ze nie ogarnia i trzeba pomóc:)
Anikaaa14-05-2010 09:40
jeszcze mam pytanko mam mamuś:
miałyście po porodzie na brzuchu tą brązową kreskę (przez środek)? jak tak to po jakim czasie ona znika a moze sa jakies sposoby zeby znikła? ja niby już wagowo mam -2kg niz przed porodem ale ta kreska...
kurde ostatniego maja mam już sesje i jak nie zejdzie to nie bedzie ciekawie...
agnieszkaadres7914-05-2010 11:43
Madzia- to ta cena Musteli na Allegro atrakcyjna, tym bardziej, że wraz z przesyłką.
Anikaa- szybko zrzuciłaś kg, a ile przybrałaś podczas ciąży?
AGATHA14-05-2010 12:30
Anikaa- Krecha!! Jak ona mnie wkurza i choc minelo juz 5,5 miesiaca mam ja nadal, na szczescie bledsza niz na poczatku.Moze gdybym smarowala ja czyms a ja nawet zapominam o ujedrniajacych kremach :( Musze wziasc sie za siebie bo lato tuz tuz...
Madzia27- nie ma sprawy, jak cos mi sie przypomni to Wam napisze. Pozdrawiam
MoniaW14-05-2010 12:39
O kochane!!!!!!!!!
Ja tą wstrętną krechę nabyłam w sumie po porodzie:((9Przed była mało widoczna a teraz???Wygląda jakbym się nie umyła, jest wstrętna i wogóle nie blednie:((((((((
A ja mam okropną noc za sobą:(((Piotrek budził się co pół godziny z takim rykiem że już mi ręce oapadały, co go uspałam i odłozyłam do łóżeczka to syrena od nowa:((((W końcu skapitulowałam i wzięłam go do nas do łóżka, to przynajmniej spał, tylko ja wstałam połamana:((Dzis też marudzi a ja nie mogę nic zrobić;(((Zrzucam to na ząbkowanie ale jak mu nie przejdzie to nie wiem na co zrzucać:(((
W niedzielę idziemy na komunie ale szczerze to nie mam ochoty bo się bardziej umęczę z moim dziecięciem:(((
Agathko to co ten Twój synuś taki niejadek???Wprowadzasz mu już jakieś nowe posiłki????Bo Alex ma 5 miesięcy, dobrze liczę???A jak jest karmiony, piersią czy mlekiem modyfikowanym????
No mój tyje bo je 6 razy po 130 ml,do tego przepajam go herbatkami....Chcialam mu jedno karmienie wyrzucić, tym samym zwiększając porcję mleka ale sie nie da. Nawet jak zje 150 ml to nie wytrzymuje 5 godzin i po 4 wrzeszczy ze jest głodny i dalej mi wychodzi 6 karmień:((No ale nic nie zrobie. Ma 3 miesiące, więc jeszcze dam sobie kilka dni i będę znów próbować:)))
Dobra, musze się zając moim Lordem bo już marudzi, nie pasuje mu że w bujaku leżeć musi...Oj jak się cieszę ze weekend, mąż będzie w domu to się nim zajmie:))
Całuję Was wszystkie:)))
kasia033314-05-2010 14:37
madzia27- w moim mieście są tylko dwie szkoły rodzenia do tej do której chodziłam znajduje sie w spzitalu w którym będę rodzić a w tej drugiej podobno była płatna . Zorientuj sie u siebie w szpitalu czy są takie szkoły rodzenia prowadzone .Wiem , że czasami wołają od swojego ginekologa jakies pismo o zgode na cwiczenia w tych zajeciach ja nie dostałam zgody od lekarza i nie ćwiczyłam .Skierowania nie trzeba do takiej szkoły rodzenia przynajmniej ja nie musiałam mieć.
AGATHA- oj leci ten czas zebys wiedziała wczoraj mialam wrazenie jakby mimialy zaraz wody odejsc az dziwnie tak hehe
MoniaW- sa takie żele na dziąsła na zabkowanie moze to by mu pomogło . A jak tam z kolkami juz sie uspokoiło ?
Ja jeszcze w dwupaku jutro ide do swojego gina na kontrole i zobaczymy czy sie co powiększyło czy nic.
Ja na TVN STYLE oglądam program 30 minutowy " Między nami rodzicami " polecam :)
MoniaW14-05-2010 18:09
Kasia, trzymamy kciukasy za CIebie:))))
Wiem kochana że są żele, mam tego pełno, i smoczki na ząbkowanie i gryzaki ale najlepsza jest jego własna ręka:)))
Jeśli chodzi o kolki to mamy już spokój odkąd mały jest na bebilonie pepti:))Wzdęcia też minęły takie mam wrażneie:)))Także jest lepiej niż na poczatku a i ja się po depresji poskładałam i mogę się już cieszyć macierzyństwem i moim cudownym synem:))
Uciekam do męża i syna bo przed chwilą z zakupów wróciłam:))Papapa miłego weekendu wam życzę:))
Ruzia8014-05-2010 18:25
dzien doberek kobietki...
