Ja sie tylko melduje że juz wróciłam z Polski ze świąt do domu do Hamburga.
Było super i Święta i Sylwester oraz Nowy Rok...no ale szybko te 2 tygodnie zleciały....szkoda.
Jeszcze tutaj nie poczytałam zaległości ale postaram sie w wolnej chwili poczytac co tam u was słychac, jak tam w nowym roku u was.
Pozdrawiam
pa
kkaassiiaaa06-01-2011 18:51
Dzięki dziewczyny,
Ja się nie boje,że przegapię ten moment;)
Tylko już mi jest tak ciężko,że wolałabym urodzić....i tak się wpatruje w swój organizm i szukam jakiś znaków:)Najgorzej bolą mnie żebra i kręgosłup(no ale to było do przewidzenia bo miałam 3 lata temu złamany w odcinku lędźwiowy).
No cóż...muszę jeszcze troszkę poczekać:)
AGATHA07-01-2011 18:49
Witajcie w nowym roku oby dla nas wszystkich byl cudowniejszy od poprzedniego. juz nawet nie pamietam kiedy ostatnio pisalam chyba z dwa miesiace temu i dopiero teraz weszlam i patrze a tu MoniaW w ciazy!! Gratuluje kochana i nic sie nie martw wszystko bedzie dobrze, a co do Piotrusia to pewnie rotawirusy go tak wymeczyly... och bidulka wyobrazam sobie co przezylas. Trzymam kciuki za Was i dawaj znac co u Ciebie :)
kasia033308-01-2011 19:39
Czesc
Co tu tak cicho sie zrobilo? Dziewczyny co tam u Was słychac?
nynka09-01-2011 09:48
no, ja się odzywam, ale ze śmierdzącym pytaniem :)
Mamuśki, moja Małgoś ma wiecznie zaparcia. Wprawdzie robi kupki codziennie, ale "na raty" z reguły twardymi bobkami :( Brzuszek nie boli, ale mocno się ciśnie przy tej kupce. Potem okazuje się że w pieluszce jest niewiele :(
Kilka razy pomagałam jej czopkiem - wtedy kupa nie jest jednorodna, wyrażnie widać wydalone posiłki w takiej kolejności, w jakiej jadła w ciągu dnia... nie wiem co o tym myśleć, czy to normalne u niemowląt? Nie daję Małgosi kaszki, je tylko mleko, owocki niedosładzane ze słoiczka (gruszka, jakbłko, śliwka) a najczęściej świeże tarte jabłuszko, a obiadki warzywne, warzywno-mięsne lub warzywno-rybne najwyżej te po 5 miesiącu. Pije w ciągu dnia ok 200 ml herbatki, a w nocy wypija drugie tyle...
Marti - kiedyś pisałaś, że Kubuś też robił bobki - czy mu to przeszło? Może znalazłaś jakiś sposób na to?
kasia033309-01-2011 21:19
nynka- moja Wiki też tak ma ja na to mówie "groszki" hihi ostatnio przez cały dzien mi takie "groszki" robiła i też sie przy tym cisneła ale nastepnego dnia ładnie już kupke zrobiła i nic jej nie pomaałam ani jabłka jej nie dawałam hmmm moze juz tak nasze dziewczyny maja chociaz teraz od 2 dni jeszcze kupki nie robila moja Wiki i nie widze, żeby ja jakoś brzuszek bolał.
katka3210-01-2011 13:55
Ziemus jak byl mniejszy to robil kupke raz na 5 a nawet 6 dni, strasznie sie tym denerwowalam ale lekarz mi powiedzial ze niektore dzieci tak maja i to jest normalne, jablko na niego nie dzialalo :(( teraz kiedy daje juz mu soczki to problem sie skonczyl, robi kupke codziennie nie trzeba mu pomagac :))
nynka10-01-2011 19:29
No to ja chyba przewrażliwiona jestem. Czasem jak Małgoś jednego dnia nie zrobi, to od rana następnego dnia o mało sama jajka nie zniosę czekając kiedy zrobi tą kupę :) A przecież jej to nie przeszkadza, nic ją nie boli... chyba ja mam jakieś odpały i chciałabym, żeby zawsze wszystko było jak w zegarku. Chyba już odpuszczę z tą kupą - jaka jest, taka jest - ważne, że jest :) Mieliśmy mieć tydzień temu szczepienie, ale odłozyli nam na ten tydzień, bo pani doktor nie było. Dziś zadzwonili, że znów odkładają na za tydzień, bo pani doktor chora, czy jakoś tak... A ja się stresuję tydzień po tygodniu, wymyślam strategie, jak to tym razem sprawnie zaszczepić, żeby się z Małgosią nie naszarpać. i znów mamy cały tydzień oczekiwania :)
kasia033311-01-2011 14:43
nynka- ja tez chwilami jestem przewrazliwiona co do Wiki .
