witam!!! odebrałam wyniki bety--640 --czyli 2-3 tydzień :D..pozdrawiam
dziubek2204-11-2008 19:36
anuleczka> no to pewnie skakaklas ze szczescia bo juz byly potwierdzone co??
a ja mam takie male pytanie do wszystkich pan:-) robilyscie te wszystkie badania: moczu, glukozy, morfologii, grupy krwi, toxoplazmozy itd??? jak tak to czy płacilyscie za nie?? czy moze na kase chorych?? prosze o odpis:-) pozdrawiam fasoleczki i was:-)
Ayah2804-11-2008 21:06
Pepkasiu :) gratuluję córuni - oj jak mi się marzy córcia... w końcu 2 synów już mam :) no ale dla chłopca imię też jest, a co (oby zdrowe było-to najważniejsze)- a robiłaś 3D czy zwykłe?
Ewera - no jeszcze troszkę :) do sprawdzenia płci. Mój młodszy synek w USG był aż 3 razy dziewuszką... i doktor powiedział "jak to nie jest kobieta, to ja mężczyzną nie jestem" ;) no i chyba nie jest - hihihi
ALe teraz w czasach USG 3D które się wykonuje koło 20tyg raczej nie można się pomylić. Ja na pewno skorzystam!
Dziubek - ja na razie nie mam skierowania na badania (ważne te z września) - ale pamiętam, że takie miałam i sporo tego zawsze było. A to na glukoze pamiętam, że raz nie dałam rady tego świństwa wypić :( zwymiotowałam i musiałam podchodzić jeszcze raz. Ciekawe jak mi pójdzie teraz.
A ja jak zwykle - przyszedł wieczór i czuję się lepiej a w dzień umieram :( oby jutro było lepiej. Trzymajcie się i piszcie co u Was!! Pozdrawiam
pepkasia04-11-2008 21:19
Ja robiłam wszystkie badania, ale teraz już nie pamiętam wiem że początkowe to napewno grupa krwi, toksoplazmoza, mocz, cukier i chyba dałam trochę ponad 70 zł bo prywatnie robiłam, potem już mniej, u mnie toksoplazmoza jest droga bo jakoś20 jak nie więcej zł. kosztuje, już nawet mam za sobą test na 50g glukozy i nie było tak strasznie jak wszyscy straszą. A usg miałam niestety zwykłe robione bo moja lekarka nie ma 3D ale za to ona jest super
ewera105-11-2008 09:13
<anuleczka> gratuluje, teraz masz już pewność na 200% :)
<dziubek22> ja na początku tez dostałam skierowanie na te wszystkie badania: morfologia, mocz, na wirusowe zapalenie wątroby (antygen HBS), glukoza, grupa krwi i toksoplazmoza - ale o to skierowanie sama poprosiłam bo mamy w domu kota i chciałam się upewnić. Mimo że miałam skierowanie płaciłam za wszystkie wyniki co łącznie wyniosło mnie 120 zł (a najdroższa z tego toksoplazmoza)
<pepkasia> mam nadzieję że pęcherz przestanie Ci dokuczać, może to faktycznie dzidziuś na niego naciska, w końcu jest coraz większy :)
A ja już jestem po wizycie:) Na szczęście u nas wszystko w porządku, Maluszek ma już całe 7 cm i mam już też pierwsze zdjęcie do kolekcji:)
Pozdrawiam
KASIAK105-11-2008 09:23
witajcie, ja jak na razie nie dostałam jeszcze żadnego skierowania na te badania, one są płatne nawet jak się je robi ze skierowaniem?
pepkasia05-11-2008 09:39
Już lepiej z pęcherzem... A co do badań to jeśli chodzicie do lekarza z kasy chorych to pewnie wam da skierowanie na nie i wtedy są darmowe, ja np. chodzę prywatnie do ginekologa i Pani Doktor jak mam jakieś badania zrobić zawsze zapisuje mi je na kartce i się podpisze pod nią z pieczątką i z tym idę sobie do laboratorium prywatnego i wtedy się płaci
ewera105-11-2008 10:42
Ja też chodzę prywatnie więc może też dlatego płaciłam za badania mimo skierowania.