Madzia ja mieszkam w anglii wiec tu moze jest troche inaczej. moja szkola rodzenia byla w szpitalu w ktorym bede rodzic i namiary dala mi moja polozna...cwiczen zadnych nie wykonywalismy , dopiero na ostatnich zajeciach mielismy relaksacje na materacykach i mezowie nas masowali...hehe...ja zaczelam chodzic od 30 tygodnia i bylam tam chyba w najmniej zaawansowanej ciazy...
a co do stronek na tematy porodowe i tym podobne to ja czasem wchodze na http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/
agnieszkaadres ja boli raczej nie mam, mialam ze 2 tyg temu i teraz 2 dni temu i to wszystko...ogolnie to chyba sie jeszcze u mnie na nic nie zanosi, bo dzidzia ciagle wysoko, ze dzis w nocy oddychac nie moglam.
Anika rzeczywiscie czekanie zaczyna mi sie dluzyc, kompletnie nic sie nie dzieje, dzidzia dopiero zaczyna sie ustawiac w kanale rodnym ale tak kombinuje ze jest wszedzie oprocz tego kanalu...chyba nie bedzie jej sie spieszyc do mamusi, tak jak twojej gabi...ale coz w weekend sprobuje wyszorowac podlogi,moze to ja troszke pogoni do wyjscia :)
a ze tak zapytam, jak sie ma ta kreska brazowa na brzuchu do Twojej sesji? :)
kasia,no to teraz czekamy we trzy , razem z agnieszkaadres...ja mam jeszcze 15 dni do terminu...maz obstawia 22 maja bo mowi ze cale jego zycie kreci sie wokol tej cyfry...zobaczymy czy sie sprawdzi...
nynka a ty gdzie sie podziewasz? zrob sobie przerwe od tego remontu dziewczyno...od tego sa faceci...:)
AGATHA14-05-2010 21:35
MonikaW- karmie alexa piersia i mlekiem Nan HA a dodatkowo od 4.m-ca zupki, deserki i kaszka na zmiane z kleikiem ryzowym lub kukurydzianym. mleko dostaje 4razy dziennie po 150ml ale wypija roznie czasem 100 lub 70 a piers miedzy karmieniami butla przed drzemkami czyli z 5razy. z tymze od niedawna zaczyna jesc coraz wiecej zupek bo poczatkowo to 3-4 lyzeczki.mam nadzieje ze teraz bedzie lepiej przybieral, bo naprawde staram sie jak moge.
Martwi mnie to ze Twoj Piotrus niespokojny sie robi, moze to rzeczywiscie zabki...oj chyba zapeszylas Monisia ze tak lekko zabkuje ;) dobrze ze juz weekend wiec ładujmy bateryjki na poniedzialek :))
kasia033315-05-2010 10:12
MoniaW- Ciesze sie , że przynajmniej z kolką masz spokój :) A co do ręki no cóż dziecko wie co dla niego najlepsze hehe
Ruzia80- ja dzisiaj przed 15.00 jade do swojego gina na kontrole więc będe wiedziała na czym stoje :) Córci ami sie obudziła bo mi lekko jeździ nóżkami :) A co do brzuchu to ja już na nogach trzymam jak siedze więc jest bardzo nisko hehe
MoniaW15-05-2010 17:53
Hey kochane:)))
Agathko, jak tak czytam to Alex wcale mało nie zjada, więc skąd tka niska waga???Jedynie to z tym mlekiem modyfikowanym kombinuje, ale tak sobie myślę, może u niego spowodowane jest to ząbkowaniem?????Moze przez nie Mały tak słabo na wadze przybiera?????
Oj powiem Ci, że chyba za szybko się pochwaliłam bezobjawowym ząbkowaniem mojego syna:((((Choć nie wiem czy z tym to wiązać????Ponieważ rytm codziennego dnia mamy zachowany, mniej więcej o tych samych porach drzemki, posiłki, zawsze kolo 19:30 kąpiel, potem karmienie i o 20 mały już śpi w łózeczku. Po godzinie wypluwa smoczek i się wybudza, z płaczem lub bez, uspokojam go daje smoczek i zasypia i tak nie raz co pół godziny wstaje:(((W końcu kapituluję, biorę go do łóżka i śpi do karmienia czyli zazwyczaj do 1 lub 1:30 bez najmniejszego stękania bądź wybudzania się:((Wieć juz nie wiem czy to ząbkowanie......???????
Po karminiu odkładam go do łózeczka bo jak spi z nami to ja cala polamana jestem:(((I spi albo tylko dwie godziny i znów musze go brac do łóżka albo czasem zdarza się że juz przespi w łóżeczku do kolejnego karmienia czyli koło 5. I naprwde nie wiem czy to ząbkowanie cy cos innego?????
