klaudia to na bank ciaza jakby nic nie bylo to bys nie zauwazyla nawet bardzo slabej kreseczki widocznie za wczesnie zrobilas test, odczekaj dwa dni tak jak dziewczyny radza i bedzie wyrazna.Gratulacje :-)
klaudia2814-05-2009 14:32
kasiula29 ok napewno tak zrobie jak radzicie mi dziewczyny i dziękuję bardzo,buziaki
katka3214-05-2009 18:28
dziewczyny jestem po wizycie u gina, nie ma tetna plodu...najprawdopodobniej plod obumarł a to ze plamie to reakcja organizmu ktory probuje wszystko wydalic...dziwne jest tylko to ze pecherzyk zarodkowy od ostatniej wizyty sprzed tygodnia urósł z 13mm na 26 mm, gin.jest zdziwiony, kazal lezec jeszcze tydzien jesli za tydzien bedzie to samo czeka mnie szpital i wylyzeczkowanie macicy...kolejne poronienie, ostatnie w styczniu tego roku...nie mam juz lez by plakac, czuje sie jakbym umarla razem z moim dzieciatkiem...jak przezyje ten tydzien , nie wiem, mam lezec i dalej brac leki, jestem w fazie jak to nazwał poronienia zagrazajacego... nie dał mi wielkich nadziei, zastanawiam sie dlaczego jeszcze tydzien trzymac mnie bedzie w niepewnosci ... przeciez w tym ,. tyg.ciazy 7 wg usg, 9 wg. ostatniej miesiaczki - powinno nie tylko bic serce ale byc widoczny plod z zawiazkami juz raczek i nozek ... coz nie mozna w zyciu chciec za duzo :((
AGATHA14-05-2009 18:50
Katka32 bardzo mi przykro i nawet nie wiem jak mam Cie pocieszyc.Moze nie wszystko jeszcze stracone skoro lekarz kaze czekac.Nie wyobrazam sobie nawet co czujesz.bardzo to przezywam i myslami jestem przy Tobie.
katka3214-05-2009 20:25
pozostaje mi tylko się modlić, może tam na górze ktoś jednak ulituje sie nade mna i wydarzy się cud....
Hanuś8115-05-2009 06:45
katka trzymaj się, trzeba wierzyc do końca!!
Akszeinga115-05-2009 07:40
Katka smutne ale miejmy nadzieję, ze nieprawdziwe...wypoczywaj dużo!
kasiula2915-05-2009 15:17
katka strasznie mi przykro, moze cie trzymaja tyle bo jeszcze nie wszystko stracone badzmy dobrej mysli...
u mnie tez nie ciekawie wczoraj wrocilam po pracy i moj brat zadzwonil z placzem ze moj tato dostal udaru mozgu i walczy o zycie...nikt mi nie chcial powiedziec bo sie bali ze po ostatnim krwawieniu poronie...nie czuje sie najlepiej i do polski nie moge poleciec jego stan sie ustabilizowal i jest przytomny ale nie moga krwiaka zoperowac bo jet to zbyt niebezpieczne lekarz kaze sie modlic bo jest duze prawdopodobienstwo ze sie sam wchlonie, najgorsze bylo wczoraj ale ze przezyl caly dzien i noc to sa szanse....moj brat wlasnie polecial a ja czekam na cud:-(
katka3215-05-2009 17:09
kasiula dzis od kogos uslyszalam ze cuda sie zdarzaja ze mam wierzyc.... dzis wzielam sprawe w swoje rece, jestem umowiona na usg w poniedzialek u innego gina zobaczymy co on powie, zrobilam dzis tez bete hcg a jej wynik 5000 , nie robilam wczesniej wiec nie wiem czy spadla czy wzrosla ale w laboratorium powiedzieli ze w normie jak w moim stadium ciazy... w poniedzialek kolejne beta hcg, zobaczymy czy spadlo czy przyrasta... odpoczywam i czekam do poniedzialku, modle sie by Bog nie zabral mi tego dziecka, prosze i blagam moze mnie wyslucha....
