WITAM JUŻ 5 DNI NIE WYMIOTOWAŁAM MYSLE ŻE JUZ PRZESZŁO,MDŁOSCI JESZCZE NIE DOKOŃCA PRZESZŁY,MĘCZĄ MNIE WIECZOREM.ALE JEST DUZO LEPIEJ.U MNIE DZIŚ KOŃCZY SIE 14 TYDZIEŃ A JUTRO ZACZYNAMY 15 TYDZIEŃ.TERMIN NA 19.06 POZDRAWIAM
KASIAK119-12-2008 11:46
witajcie, ale mamy podobne te terminy;-) ja mam 14 tydzień termin na 15.06 ;-)martwi mnie tylko jedna rzecz od września przytyłam 6kg a ciągle wymiotowałam i mało jadłam, więc nie wiem jak to możliwe..
anna198319-12-2008 11:57
Witam. U mnie kończy się dziewiąty tydzień a termin mam na 20.07.
Wszystkie mamy podobne terminy w większości na czerwiec i lipiec. Pozdrawiam
pepkasia19-12-2008 13:39
Widzę że tylko ja zaraz rodzę bo termin mam na 20 stycznia
Ayah2819-12-2008 13:43
witam :) dziękuję za odzew z tygodniami i terminami - myślę, że wszystkie czytałyśmy i bardziej jesteśmy w temacie, która na jakim etapie!
Alcia - naprawdę spokojnie - ból taki kłujący też jest normalny, a propo's właśnie go odczuwam tylko że w prawym dolnym rogu (jakby jajniku).
Wercia-tak się cieszę, że przestałaś się męczyć. Ja dziś słabiej :( Nie wymiotuję (walczę by nie zwymiotować), ale jestem strasznie słabiutka. Od 11 do 13 spałam zwinięta. I prawdę mówiąc cały dzień bym przeleżała, ale zaraz synek ze szkoły wróci!
KasiaK- wow - to mnie zaskoczyłaś swoją wagą... Aż niemożliwe ;) Czy Ty aby masz jedno dzieciątko w łonie :)
A tak szczerze - przybieranie na wadze jest sprawą indywidualną. Jedne tyją ok 10 (jak ja - raz 11, drugi raz 8) inne nawet ponad 20 - więc się nie przejmuj. Po porodzie zajmowanie się maleństwem jest tak zajmujące, że zlecisz z wagą moment!
Wszystkie Was pozdrawiam i mam pytanie:
Jak u Was z jedzeniem owoców? Ja ogólnie zawsze lubiłam banany, jabłka itd... A teraz zmuszam się by je ugryźć! Już lepiej owoce z puszki mi wchodzą (ananasy, brzoskwinie, czy sałatki owocowe). W ogóle obiadów nie gotuję, bo zapachy mnie do szału doprowadzają, jem "na mieście" (tak mówimy o Starówce w Toruniu). Czekam na Wasze odpowiedzi...
ewera119-12-2008 14:22
Ayah, u mnie sytuacja z owocami i warzywami całkowicie odwrotna:) Jem o wiele więcej niż przed ciążą. Jabłka, mandarynki, wyjadam owoce z kompotów a na obiad wystarczy mi malutki kawałek mięsa za to surówki i moje ulubione kalafiory i brokuły aż się wysypują z talerza:)
anuleczka19-12-2008 15:49
ayah28-- ja mam kłopot z jedzeniem i to nie tylko owoców i warzyw ale w ogóle wszystkiego :( - jest to dla mnie nie lada kłopot-odrzut całkowity...powiem o tym mojej gin dzisiaj i zobaczę czy można na to jakos zaradzić, bo martwię się o tą moją dzidzie że nie dojada...