Mówię Ci, chodzę na rzęsach i mam już dość:((((Chce mi się płakać jak słyszę w nocy jego wiercenie się i wybudzanie:(((Mam po prostu serdecznie dosc:((((
No ale co zrobić.......
MAMUSKI mam pytanko???Otóż, czy może się zdarzyć że Mały w jeden dzień nie zrobi kupki????Bo juz raz mi się tak zdarzyło i nie zrobił ale nic mu się nie działo, zadne wzdęcia nie męczyły ani ból brzucha...I dzis to samo będzie, bo do tej pory jak nie zrobil to nie zrobi.
Kasia, widzialam zdęcie, ale masz brzucholka fajnego:))))Ale już chyba cięzko na tą końcowke no nie?????Ale już niedługo i będziesz miała maleństwo przy sobie:))mam nadzieję ze naspałas się na zapas, bo przy dzidzi nie bedzie na to czasu i mozliwosci:))))To tak na przyszlosc , hihi:))))Sciskam i trzymam kciuki za Was:))
I za wszystkie mamuski w dwupaku w kolejce:))))
Uciekam do moich chłopaków:)))Miłego wieczorku i jutrzejszego dnia;))
My jutro na komunie idziemy ale powiem Wam, że nie chce mi się bo z Piotrkiem to zadna przyjemnosc:))))))Ale moze jakos bedzie:))))
AGATHA15-05-2010 21:46
MoniczkoW mam to samo z Alexem!! dlatego spi prawie cala noc z nami, czasami M spi w pokoju obok zebysmy sie w miare wyspali bo Alex spi z rozlozonymi rekoma i juz nieraz wstawalam cala polamana, do tego musze spac w jednej pozycji na boczku bo moj synus cycusia ciagnie, wypluwa i sam szuka i ssie dalej, traktuje go jak smoczek. Martwi mnie troche to ze nie spi w lozeczku, przesypia w nim tylko dwie. trzy godzinki i okolo 23 juz placze i go biore to jest spokoj do 6.oczywiscie jak zaypia o 20.30 czasem 21 to potrafi budzic sie ze trzy razy zanim wybije 23, takze myje sie w biegu ----- czy nie placze.nistety M codziennie pracuje do 2.30 w nocy wiec musze sobie jakos radzic.Widze wiec ze bardzo podobnie mamy :)
Kasia slicznie wygladasz na finiszu, niezly brzucholek, widac ze rozwiazanie tuz tuz...
kasia033316-05-2010 11:27
MoniaW- tak teraz cały czas spie na zapas hehe Mój mąż przy okazji też korzysta i śpi ile wlezie hehe
AGATHA- no nie da sie ukryć , że to już końcówka :)
Ja wczoraj byłam u swojego gina i narazie bez zmian odpowiednia ilość wód płodowych , rozwarcie powoli sie robi tak , że palca idzie już wsadzić . Córcia chyba też korzysta z przywilejów i śpi ile wlezie bo spokojna jest tylko na noc sie budzi i wierci okropnie :)Wczoraj jak mi robili ktg to przyjechała młoda dziewczyna miała jakieś 26 lat wody jej odeszły i pielęgniarka sie pyta od której jej tak odchodzą a ona jej na to , że od 11.30 a przyjechała to była jakaś 14.30 kurcze ja to bym odrazu jechała do spzitala ale , że ona akurat była w drugiej ciąży to już wiedziała kiedy należy sie zbierać.Wiecie co im bliżej końca tym bardziej myśle o porodzie .Mam nadzieje , że akurat będzie wolna sala do porodu rodzinnego ( niestety w moim szpitalu jest tylko jedna taka sala i kto pierwszy ten lepszy ).
madzia2716-05-2010 19:10
hey dziewczynki:)
co słychać??
Ja już mam dość:-/ ta pogoda jest dobijająca - leje, leje i jeszcze raz leje... Ja dziś cały dzionek siedzę w domku, po obiadku położyłam się spać i wstałam ok.18 ale już byłam tak padnięta że szok!!!
pozdrawiam Was gorąco:***
Anikaaa17-05-2010 11:08
Ruzia- sesja ma być kostiumów kąpielowych więc lipa jak niewiem co...
MoniaW- kurcze nie dziwie sie ze zmeczona jestes, ja jak mam taki jeden dzien to siadam i psychicznie i fizycznie...
My wczoraj bylismy na rocznicy Komunii Św. i niestety padlo na godz 18 a o tej godz małej zaczynają się boleści (kolka) i 2 godz płaczu... Żaluje ze wogole pojechalismy..
Dziś rano ja wazylam i mała waży 4300gr:))))
Żeby tak juz miala z 6m-cy;)
Trzymam kciukasy za nasze kobietki tuż przed porodem:))))
Dawajcie znac co i jak???
Ruzia8017-05-2010 13:10
czesc dziewczyny..
jak minal weekendzik?