Akszeinga105-11-2008 12:00
Hej dziewczynki, dzisiaj wybieram się do lekarza i bardzo się boję, oby wszystko było ok. I z pewnością dostanę też wszystkie skierowania na badania, więc dzielcie się swoimi doświadczeniami w tym zakresie. Pozdrawiam cieplutko!Mnie chyba cos angina goni. Wieczorkiem zrobie sobię malinki z gorącą herbatką!
ewera105-11-2008 12:33
Akszeinga, trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie ok :) Mnie ostatnio brało przeziębienie, pomogła herbata z miodem i cytryną, czosnek (świeży ząbek wycisnięty na kawałek chleba) i po konsultacji z lekarzem rutinoscorbin. A po pracy grzałam się w łóżeczku:) A który to tydzień u Ciebie?? Lepiej żeby żadna infekcja Cie nie dopadła...
dziubek2205-11-2008 13:48
witam serdecznie wszystkie panie:-)
acha teraz juz wszystko wiem:-) ja tez chodze prywatnie dlatego badania tez muszezrobic prywatnie!!! bylam wczoraj w laboratorium dowiedziec sie tak wstepnie ile beda kosztowac te wszystkie badania - no i dowiedzialam sie szok - same toksoplazmozy kosztuje 33 zł i na różyczke tez takze za wszystkie zapłace 129 zł. Masakra no ale czego sie nie robi dla dzidziusia:-) (bo moja szwagierka niby nic nie placila za te badania ale ona chodzi na kase chorych).
a za mna od wczoraj chodzilo mleko z makaronem takze teraz sie wlasnie nim zajadam:-) ummm pychotka:-) pozdrawiam
pepkasia05-11-2008 14:17
A mnie na złość te tabletki chyba nie pomagają :( a wydawało mi sieże jest lepiej, a teraz bardziej boli niż wczoraj...więc jutro wizyta napewno będzie.
Akszeinga105-11-2008 17:10
Czesc wszystkim, własnie wróciłam od gin. i widziałam na USG moją fasoleczkę, która ma już 2 cm. Widziałam, jak bije jej serduszko, słyszałam tętno...wiecie jakie to urocze. Kochane maleństwo. U mnie minął 8 tydz. i mam skierowanie na wszystkie badania. Wkońcu dowiem się jaką mam grupę krwi. Albo O albo B (bo taka maja moi rodzice), ale najważniejsze że rH+.
Pozdrawiam
Acha od mojego gin. dostałam też reklamówkę ciekawych broszurek, czasopismo i nawet pampersa (gratisik) itp.Fajnie co?
dziubek2205-11-2008 18:21
akszeinga> super że widzialas swoja fasoleczke i jak jej bije serduszko, ja swoja widzialam w 2 tygodniu takze dopiero taka malusienka byla - ale widzialam:-) ciekawe co mi powie jak pojde 24 listopada - moze zalozy mi juz karte ciazy:-) a Tobie juz zalozyl/a??
Akszeinga105-11-2008 18:30
dziubek22>> tak gin. założył mi dzisiaj kartę, właściwie to dzisiaj miałam b.długą wizytę, bo robił mi wszystkie badania, cyt., usg, ważenie, wywiad itd. Następną wizytę mam na 4 tyg, a więc tuż przed mikołajkami. Kurcze, to już będą wtedy 3 miesiace...
wercia2405-11-2008 20:00
WITAM DAWNO SIE NIE ODZYWAŁAM I NIE CHWALIŁAM SIE.JESTEM JAK WY "ZAFASOLKOWANA" BAŁAM SIE WCZESNIEJ COS PISAĆ BO MUSIAŁAM SIE SAMA Z TYM OSFOIĆ.ALE MUSZE Z KIMS POGADAC BO MI JEST ŹLE;-( JESTEM W 6 ALBO 7 TYGODNIU CIĄZY I OD 2 TYGODNI MAM POTWORNE CAŁODOBOWE MDŁOSCI,DZIS ZJADŁAM LEKKI OBIAD I GDY TALERZ ODŁORZYŁAM POLECIAŁAM SZYBKO DO ŁAZIENKI W WIADOMYM CELU(POSZEDŁ CAŁY OBIAD)JA JUZ NIC NIE MOGE JESC TYLKO BUŁKI JAKO TAKO.A PIĆ TEZ CIĘRZKO.NIC MI NIE SMAKUJE.WSZYSTKO MI ŚMIERDZI.RATUJCIE!!!!!!!!!!JAK TO PRZETRZYMAĆ
Ayah2805-11-2008 23:13
cześć dziewczynki >>> wercia>>> witam
przepraszam Was że tak mało piszę, ale umieram cały czas z osłabienia-dzień w dzień do 15-16 nie mam sił wstać z łóżka :( Werciu - pytałam gin-trzeba to przetrwać i nic nie można zrobić :( Ja zaczynam 7 tydzień... Jeszcze może być takich około 5!!! Ale musimy to przetrwać...