karola23232319-12-2008 16:38
Czesc wszystkim!!! Mi jeszcze lekarz nie wyliczyl terminu ale wedlug moich obliczen urodze w sierpniu. Jak narazie (odpukac) czuje sie dobrze. Musze umowic sie na kolejna wizyte do gin. Ciekawe ile urosla moja fasolka :)) pozdrawiam Was mocno i buzka
Akszeinga119-12-2008 18:45
Ajah kochana- mi owoce bardzo smakują najbardziej jabłka, mandaryki też ale je nie za dużo, bo jak się przejem to później na samą myśl robi się niedobrze. Bywało też, że ich zapach mnie drażnił. Ananas odpada - w ciąży mam na niego uczulenie. Dwa razy sie skusiłam na niego i było mi bardzo niedobrze.
Dziewczynki a powiedzcie mi czy pracujecie nadal??? Bo ja tak!!!
Pozdrawiam Was serdecznie!
malgoo8419-12-2008 19:29
hej dziewczynki, ja jestem w koncu 17 tygodnia w zasadzie od niedzieli zaczynam 18, dzis bylam na ultrasonografie tarczycy bo ponoc bardzo wazne jest jej dobre funkcjonowanie w czasie ciazy, i przy okazji tego badania zalapalam sie na male podgladywanie mojego dzieciatka, na poczatku spalo i mialam taka silna ochote zobaczyc jak sie rusza, ze pomyslalam sobie w duchu "obudz sie" i dzidzia jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki obudzila sie hmm wiedzialam ze mamy silny kontakt ale zeby az taki hehe dzis jestem bardzo szczesliwa. Co do jedzenia to wczesniej nie mialam w ogole apetytu o gotowaniu nie bylo mowy, teraz juz wszystko ustapilo jem normalnie i znowu zaczelam gotowac ;) moj maz sie cieszy :) ja z reszta tez, troszke sie rozpisalam takze dziewczynki milego wieczoru :)
anuleczka19-12-2008 21:32
no i po wizycie :)..było super-widziałam malenkie chudziutkie nóżki i raczki a co najwazniejsze bijące i pulsujące rytmicznie maleńkie serduszko :D -niesamowite uczucie. U mojego malenstwa wszystko dobrze, ma dopiero 4,5 cm ale dla mnie juz jest wielki :)....a co do jedzenia a raczej braku apetytu to lekarka powiedziała żebym sie tym nie martwiła, że dzidzia sobie poradzi bo "ściagnie" ze mnie co mu bedzie trzeba--jak pasożyt . . cały cza mam przed oczami to nasze maleństwo :)....dobranoc wszystkim..
Ayah2820-12-2008 10:06
Myślałam ze już lepiej a wczoraj i dziś znowu mam tak mało sił!!! Też już bym chciała wiedzieć kogo noszę pod sercem - a tu jeszcze ponad miesiąc, by się przekonać!!
wercia2420-12-2008 10:26
WCZORAJ TROSZKE ZA WCZESNIE SIĘ POCHWALIŁAM ZE JUZ NIE WYMIOTUJE BO MIALAM 2 RAZY ROZRYWKE W TOALECIE BLEEE... ALE Z JEDZENIEM TO TROSZKE WIĘCEJ MOGĘ JEŚC,WIEC MOZE WRESZCIE PERZYTYJE.POZDRAWIAM.JUŻ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ KIEDY BEDE WIEDZIEC CO NOSZE POD SERDUSZKIEM CHŁOPIEC CZY DZIEWCZYNKA??????
dziubek2220-12-2008 17:25
czesc kobietki:-)
dawno sie nie odzywalam u mnie leci juz 14 tydzien na 25 lub 26 czerwca mam termin czyli podobnie do niektorych pan. ja osobiscie czuje sie dobrze i mam nadzieje ze moje malenstwo tez w poniedzialek wizyta takze zobacze mojego malego brzdylka ciekawe ile juz mierzy?? tak samo jak ayah nie moge sie doczekac tej wizyty, bede miala robione usg prenatalne mam nadzieje ze wszystko wporzadku z moim brzdylkiem!! a ostatnio bylam na zakupach i kupilam sobie pierwsze spodnie na gumce i buty na niskim obcasiku bo na wysokim juz mi bylo ciezko:-) pozdrawiam i trzymajcie sie cieplo:-)
Akszeinga120-12-2008 18:32
Witam wszystkie ciężarówki!