Anika no rzeczywiscie troche lipa z ta kreseczka na brzuchu , ciekawe kiedy to znika w sumie...
u mnie bez zmian...mala jeszcze sie chyba nigdzie nie wybiera, choc tak jak kasi-wierci sie w nocy czasem tak ze mam wrazenie ze mi brzuch rozerwie...brzuszek mam wysoko, ale to podobno o niczym nie swiadczy, wiec ciagle mam nadzieje ze w tym tygodniu zostane juz mamusia...12 dni do terminu...hm.. czekam dalej...
a czy ktos wie co u nynki? nic sie nie odzywa, zastanawiam sie czy wszystko ok?
kasia033317-05-2010 13:18
Ruzia80- tez jestem ciekawa co tam u nynki slychac .
Ja dzisiaj miałam lekkie skurcze ale krótkie i pszłam pod prysznic i moment ustały , więc czekamy dalej :)A co do pogody to osobiście mi aż tak nie przeszkadza bo nie musze się męczyć przy upałach ale z drugiej strony nie chce mi sie siedzieć w domu a wyjść nie bardzo sie chce w taką pogodę , więc tak źle i tak niedobrze :/
MoniaW17-05-2010 13:38
Hey dziewczyny:)))
Rózia, Kasia trzymam za was kciuki:)))Współczuję tych skórczy przepowiadających, dla mnie to chyba najlepsza jest niewiadoma kiedy to będzie:))Tzn u mnie tak było:))Zero skórczy ani przypuszczen ze to bedzie 7 luty:))Obudzilam się rano wzielam leki na nadcisnienie i wrocilam do łóżka a za 15 minut się zaczeło:)))
Ale kazda przechodzi porod inaczej:)))JUz niedlugo bedziecie miec swoje pociechy w ramionach:)))
Agatha;))Ostatnio juz nie wytrzymalam i podalam testowo małemu nurofen w syropku i przespal mi do 00:30 wzielam go do łóżka jak się wybudzil i spal do 1:30 do karmienia,a potem do 5. To był jeden raz więc jeszcze nie wiem czy to zęby....A Alex też cię się tak okropnie wierci w łóżku????Tzn. ja dokładnie wiem kiedy Piotrek się obudzi bo zaczyna się tak okropnie wiercić, wypluwać smoczek i doslownie rzucać w łóżeczku że to jakas masakra:))))No ale co zrobić:))
My dalej czekamy na zębolka i jak na razie nie widać go:((((Może juz niedługo:)))
Anikaa taka jest prawda,że nasze pierwsze dzieci to takie kroliki doświadczalne:((Ja wiele kropelek przetestowalam na Piotrku i dopiero esputicon przyniósł mu ulgę, bo te infacole , bobotiki i inne się wogóle nie sprawdzały......Także, po pierwsze jak karmisz piersią to musisz zweryfikować swoją dietę, moze jest w niej coś po czym mała ma kolki a po drugie coś jej na te kolki dawać. Ecputicon niby jest od miesiąca życia ale ja już dawałam Piotrkowi jak mial dwa tygodnie:)))I te kropelki nie rozbijaja gazów tak gwałtownie co powoduje dodatkowy ból jak np. espumisan.
Oj wiem jak am cięzko z tymi kolkami, a zwłaszcza jak mała cierpi:))Ale przetracie to:)))Potem będą zęby i tak dalej i tak w kółko:))))
Nynka własnie ODEZWIJ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!
Pozostałe mamuski i dwupaczki te piszcie co u Was i waszych pociech:))
Uciekam bo Piotrek się juz nudzi:)))Wogóle to od wczaoraj zaczął mi się podnosic skubany do siadania.On to by chciał od razu wszystko na raz....:)))
MoniaW17-05-2010 13:45
A i jeszcze jedno!!!!!!!!!!
TO SIE PRZYDA WAM WSZYSTKIM:))))
Otóż jest taka strona www.dziecko24.pl
jest to strona na której mozna zadawać bezpłatnie po zalogowaniu pytania pediatrze:))Polecam wam, sama niejednokrotnie korzystalam jak mialam problem z którym myslę od razu nie bede biegła do przychodni jak tu moga mi coś podpowiedzieć;)))
Także logujcie się i
korzystajcie:))Naprawdę POLECAM:)))
www.dziecko24.pl
asiulek_8517-05-2010 17:41
Cześć mamusie i mamusie w dwupaku:)
U mnie wczoraj coś się wydarzyło ... nie wiem jak to zrobiłam ale chyba naciągnęłam strasznie sobie mięśnie w okolicy żeber wychodząc z wanny :( chodzę jak tyczka, nie mogę się nachylać, gwałtownie ruszać, oddychać - dosłownie nic!
Jak nie ostatnio ból głowy który trwał 2 dni i 2 noce to teraz to.
Mam nadzieje że mi przejdzie bo nawet nie wiem w razie czego gdzie mam iść z tym problemem.
I do tego ta brzydka pogoda, kurcze mamy już połowę maja!!
Ok znowu mnie skręca więc uciekam.
