a wiecie dziewczynki , że mamy jeszcze jedna zafasolkowaną ? ale widzę, że jeszcze ona sama nam się tu nie pochwaliła więc czekamy na wieści .... ja nie powiem :))
kasia033330-11-2010 08:30
asiulek_85- moje gratulacje :)
Ja sie nic ostatnionie odzywałam bo u nas jest już etap ząbkowania ( prawdopodobnie ) dzisiaj idziemy do lekarza, więc sie upewnimy a przy okazji pani doktor coś przepisze bo i Wiki coś dopadło ma okropny kaszel.Pozdrawiam
madzia2730-11-2010 13:04
<asiulek_85> ogromne gratulacje i dużo zdrówka życzę:-)
nynka30-11-2010 16:14
Katka, czyżby któraś z nas miała powtórkę z rozrywki? :) Hmmmm... ja się chyba domyślam, ale niech się mamuśka sama objawi :D
klaudia2830-11-2010 16:45
No a ja nie mam pojęcia kto to ...hmmmm???
Jestem bardzo ciekawa hihihi.
Hop hop pani zafasolkowana proszę sie nam tutaj na forum pochwalić cudną wiadomością...
Fajnie kolejny nasz forumowy bobasek ale sie cieszę...
Buziaczki dla wszystkich i pozdrowionka
Aha u nas strasznie zimno .....brrr i śniegu troszkę też jest
pa
asiulek_8530-11-2010 19:06
Dziękuję dziewczyny :)
Mój mały śpi jak zabity ale szkoda że tylko w dzień :)
Pierwsza noc w domku nie była zbyt spokojna ale mam nadzieję że to się zmieni.
Najchętniej nie odchodził by od cycusia i przy nim spał.
Byłam załamana w szpitalu bo nie miałam pokarmu i musiałam go dokarmiać.
Było mi bardzo źle z tym ale dzięki Bogu już jest wszystko ok i mały śpi więc chyba się najada.
Teraz się docieramy i staram się przestawić na nowy tryb życia.
siulek_85- uśmiałam sie ale powiem ci , że oglądając ten filmik to jakbym widziała moja wikusie tylko , że ona jeszcze nie raczkuje hihi
Byłam dzisiaj u lekarza z Wiktorią i jest przeziebiona dostałyśmy 2 syropy miejmy nadzieje,że pomogą .Po jednym lekarka mówiła, że może być senna dostała jeszcze witaminke C w kropelkach i przy tym musimy pilnować bardziej, ponieważ może wystąpić biegunka :(
madzia2730-11-2010 23:43
<asiulek_85> to się ciesz, że ci naszedł pokarm i karm małego piersią. Ja niestety nie miałam takiej możliwości bo strasznie mało miałam pokarmu i wcale mi nie naszedł więc dokarmiałam w domu butlą. Potem już lipa bo nie chciała ciągnąć piersi bo mało leciało a z butli to raz dwa..żałuję strasznie i jestem wściekła, próbowałam odciągać ale też nie bardzo:-(((
asiulek_8501-12-2010 13:06
madzia27 rozumiem Cię bardzo dobrze.
Chociaż mi się udało, ale już chciało mi się płakać ale jak mi kazali w szpitalu się nie poddawać to ze łzami w oczach przystawiałam małego do pustych piersi.
Czułam się strasznie jak dziewczyna obok miała ful pokarmu a ja musiałam prosić o butlę dla Karola.
No ale jakby ten pokarm się nie pojawił to trudno...nic nie zrobisz.
