Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
madzia27
madzia27 25-02-2011 23:35

Hey dziewczyny i ja przybywam;-)

U Nas dobrze-Maja zdrowa i ciągle śpi, śpi i jeszcze raz śpi!!! Szok, mówię Wam ona by tylko spała...Czasami to idę i sprawdzam czy oddycha bo wszyscy się dziwą że tyle już ma a dalej by tylko spała;-) Oczywiście nocki jak zawsze mamy przespane, rano pobudka koło 6,7, a czasem to i nawet o 8, zje i znów idzie spać i wstaje koło 10, 11. Posiedzi z nami jakieś 30min.w tym też czasie zje i ona już ziewa bo śpiąca <szok> jak jej nie damy spać i próbujemy zabawiać to wtedy jest wrzask:-/ Miała okres kiedy krócej spała, tak po 10min. ale na krótko i teraz znów śpi po 1,5 - 2h a czasem nawet dociągnie do 3!!!

Od jakiegoś 1,5tyg.zaczęłam jej dawać zupki i kleik do mleka, jak się okazało bardzo dobrze bo nie przytyła ostatnio za dużo, zawsze przybierała przynajmniej kilo na wadze a teraz na ostatnim szczepieniu okazało się że przybrała tylko pół kilo:-/ ale jest zdrowa i wszystko gra, doktorka stwierdziła, że to nic strasznego.
Sama pielęgniarka mi doradziła bym zagęszczała każde mleko skoro ona tyle śpi i nie zjada nawet 120ml.
Poza tym dużo gaworzy, uśmiecha się no i robi brzuszki-widać jak strasznie już nie chce leżeć tylko się podnosi. Pomimo że nie jest mega wielka Pani doktor stwierdziła, że jest bardzo silna (u lekarza też ciągle brzuszki trenowała)a no i jest strasznie kudłata więc się śmiała, że za niedługo mama będzie musiała ją zabrać do fryzjera. Czasem to mnie te włosiska wkurzają bo pomimo, że zaczesuje na bok i tak nie raz wpadają Majusi na oczy jak ona macha rączkami:-/

Poza tym miałam ostatnio niezłe stresy bo oboje rodziców wylądowało mi w szpitalu-jednego zawiozłam w jeden dzień a drugiego w drugi...Całe szczęście mąż wtedy miał nocki i mógł popilnować małej bo inaczej to nie wiem co bym zrobiła...bo nie napisałam Wam, ze Maja nie toleruje nikogo spoza domu!!!Teraz się to powoli normuje ale to co się działo szczególnie gdy widziała swoją babcię <moją teściową) to masakra!!! Dziecko miało traumę przez tydzień-była bardzo nie spokojna i ciągle płakała przez sen, co nigdy wcześniej się nie zdarzało, dopiero po tej feralnej wizycie:-/

Raz powtórzyła się jeszcze sytuacja gdy zabrałam małą do brata i bratowej, nie byłam tam nawet 5min.a i tak cały wieczór miałam z głowy bo się darła wniebogłosy, nie chciała się nawet u mnie na rękach uspokoić, uspokoiła się dopiero u mojej mamy. Ja do tej pory się śmieje, że nie chciała iść do mnie bo sobie myślała że zabrałam ją gdzieś a teraz chce przytulać...
Na całe szczęście wrzaski i strach mija:-)


<asiulek> moja Maja też nienawidzi leżeć na brzuszku!!!masakra!!!

<matylda> ja to tak jak nynka od razu pobiegłabym do innego lekarza bo chyba bym tyle nie wytrzymała. Też jestem dobrej myśli i trzymam kciuki;-)

Jakby Wam się chciało to napiszcie co mniej więcej i w jakiej kolejności wprowadzałyście swoim dzieciom.