Buziaki :*
Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)
witajcie:)
dziewczyny ja mam caly czas poroblem z wejsciem na ta stronke, tzn w domu teraz jestem w firmie i bez problemu...
co do kremu- ja stosowalam Gerbera i nie mam ani jednego rozstepu
szkola rodzenia uwazam ze bardzo przydatna, choc pozniej to metodą prob i bledow wszystko sie robi bo kazde dzidzi inne:)co do oddychania to ja sie uczylam a w koncu mimo ze porod naturalny ale ze wywolywany oddechy na nic sie zdaly:(
MoniaW- gratuluje ząbka:)
kasia0333- jak u ciebie?
ruzia- ty tez juz pewnie jak na szpilkach juz wyczekujesz
U nas wczoraj minal 3tydz i po raz pierwszy zostawilam Gabi z moja mama na 4 godzinki:) a sama szalałam na zakupach:))) teraz tez mala z mama a ja w firmie papiery doglądam bo nowa ksiegowa widze ze nie ogarnia i trzeba pomóc:)
jeszcze mam pytanko mam mamuś:
miałyście po porodzie na brzuchu tą brązową kreskę (przez środek)? jak tak to po jakim czasie ona znika a moze sa jakies sposoby zeby znikła? ja niby już wagowo mam -2kg niz przed porodem ale ta kreska...
kurde ostatniego maja mam już sesje i jak nie zejdzie to nie bedzie ciekawie...
Madzia- to ta cena Musteli na Allegro atrakcyjna, tym bardziej, że wraz z przesyłką.
Anikaa- szybko zrzuciłaś kg, a ile przybrałaś podczas ciąży?
Anikaa- Krecha!! Jak ona mnie wkurza i choc minelo juz 5,5 miesiaca mam ja nadal, na szczescie bledsza niz na poczatku.Moze gdybym smarowala ja czyms a ja nawet zapominam o ujedrniajacych kremach :( Musze wziasc sie za siebie bo lato tuz tuz...
Madzia27- nie ma sprawy, jak cos mi sie przypomni to Wam napisze. Pozdrawiam
O kochane!!!!!!!!!
Ja tą wstrętną krechę nabyłam w sumie po porodzie:((9Przed była mało widoczna a teraz???Wygląda jakbym się nie umyła, jest wstrętna i wogóle nie blednie:((((((((
A ja mam okropną noc za sobą:(((Piotrek budził się co pół godziny z takim rykiem że już mi ręce oapadały, co go uspałam i odłozyłam do łóżeczka to syrena od nowa:((((W końcu skapitulowałam i wzięłam go do nas do łóżka, to przynajmniej spał, tylko ja wstałam połamana:((Dzis też marudzi a ja nie mogę nic zrobić;(((Zrzucam to na ząbkowanie ale jak mu nie przejdzie to nie wiem na co zrzucać:(((
W niedzielę idziemy na komunie ale szczerze to nie mam ochoty bo się bardziej umęczę z moim dziecięciem:(((
Agathko to co ten Twój synuś taki niejadek???Wprowadzasz mu już jakieś nowe posiłki????Bo Alex ma 5 miesięcy, dobrze liczę???A jak jest karmiony, piersią czy mlekiem modyfikowanym????
No mój tyje bo je 6 razy po 130 ml,do tego przepajam go herbatkami....Chcialam mu jedno karmienie wyrzucić, tym samym zwiększając porcję mleka ale sie nie da. Nawet jak zje 150 ml to nie wytrzymuje 5 godzin i po 4 wrzeszczy ze jest głodny i dalej mi wychodzi 6 karmień:((No ale nic nie zrobie. Ma 3 miesiące, więc jeszcze dam sobie kilka dni i będę znów próbować:)))
Dobra, musze się zając moim Lordem bo już marudzi, nie pasuje mu że w bujaku leżeć musi...Oj jak się cieszę ze weekend, mąż będzie w domu to się nim zajmie:))
Całuję Was wszystkie:)))
madzia27- w moim mieście są tylko dwie szkoły rodzenia do tej do której chodziłam znajduje sie w spzitalu w którym będę rodzić a w tej drugiej podobno była płatna . Zorientuj sie u siebie w szpitalu czy są takie szkoły rodzenia prowadzone .Wiem , że czasami wołają od swojego ginekologa jakies pismo o zgode na cwiczenia w tych zajeciach ja nie dostałam zgody od lekarza i nie ćwiczyłam .Skierowania nie trzeba do takiej szkoły rodzenia przynajmniej ja nie musiałam mieć.
AGATHA- oj leci ten czas zebys wiedziała wczoraj mialam wrazenie jakby mimialy zaraz wody odejsc az dziwnie tak hehe
MoniaW- sa takie żele na dziąsła na zabkowanie moze to by mu pomogło . A jak tam z kolkami juz sie uspokoiło ?
Ja jeszcze w dwupaku jutro ide do swojego gina na kontrole i zobaczymy czy sie co powiększyło czy nic.