Pozdrawiam dziewczyny:)
nynka01-12-2010 15:54
Asiulku: dobrze, że przystawiałaś pustą pierś. Ja też w szpitalu nie miałam pokarmu. Przystawiałam ile się dało, miałam już rany na sutkach i całych otoczkach, o Małgosia bardzo chciała ssać, ale musiałam jednak "żebrać" o pokarm. W moim szpitalu położne patrzyły krzywo, jak się poprosiło o butlę - zachowywały się tak, jakby chciały dać do zrozumienia, że jesteśmy złymi matkami, bo nie dajemy piersi. Ale jak wróciłam do domu, to pokarm ruszył. Wprawdzie nie na tyle, żeby Małgoś była na samej piersi, ale przez 4 miesiące chętnie doiła, choć musiałam ją dokarmiać butlą. Uparłam się na tą pierś i chociaż 4 miesiące mi się udało. Zal mi, że tylko tyle, ale zawsze lepsze to niż nic :) Więc staraj się ile wlezie. Może się rozhula, a nawet jeśli nie, to nie miej do siebie wyrzutów. Każda kobieta jest inna - ciesz się, że maleństwo zdrowo rośnie - to najważniejsze.
Małgoś przeszła już z gondolki na spacerówkę (choć jeszcze samodzielnie nie siedzi), w gondolce już się nie mieściła. Wczoraj byłyśmy pierwszy raz na saneczkach - saneczki, które dostała na chrzciny są rewelacyjne! Polecam z BabyMerc'a :)
Dziś Małgosia pokazała mi jak przebił jej się pierwszy ząbek! Wygląda na to, że na Mikołaja będziemy już mieli kasownik! :)
Ech - czas leci nieubłaganie. dopiero Małgosia się urodziła, była taka maleńka... a tu już ząbki, zabawy, szaleństwa... czasem mi żal, że to, co było, już nigdy nie wróci. Popłakałam się, jak chowałam gondolkę - pamiętam jej pierwszy spacer, jaka była maluśka w tym wózku....
Buźki Mamuśki!
Ps. ujawni nam się w końcu zafasolkowana?????
Zuzia4401-12-2010 19:30
Cześć słonka !
Czytam Was w miarę możliwości ale na pisanie to juz niestety czasu brak, i cięzko mi na duszy z tego powodu.
Asiulek - gratuluję kochanego syneczka !!!
Przeszłaś wiele ale najwazniejsze, że już jesteście razem. Ja bardzo popieram porody rodzinne. Mąż bardzo pomaga. Jego obecność wnosi spokój i bezpieczeństwo. No a poza tym to jak mu to potem wszystko opowiedzieć jak go tam nie było.
Monia - gratuluję mieszkanka. Pewnie gniazdko teraz dopieszczasz i urządzasz. A jak tam dzielny, ząbkujący Piotruś ? Na święta będziecie juz na swoim ?
Lilla - powodzenia życzę ! Bądz dzielna i może nie czytaj opisu Asiulki :-).
Maryniu - trzymam za Ciebie nieprzerwanie kciuki od ok. 2 lat :-). Strasznie się cieszę ! Wszystko będzie dobrze. Oszczędzaj się. Dobrze zrobiłaś idąc na L4, nie przejmuj się głupimi babami z pracy. Jeśli komus ciąża łatwo i bez kłopotu przyszła to nie zrozumie uczuć starających się.
Za osiem miesięcy opiszesz nam swój poród :-). Kochana na wiele spraw nie mamy wpływu. Rób wszysko co możesz i bądź dobrej myśli. Wiele przeszłaś (pamiętam laparo itp.), silna babka jesteś i myśl poztywnie !!!
Katko jeśli oprócz Maryni jest jeszcze jedna zafasolkowana , i jest to znana nam osba to ja stawiam na Verę lub Stokrotkę.
Ayach - jak się czujesz ? Dajesz radę z trzema facetami, Lideńką i powiększającym się brzuszkiem ? Macie wybrane imię dla syneczka ?
Anuleczko - Gabi za niedługo stukna 2 miesiące ! Wszystko oki ? Docierają się z braciszkiem ? Ja często mówię, że jak kobieta urodzi dziecko to jej powinna urosnąć dodatkowa para rąk . Pewnie się zgodzisz ze mną, bo przydwóch takich małych szkrabach to roboty masz, że hej !
U nas dobrze. Pracy dużo, czasu mało. Paweł rozwija się super, nawiązują coraz większą więź ze starszakiem (5 lat). Wspólnie tarzają się po podłodze i tak słodko się przytulają :-). Takie dwa braciszki. Właśnie biegnę ich kąpać. Więc... trzymajcie się słonka cieplutko w ten mroźny czas.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
papatki.