pozdrawiam Was gorąco :-***

Matylda22
Matylda22 26-02-2011 10:08

Kochane dziekuje za slowa otuchy!
Ja tez chcialam isc od razu do drugiego gina, ale stwierdzilam, ze to jeszcze za wczesnie, moze i ten drugi jeszcze nic by nie zobaczyl, a tak robic usg dwa razy dziennie-balam sie,ze to zaszkodzi fasolce...Pomyslalam,ze bardziej miarodajne bedzie badanie krwii-czy beta rosnie... Ta wizyta na ktorej bylam tez byla prywatna, wiec nie rozumiem czemu mnie ten lekarz tak potraktowal i zdolowal...juz nawet nie chodzi mi,ze nie zalozyl mi karty, ale tak jak juz pisalam- nie zapytal czy biore jakies witaminki czy kwas foliowy, ile moje cykle maja dni, zrobil cytologie itp. tylko od razu wydal wyrok:( Pocieszam sie tym,ze jest duzo taki historii jak moja,konczacych sie pomyslnie. Nawet znajoma tez dwa lata temu uslyszala podobna diagnoze a wszystko bylo ok. Takze ja tez mam ogromna nadzieje,ze wszystko jest dobrze,tylko momentami przypominam sobie slowa tego szperacza i chce mi sie wyc...bo to jednak lekarz i moze ma racje:( We wtorek pojde do mojego starego, sprawdzonego gina, to moze mnie uspokoi.

BALBINKA_82
BALBINKA_82 26-02-2011 11:26

Cześć dziewczyny.

Ja dwa słowa do Matyldy. Kochana wściekłam się wczoraj wieczorem jak przeczytałam twój wpis. Co za konował z tego lekarza! Że też jeszcze tacy wogóle przyjmują! Kochana u mnie było podobnie. Ja miałam plamienia i wystraszyłam się i pojechałam do szpitala na USG a lekarz stwierdził że są dwie opcje że ciąża roziwja się lub nie bo widzi pęcherzyk ale nie widzi zarodka. To był 7 tc. Tydzień wcześniej robiłam bete i yszło 1691. Tyle tylko że nie mówił żeby nie myśleć o tej ciązy itd tylko kazał następnego dnia zrobić bete i zgłosić się ponownie. Noi zrobiłam i wyszło ok. 19000. Więc wiedziałam że wszystko jest już ok i poszłam do niego tylko do swojego. Trochę byłam zdziwiona bo w pierwszej ciąży to wtym okresie już na USG było widać mojego dzidziusia a tu dlaczego by miało nie być widać?
Także kochana nie martw się, bądź dobrej myśli. Zrób w poniedziałek bete i będziesz wszystko wiedziała. Zwłaszcza że masz objawy - ja nie miałam absolutnie żadnych (tak w pierwszej tak i w tej ciąży, więc dodatkowo nie miałam się do czego odnieść). I koniecznie daj znać co i jak.

A poza tym przepraszam że tak mało piszę, właściwie to wcale. No ale po krótce opiszę co u mnie. 16 tc trwa, USG genetyczne ok, czuję się dobrze choć jestem zmęczona. Badania krwi w norie i takie tam. Brzuch już mam widoczny dość bardzo no ale ponoć przy drugim to szybciej brzucho rośnie.

Martynka niedługo skończy 8 m-cy nie ma jeszcze ząbków, ładnie siedzi a ostatnio wielką frajdę sprawia jej stanie na własnych nóżkach. Jest bardzo absorbująca, mało co zajmie się sobą (tzn. pobawi na kocyku), cały czas trzeba się z nią bawić. W zasadzie to u nikogo nie chce być na rękach tylko u mnie lub u tatusia więc nawet jak gdzieś jedziemy to nic odpoczynku. W ciągu dnia śpi mało - trzy lub cztery drzemki po max. 30 min więc niewiele zrobię w domu. Na szczęście w nocy śpi - po ostatnim karmieniu ok północy śpi najczęściej do ok 7. Noi ma taki charakterek że szok. Jak coś jest nie po jej myśli to wrzeszczy w niebogłosy jakby ją ktoś ze skóry łupił, uśmiecha się tylko kiedy ona chce a nie wtedy gdy ktoś robi jej miny itd.
Noi zdaje się że mamy problem z alergią na krowie mleko. Karmie ją jescze cycem 3 x na dobę ale ze względu na ciąże ilość pokarmu mi się zmniejszyła i dwa razy dzinnie daje jej MM i od tego czasu strasznie mi ulewa i wymiotuje - nawet 3h po jedzeniu. Próbowałam dawaj jej leko HA i jakby jest roche lepiej, ale też nie do końca, ma też szorstkie policzki. Jak możecie to napiszcie co tym sądzicie, czy któryś z Waszych dzieciaczków miało podoby problem ( bo szczerze mówiąc to nie kojarzę a czytam Was od dawna). Mojejgo pediatry narazie nie ma bo jest po zabiegu i nie przyjmuje.