Ja na TVN STYLE oglądam program 30 minutowy " Między nami rodzicami " polecam :)
Kasia, trzymamy kciukasy za CIebie:))))
Wiem kochana że są żele, mam tego pełno, i smoczki na ząbkowanie i gryzaki ale najlepsza jest jego własna ręka:)))
Jeśli chodzi o kolki to mamy już spokój odkąd mały jest na bebilonie pepti:))Wzdęcia też minęły takie mam wrażneie:)))Także jest lepiej niż na poczatku a i ja się po depresji poskładałam i mogę się już cieszyć macierzyństwem i moim cudownym synem:))
Uciekam do męża i syna bo przed chwilą z zakupów wróciłam:))Papapa miłego weekendu wam życzę:))
dzien doberek kobietki...
Madzia ja mieszkam w anglii wiec tu moze jest troche inaczej. moja szkola rodzenia byla w szpitalu w ktorym bede rodzic i namiary dala mi moja polozna...cwiczen zadnych nie wykonywalismy , dopiero na ostatnich zajeciach mielismy relaksacje na materacykach i mezowie nas masowali...hehe...ja zaczelam chodzic od 30 tygodnia i bylam tam chyba w najmniej zaawansowanej ciazy...
a co do stronek na tematy porodowe i tym podobne to ja czasem wchodze na http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/
agnieszkaadres ja boli raczej nie mam, mialam ze 2 tyg temu i teraz 2 dni temu i to wszystko...ogolnie to chyba sie jeszcze u mnie na nic nie zanosi, bo dzidzia ciagle wysoko, ze dzis w nocy oddychac nie moglam.
Anika rzeczywiscie czekanie zaczyna mi sie dluzyc, kompletnie nic sie nie dzieje, dzidzia dopiero zaczyna sie ustawiac w kanale rodnym ale tak kombinuje ze jest wszedzie oprocz tego kanalu...chyba nie bedzie jej sie spieszyc do mamusi, tak jak twojej gabi...ale coz w weekend sprobuje wyszorowac podlogi,moze to ja troszke pogoni do wyjscia :)
a ze tak zapytam, jak sie ma ta kreska brazowa na brzuchu do Twojej sesji? :)
kasia,no to teraz czekamy we trzy , razem z agnieszkaadres...ja mam jeszcze 15 dni do terminu...maz obstawia 22 maja bo mowi ze cale jego zycie kreci sie wokol tej cyfry...zobaczymy czy sie sprawdzi...
nynka a ty gdzie sie podziewasz? zrob sobie przerwe od tego remontu dziewczyno...od tego sa faceci...:)
MonikaW- karmie alexa piersia i mlekiem Nan HA a dodatkowo od 4.m-ca zupki, deserki i kaszka na zmiane z kleikiem ryzowym lub kukurydzianym. mleko dostaje 4razy dziennie po 150ml ale wypija roznie czasem 100 lub 70 a piers miedzy karmieniami butla przed drzemkami czyli z 5razy. z tymze od niedawna zaczyna jesc coraz wiecej zupek bo poczatkowo to 3-4 lyzeczki.mam nadzieje ze teraz bedzie lepiej przybieral, bo naprawde staram sie jak moge.
Martwi mnie to ze Twoj Piotrus niespokojny sie robi, moze to rzeczywiscie zabki...oj chyba zapeszylas Monisia ze tak lekko zabkuje ;) dobrze ze juz weekend wiec ładujmy bateryjki na poniedzialek :))
MoniaW- Ciesze sie , że przynajmniej z kolką masz spokój :) A co do ręki no cóż dziecko wie co dla niego najlepsze hehe
Ruzia80- ja dzisiaj przed 15.00 jade do swojego gina na kontrole więc będe wiedziała na czym stoje :) Córci ami sie obudziła bo mi lekko jeździ nóżkami :) A co do brzuchu to ja już na nogach trzymam jak siedze więc jest bardzo nisko hehe
Hey kochane:)))
Agathko, jak tak czytam to Alex wcale mało nie zjada, więc skąd tka niska waga???Jedynie to z tym mlekiem modyfikowanym kombinuje, ale tak sobie myślę, może u niego spowodowane jest to ząbkowaniem?????Moze przez nie Mały tak słabo na wadze przybiera?????
Oj powiem Ci, że chyba za szybko się pochwaliłam bezobjawowym ząbkowaniem mojego syna:((((Choć nie wiem czy z tym to wiązać????Ponieważ rytm codziennego dnia mamy zachowany, mniej więcej o tych samych porach drzemki, posiłki, zawsze kolo 19:30 kąpiel, potem karmienie i o 20 mały już śpi w łózeczku. Po godzinie wypluwa smoczek i się wybudza, z płaczem lub bez, uspokojam go daje smoczek i zasypia i tak nie raz co pół godziny wstaje:(((W końcu kapituluję, biorę go do łóżka i śpi do karmienia czyli zazwyczaj do 1 lub 1:30 bez najmniejszego stękania bądź wybudzania się:((Wieć juz nie wiem czy to ząbkowanie......???????