Anikaaa01-12-2010 20:05
asiulek- moje GRATULACJE:) dzielna z ciebie kobietka:)
nynka- wczesniutko Małgosi ząbki wychodzą:) ale byle za bardzo sie przy nich nie namęczyła:)
zuziu- fajnie że się odezwałaś:) Pawełek już dorosły chłopaczek:) jak tam w pracy? Już pewnie wzorowo godzisz prace z obowiazkami domowymi:)
anuleczka- jak tam nasza imienniczka?
lilia- a ty juz z dzidziusiem w rękach?
tez jestem ciekawa zafasolkowanej... bo malo cos ich ostatnio u nas... kalendarz porodów powoli pustoszeje...
U nas tez juz spacer z sankami zaliczony... foto i opis i ogólnie co u Nas na blogu
http://gorniakowie.blogspot.com/
pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn
asiulek_8501-12-2010 21:29
nynka już z pokarmem jest ok :) Karol śpi po 4 godziny więc chyba się najada:)
Ale tak jak napisałaś w szpitalu czułam się tak jak Ty...
Jedna pielęgniarka mi powiedziała NIGDY NIE WIDZIAŁAM JESZCZE TAKICH PIERSI...
Ale miło mi się zrobiło, nie powiem...
Ale dawały mi butlę, ja walczyłam ile mogłam a jak już mały za mocno płakał to same mi przynosiły mleko i od czasu do czasu glukozę.
Anikaaa dziękuję :)
lilia60 Ty już pewnie też masz synka przy sobie :)
Pozdrowionka!
Anikaaa02-12-2010 08:38
Dziewczyny tak patrze na ten nasz kalendarz narodzin i wierzyc sie nie chce jak ten czas szybko leci...
pamietam jak ostatnia bylam w porodach pozniej pierwsza a nasze świeże mamusie dopiero sie wpisywały, myslalam wtedy, kurde ale mają jeszcze czasu moja Gabis bedzie juz taka duza a tu masz... nawet sie nie obejrzalam a tu juz listopadowki po porodach i grudzien za pasem...
pewnie równie szybko zlecą święta, sylwester... nadejdzie wiosna i moja kruszyna roczek bedzie miala...
ehhh... troche za szybko uciekaja mi te chwile...
tak sie rozmysliłam...
kasia033302-12-2010 12:34
Anikaaa- no nie da się ukryć czas leci nieubłaganie moja Wiki dzisiaj ma równe 6 miesięcy a niedawno była taka maluśka :)
klaudia2802-12-2010 14:05
A mój Pascal dziś ma równe 10 miesięcy a pamiętam jak dopiero co wróciłam ze szpitala z nim takim malutkim a teraz taki duzy juz i cieżki hihi.
cos zafasolkowana nie chce nam sie ujawnic......czekamy i czekamy i nic...heheh
Nasza Monia cos długo sie nie odzywa tez,pewnie pochłonieta nowym mieszkaniem.
pa
MoniaW02-12-2010 16:38
Kochane:))
Jestem, jestem i ja:))Ale niestety nie mam doslownie czasu sie do Was odezwać:(((
jutro rzyjezdza na kilka dni mój mąz wiec jak tylko znajde moment to naskrobie do was:))
Niestety my dalej u rodaiców, mąz zabiera nas do naszeo niazdka 28 grudnia.
Zuza, super ze sie odezwalas:))strasznie brakuje mi "starych"kolezanek na forum:((
Oczywiscie bez urazy dla obecnych:))
Ok uciekam ale obiecuje ze sie odezwe:)))
Piotrusia sadzam od jakiegos czasu na nocnik i mój szkrab zrobil w koncu kupke i siusiu do nocniczka, a jaka byla radosc gdy melodyjka zaczela grac:)))
Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)
Kalendarz NaRoDzIn :)))
Marti84 - Kubus, ur.21.06.2009, 4020gr, 57cm.