Pozdrawiam
ewera106-11-2008 08:22
Wercia, gratuluję :) Grono zafasolkowanych nam się powiększa :) Ja co do mdłości i wymiotów niestety nie pomogę za bardzo bo mnie to na szczęście w tej najbardziej drastycznej formie ominęło. A próbowałas może jeść coś lekkiego na przykaład jakiś jogurt albo jabłko ?? I jeść po troszeczku a częściej ??
Ayah, mnie też męczyło skrajne wyczerpanie tak mniej więcej do 10 tygodnia, a chodzę cały czas do pracy więc wtedy ranne wstawanie i siedzenie 8 godzin to było jak katorga, pierwsze co robiłam po pracy to biegiem do łóżka. Swoje chyba trzeba odespać :) Teraz jest już ok i nie muszę już kłaść się na drzemkę po pracy :)
dziubek2206-11-2008 18:03
czesc dziewczynki!!!
o widze ze kolejna osobka dolaczyla do naszego grona:-) witamy witamy:-)
a ja musze sie wam do czegos przyznac widze ze z tego naszego grona ja chyba najlepiej znosze ciaze:-) z jednej strony dobrze ale z drugiej troche sie martwie!!! oprocz bolacych piersi czesteego oddawania moczu i sporadycznego bolu brzucha, no i zmeczenia (moge spac godzinami) nie mam zadnych objawow. mdłosci zadnych a o wymiotach to w ogole nie ma mowy!!! prawie w ogole nie czuje ze jestem w ciazy!!!
anuleczka06-11-2008 19:16
-dziubeczku-- to witaj w klubie :D--ja mam to samo :)....i martwiłam się ale do dzisiaj bo jestem właśnie po pierwszej ciążowej wizycie u ginki :)--wszystko dobrze u nas, poleciła mi dobrego ginekologa-położnika z dobrym sprzętem i już podpytałam tu i ówdzie i rzeczywiscie znajome mi ją polecają, ma podobno dobry sprzęt w tym usg 3D :D..wizyta w przyszły piątek-lekarka powiedziała że będzie widać już nasze kochane maleństwo i usłyszę serduszko--już nie mogę sie doczekać...ginka wyliczyła że to 6 tydzień-bo lekarze liczą od dnia miesiączki, ale wiem że od zapłodnienia idzie 4 tydz. ale fajnie :)))-cieszę się jak głupia...oby ciąża przebiegała pomyślnie.trzymam za siebie i za wasze ciąże kciuki :)--jak wcześniej za pomyslne owulacje hihi
Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)
witam!!! odebrałam wyniki bety--640 --czyli 2-3 tydzień :D..pozdrawiam
anuleczka> no to pewnie skakaklas ze szczescia bo juz byly potwierdzone co??
a ja mam takie male pytanie do wszystkich pan:-) robilyscie te wszystkie badania: moczu, glukozy, morfologii, grupy krwi, toxoplazmozy itd??? jak tak to czy płacilyscie za nie?? czy moze na kase chorych?? prosze o odpis:-) pozdrawiam fasoleczki i was:-)
Pepkasiu :) gratuluję córuni - oj jak mi się marzy córcia... w końcu 2 synów już mam :) no ale dla chłopca imię też jest, a co (oby zdrowe było-to najważniejsze)- a robiłaś 3D czy zwykłe?
Ewera - no jeszcze troszkę :) do sprawdzenia płci. Mój młodszy synek w USG był aż 3 razy dziewuszką... i doktor powiedział "jak to nie jest kobieta, to ja mężczyzną nie jestem" ;) no i chyba nie jest - hihihi
ALe teraz w czasach USG 3D które się wykonuje koło 20tyg raczej nie można się pomylić. Ja na pewno skorzystam!
Dziubek - ja na razie nie mam skierowania na badania (ważne te z września) - ale pamiętam, że takie miałam i sporo tego zawsze było. A to na glukoze pamiętam, że raz nie dałam rady tego świństwa wypić :( zwymiotowałam i musiałam podchodzić jeszcze raz. Ciekawe jak mi pójdzie teraz.