Po karminiu odkładam go do łózeczka bo jak spi z nami to ja cala polamana jestem:(((I spi albo tylko dwie godziny i znów musze go brac do łóżka albo czasem zdarza się że juz przespi w łóżeczku do kolejnego karmienia czyli koło 5. I naprwde nie wiem czy to ząbkowanie cy cos innego?????
Mówię Ci, chodzę na rzęsach i mam już dość:((((Chce mi się płakać jak słyszę w nocy jego wiercenie się i wybudzanie:(((Mam po prostu serdecznie dosc:((((
No ale co zrobić.......
MAMUSKI mam pytanko???Otóż, czy może się zdarzyć że Mały w jeden dzień nie zrobi kupki????Bo juz raz mi się tak zdarzyło i nie zrobił ale nic mu się nie działo, zadne wzdęcia nie męczyły ani ból brzucha...I dzis to samo będzie, bo do tej pory jak nie zrobil to nie zrobi.
Kasia, widzialam zdęcie, ale masz brzucholka fajnego:))))Ale już chyba cięzko na tą końcowke no nie?????Ale już niedługo i będziesz miała maleństwo przy sobie:))mam nadzieję ze naspałas się na zapas, bo przy dzidzi nie bedzie na to czasu i mozliwosci:))))To tak na przyszlosc , hihi:))))Sciskam i trzymam kciuki za Was:))
I za wszystkie mamuski w dwupaku w kolejce:))))
Uciekam do moich chłopaków:)))Miłego wieczorku i jutrzejszego dnia;))
My jutro na komunie idziemy ale powiem Wam, że nie chce mi się bo z Piotrkiem to zadna przyjemnosc:))))))Ale moze jakos bedzie:))))
MoniczkoW mam to samo z Alexem!! dlatego spi prawie cala noc z nami, czasami M spi w pokoju obok zebysmy sie w miare wyspali bo Alex spi z rozlozonymi rekoma i juz nieraz wstawalam cala polamana, do tego musze spac w jednej pozycji na boczku bo moj synus cycusia ciagnie, wypluwa i sam szuka i ssie dalej, traktuje go jak smoczek. Martwi mnie troche to ze nie spi w lozeczku, przesypia w nim tylko dwie. trzy godzinki i okolo 23 juz placze i go biore to jest spokoj do 6.oczywiscie jak zaypia o 20.30 czasem 21 to potrafi budzic sie ze trzy razy zanim wybije 23, takze myje sie w biegu ----- czy nie placze.nistety M codziennie pracuje do 2.30 w nocy wiec musze sobie jakos radzic.Widze wiec ze bardzo podobnie mamy :)
Kasia slicznie wygladasz na finiszu, niezly brzucholek, widac ze rozwiazanie tuz tuz...
MoniaW- tak teraz cały czas spie na zapas hehe Mój mąż przy okazji też korzysta i śpi ile wlezie hehe
AGATHA- no nie da sie ukryć , że to już końcówka :)
Ja wczoraj byłam u swojego gina i narazie bez zmian odpowiednia ilość wód płodowych , rozwarcie powoli sie robi tak , że palca idzie już wsadzić . Córcia chyba też korzysta z przywilejów i śpi ile wlezie bo spokojna jest tylko na noc sie budzi i wierci okropnie :)Wczoraj jak mi robili ktg to przyjechała młoda dziewczyna miała jakieś 26 lat wody jej odeszły i pielęgniarka sie pyta od której jej tak odchodzą a ona jej na to , że od 11.30 a przyjechała to była jakaś 14.30 kurcze ja to bym odrazu jechała do spzitala ale , że ona akurat była w drugiej ciąży to już wiedziała kiedy należy sie zbierać.Wiecie co im bliżej końca tym bardziej myśle o porodzie .Mam nadzieje , że akurat będzie wolna sala do porodu rodzinnego ( niestety w moim szpitalu jest tylko jedna taka sala i kto pierwszy ten lepszy ).
hey dziewczynki:)
co słychać??
Ja już mam dość:-/ ta pogoda jest dobijająca - leje, leje i jeszcze raz leje... Ja dziś cały dzionek siedzę w domku, po obiadku położyłam się spać i wstałam ok.18 ale już byłam tak padnięta że szok!!!
pozdrawiam Was gorąco:***
Ruzia- sesja ma być kostiumów kąpielowych więc lipa jak niewiem co...
MoniaW- kurcze nie dziwie sie ze zmeczona jestes, ja jak mam taki jeden dzien to siadam i psychicznie i fizycznie...
My wczoraj bylismy na rocznicy Komunii Św. i niestety padlo na godz 18 a o tej godz małej zaczynają się boleści (kolka) i 2 godz płaczu... Żaluje ze wogole pojechalismy..
Dziś rano ja wazylam i mała waży 4300gr:))))
Żeby tak juz miala z 6m-cy;)
Trzymam kciukasy za nasze kobietki tuż przed porodem:))))
Dawajcie znac co i jak???
czesc dziewczyny..
jak minal weekendzik?