Jak zauważyłyśmy to prawie wszystkie jesteśmy w podobnym terminie!SUPER!!!
Dziewczyny jak u Was przygotowania do Świąt, prezenty kupione, choineczka ubrana? Spędzacie je w domku czy gdzieś wyjezdżacie? Ja chyba jutro ubiorę choineczkę. Wcześniej tylko zrobimy z mężulkiem ostatnie zakupki (trochę się obawiam jutrzejszych tłumów - bo wtedy najszybciej można złapac jakąs infekcję. Muszę by ostrożna!!!Jeszcze mieszkamy z moimi rodzicami, więc tradycyjnie Wigilia będzie w domciu, przyjedzie częśc rodzinki i tak wspólnie spędzimy te święta. Będą to wyjątkowe Świeta bo z kruszynką pod moim serduszkiem. Zastanawiam się tylko czy wytrzymam do pasterki:)
Pozdrawiam Was cieplutko...Uważajcie na siebie kochane!!!Pa,pa!
P/S Piszcie jak u Was wygląda ten nastrój świąteczny!!!
karola23232320-12-2008 19:04
Hej!!! Ja mam juz ubrana choineczke , wigilia miala byc u nas ale sie zmienilo i bedzie u tesciow (na szczescie) a w drugi dzien swiat jedziemy do moich rodzicow , moja mamcia ma imienino-urodziny i tez zjedzie sie cala rodzinka wiec bedzie wesolo :) pozdrawiam wszystkie bardzo mocno i milych przygotowan do swiat
Ayah2820-12-2008 22:18
dziubek22 :) już myślałam, że o nas zapomniałaś ;) Dobrze, że się odezwałaś - pisz częściej!
Ja mam kryzys... Ale pocieszam się, że za 4 dni ruszy 14 tydzień i wszystkie mdłości powinny być przeszłością...
Co do świąt :) to wszystkim życzę by były naprawde rodzinne i udane. To nie są moje święta (od 4 lat jestem innej wiary) - ale z moim synkiem idę na wigilię do siostry (ja traktuję to jako kolację, On jako wigilię) - trochę skomplikowane, jednak dobrze, że się rozumiemy z rodziną... Mam nadzieję, że Wy nie macie nic przeciw koleżance innego wyznania ;) Pozdrawiam
Akszeinga120-12-2008 23:29
Ajah28 Słonko zapewne wszystkie jesteśmy tolerancyjne i uważamy, że każdy wybiera w życiu według uznania i to nie powinno przeszkadzac innym...Zresztą nie ma co sie rozwodzic na ten temacik, bo przecież tutaj chodzi o nasze kruszynki kochane i na tym topiku się skupiajmy. A tak w ogóle to dzieki za życzonka świątecznie!Buziaki
Alcia21-12-2008 11:29
Dzięki dziewczyny troszkę mnie uspokoiłyście z tym bólem. Tak Ayah28 to tak jakby jajnik bolał. Teraz wydaje mi się, że już coraz mniej ale nie zapeszam.
Lekarz mi jeszcze nie powiedział w którym tygodniu jestem, powiedział tylko, że prawdopodobny termin jest na 14.08. jestem ok 6 tc. Nie mam mdłości wszystko jem a szczególnie owoce. No i straszą ochotę mam na coca-cole a przed ciążą jej nie piłam. Chyba zaczynają mnie denerwować zapachy.
Rodzinka jeszcze nie wie, zrobimy im niespodziankę na święta. Rodzicom chcemy min. podarować malutkie skarpeteczki. Ciekawe jaka będzie reakcja :)
Co do wiary Ayah28 to uważam, że każda wiara dąży do jednego Boga tylko inaczej się ją wyznaje.