Akszeinga1 - Julcia, ur.24.06.2009, 4700gr, 59cm.
Ayah28- Lidia, ur.24.06.2009, 3120gr, 55cm.
anuleczka - Danielek, ur.20.07.2009, 3790gr, 55cm.
Zuzia - Pawełek, ur.06.09.2009, 3390gr, 55cm.
kasiula29 - Patrick, ur.22.10.2009, 3540gr, 53cm.
Agatha - Alex, ur.01.12.2009, 3420g, 50cm.
klaudia28 - Pascalek, ur.02.02.2010, 4050gr, 54cm.
MoniaB - Piotruś, ur.07.02.2010, 3580gr, 57cm.
Paulina119 - Grześ, ur.03.03.2010, 3550gr, 55cm.
Anika - Gabrysia, ur.22.04.2010, 3100gr, 52cm.
agnieszkaadres79 - Michał Karol, ur.18.05.2010, 3800gr, 57cm.
Ruzia80 - Marta, ur.24.05.2010, 3015gr, 48cm.
kasia0333 - Wiktoria, ur. 02.06.2010, 4000gr, 54cm.
Asiula11 - Alexander,ur.23.06.2010, 4000gr, 53 cm.
nynka - Małgosia, ur. 28.06.2010, 4100g, 59cm.
katka - Ziemek, ur. 06.07.2010, 3500gr, 58cm.
balbinka - Martynka, ur. 09.07.2010, 3140gr, 53cm.
lenka1 - Natan,ur.10.08.2010,3200 gr, 52cm.
agniesszzka - Patrycja, 11.08.2010, 3400g, 55 cm.
anuleczka - Gabrysia, ur. 13.10.2010, 4600g, 58cm.
madzia27 - Maja, ur. 17.10.2010, 2750g, 52cm.
monikka26 - Marcelek, ur. 10.11.2010, 5050g, ? cm.
asiulek_85 - Karolek, ur. 26.11.2010, 3870g, 55 cm.
"Kalendarzyk porodów"
lilia60 - 27 listopad SYNUŚ
kkaassiiaa - 25 styczeń SYNUŚ
Ayah28 - 21 marzec SYNUŚ
a wiecie dziewczynki , że mamy jeszcze jedna zafasolkowaną ? ale widzę, że jeszcze ona sama nam się tu nie pochwaliła więc czekamy na wieści .... ja nie powiem :))
asiulek_85- moje gratulacje :)
Ja sie nic ostatnionie odzywałam bo u nas jest już etap ząbkowania ( prawdopodobnie ) dzisiaj idziemy do lekarza, więc sie upewnimy a przy okazji pani doktor coś przepisze bo i Wiki coś dopadło ma okropny kaszel.Pozdrawiam
<asiulek_85> ogromne gratulacje i dużo zdrówka życzę:-)
Katka, czyżby któraś z nas miała powtórkę z rozrywki? :) Hmmmm... ja się chyba domyślam, ale niech się mamuśka sama objawi :D
No a ja nie mam pojęcia kto to ...hmmmm???
Jestem bardzo ciekawa hihihi.
Hop hop pani zafasolkowana proszę sie nam tutaj na forum pochwalić cudną wiadomością...
Fajnie kolejny nasz forumowy bobasek ale sie cieszę...
Buziaczki dla wszystkich i pozdrowionka
Aha u nas strasznie zimno .....brrr i śniegu troszkę też jest
pa
Dziękuję dziewczyny :)
Mój mały śpi jak zabity ale szkoda że tylko w dzień :)
Pierwsza noc w domku nie była zbyt spokojna ale mam nadzieję że to się zmieni.
Najchętniej nie odchodził by od cycusia i przy nim spał.
Byłam załamana w szpitalu bo nie miałam pokarmu i musiałam go dokarmiać.
Było mi bardzo źle z tym ale dzięki Bogu już jest wszystko ok i mały śpi więc chyba się najada.
Teraz się docieramy i staram się przestawić na nowy tryb życia.
Buziaki!!