A ja jak zwykle - przyszedł wieczór i czuję się lepiej a w dzień umieram :( oby jutro było lepiej. Trzymajcie się i piszcie co u Was!! Pozdrawiam
Ja robiłam wszystkie badania, ale teraz już nie pamiętam wiem że początkowe to napewno grupa krwi, toksoplazmoza, mocz, cukier i chyba dałam trochę ponad 70 zł bo prywatnie robiłam, potem już mniej, u mnie toksoplazmoza jest droga bo jakoś20 jak nie więcej zł. kosztuje, już nawet mam za sobą test na 50g glukozy i nie było tak strasznie jak wszyscy straszą. A usg miałam niestety zwykłe robione bo moja lekarka nie ma 3D ale za to ona jest super
<anuleczka> gratuluje, teraz masz już pewność na 200% :)
<dziubek22> ja na początku tez dostałam skierowanie na te wszystkie badania: morfologia, mocz, na wirusowe zapalenie wątroby (antygen HBS), glukoza, grupa krwi i toksoplazmoza - ale o to skierowanie sama poprosiłam bo mamy w domu kota i chciałam się upewnić. Mimo że miałam skierowanie płaciłam za wszystkie wyniki co łącznie wyniosło mnie 120 zł (a najdroższa z tego toksoplazmoza)
<pepkasia> mam nadzieję że pęcherz przestanie Ci dokuczać, może to faktycznie dzidziuś na niego naciska, w końcu jest coraz większy :)
A ja już jestem po wizycie:) Na szczęście u nas wszystko w porządku, Maluszek ma już całe 7 cm i mam już też pierwsze zdjęcie do kolekcji:)
Pozdrawiam
witajcie, ja jak na razie nie dostałam jeszcze żadnego skierowania na te badania, one są płatne nawet jak się je robi ze skierowaniem?
Już lepiej z pęcherzem... A co do badań to jeśli chodzicie do lekarza z kasy chorych to pewnie wam da skierowanie na nie i wtedy są darmowe, ja np. chodzę prywatnie do ginekologa i Pani Doktor jak mam jakieś badania zrobić zawsze zapisuje mi je na kartce i się podpisze pod nią z pieczątką i z tym idę sobie do laboratorium prywatnego i wtedy się płaci
Ja też chodzę prywatnie więc może też dlatego płaciłam za badania mimo skierowania.
Hej dziewczynki, dzisiaj wybieram się do lekarza i bardzo się boję, oby wszystko było ok. I z pewnością dostanę też wszystkie skierowania na badania, więc dzielcie się swoimi doświadczeniami w tym zakresie. Pozdrawiam cieplutko!Mnie chyba cos angina goni. Wieczorkiem zrobie sobię malinki z gorącą herbatką!
Akszeinga, trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie ok :) Mnie ostatnio brało przeziębienie, pomogła herbata z miodem i cytryną, czosnek (świeży ząbek wycisnięty na kawałek chleba) i po konsultacji z lekarzem rutinoscorbin. A po pracy grzałam się w łóżeczku:) A który to tydzień u Ciebie?? Lepiej żeby żadna infekcja Cie nie dopadła...
witam serdecznie wszystkie panie:-)
acha teraz juz wszystko wiem:-) ja tez chodze prywatnie dlatego badania tez muszezrobic prywatnie!!! bylam wczoraj w laboratorium dowiedziec sie tak wstepnie ile beda kosztowac te wszystkie badania - no i dowiedzialam sie szok - same toksoplazmozy kosztuje 33 zł i na różyczke tez takze za wszystkie zapłace 129 zł. Masakra no ale czego sie nie robi dla dzidziusia:-) (bo moja szwagierka niby nic nie placila za te badania ale ona chodzi na kase chorych).
a za mna od wczoraj chodzilo mleko z makaronem takze teraz sie wlasnie nim zajadam:-) ummm pychotka:-) pozdrawiam
A mnie na złość te tabletki chyba nie pomagają :( a wydawało mi sieże jest lepiej, a teraz bardziej boli niż wczoraj...więc jutro wizyta napewno będzie.
Czesc wszystkim, własnie wróciłam od gin. i widziałam na USG moją fasoleczkę, która ma już 2 cm. Widziałam, jak bije jej serduszko, słyszałam tętno...wiecie jakie to urocze. Kochane maleństwo. U mnie minął 8 tydz. i mam skierowanie na wszystkie badania. Wkońcu dowiem się jaką mam grupę krwi. Albo O albo B (bo taka maja moi rodzice), ale najważniejsze że rH+.