A u Nas nic ciekawego ja wrociłam od wczoraj do pracy akurat jeszcze na 3 zmiane na noc poszlam z jednej strony ciesze sie ze wrocilam do pracy te 8 godzin poza domem a z drugiej znowu musze sie przyzwyczajac ze Wiki nie widze 8 godzn ehh
MoniaW- co tam u Ciebie slychac?
MoniaW11-01-2011 16:51
Hey kochane:))
Nie było mnie jakiś czas, bo po pierwsze, jestesmy juz u siebie a tam nie mam internetu, poza tym laptopa szlak trafil:((
Dzis bylam u ginekologa, 6 tydzien ciża rozwija sie prawiodlowo, dzidzius ma 7 mm i serduszko bije:))Jednak mam zakaz wykonywania praktycznie czegokolwiek , poniewaz od czwartku plamie i dostalam luteine...
Na razie dalej to do mnie nie dociera, no ale moze z czasem...
Piotrus juz ma sie dobrze:))Apetyt wrócil i powiedzialabym nawqet ze wcina wiecej niz przed choroba:))
pozdrawiam was wszystkie:))Odezwe sie moze jeszcze jutro:))
Ja staram się czytać wszystko na bierząco bo jakoś nie mam czasu nic naskrobać.
W końcu można było wyjść na jakiś spacerek pomimo tego lodu i górek ze śniegu źle nie jest;)
A my mamy za sobą już pierwsze szczepienie:) ależ te 3 ukucia są okrutne...chyba na następny raz wezmę te jednorazowe trudno że to aż 200 zł.
Karol waży już 5140!!byłam w szoku aż Pani doktor nie mogła wyjść z podziwu no i mierzy 59 cm.
Był naprawdę dzielny ale dużo dzisiaj śpi dzięki Bogu bo jak nie śpi to jest marudny.
No i daliśmy do wywołania takie fajne składanki zdjęć dla babć i dziadków na ich święto:)Pozdrawiamy:)
nynka14-01-2011 01:05
My prababci i dziadkom daliśmy w prezntach pod choinkę albumy ze zdjęciami Małgosi. A teraz zamówiłam kubki na dzień babci i dziadka z nadrukowanymi zdjęciami. To pierwsze ich takie święto, więc ładną będą mieli pamiątkę. W przyszłym roku to już pewnie dostaną pierwszą laurkę :)
nynka14-01-2011 11:39
poczytajcie mamuśki o słoiczkach mięsnych Gerbera: Warto sprawdzać skład słoiczka:
Witajcie, jejku ile to czasu mineło.
Najpierw złozę wszystkim forumowiczkom życzenia wszystkiego najlepszego na Nowy Rok. Co ja u widzę???
Ile mamy nowych dzieciaczków - GRATULUJĘ wszystkim mamuśkom szczęscia, jakim zostały obdarzone.
Monia co ja czytam: wspaniała wiadomość!!!!!! Wiesz na początku to na pewno niezłe zaskoczenie ale później będziesz z zachwytem wspominać ten stan i że będziesz miała taka niewielką różnicę miedzy dziecmi. Jak to mówią starsi - z jednych pieluch w drugie. Sama jestem tego dowodem, bo miedzy mną i bratem jest tylko rok i 3 m-ce róznicy i naprawde niezle się dogadujemy i razem swietnie sie bawilismy. Na pewno bedziesz miała troche wiecej pracy przy dwójce, ale przecież dzieciaczki sa takie kochane.
Nie odzywałam się, bo nie miałam zbyt wiele czasu ostatnimi miesiacami. Bardzo nam zależało by się wprowadzić do nowego domku przed swietami i tak też poczyniliśmy. Co prawda daleko nie ucieklismy od rodziców bo na druga strone ulicy ale juz mamy swoje własne gniazdko. No i Julka ma tyle miejsca do biegania, zabawy i wkońcu swój własny kolorowy pokoik. W sumie na poczatku było nam trochę smutno, bo jednak przyzwyczailiśmy do "starych smieci" ale po tygodniu już żyliśmy nowym otoczeniem. Babcia z dziadkiem też bardzo teskniła za wnuczką ale daleko nie ma bo w ciagu minutki moze przybyc.