I zobaczcie koniecznie ten filmik :)
http://www.kciuk.pl/Taki-pies-to-skarb-dla-rodzicow-Potrafi-fantastycznie-zajac-sie-dzieckiem-a15681
siulek_85- uśmiałam sie ale powiem ci , że oglądając ten filmik to jakbym widziała moja wikusie tylko , że ona jeszcze nie raczkuje hihi
Byłam dzisiaj u lekarza z Wiktorią i jest przeziebiona dostałyśmy 2 syropy miejmy nadzieje,że pomogą .Po jednym lekarka mówiła, że może być senna dostała jeszcze witaminke C w kropelkach i przy tym musimy pilnować bardziej, ponieważ może wystąpić biegunka :(
<asiulek_85> to się ciesz, że ci naszedł pokarm i karm małego piersią. Ja niestety nie miałam takiej możliwości bo strasznie mało miałam pokarmu i wcale mi nie naszedł więc dokarmiałam w domu butlą. Potem już lipa bo nie chciała ciągnąć piersi bo mało leciało a z butli to raz dwa..żałuję strasznie i jestem wściekła, próbowałam odciągać ale też nie bardzo:-(((
madzia27 rozumiem Cię bardzo dobrze.
Chociaż mi się udało, ale już chciało mi się płakać ale jak mi kazali w szpitalu się nie poddawać to ze łzami w oczach przystawiałam małego do pustych piersi.
Czułam się strasznie jak dziewczyna obok miała ful pokarmu a ja musiałam prosić o butlę dla Karola.
No ale jakby ten pokarm się nie pojawił to trudno...nic nie zrobisz.
Pozdrawiam dziewczyny:)
Asiulku: dobrze, że przystawiałaś pustą pierś. Ja też w szpitalu nie miałam pokarmu. Przystawiałam ile się dało, miałam już rany na sutkach i całych otoczkach, o Małgosia bardzo chciała ssać, ale musiałam jednak "żebrać" o pokarm. W moim szpitalu położne patrzyły krzywo, jak się poprosiło o butlę - zachowywały się tak, jakby chciały dać do zrozumienia, że jesteśmy złymi matkami, bo nie dajemy piersi. Ale jak wróciłam do domu, to pokarm ruszył. Wprawdzie nie na tyle, żeby Małgoś była na samej piersi, ale przez 4 miesiące chętnie doiła, choć musiałam ją dokarmiać butlą. Uparłam się na tą pierś i chociaż 4 miesiące mi się udało. Zal mi, że tylko tyle, ale zawsze lepsze to niż nic :) Więc staraj się ile wlezie. Może się rozhula, a nawet jeśli nie, to nie miej do siebie wyrzutów. Każda kobieta jest inna - ciesz się, że maleństwo zdrowo rośnie - to najważniejsze.
Małgoś przeszła już z gondolki na spacerówkę (choć jeszcze samodzielnie nie siedzi), w gondolce już się nie mieściła. Wczoraj byłyśmy pierwszy raz na saneczkach - saneczki, które dostała na chrzciny są rewelacyjne! Polecam z BabyMerc'a :)
Dziś Małgosia pokazała mi jak przebił jej się pierwszy ząbek! Wygląda na to, że na Mikołaja będziemy już mieli kasownik! :)
Ech - czas leci nieubłaganie. dopiero Małgosia się urodziła, była taka maleńka... a tu już ząbki, zabawy, szaleństwa... czasem mi żal, że to, co było, już nigdy nie wróci. Popłakałam się, jak chowałam gondolkę - pamiętam jej pierwszy spacer, jaka była maluśka w tym wózku....
Buźki Mamuśki!
Ps. ujawni nam się w końcu zafasolkowana?????
Cześć słonka !
Czytam Was w miarę możliwości ale na pisanie to juz niestety czasu brak, i cięzko mi na duszy z tego powodu.
Asiulek - gratuluję kochanego syneczka !!!