Pozdrawiam wszystkie mamusie i zafasolkowane :)

asiulek_85
asiulek_85 26-02-2011 15:15

nynka dziękuję bardzo:)
Ale aniołek to z niego taki z ciepłą dupką:)
Małgosia bosko wygląda na tym "klopiku" :)

A o tej wodzie to chyba gin mówił lili:)

matylda ja też jestem za zmianą lekarza i to jak najszybciej!
Powodzenia:)

madzia to tylko pozazdrościć że Maja tyle śpi i masz czas dla siebie i na domowe obowiązki:)
A Maja podnosi główkę w innych pozycjach niż na brzuszku?
Bo jeśli tak jak mój Karol to chyba nie jest aż tak źle z tymi naszymi leniuszkami:)
On podnosi zawsze w rożnych pozycjach.
Dzisiaj podnosił leżąc na brzuszku ale po to....żeby widzieć TV:)

Dzisiaj Karol kończy 3 miesiące:)

A co z dziewczynami które się nie odzywają?
Lilia, kasia co u Was??

Buziaki!

asiulek_85
asiulek_85 26-02-2011 15:19

Kalendarz NaRoDzIn :)))

Marti84 - Kubus, ur.21.06.2009, 4020gr, 57cm.
Akszeinga1 - Julcia, ur.24.06.2009, 4700gr, 59cm.
Ayah28- Lidia, ur.24.06.2009, 3120gr, 55cm.
anuleczka - Danielek, ur.20.07.2009, 3790gr, 55cm.
Zuzia - Pawełek, ur.06.09.2009, 3390gr, 55cm.
malwina77 - Hania, ur.11.09.2009, 4.200g, 56 cm.
kasiula29 - Patrick, ur.22.10.2009, 3540gr, 53cm.
Agatha - Alex, ur.01.12.2009, 3420g, 50cm.
klaudia28 - Pascalek, ur.02.02.2010, 4050gr, 54cm.
MoniaB - Piotruś, ur.07.02.2010, 3580gr, 57cm.
Paulina119 - Grześ, ur.03.03.2010, 3550gr, 55cm.
Anika - Gabrysia, ur.22.04.2010, 3100gr, 52cm.
agnieszkaadres79 - Michał Karol, ur.18.05.2010, 3800gr, 57cm.
Ruzia80 - Marta, ur.24.05.2010, 3015gr, 48cm.
kasia0333 - Wiktoria, ur. 02.06.2010, 4000gr, 54cm.
Asiula11 - Alexander,ur.23.06.2010, 4000gr, 53 cm.
nynka - Małgosia, ur. 28.06.2010, 4100g, 59cm.
katka - Ziemek, ur. 06.07.2010, 3500gr, 58cm.
balbinka - Martynka, ur. 09.07.2010, 3140gr, 53cm.
lenka1 - Natan,ur.10.08.2010,3200 gr, 52cm.
agniesszzka - Patrycja, 11.08.2010, 3400g, 55 cm.
anuleczka - Gabrysia, ur. 13.10.2010, 4600g, 58cm.
madzia27 - Maja, ur. 17.10.2010, 2750g, 52cm.
monikka26 - Marcelek, ur. 10.11.2010, 5050g, ? cm.
asiulek_85 - Karolek, ur. 26.11.2010, 3870g, 55 cm.
lilia60 - Franciszek, 30.11.2010, 3770g, 56cm.
kkaassiiaa - Antoś, 25.01.2011, 3520g, 53cm.