Pozdrawiam
Acha od mojego gin. dostałam też reklamówkę ciekawych broszurek, czasopismo i nawet pampersa (gratisik) itp.Fajnie co?
akszeinga> super że widzialas swoja fasoleczke i jak jej bije serduszko, ja swoja widzialam w 2 tygodniu takze dopiero taka malusienka byla - ale widzialam:-) ciekawe co mi powie jak pojde 24 listopada - moze zalozy mi juz karte ciazy:-) a Tobie juz zalozyl/a??
dziubek22>> tak gin. założył mi dzisiaj kartę, właściwie to dzisiaj miałam b.długą wizytę, bo robił mi wszystkie badania, cyt., usg, ważenie, wywiad itd. Następną wizytę mam na 4 tyg, a więc tuż przed mikołajkami. Kurcze, to już będą wtedy 3 miesiace...
WITAM DAWNO SIE NIE ODZYWAŁAM I NIE CHWALIŁAM SIE.JESTEM JAK WY "ZAFASOLKOWANA" BAŁAM SIE WCZESNIEJ COS PISAĆ BO MUSIAŁAM SIE SAMA Z TYM OSFOIĆ.ALE MUSZE Z KIMS POGADAC BO MI JEST ŹLE;-( JESTEM W 6 ALBO 7 TYGODNIU CIĄZY I OD 2 TYGODNI MAM POTWORNE CAŁODOBOWE MDŁOSCI,DZIS ZJADŁAM LEKKI OBIAD I GDY TALERZ ODŁORZYŁAM POLECIAŁAM SZYBKO DO ŁAZIENKI W WIADOMYM CELU(POSZEDŁ CAŁY OBIAD)JA JUZ NIC NIE MOGE JESC TYLKO BUŁKI JAKO TAKO.A PIĆ TEZ CIĘRZKO.NIC MI NIE SMAKUJE.WSZYSTKO MI ŚMIERDZI.RATUJCIE!!!!!!!!!!JAK TO PRZETRZYMAĆ
cześć dziewczynki >>> wercia>>> witam
przepraszam Was że tak mało piszę, ale umieram cały czas z osłabienia-dzień w dzień do 15-16 nie mam sił wstać z łóżka :( Werciu - pytałam gin-trzeba to przetrwać i nic nie można zrobić :( Ja zaczynam 7 tydzień... Jeszcze może być takich około 5!!! Ale musimy to przetrwać...
Pozdrawiam
Wercia, gratuluję :) Grono zafasolkowanych nam się powiększa :) Ja co do mdłości i wymiotów niestety nie pomogę za bardzo bo mnie to na szczęście w tej najbardziej drastycznej formie ominęło. A próbowałas może jeść coś lekkiego na przykaład jakiś jogurt albo jabłko ?? I jeść po troszeczku a częściej ??
Ayah, mnie też męczyło skrajne wyczerpanie tak mniej więcej do 10 tygodnia, a chodzę cały czas do pracy więc wtedy ranne wstawanie i siedzenie 8 godzin to było jak katorga, pierwsze co robiłam po pracy to biegiem do łóżka. Swoje chyba trzeba odespać :) Teraz jest już ok i nie muszę już kłaść się na drzemkę po pracy :)
czesc dziewczynki!!!
o widze ze kolejna osobka dolaczyla do naszego grona:-) witamy witamy:-)
a ja musze sie wam do czegos przyznac widze ze z tego naszego grona ja chyba najlepiej znosze ciaze:-) z jednej strony dobrze ale z drugiej troche sie martwie!!! oprocz bolacych piersi czesteego oddawania moczu i sporadycznego bolu brzucha, no i zmeczenia (moge spac godzinami) nie mam zadnych objawow. mdłosci zadnych a o wymiotach to w ogole nie ma mowy!!! prawie w ogole nie czuje ze jestem w ciazy!!!
-dziubeczku-- to witaj w klubie :D--ja mam to samo :)....i martwiłam się ale do dzisiaj bo jestem właśnie po pierwszej ciążowej wizycie u ginki :)--wszystko dobrze u nas, poleciła mi dobrego ginekologa-położnika z dobrym sprzętem i już podpytałam tu i ówdzie i rzeczywiscie znajome mi ją polecają, ma podobno dobry sprzęt w tym usg 3D :D..wizyta w przyszły piątek-lekarka powiedziała że będzie widać już nasze kochane maleństwo i usłyszę serduszko--już nie mogę sie doczekać...ginka wyliczyła że to 6 tydzień-bo lekarze liczą od dnia miesiączki, ale wiem że od zapłodnienia idzie 4 tydz. ale fajnie :)))-cieszę się jak głupia...oby ciąża przebiegała pomyślnie.trzymam za siebie i za wasze ciąże kciuki :)--jak wcześniej za pomyslne owulacje hihi
serdecznie Was pozdrawiam
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?