Przeszłaś wiele ale najwazniejsze, że już jesteście razem. Ja bardzo popieram porody rodzinne. Mąż bardzo pomaga. Jego obecność wnosi spokój i bezpieczeństwo. No a poza tym to jak mu to potem wszystko opowiedzieć jak go tam nie było.
Monia - gratuluję mieszkanka. Pewnie gniazdko teraz dopieszczasz i urządzasz. A jak tam dzielny, ząbkujący Piotruś ? Na święta będziecie juz na swoim ?
Lilla - powodzenia życzę ! Bądz dzielna i może nie czytaj opisu Asiulki :-).
Maryniu - trzymam za Ciebie nieprzerwanie kciuki od ok. 2 lat :-). Strasznie się cieszę ! Wszystko będzie dobrze. Oszczędzaj się. Dobrze zrobiłaś idąc na L4, nie przejmuj się głupimi babami z pracy. Jeśli komus ciąża łatwo i bez kłopotu przyszła to nie zrozumie uczuć starających się.
Za osiem miesięcy opiszesz nam swój poród :-). Kochana na wiele spraw nie mamy wpływu. Rób wszysko co możesz i bądź dobrej myśli. Wiele przeszłaś (pamiętam laparo itp.), silna babka jesteś i myśl poztywnie !!!
Katko jeśli oprócz Maryni jest jeszcze jedna zafasolkowana , i jest to znana nam osba to ja stawiam na Verę lub Stokrotkę.
Ayach - jak się czujesz ? Dajesz radę z trzema facetami, Lideńką i powiększającym się brzuszkiem ? Macie wybrane imię dla syneczka ?
Anuleczko - Gabi za niedługo stukna 2 miesiące ! Wszystko oki ? Docierają się z braciszkiem ? Ja często mówię, że jak kobieta urodzi dziecko to jej powinna urosnąć dodatkowa para rąk . Pewnie się zgodzisz ze mną, bo przydwóch takich małych szkrabach to roboty masz, że hej !
U nas dobrze. Pracy dużo, czasu mało. Paweł rozwija się super, nawiązują coraz większą więź ze starszakiem (5 lat). Wspólnie tarzają się po podłodze i tak słodko się przytulają :-). Takie dwa braciszki. Właśnie biegnę ich kąpać. Więc... trzymajcie się słonka cieplutko w ten mroźny czas.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
papatki.
asiulek- moje GRATULACJE:) dzielna z ciebie kobietka:)
nynka- wczesniutko Małgosi ząbki wychodzą:) ale byle za bardzo sie przy nich nie namęczyła:)
zuziu- fajnie że się odezwałaś:) Pawełek już dorosły chłopaczek:) jak tam w pracy? Już pewnie wzorowo godzisz prace z obowiazkami domowymi:)
anuleczka- jak tam nasza imienniczka?
lilia- a ty juz z dzidziusiem w rękach?
tez jestem ciekawa zafasolkowanej... bo malo cos ich ostatnio u nas... kalendarz porodów powoli pustoszeje...
U nas tez juz spacer z sankami zaliczony... foto i opis i ogólnie co u Nas na blogu
http://gorniakowie.blogspot.com/
pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn
nynka już z pokarmem jest ok :) Karol śpi po 4 godziny więc chyba się najada:)
Ale tak jak napisałaś w szpitalu czułam się tak jak Ty...
Jedna pielęgniarka mi powiedziała NIGDY NIE WIDZIAŁAM JESZCZE TAKICH PIERSI...
Ale miło mi się zrobiło, nie powiem...
Ale dawały mi butlę, ja walczyłam ile mogłam a jak już mały za mocno płakał to same mi przynosiły mleko i od czasu do czasu glukozę.
Anikaaa dziękuję :)
lilia60 Ty już pewnie też masz synka przy sobie :)
Pozdrowionka!