Anika no rzeczywiscie troche lipa z ta kreseczka na brzuchu , ciekawe kiedy to znika w sumie...
u mnie bez zmian...mala jeszcze sie chyba nigdzie nie wybiera, choc tak jak kasi-wierci sie w nocy czasem tak ze mam wrazenie ze mi brzuch rozerwie...brzuszek mam wysoko, ale to podobno o niczym nie swiadczy, wiec ciagle mam nadzieje ze w tym tygodniu zostane juz mamusia...12 dni do terminu...hm.. czekam dalej...
a czy ktos wie co u nynki? nic sie nie odzywa, zastanawiam sie czy wszystko ok?
Ruzia80- tez jestem ciekawa co tam u nynki slychac .
Ja dzisiaj miałam lekkie skurcze ale krótkie i pszłam pod prysznic i moment ustały , więc czekamy dalej :)A co do pogody to osobiście mi aż tak nie przeszkadza bo nie musze się męczyć przy upałach ale z drugiej strony nie chce mi sie siedzieć w domu a wyjść nie bardzo sie chce w taką pogodę , więc tak źle i tak niedobrze :/
Hey dziewczyny:)))
Rózia, Kasia trzymam za was kciuki:)))Współczuję tych skórczy przepowiadających, dla mnie to chyba najlepsza jest niewiadoma kiedy to będzie:))Tzn u mnie tak było:))Zero skórczy ani przypuszczen ze to bedzie 7 luty:))Obudzilam się rano wzielam leki na nadcisnienie i wrocilam do łóżka a za 15 minut się zaczeło:)))
Ale kazda przechodzi porod inaczej:)))JUz niedlugo bedziecie miec swoje pociechy w ramionach:)))
Agatha;))Ostatnio juz nie wytrzymalam i podalam testowo małemu nurofen w syropku i przespal mi do 00:30 wzielam go do łóżka jak się wybudzil i spal do 1:30 do karmienia,a potem do 5. To był jeden raz więc jeszcze nie wiem czy to zęby....A Alex też cię się tak okropnie wierci w łóżku????Tzn. ja dokładnie wiem kiedy Piotrek się obudzi bo zaczyna się tak okropnie wiercić, wypluwać smoczek i doslownie rzucać w łóżeczku że to jakas masakra:))))No ale co zrobić:))
My dalej czekamy na zębolka i jak na razie nie widać go:((((Może juz niedługo:)))
Anikaa taka jest prawda,że nasze pierwsze dzieci to takie kroliki doświadczalne:((Ja wiele kropelek przetestowalam na Piotrku i dopiero esputicon przyniósł mu ulgę, bo te infacole , bobotiki i inne się wogóle nie sprawdzały......Także, po pierwsze jak karmisz piersią to musisz zweryfikować swoją dietę, moze jest w niej coś po czym mała ma kolki a po drugie coś jej na te kolki dawać. Ecputicon niby jest od miesiąca życia ale ja już dawałam Piotrkowi jak mial dwa tygodnie:)))I te kropelki nie rozbijaja gazów tak gwałtownie co powoduje dodatkowy ból jak np. espumisan.
Oj wiem jak am cięzko z tymi kolkami, a zwłaszcza jak mała cierpi:))Ale przetracie to:)))Potem będą zęby i tak dalej i tak w kółko:))))
Nynka własnie ODEZWIJ SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!
Pozostałe mamuski i dwupaczki te piszcie co u Was i waszych pociech:))
Uciekam bo Piotrek się juz nudzi:)))Wogóle to od wczaoraj zaczął mi się podnosic skubany do siadania.On to by chciał od razu wszystko na raz....:)))
A i jeszcze jedno!!!!!!!!!!
TO SIE PRZYDA WAM WSZYSTKIM:))))
Otóż jest taka strona www.dziecko24.pl
jest to strona na której mozna zadawać bezpłatnie po zalogowaniu pytania pediatrze:))Polecam wam, sama niejednokrotnie korzystalam jak mialam problem z którym myslę od razu nie bede biegła do przychodni jak tu moga mi coś podpowiedzieć;)))
Także logujcie się i
korzystajcie:))Naprawdę POLECAM:)))
www.dziecko24.pl
Cześć mamusie i mamusie w dwupaku:)
U mnie wczoraj coś się wydarzyło ... nie wiem jak to zrobiłam ale chyba naciągnęłam strasznie sobie mięśnie w okolicy żeber wychodząc z wanny :( chodzę jak tyczka, nie mogę się nachylać, gwałtownie ruszać, oddychać - dosłownie nic!
Jak nie ostatnio ból głowy który trwał 2 dni i 2 noce to teraz to.
Mam nadzieje że mi przejdzie bo nawet nie wiem w razie czego gdzie mam iść z tym problemem.
I do tego ta brzydka pogoda, kurcze mamy już połowę maja!!
Ok znowu mnie skręca więc uciekam.
Buziaki :*
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?