AGATHA15-05-2009 18:03
Katka32 oczywiscie na moja modlitwe tez mozesz liczyc.Swietnie ze umowilas sie do innego lekarza, nie poddawaj sie!
Kasiula29 bardzo mi przykro z powodu stanu Twojego taty, wyobrazam tez sobie jak sie denerwujesz bedac tak daleko od niego. Musisz byc jednak dobrej mysli i nie zamartwiac sie bo teraz jest jeszcze kochane malenstwo.Wierze ze krwiak sie wchlonie i wszystko sie ulozy. Trzymaj sie i nie przyciagaj zlych mysli.Polecam ksiazke "Sekret" albo film (ten sam tytul) mozna sciagnac na necie.Mnie akurat pomagaja ksiazki o pozytywnym mysleniu i wierze ze dzieki niemu udalo mi sie osiagnac pare celow. Trzymaj sie.
katka3216-05-2009 22:24
kaja a co u ciebie ? gdzie się podziewasz?
Monia_198017-05-2009 14:23
WITAM SERDECZNIE PO PRZERWIE! Miałam komputer w naprawie i prawie 2 tygodnie musiałam bez was wytrzymac. Przeczytałam kilka ostatnich postów i zmartwiłam się Katką-nie martw się kochana. Dopóki nie będzie diagnozy na 100% zawsze trzeba wierzyć. Pamiętajmy, że lekarze też się mylą.
Jeśli chodzi o mnie, to nadal mnie męczą nudności ale o dziwo nie rano a wieczorami zaczynam źle się czuć. Kilka razy wieczorem przed pójśiem spać zhaftowałam całą kolację;/
Zauważyłam jednak, że powoli do przodu i z dnia na dzień zaczynaja wracać siły witalne.
Ostatnio była na usg i widziałam bijące serducho, rączki nóżki fajnie machały więc póki co jest OK. W tym tygodniu zamierzam porobić badania, na które dostałam skierowanie a w przyszłym tygodniu mam badania genetyczne-i tego boję się najbardziej bo chyba nie zniosłabym złej diagnozy kolejny raz.
Obecnie według USG mam 10tydzień
Pozdrawiam was wszystkie i czekam na wieści co u waszych maleństw;)))
PAAAAAAAAAAAA
AGATHA17-05-2009 21:27
Witaj Monia, no rzeczywiscie dawno Cie nie bylo, juz zaczynalam sie martwic, ale na szczescie wszystko ok i oby tak dalej. A ja wczoraj bylam na usg i wg niego malenstwo ma 11tc i 3dni a powinien byc 10 tak jak u Ciebie oraz liczac od dnia miesiaczki wiec poki co termin porodu rowniez przesunal sie na 2 grudnia choc lekarz mowi ze pozniej moze spowolnic sie wzrost dzidzusia.Widzielismy rowniez "cos" miedzy nozkami ale albo to jest pepowina albo znak ze bedzie synus tak jak przewiduje.
Kaja- co z Toba???
Katka- jak sie czujesz? Minely plamienia? Napisz kochana co u Ciebie.Buziaki
Ayah2818-05-2009 08:46
hej dziewczyny
ja w końcu po komunii syna :) odetchnęłam z ulgą, że przetrwałam!
Dziś u mnie 35 tydzień... zostało 41 dni do planowanego porodu. Ciekawe kiedy mnie weźmie? Lecę zarazna wizytę do gin na NFZ, a pryw mam 1 czerwca.