"Kalendarzyk porodów"

Ayah28 - 21 marzec SYNUŚ

Balbinka - lipiec/sierpie

dyziek83 - 23 sierpień

MoniaW- 1 wrzesień

nynka
nynka 26-02-2011 20:26

Mamuśki, z tym leżeniem na brzuszku to się tak bardzo nie przejmujcie. Jak tak czytam forum, to kilkoro naszych forumowych dzieciaczków nie lubi tego. Małgosia też się darła, jak ją kładłam, więc nie zmuszałam jej do tego. Wzamian nosiłam ją na rękach brzuszkiem do dołu. Dzięki temu mogła oglądać dywan, podłogę - a to było baaardzo ciekawe :) Nawet teraz, kiedy przewraca się do raczkowania, a jeszcze nie ma na tyle siły i ląduje na brzuchu, zniecierpliwiona po dłuższym czasie krzyczy. Odkryłam tylko, że wyjątkiem jest sytuacja, gdy Malgoś ma gołą pupę. Wtedy bardzo chętnie leży na brzuchu :)

Może zobaczcie jak wasze dzieciaczki będą reagowały na leżenie na golaska, albo chociaż noszenie brzuszkiem do dołu - na samolocik? To bardzo dobrze wpływa na wzmacnianie mięśni grzbietu i szyi i Małgosi to wystarczało, żeby się wzmocnić. Nie martwiłam się, że nie chce mi leżeć.

Balbinko - super, że napisałaś, świetnie, że u ciebie i z malutką i z fasolką wszystko ok. Tylko zdrówka życzę.

Ja kończę, bo zaraz bedziemy się szykować do spania. Dobrej nocki!

Anikaaa
Anikaaa 26-02-2011 23:15

No forum widzę ruszyło i tak być powinno

My właśnie wróciliśmy od znajomych, Gabi padła w samochodzie ale pod koniec wizyty ulała się herbatka i całą ją przebierałam i stwierdziłam że budzić jej nie będę, jest przebrana jak sama się przebudzi to dam mleko i założe piżamkę, bo brat przyszedł i siedzimy jeszcze przed TV

Nynka- no bez przesady;) aż tak chuda nie jestem, byłam jak karmiłam piersią a teraz od 2 miesięcy jak nie karmię przybrało mi się 3kg Co do twojej Małgoni to widziałam fotki nocniczka na fejsie, jest świetny i myślę nad zakupem takiego Bo Gabi jak tylko ściągne pampersa i poczuje świeże powietrze to jest siku, wiec jakbym ja rozebrała i posadziła to może by się załatwiła, w miare możliwości jak najczęściej sadzala i ja przyzwyczajała A co do ząbków to moja panna identycznie jak twoja reaguje, dentinox N nic nie pomaga, no chyba ze przy zlizywaniu znieczula jej język:P ja podaje od czasu do czasu Ibum i jest to jedyny syropek który z checia pije, jest malinowy i w miare szybko zaczyna działać, widze duze lepsze samopoczucie Gabi po syropku Wogóle urocza ta twoja Małgoś

Matylda- idź do innego Gina, jak już Nynka pisała różni są i różne z nimi historie, według mnie wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazują że w ciąży jesteś

Asiulek- twój słodziak już skończył 3miesiące ale czas leci moja Gabi tez na brzuszku lezec nie cierpiała, czym się martwiłam bo ok. 8mies nie raczkowała ale w ciagu tygodnia miala taki skok rozwojowy ze wszystko naraz przyszło, no ale wy macie jeszcze czas, a szczególnie z siedzeniem, jeszcze się chłopak nasiedzi

Kasia03333- ojjj Wiki chyba niebawem pierwszy zabek wyjdzie jak takie nabrzmiałe dziąsełka, co do syropków to podczas choroby Gabi tez na sile musiałam wciskac. Paskudne są syropki dla nich niestety Mam nadzieje ze Wikusia szybko wyzdrowieje i limit chorób do konca roku już wyczerpała