Okres nietolerancji w naszym kraju na szczęście zanika.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie.
Alcia21-12-2008 11:30
aha dziewczyny a powiedzcie- czy chce Was się więcej pić od kiedy jesteście zafasolkowane?
Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)
WITAM JUŻ 5 DNI NIE WYMIOTOWAŁAM MYSLE ŻE JUZ PRZESZŁO,MDŁOSCI JESZCZE NIE DOKOŃCA PRZESZŁY,MĘCZĄ MNIE WIECZOREM.ALE JEST DUZO LEPIEJ.U MNIE DZIŚ KOŃCZY SIE 14 TYDZIEŃ A JUTRO ZACZYNAMY 15 TYDZIEŃ.TERMIN NA 19.06 POZDRAWIAM
witajcie, ale mamy podobne te terminy;-) ja mam 14 tydzień termin na 15.06 ;-)martwi mnie tylko jedna rzecz od września przytyłam 6kg a ciągle wymiotowałam i mało jadłam, więc nie wiem jak to możliwe..
Witam. U mnie kończy się dziewiąty tydzień a termin mam na 20.07.
Wszystkie mamy podobne terminy w większości na czerwiec i lipiec. Pozdrawiam
Widzę że tylko ja zaraz rodzę bo termin mam na 20 stycznia
witam :) dziękuję za odzew z tygodniami i terminami - myślę, że wszystkie czytałyśmy i bardziej jesteśmy w temacie, która na jakim etapie!
Alcia - naprawdę spokojnie - ból taki kłujący też jest normalny, a propo's właśnie go odczuwam tylko że w prawym dolnym rogu (jakby jajniku).
Wercia-tak się cieszę, że przestałaś się męczyć. Ja dziś słabiej :( Nie wymiotuję (walczę by nie zwymiotować), ale jestem strasznie słabiutka. Od 11 do 13 spałam zwinięta. I prawdę mówiąc cały dzień bym przeleżała, ale zaraz synek ze szkoły wróci!
KasiaK- wow - to mnie zaskoczyłaś swoją wagą... Aż niemożliwe ;) Czy Ty aby masz jedno dzieciątko w łonie :)
A tak szczerze - przybieranie na wadze jest sprawą indywidualną. Jedne tyją ok 10 (jak ja - raz 11, drugi raz 8) inne nawet ponad 20 - więc się nie przejmuj. Po porodzie zajmowanie się maleństwem jest tak zajmujące, że zlecisz z wagą moment!
Wszystkie Was pozdrawiam i mam pytanie:
Jak u Was z jedzeniem owoców? Ja ogólnie zawsze lubiłam banany, jabłka itd... A teraz zmuszam się by je ugryźć! Już lepiej owoce z puszki mi wchodzą (ananasy, brzoskwinie, czy sałatki owocowe). W ogóle obiadów nie gotuję, bo zapachy mnie do szału doprowadzają, jem "na mieście" (tak mówimy o Starówce w Toruniu). Czekam na Wasze odpowiedzi...
Ayah, u mnie sytuacja z owocami i warzywami całkowicie odwrotna:) Jem o wiele więcej niż przed ciążą. Jabłka, mandarynki, wyjadam owoce z kompotów a na obiad wystarczy mi malutki kawałek mięsa za to surówki i moje ulubione kalafiory i brokuły aż się wysypują z talerza:)
ayah28-- ja mam kłopot z jedzeniem i to nie tylko owoców i warzyw ale w ogóle wszystkiego :( - jest to dla mnie nie lada kłopot-odrzut całkowity...powiem o tym mojej gin dzisiaj i zobaczę czy można na to jakos zaradzić, bo martwię się o tą moją dzidzie że nie dojada...