Co u nas jeszcze, najważniejsze, że Julka jest zdrowa, coraz więcej mówi nowych słow, lubi spiewac i nasladować wszystkie czynności jakie wykonujemy w domku. Wszystko chce robic sama, nawet się ubierac. Powoli oduczamy ją nocniczka i dodam, ze robi postępy. Poza tym jest wesoła i usmiechnieta. Szkoda tylko,że ostatnio nie ma chęci na mleczko czy kaszkę, ale mam nadzieję ze jej to minie.
Musze konczyc, bo ukradkiem pisze w pracy. Trzymacie się cieplutko.
Monia badz dzielna i uwazaj na siebie.
Co tam u Was Marti, Zuziu, Agatha,Anuleczki, Ajah (tez gratuluje kolejnej fasolki), Klaudia, Kasiu? Pozdrawiam rózniez nowe forumowiczki. Buziolki od Julci. Pa,pa!
nynka14-01-2011 15:41
poczytajcie mamuśki o słoiczkach mięsnych Gerbera: Warto sprawdzać skład słoiczka:
zdrowy strat w przyszłośc ?? przecież to są kpiny !!!!
AGATHA15-01-2011 21:58
Dzieki nynka za link, juz nigdy nic nie kupie z Gerbera a etykietki bede czytac na wszystkich produktach. tak to jest ma sie zaufanie a tu w balona ludzi robia, taniej szybciej a kase zbijaja. dobrze ze nasz Alex zjada juz praktycznie wiekszosc tego co my wiec tylko sporadycznie kupowalam sloiczki gdy gdzies jechalismy ale wole ugotowac wczesniej i zabrac swoje.
Akszeinga dzieki za pamiec, u nas od paru dni Alex zaczal chodzic i tak swietnie to wyglada, czasem probuje biec i przymyka oczka jak wie ze upadnie. oj super sa dzieciaczki super
MoniaW trzymam kciuki za drugiego dzieciaczka, moze bedzie córunia?
Anikaaa16-01-2011 19:53
Gratuluje Alexowi pierwszych kroczków:)
A jak chłopcy z lutegi czyli Piotruś i Pascal? Pierwsze kroki przed nimi czy za nimi?
Ciekawe kiedy Gabi zacznie, zauważyłam że od pewnego czasu jak stoi przy czymś to na chwile się puszcza, no ale jeszcze ma czas, narazie wędruje przy meblach... acha.. i nie raczkuje...
klaudia2816-01-2011 22:30
Hej.
Ja to byłam zaskoczona ze Agatha napisała że Alex dopiero od paru dni chodzi bo mój Pascal jest 1,5 miesiąca młodszy a chodzi juz od 3 tygodni całkiem sam bez trzymania po całym mieszkaniu,wszędzie bardzo sprawnie juz bez upadków itp a od kilku dni to nawet juz i biega no ale każde dziecko ma swoje tempo i jest inaczej takze wiadomo jedne dziecko szybciej inne później różnie to bywa.
A raczkowac to juz nie pamieta od kiedy zaczął Pascal bo to juz dawno bardzo temu było chyba z 3-4 miesiace dobre juz raczkuje.
Aha ma juz 6 zębów i 7 idzie.
To tyle nowości u Pascala jak narazie.
Pozdrawiam
pa
Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)
Hej wszystkim.
Ja sie tylko melduje że juz wróciłam z Polski ze świąt do domu do Hamburga.
Było super i Święta i Sylwester oraz Nowy Rok...no ale szybko te 2 tygodnie zleciały....szkoda.
Jeszcze tutaj nie poczytałam zaległości ale postaram sie w wolnej chwili poczytac co tam u was słychac, jak tam w nowym roku u was.
Pozdrawiam
pa
Dzięki dziewczyny,
Ja się nie boje,że przegapię ten moment;)
Tylko już mi jest tak ciężko,że wolałabym urodzić....i tak się wpatruje w swój organizm i szukam jakiś znaków:)Najgorzej bolą mnie żebra i kręgosłup(no ale to było do przewidzenia bo miałam 3 lata temu złamany w odcinku lędźwiowy).