MoniuW- szkoda że tak rzadko teraz piszesz widzisz zazwyczaj jak coś się raz przypałęta to dalej się ciągnie, najważniejsze że dzidziuś w brzusiu dobrze się rozwija i jest wszystko ok, no i zazdroszcze ze jak Piotruś jest bardzo za twoim mężem, ty przynajmniej wieczorami odpoczniesz, ja biegam za Gabi bo zaczyna sama chodzić i średnio jej to wychodzi, no ale taka kolej rzeczy, niedługo moja będzie super chodzić a kolejne młodsze dzieciaki będą miały swoje pierwsze próby i upadki

Madziu- zazdroszcze ci śpiącej Majusi, moja Gabi teraz powoli wychodzi na prostą a we wtorek skonczyła 10 miesięcy!!!

Balbinka- moja Gabi chyba ma alergie na mleko poch. krowiego ale jest za mała żeby testy wykazały prawidłowo czy to faktycznie to, policzki nie są tak złe jak nóżki, męczymy się już dłuższy czas, dieta kremy maści, masakra. Zobacz jak wyglądały jeszcze niedawno:
http://gorniakowie.blogspot.com/2011/01/foty-na-wasne-potrzeby.html
teraz jest troche lepiej po kolejnej maści ale jeszcze do konca nie zeszły:/

madzia27
madzia27 27-02-2011 09:13

<asiulek_85> Maja już od dłuższego czasu trzyma sztywno główkę, byliśmy bardzo zdziwieni, nawet sama pani doktor stwierdziła, pomimo że do największych nie należy to jest bardzo silna dziewucha;-)
Tak więc jak pisałam - ciągle robi brzuszki trzymając przy tym główkę w górze, widać dziewczyna ciekawa świata jest i już nie chce leżeć;-)

AGATHA
AGATHA 27-02-2011 22:03

Wyglada na to że pare informacji mnie ominęlo ale cóż sie dziwic skoro rzadko odwiedzam forum...Po pierwsze Balbinko bardzo gratuluje drugiego dzieciaczka, cieszą mnie takie wiadomości bo sama bym chciała drugie ale chyba sie obawiam i to nie nieprzespanych nocy (choc troszke napewno tez ale da sie to przetrwac) ale wlasnie ponownych staran i ciaglej obserwacji, niby moglabym postawic na luz ale z M mamy problem z naszym zyciem intymnym i to mnie najbardziej doluje...tak czy siak nawet nie mam okazji do rozpoczęcia staran, póki co uzgodnilismy że w tym roku wybierzemy sie wreszcie na wakacje i wtedy zabierzemy sie do przytulanek.
O rany troche sie rozpisalam a do tego nie na temat, no coz pozdrawiam Was kochane a i jeszcze słówko do MATYLDY22-zaufaj kochana intuicji i wszystko bedzie dobrze a ginek jest do d...irytują mnie tacy ludzie którzy zamiast podnieść na duchu robią odwrotnie, ja byłam u ginka w 6.tc i choc bylo widac pecherzyk i zalążek serca powiedzial ze jak ciaza bedzie słaba to i tak nawet leżenie plackiem nie pomoże, do tego miałam krwiaka nie przepisał mi nic i dalej chodzilam do pracy.Na szczescie krwiak sie wchłonął,a ciąża była silna...dziś mam 16-miesięcznego Skarba bez którego nie wyobrazam sobie życia.

AGATHA
AGATHA 27-02-2011 22:29

Teraz powoli doczytuję resztę postów i jeszcze bardzo bym chciała napisać do MoniW- bardzo się cieszę że krwiak sie wchlonął wiedziałam ze bedzie dobrze z ciążą, szkoda tylko że choróbska nie odpuszczają, byle do wiosny.A Piotruś jest przecudownym małym mężczyzną, zdjęcia z roczku super.