Dziewczyny tak patrze na ten nasz kalendarz narodzin i wierzyc sie nie chce jak ten czas szybko leci...
pamietam jak ostatnia bylam w porodach pozniej pierwsza a nasze świeże mamusie dopiero sie wpisywały, myslalam wtedy, kurde ale mają jeszcze czasu moja Gabis bedzie juz taka duza a tu masz... nawet sie nie obejrzalam a tu juz listopadowki po porodach i grudzien za pasem...
pewnie równie szybko zlecą święta, sylwester... nadejdzie wiosna i moja kruszyna roczek bedzie miala...
ehhh... troche za szybko uciekaja mi te chwile...
tak sie rozmysliłam...
Anikaaa- no nie da się ukryć czas leci nieubłaganie moja Wiki dzisiaj ma równe 6 miesięcy a niedawno była taka maluśka :)
A mój Pascal dziś ma równe 10 miesięcy a pamiętam jak dopiero co wróciłam ze szpitala z nim takim malutkim a teraz taki duzy juz i cieżki hihi.
cos zafasolkowana nie chce nam sie ujawnic......czekamy i czekamy i nic...heheh
Nasza Monia cos długo sie nie odzywa tez,pewnie pochłonieta nowym mieszkaniem.
pa
Kochane:))
Jestem, jestem i ja:))Ale niestety nie mam doslownie czasu sie do Was odezwać:(((
jutro rzyjezdza na kilka dni mój mąz wiec jak tylko znajde moment to naskrobie do was:))
Niestety my dalej u rodaiców, mąz zabiera nas do naszeo niazdka 28 grudnia.
Zuza, super ze sie odezwalas:))strasznie brakuje mi "starych"kolezanek na forum:((
Oczywiscie bez urazy dla obecnych:))
Ok uciekam ale obiecuje ze sie odezwe:)))
Piotrusia sadzam od jakiegos czasu na nocnik i mój szkrab zrobil w koncu kupke i siusiu do nocniczka, a jaka byla radosc gdy melodyjka zaczela grac:)))
papapa
Kalendarz NaRoDzIn :)))
Marti84 - Kubus, ur.21.06.2009, 4020gr, 57cm.
Akszeinga1 - Julcia, ur.24.06.2009, 4700gr, 59cm.
Ayah28- Lidia, ur.24.06.2009, 3120gr, 55cm.
anuleczka - Danielek, ur.20.07.2009, 3790gr, 55cm.
Zuzia - Pawełek, ur.06.09.2009, 3390gr, 55cm.
kasiula29 - Patrick, ur.22.10.2009, 3540gr, 53cm.
Agatha - Alex, ur.01.12.2009, 3420g, 50cm.
klaudia28 - Pascalek, ur.02.02.2010, 4050gr, 54cm.
MoniaB - Piotruś, ur.07.02.2010, 3580gr, 57cm.
Paulina119 - Grześ, ur.03.03.2010, 3550gr, 55cm.
Anika - Gabrysia, ur.22.04.2010, 3100gr, 52cm.
agnieszkaadres79 - Michał Karol, ur.18.05.2010, 3800gr, 57cm.
Ruzia80 - Marta, ur.24.05.2010, 3015gr, 48cm.
kasia0333 - Wiktoria, ur. 02.06.2010, 4000gr, 54cm.
Asiula11 - Alexander,ur.23.06.2010, 4000gr, 53 cm.
nynka - Małgosia, ur. 28.06.2010, 4100g, 59cm.
katka - Ziemek, ur. 06.07.2010, 3500gr, 58cm.
balbinka - Martynka, ur. 09.07.2010, 3140gr, 53cm.
lenka1 - Natan,ur.10.08.2010,3200 gr, 52cm.
agniesszzka - Patrycja, 11.08.2010, 3400g, 55 cm.
anuleczka - Gabrysia, ur. 13.10.2010, 4600g, 58cm.
madzia27 - Maja, ur. 17.10.2010, 2750g, 52cm.
monikka26 - Marcelek, ur. 10.11.2010, 5050g, ? cm.
asiulek_85 - Karolek, ur. 26.11.2010, 3870g, 55 cm.
"Kalendarzyk porodów"
lilia60 - 27 listopad SYNUŚ
kkaassiiaa - 25 styczeń SYNUŚ
Ayah28 - 21 marzec SYNUŚ
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?