No cóż...muszę jeszcze troszkę poczekać:)
Witajcie w nowym roku oby dla nas wszystkich byl cudowniejszy od poprzedniego. juz nawet nie pamietam kiedy ostatnio pisalam chyba z dwa miesiace temu i dopiero teraz weszlam i patrze a tu MoniaW w ciazy!! Gratuluje kochana i nic sie nie martw wszystko bedzie dobrze, a co do Piotrusia to pewnie rotawirusy go tak wymeczyly... och bidulka wyobrazam sobie co przezylas. Trzymam kciuki za Was i dawaj znac co u Ciebie :)
Czesc
Co tu tak cicho sie zrobilo? Dziewczyny co tam u Was słychac?
no, ja się odzywam, ale ze śmierdzącym pytaniem :)
Mamuśki, moja Małgoś ma wiecznie zaparcia. Wprawdzie robi kupki codziennie, ale "na raty" z reguły twardymi bobkami :( Brzuszek nie boli, ale mocno się ciśnie przy tej kupce. Potem okazuje się że w pieluszce jest niewiele :(
Kilka razy pomagałam jej czopkiem - wtedy kupa nie jest jednorodna, wyrażnie widać wydalone posiłki w takiej kolejności, w jakiej jadła w ciągu dnia... nie wiem co o tym myśleć, czy to normalne u niemowląt? Nie daję Małgosi kaszki, je tylko mleko, owocki niedosładzane ze słoiczka (gruszka, jakbłko, śliwka) a najczęściej świeże tarte jabłuszko, a obiadki warzywne, warzywno-mięsne lub warzywno-rybne najwyżej te po 5 miesiącu. Pije w ciągu dnia ok 200 ml herbatki, a w nocy wypija drugie tyle...
Marti - kiedyś pisałaś, że Kubuś też robił bobki - czy mu to przeszło? Może znalazłaś jakiś sposób na to?
nynka- moja Wiki też tak ma ja na to mówie "groszki" hihi ostatnio przez cały dzien mi takie "groszki" robiła i też sie przy tym cisneła ale nastepnego dnia ładnie już kupke zrobiła i nic jej nie pomaałam ani jabłka jej nie dawałam hmmm moze juz tak nasze dziewczyny maja chociaz teraz od 2 dni jeszcze kupki nie robila moja Wiki i nie widze, żeby ja jakoś brzuszek bolał.
Ziemus jak byl mniejszy to robil kupke raz na 5 a nawet 6 dni, strasznie sie tym denerwowalam ale lekarz mi powiedzial ze niektore dzieci tak maja i to jest normalne, jablko na niego nie dzialalo :(( teraz kiedy daje juz mu soczki to problem sie skonczyl, robi kupke codziennie nie trzeba mu pomagac :))
No to ja chyba przewrażliwiona jestem. Czasem jak Małgoś jednego dnia nie zrobi, to od rana następnego dnia o mało sama jajka nie zniosę czekając kiedy zrobi tą kupę :) A przecież jej to nie przeszkadza, nic ją nie boli... chyba ja mam jakieś odpały i chciałabym, żeby zawsze wszystko było jak w zegarku. Chyba już odpuszczę z tą kupą - jaka jest, taka jest - ważne, że jest :) Mieliśmy mieć tydzień temu szczepienie, ale odłozyli nam na ten tydzień, bo pani doktor nie było. Dziś zadzwonili, że znów odkładają na za tydzień, bo pani doktor chora, czy jakoś tak... A ja się stresuję tydzień po tygodniu, wymyślam strategie, jak to tym razem sprawnie zaszczepić, żeby się z Małgosią nie naszarpać. i znów mamy cały tydzień oczekiwania :)
nynka- ja tez chwilami jestem przewrazliwiona co do Wiki .
A u Nas nic ciekawego ja wrociłam od wczoraj do pracy akurat jeszcze na 3 zmiane na noc poszlam z jednej strony ciesze sie ze wrocilam do pracy te 8 godzin poza domem a z drugiej znowu musze sie przyzwyczajac ze Wiki nie widze 8 godzn ehh
MoniaW- co tam u Ciebie slychac?
Hey kochane:))
Nie było mnie jakiś czas, bo po pierwsze, jestesmy juz u siebie a tam nie mam internetu, poza tym laptopa szlak trafil:((
Dzis bylam u ginekologa, 6 tydzien ciża rozwija sie prawiodlowo, dzidzius ma 7 mm i serduszko bije:))Jednak mam zakaz wykonywania praktycznie czegokolwiek , poniewaz od czwartku plamie i dostalam luteine...
Na razie dalej to do mnie nie dociera, no ale moze z czasem...