Anikaa- wszystkiego najlepszego dla Gabi z okazji 10 miesięcy!! Tylko patrzeć jak będzie roczek. Pozwoliłam sobie obejrzeć zdjecia z linku który podałas Balbince i córcie masz bardzo śliczniutką zdaje sie ze po mamusi odziedziczyla urode :). A plamki istotnie nieciekawie wyglądają mam nadzieje ze juz jest lepiej, moja znajoma kiedys stosowala robione w aptece maści i mówila ze jest poprawa po nich ale najlepiej było po sterydowych, z tymże gdy zaprzestawała stosować po jakims czasie powracały plamy. Buziaki dla Gabi :)

kasia0333
kasia0333 28-02-2011 14:48

Balbinka- moja wiki tez miala taka skróre na poleczkach to kupiłam jej maść ALANTANDERMOLINE z witaminą A i pomogło :)

A co u Nas chróbska nie widać końca wczoraj Wiki mi gorączkowała i był moment gdzie dosłownie lała mi sie z rąk to trwało może 3 min a później jak ręką odją gaworzyła itp. Byłam w szoku z takim zwrotem akcji mało mi je antybiotyki nie chce brać narazie sa zastrzyki mam też skierowanie do szpitala jakby sie coś przytrafiło ( dodam , że robi wodniste kupki )lekarka twierdzi ,, że to po antybiotykach ale ze to tak długo trwa .........Chwilami to opadam z sił bo widze, że Wiki sie męczy a ja jestem bezsilna :( M mi pomaga ale chodzimy na zmiane do pracy i obydwoje jesteśmy już zmeczeni mam nadzieje, że Wiki to choróbsko opuści wreszcie ( teraz ma oskrzela :/ ).Co potrafi zwykły kaszel ehhhh

Ruzia80
Ruzia80 28-02-2011 17:46

czesc mamusie.

Dawne mnie tu nie bylo, ale jakos ostatnio na wszystko brakuje mi czasu. Wrocilam do pracy 2 tyg temu(pracuje od piatku do niedzieli po 12 godz dziennie)a 4 dni w tygodniu jestem z moja kochana niunia...kiedy ja jestem w pracy martusia zostaje z tata wiec na szczescie nie musialam oddawac jej pod opieke obcej osoby..

Gratuluje wszystkim dzieciaczka i ich mamusia(rodzicom) postepow. sama wiem jak bardzo one ciesza...
Gabrysi gratuluje pierwszych kroczkow, Małgosi pierwszych 'przygod' z nocniczkiem
Piotrusiowi skladam troche spoznione zyczenia urodzinowe.
Tylko tyle zdolala na razie ogarnac...
Acha no i Kasiu wspolczuje ze Wiki tak choruje-male biedactwo, ale juz niedlugo przyjdzie wiosna i zrobi sie cieplej wiec moze wtedy Wiki nabierze wiecej odpornosci...

U nas wszystko ok..Martusia odkad skonczyla ok 7,5 miesiaca tak przyspieszyla z rozwojem ze nie nadazam cieszyc sie jej wszystkimi sukcesami...juz sama staje( w lozeczku i przy meblach), choc nie robi jeszcze pierwszych kroczkow, ale wszystko w swoim czasie...raczkuje od dawna i mowi wszystkie sylaby oprocz...mama .Hm....no ale kiedys wreszcie to powie wiec czekam....
Acha i przeskoczyla na wyzszy centyl wagowy na tej mojej kuchni...hehe..
Pozdrawiam Was dziewczynki..

PS.Matylda moim zdaniem jestes w ciazy i lekarz za wczesnie podal Ci taka diagnoze...Trzymam kciuki...odezwij sie...

Matylda22
Matylda22 28-02-2011 18:36

Nasza Kruszynka rosnie!!! mam wynik bety! z 2486 zrobilo sie 8772:) czyli wszystko dobrze:) ale ten koniowal mnie zalatwil...tak mnie bezpodstawnie zestresowac!

asiulek_85
asiulek_85 28-02-2011 19:57

madzia27 Twoja Majusia jest ponad miesiąc starsza od mojego kawalera:) więc na pewno silniej tą główkę trzyma.
Maja robi brzuszki, Karol siada.. zdolne te nasze dzieciaczki:) chyba aż za bardzo...;)

Anika biedna Gabrysia z tymi plamami...
Żaden lekarz nie może pomóc??
Szkoda słów..

dyziek83 co u Ciebie?? jak fasolka się rozwija? brzuszek już jest?

lilia co u Frania?