Czesc wszystkim!!! Mi jeszcze lekarz nie wyliczyl terminu ale wedlug moich obliczen urodze w sierpniu. Jak narazie (odpukac) czuje sie dobrze. Musze umowic sie na kolejna wizyte do gin. Ciekawe ile urosla moja fasolka :)) pozdrawiam Was mocno i buzka
Ajah kochana- mi owoce bardzo smakują najbardziej jabłka, mandaryki też ale je nie za dużo, bo jak się przejem to później na samą myśl robi się niedobrze. Bywało też, że ich zapach mnie drażnił. Ananas odpada - w ciąży mam na niego uczulenie. Dwa razy sie skusiłam na niego i było mi bardzo niedobrze.
Dziewczynki a powiedzcie mi czy pracujecie nadal??? Bo ja tak!!!
Pozdrawiam Was serdecznie!
hej dziewczynki, ja jestem w koncu 17 tygodnia w zasadzie od niedzieli zaczynam 18, dzis bylam na ultrasonografie tarczycy bo ponoc bardzo wazne jest jej dobre funkcjonowanie w czasie ciazy, i przy okazji tego badania zalapalam sie na male podgladywanie mojego dzieciatka, na poczatku spalo i mialam taka silna ochote zobaczyc jak sie rusza, ze pomyslalam sobie w duchu "obudz sie" i dzidzia jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki obudzila sie hmm wiedzialam ze mamy silny kontakt ale zeby az taki hehe dzis jestem bardzo szczesliwa. Co do jedzenia to wczesniej nie mialam w ogole apetytu o gotowaniu nie bylo mowy, teraz juz wszystko ustapilo jem normalnie i znowu zaczelam gotowac ;) moj maz sie cieszy :) ja z reszta tez, troszke sie rozpisalam takze dziewczynki milego wieczoru :)
no i po wizycie :)..było super-widziałam malenkie chudziutkie nóżki i raczki a co najwazniejsze bijące i pulsujące rytmicznie maleńkie serduszko :D -niesamowite uczucie. U mojego malenstwa wszystko dobrze, ma dopiero 4,5 cm ale dla mnie juz jest wielki :)....a co do jedzenia a raczej braku apetytu to lekarka powiedziała żebym sie tym nie martwiła, że dzidzia sobie poradzi bo "ściagnie" ze mnie co mu bedzie trzeba--jak pasożyt . . cały cza mam przed oczami to nasze maleństwo :)....dobranoc wszystkim..
Myślałam ze już lepiej a wczoraj i dziś znowu mam tak mało sił!!! Też już bym chciała wiedzieć kogo noszę pod sercem - a tu jeszcze ponad miesiąc, by się przekonać!!
WCZORAJ TROSZKE ZA WCZESNIE SIĘ POCHWALIŁAM ZE JUZ NIE WYMIOTUJE BO MIALAM 2 RAZY ROZRYWKE W TOALECIE BLEEE... ALE Z JEDZENIEM TO TROSZKE WIĘCEJ MOGĘ JEŚC,WIEC MOZE WRESZCIE PERZYTYJE.POZDRAWIAM.JUŻ NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ KIEDY BEDE WIEDZIEC CO NOSZE POD SERDUSZKIEM CHŁOPIEC CZY DZIEWCZYNKA??????
czesc kobietki:-)
dawno sie nie odzywalam u mnie leci juz 14 tydzien na 25 lub 26 czerwca mam termin czyli podobnie do niektorych pan. ja osobiscie czuje sie dobrze i mam nadzieje ze moje malenstwo tez w poniedzialek wizyta takze zobacze mojego malego brzdylka ciekawe ile juz mierzy?? tak samo jak ayah nie moge sie doczekac tej wizyty, bede miala robione usg prenatalne mam nadzieje ze wszystko wporzadku z moim brzdylkiem!! a ostatnio bylam na zakupach i kupilam sobie pierwsze spodnie na gumce i buty na niskim obcasiku bo na wysokim juz mi bylo ciezko:-) pozdrawiam i trzymajcie sie cieplo:-)
Witam wszystkie ciężarówki!