Piotrus juz ma sie dobrze:))Apetyt wrócil i powiedzialabym nawqet ze wcina wiecej niz przed choroba:))
pozdrawiam was wszystkie:))Odezwe sie moze jeszcze jutro:))
Kalendarz NaRoDzIn :)))
Marti84 - Kubus, ur.21.06.2009, 4020gr, 57cm.
Akszeinga1 - Julcia, ur.24.06.2009, 4700gr, 59cm.
Ayah28- Lidia, ur.24.06.2009, 3120gr, 55cm.
anuleczka - Danielek, ur.20.07.2009, 3790gr, 55cm.
Zuzia - Pawełek, ur.06.09.2009, 3390gr, 55cm.
malwina77 - Hania, ur.11.09.2009, 4.200g, 56 cm.
kasiula29 - Patrick, ur.22.10.2009, 3540gr, 53cm.
Agatha - Alex, ur.01.12.2009, 3420g, 50cm.
klaudia28 - Pascalek, ur.02.02.2010, 4050gr, 54cm.
MoniaB - Piotruś, ur.07.02.2010, 3580gr, 57cm.
Paulina119 - Grześ, ur.03.03.2010, 3550gr, 55cm.
Anika - Gabrysia, ur.22.04.2010, 3100gr, 52cm.
agnieszkaadres79 - Michał Karol, ur.18.05.2010, 3800gr, 57cm.
Ruzia80 - Marta, ur.24.05.2010, 3015gr, 48cm.
kasia0333 - Wiktoria, ur. 02.06.2010, 4000gr, 54cm.
Asiula11 - Alexander,ur.23.06.2010, 4000gr, 53 cm.
nynka - Małgosia, ur. 28.06.2010, 4100g, 59cm.
katka - Ziemek, ur. 06.07.2010, 3500gr, 58cm.
balbinka - Martynka, ur. 09.07.2010, 3140gr, 53cm.
lenka1 - Natan,ur.10.08.2010,3200 gr, 52cm.
agniesszzka - Patrycja, 11.08.2010, 3400g, 55 cm.
anuleczka - Gabrysia, ur. 13.10.2010, 4600g, 58cm.
madzia27 - Maja, ur. 17.10.2010, 2750g, 52cm.
monikka26 - Marcelek, ur. 10.11.2010, 5050g, ? cm.
asiulek_85 - Karolek, ur. 26.11.2010, 3870g, 55 cm.
lilia60 - Franciszek, 30.11.2010, 3770g, 56cm.
"Kalendarzyk porodów"
kkaassiiaa - 25 styczeń SYNUŚ
Ayah28 - 21 marzec SYNUŚ
MoniaW- 1 wrzesien.
dyziek83 - 23 sierpień
Balbinka - lipiec/sierpie
Cześć mamusie:)
Ja staram się czytać wszystko na bierząco bo jakoś nie mam czasu nic naskrobać.
W końcu można było wyjść na jakiś spacerek pomimo tego lodu i górek ze śniegu źle nie jest;)
A my mamy za sobą już pierwsze szczepienie:) ależ te 3 ukucia są okrutne...chyba na następny raz wezmę te jednorazowe trudno że to aż 200 zł.
Karol waży już 5140!!byłam w szoku aż Pani doktor nie mogła wyjść z podziwu no i mierzy 59 cm.
Był naprawdę dzielny ale dużo dzisiaj śpi dzięki Bogu bo jak nie śpi to jest marudny.
No i daliśmy do wywołania takie fajne składanki zdjęć dla babć i dziadków na ich święto:)Pozdrawiamy:)
My prababci i dziadkom daliśmy w prezntach pod choinkę albumy ze zdjęciami Małgosi. A teraz zamówiłam kubki na dzień babci i dziadka z nadrukowanymi zdjęciami. To pierwsze ich takie święto, więc ładną będą mieli pamiątkę. W przyszłym roku to już pewnie dostaną pierwszą laurkę :)
poczytajcie mamuśki o słoiczkach mięsnych Gerbera: Warto sprawdzać skład słoiczka:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8939917,Miesne_wypelniacze_w_jedzeniu_dla_niemowlat.html?bo=1
Witajcie, jejku ile to czasu mineło.
Najpierw złozę wszystkim forumowiczkom życzenia wszystkiego najlepszego na Nowy Rok. Co ja u widzę???
Ile mamy nowych dzieciaczków - GRATULUJĘ wszystkim mamuśkom szczęscia, jakim zostały obdarzone.