Dziewczyny piszcie co u Was:)

A mój synek dzisiaj pierwszy raz obrócił się z plecków na brzuszek!!
Ale jestem dumna z niego;)

matylda moje gratulacje!!!
Czyli mogę Cię wciągnąć na listę porodów jeśli nie masz nic przeciwko temu:)
Jak będziesz znała termin to nam podaj:)
A wybierasz się do nowego gina? czy już byłaś?

Pozdrawiam!
Paaa

asiulek_85
asiulek_85 28-02-2011 19:59

Kalendarz NaRoDzIn :)))

Marti84 - Kubus, ur.21.06.2009, 4020gr, 57cm.
Akszeinga1 - Julcia, ur.24.06.2009, 4700gr, 59cm.
Ayah28- Lidia, ur.24.06.2009, 3120gr, 55cm.
anuleczka - Danielek, ur.20.07.2009, 3790gr, 55cm.
Zuzia - Pawełek, ur.06.09.2009, 3390gr, 55cm.
malwina77 - Hania, ur.11.09.2009, 4.200g, 56 cm.
kasiula29 - Patrick, ur.22.10.2009, 3540gr, 53cm.
Agatha - Alex, ur.01.12.2009, 3420g, 50cm.
klaudia28 - Pascalek, ur.02.02.2010, 4050gr, 54cm.
MoniaB - Piotruś, ur.07.02.2010, 3580gr, 57cm.
Paulina119 - Grześ, ur.03.03.2010, 3550gr, 55cm.
Anika - Gabrysia, ur.22.04.2010, 3100gr, 52cm.
agnieszkaadres79 - Michał Karol, ur.18.05.2010, 3800gr, 57cm.
Ruzia80 - Marta, ur.24.05.2010, 3015gr, 48cm.
kasia0333 - Wiktoria, ur. 02.06.2010, 4000gr, 54cm.
Asiula11 - Alexander,ur.23.06.2010, 4000gr, 53 cm.
nynka - Małgosia, ur. 28.06.2010, 4100g, 59cm.
katka - Ziemek, ur. 06.07.2010, 3500gr, 58cm.
balbinka - Martynka, ur. 09.07.2010, 3140gr, 53cm.
lenka1 - Natan,ur.10.08.2010,3200 gr, 52cm.
agniesszzka - Patrycja, 11.08.2010, 3400g, 55 cm.
anuleczka - Gabrysia, ur. 13.10.2010, 4600g, 58cm.
madzia27 - Maja, ur. 17.10.2010, 2750g, 52cm.
monikka26 - Marcelek, ur. 10.11.2010, 5050g, ? cm.
asiulek_85 - Karolek, ur. 26.11.2010, 3870g, 55 cm.
lilia60 - Franciszek, 30.11.2010, 3770g, 56cm.
kkaassiiaa - Antoś, 25.01.2011, 3520g, 53cm.



"Kalendarzyk porodów"

Ayah28 - 21 marzec SYNUŚ

Balbinka - lipiec/sierpie

dyziek83 - 23 sierpień

MoniaW- 1 wrzesień

Matylda22 - ??

madzia27
madzia27 01-03-2011 00:18

<Anikaaa> a mnie ten jej sen czasami martwi...:-/
Może to głupie, ale zawsze wydawało mi się, że 5miesięczne dziecko nie śpi tyle co noworodek, a tymczasem moja Maja śpi i śpi i śpi...
Dziś to pobiła samą siebie-wstała o 6.30.zjadła, poszła spać, obudziła się przed 11 zjadła, chwilę się pobawiliśmy i poszliśmy do lekarza tam się obudziła na jakieś 30min.potem poszliśmy na spacer i po 15min. zasnęła. Po przyjściu do domu obudziła się i przed 14 zjadła, poszła spać, po 15 zjadła zupkę i przed 16 już ziewała, obudziła się 17.30.zjadła chwilę z Nami pobyła i ok.19 już widziałam, że jest śpiąca. Uspałam ją więc z nadzieją, że jak zawsze wstanie ok.21 wykąpie ją, zje i pójdzie nyny, a tu ci masz-ona śpi aż do tej pory!!! Dałam jej jeść na spaniu, zjadła wszystko i dalej spała, nawet jej nie wykąpałam ani nie przebrałam...szok!!! Dalej śpi i chyba coś fajnego jej się śni bo się uśmiecha;-)
Zaraz idę zrobić jej butlę i dam na spaniu bo ostatnio mniej przybrała, a za dnia nie zje caluśkiej butli tylko w nocy...
Tak to jest-dzieci mało śpią rodzice się martwią, dzieci dużo śpią rodzice się zastanawiają czy to normalne...?!
pozdrawiam:-***