Jak zauważyłyśmy to prawie wszystkie jesteśmy w podobnym terminie!SUPER!!!
Dziewczyny jak u Was przygotowania do Świąt, prezenty kupione, choineczka ubrana? Spędzacie je w domku czy gdzieś wyjezdżacie? Ja chyba jutro ubiorę choineczkę. Wcześniej tylko zrobimy z mężulkiem ostatnie zakupki (trochę się obawiam jutrzejszych tłumów - bo wtedy najszybciej można złapac jakąs infekcję. Muszę by ostrożna!!!Jeszcze mieszkamy z moimi rodzicami, więc tradycyjnie Wigilia będzie w domciu, przyjedzie częśc rodzinki i tak wspólnie spędzimy te święta. Będą to wyjątkowe Świeta bo z kruszynką pod moim serduszkiem. Zastanawiam się tylko czy wytrzymam do pasterki:)
Pozdrawiam Was cieplutko...Uważajcie na siebie kochane!!!Pa,pa!
P/S Piszcie jak u Was wygląda ten nastrój świąteczny!!!
Hej!!! Ja mam juz ubrana choineczke , wigilia miala byc u nas ale sie zmienilo i bedzie u tesciow (na szczescie) a w drugi dzien swiat jedziemy do moich rodzicow , moja mamcia ma imienino-urodziny i tez zjedzie sie cala rodzinka wiec bedzie wesolo :) pozdrawiam wszystkie bardzo mocno i milych przygotowan do swiat
dziubek22 :) już myślałam, że o nas zapomniałaś ;) Dobrze, że się odezwałaś - pisz częściej!
Ja mam kryzys... Ale pocieszam się, że za 4 dni ruszy 14 tydzień i wszystkie mdłości powinny być przeszłością...
Co do świąt :) to wszystkim życzę by były naprawde rodzinne i udane. To nie są moje święta (od 4 lat jestem innej wiary) - ale z moim synkiem idę na wigilię do siostry (ja traktuję to jako kolację, On jako wigilię) - trochę skomplikowane, jednak dobrze, że się rozumiemy z rodziną... Mam nadzieję, że Wy nie macie nic przeciw koleżance innego wyznania ;) Pozdrawiam
Ajah28 Słonko zapewne wszystkie jesteśmy tolerancyjne i uważamy, że każdy wybiera w życiu według uznania i to nie powinno przeszkadzac innym...Zresztą nie ma co sie rozwodzic na ten temacik, bo przecież tutaj chodzi o nasze kruszynki kochane i na tym topiku się skupiajmy. A tak w ogóle to dzieki za życzonka świątecznie!Buziaki
Dzięki dziewczyny troszkę mnie uspokoiłyście z tym bólem. Tak Ayah28 to tak jakby jajnik bolał. Teraz wydaje mi się, że już coraz mniej ale nie zapeszam.
Lekarz mi jeszcze nie powiedział w którym tygodniu jestem, powiedział tylko, że prawdopodobny termin jest na 14.08. jestem ok 6 tc. Nie mam mdłości wszystko jem a szczególnie owoce. No i straszą ochotę mam na coca-cole a przed ciążą jej nie piłam. Chyba zaczynają mnie denerwować zapachy.
Rodzinka jeszcze nie wie, zrobimy im niespodziankę na święta. Rodzicom chcemy min. podarować malutkie skarpeteczki. Ciekawe jaka będzie reakcja :)
Co do wiary Ayah28 to uważam, że każda wiara dąży do jednego Boga tylko inaczej się ją wyznaje.
Okres nietolerancji w naszym kraju na szczęście zanika.
Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie.
aha dziewczyny a powiedzcie- czy chce Was się więcej pić od kiedy jesteście zafasolkowane?
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?