Monia co ja czytam: wspaniała wiadomość!!!!!! Wiesz na początku to na pewno niezłe zaskoczenie ale później będziesz z zachwytem wspominać ten stan i że będziesz miała taka niewielką różnicę miedzy dziecmi. Jak to mówią starsi - z jednych pieluch w drugie. Sama jestem tego dowodem, bo miedzy mną i bratem jest tylko rok i 3 m-ce róznicy i naprawde niezle się dogadujemy i razem swietnie sie bawilismy. Na pewno bedziesz miała troche wiecej pracy przy dwójce, ale przecież dzieciaczki sa takie kochane.
Nie odzywałam się, bo nie miałam zbyt wiele czasu ostatnimi miesiacami. Bardzo nam zależało by się wprowadzić do nowego domku przed swietami i tak też poczyniliśmy. Co prawda daleko nie ucieklismy od rodziców bo na druga strone ulicy ale juz mamy swoje własne gniazdko. No i Julka ma tyle miejsca do biegania, zabawy i wkońcu swój własny kolorowy pokoik. W sumie na poczatku było nam trochę smutno, bo jednak przyzwyczailiśmy do "starych smieci" ale po tygodniu już żyliśmy nowym otoczeniem. Babcia z dziadkiem też bardzo teskniła za wnuczką ale daleko nie ma bo w ciagu minutki moze przybyc.
Co u nas jeszcze, najważniejsze, że Julka jest zdrowa, coraz więcej mówi nowych słow, lubi spiewac i nasladować wszystkie czynności jakie wykonujemy w domku. Wszystko chce robic sama, nawet się ubierac. Powoli oduczamy ją nocniczka i dodam, ze robi postępy. Poza tym jest wesoła i usmiechnieta. Szkoda tylko,że ostatnio nie ma chęci na mleczko czy kaszkę, ale mam nadzieję ze jej to minie.
Musze konczyc, bo ukradkiem pisze w pracy. Trzymacie się cieplutko.
Monia badz dzielna i uwazaj na siebie.
Co tam u Was Marti, Zuziu, Agatha,Anuleczki, Ajah (tez gratuluje kolejnej fasolki), Klaudia, Kasiu? Pozdrawiam rózniez nowe forumowiczki. Buziolki od Julci. Pa,pa!
poczytajcie mamuśki o słoiczkach mięsnych Gerbera: Warto sprawdzać skład słoiczka:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,8939917,Miesne_wypelniacze_w_jedzeniu_dla_niemowlat.html?bo=1
zdrowy strat w przyszłośc ?? przecież to są kpiny !!!!
Dzieki nynka za link, juz nigdy nic nie kupie z Gerbera a etykietki bede czytac na wszystkich produktach. tak to jest ma sie zaufanie a tu w balona ludzi robia, taniej szybciej a kase zbijaja. dobrze ze nasz Alex zjada juz praktycznie wiekszosc tego co my wiec tylko sporadycznie kupowalam sloiczki gdy gdzies jechalismy ale wole ugotowac wczesniej i zabrac swoje.
Akszeinga dzieki za pamiec, u nas od paru dni Alex zaczal chodzic i tak swietnie to wyglada, czasem probuje biec i przymyka oczka jak wie ze upadnie. oj super sa dzieciaczki super
MoniaW trzymam kciuki za drugiego dzieciaczka, moze bedzie córunia?
Gratuluje Alexowi pierwszych kroczków:)
A jak chłopcy z lutegi czyli Piotruś i Pascal? Pierwsze kroki przed nimi czy za nimi?
Ciekawe kiedy Gabi zacznie, zauważyłam że od pewnego czasu jak stoi przy czymś to na chwile się puszcza, no ale jeszcze ma czas, narazie wędruje przy meblach... acha.. i nie raczkuje...
Hej.
Ja to byłam zaskoczona ze Agatha napisała że Alex dopiero od paru dni chodzi bo mój Pascal jest 1,5 miesiąca młodszy a chodzi juz od 3 tygodni całkiem sam bez trzymania po całym mieszkaniu,wszędzie bardzo sprawnie juz bez upadków itp a od kilku dni to nawet juz i biega no ale każde dziecko ma swoje tempo i jest inaczej takze wiadomo jedne dziecko szybciej inne później różnie to bywa.
A raczkowac to juz nie pamieta od kiedy zaczął Pascal bo to juz dawno bardzo temu było chyba z 3-4 miesiace dobre juz raczkuje.
Aha ma juz 6 zębów i 7 idzie.
To tyle nowości u Pascala jak narazie.
Pozdrawiam
pa
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?