<matylda22> gratuluje i życzę Wam dużooo zdrówka;-)

lilia60
lilia60 01-03-2011 09:50

Matylda gratuluje dopiero czytam zaległosci widze ze sie trochee rozkreciło.
Moj Franio to tez probuje juz siadac mało spi w dzien za to w nocy przesypa z przerwami na karmienie
No i strasznie sie slini moze to zeby ale doktor mowi ze dzieci od 3 msc tak sie slinia a na zabki przyjdziemi poczekac.
Pozdrawiam wszystkich teraz bede juz regularnie zagladac na forum.

Matylda22
Matylda22 02-03-2011 09:21

hej,
mialam wczoraj kolejny dzien wrazen, popludniu poszlam zrobic siku, patrze...a ja mam na wkladce plamke sluzu pomieszana z ciemnobrazowa krwia...cala sie roztelepalam, wsiadlam w auto i zjezdzilam cale miasto szukajac jakiegos ginekologa, ktory przyjmuje. Na szczescie udalo sie, znalazlam i to calkiem dobrego. Zrobil mi usg, stwierdzi,ze wszystko ok, pecherzyk urosl a w srodku juz cos tam widac:) Gin stwierdzil, ze palamienia w tak wczesnej ciazy sie zdarzaja i to wcale nie musi oznaczac jakiejs patologi...przepisla mi luteine,ale jak to on powiedzial"bardziej dla mojego spokoju psychicznego niz zeby sie cos tam zlego dzialo". Plamienie sie juz nie powtorzylo, jak bylam w gabinecie popatzrylam na wkladke-byla czysciutka. Lekarz kaze sie nie denerwowac, juz wiecej sie kłuć, tylko dac dzidziusiowi spokojnie urosnac:) Beta pieknie urosla a to b. dobrze wroży:) a terminu ciagle w sumie nie mam...caly czas sie przesuwa...pierwszy z interenetowego kalkulatora mialam na 25pazdziernika a na zdjeciu z wczorajszego usg mam juz na 6 listopad...

kasia0333
kasia0333 03-03-2011 12:34

Matylda- ja też brałam luteine i to dosc dlugo jaka ja byłam szczesliwa jak gin powiedzial ze moge przestac ja brac :)

Wiki skończyła wczoraj 9 miesiecy już jest lepiej smieje sie ma humorek :) Dalej mało nam je i pani doktor powiedziała ze mamy jej dawac zupki papkowate takie od 4-5 miesiaca ( dla początkujących) żeby żołądek znowu sie przyzwyczaił do posiłków ( jakieś 2 tyg.brała antybiotyk) już nam nie wymiotuje mało ale często pije a zastrzyki konczy brac jutro rano czyli ok :)

asiulek_85
asiulek_85 03-03-2011 21:10

Witam!

Od od kilku dni mój synek przewraca się z plecków na brzuszek!!!


Położyłam go na macie i czytałam gazetę:)



Mój synek stęka i kwęka patrzę a on na boczku i się mocuje... za chwilkę BACHHHH jest na brzuchu!!!



Miło mnie zaskoczył, teraz to już leżenie bez tej zabawy się nie obejdzie.
Wczoraj nawet udało mi się wrócić znowu na plecki, ale był zdziwiony:)

Matylda a jaki termin masz z OM?

Odpowiedz w wątku