Co u Was kochane?? Któraś jużma symptomy porodu?? Ja już się doczekać nie mogę :)
Agata i Monia - jej... moja cócia już koło pół roczku będzie miała, jak będziecie rodzić, to się takie odległe wydaje, a tak szybko zleci. Ale póki co cieszmy się wiosną i latem ;) POWODZENIA
kaja8318-05-2009 08:51
Czesc Dziewczyny,
Bylam u swojego M na badanich, denerowal sie jak nigdy:) przy usg to juz w ogole nerwa miał. M jest ginekologiem -poloznikiem jednak na usg pojdziemy do innego gin bo za duzo emocji jak on to robi i tylko oboje sie denerwujemy.To nasze pierwsze dziecko. Nie moge sie doczekac az zobacze swoje malenstwo.Agatho masz juz karte ciazy? Katko daj znac jak wrocisz od gin
pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
Hanuś8118-05-2009 15:48
Hej dziewczyny!!! U mnie dzis wystartował 40 tc! Oznak porodu brak:( jedyna osłodą dla mnie w tym czekaniu, to to ze dzisiaj złożylismy łóżeczko, ubrałam pościel, wysprzatałam w sypialni, łącznie z myciem okiem (tzn. okna mył Mąż:) )także pokój czeka już na moja małą damę. Ciekawa jestem czy zechce wyjśc przez niedzielą (mam termin na 24.05)nie mogę sie juz doczekać, tylkoże od dzisiaj tą niecierpliwość lekko przewyższa przerażenie czy dam radę i żeby wszystko było ok!!! pozdrawiam trzymajcie za mnie kciuki, odezwę się jeszce, no chyba że "odjadę" papa
Ayah2818-05-2009 19:18
Hanuś spokojnie KOCHANA!!! Chciałabym się z Tobą zamienić i już wiedzieć, że tylko kilka dni i już przytulę mój skarb...
Odzywaj się! Pozdrawiam
AGATHA18-05-2009 19:50
Kaja83 wlasnie karte ciazy ma lekarz i tak sie zastanawiam czy powinnam ja dostac.Bo na moje pytanie o nia powiedzial ze w szpitalu w ktorym bede rodzic (w Irl) zaloza nowa karte.I swojej mi nie dal moze w obawie ze za dwa tyg.zabiore ja do Polski i pokaze innemu ginkowi. Czy Wy dziewczyny dostalyscie karte? Poza tym nawet nie pokazal mi wynikow badan krwi tylko powiedzial ze hemoglobina za niska.
Kaju a kiedy decydujecie sie na wizyte u innego ginka?
Hanus ja rowniez Ci zazdroszcze choc przyznam ze samego porodu juz sie obawiam ale pocieszam sie ze pomimo trudu i bolu bedzie to najwspanialsza chwila bo zobacze wreszcie upragnione malenstwo.Trzymam kciuki aby porod odbyl sie blyskawicznie.
kaja8319-05-2009 08:08
Hanus wszystko bedzie dobrze trzymam kciuki i powodzenia:)
Agatho jutro idziemy do innego gin wreszcie zrobimy pożądne usg bo za dobrze nie widzialam jak mi robil M, bardzo sie denerwowal. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Reszte badan porobilam juz, w moczu mam jakies bakterie a reszta jest ok. Karte ciazy zalozy mi moj M sama nie wiem kiedy:)
Jak sie czujesz Agatho? masz nudnosci? Brzuszek rosnie?
marti8419-05-2009 14:33
Hej
U nas zaczol sie 37 tydzien ,wlasnie wrocilam ze szkoly rodzenia.
czuje sie dobrze ale chcialbym aby moj synek juz sie urodzil:)
Przybylo mi 15 kilo ,troche duzo,
pokoik gotowy
po poludniu mam wizyte u lekarza
Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)
klaudia to na bank ciaza jakby nic nie bylo to bys nie zauwazyla nawet bardzo slabej kreseczki widocznie za wczesnie zrobilas test, odczekaj dwa dni tak jak dziewczyny radza i bedzie wyrazna.Gratulacje :-)
kasiula29 ok napewno tak zrobie jak radzicie mi dziewczyny i dziękuję bardzo,buziaki
dziewczyny jestem po wizycie u gina, nie ma tetna plodu...najprawdopodobniej plod obumarł a to ze plamie to reakcja organizmu ktory probuje wszystko wydalic...dziwne jest tylko to ze pecherzyk zarodkowy od ostatniej wizyty sprzed tygodnia urósł z 13mm na 26 mm, gin.jest zdziwiony, kazal lezec jeszcze tydzien jesli za tydzien bedzie to samo czeka mnie szpital i wylyzeczkowanie macicy...kolejne poronienie, ostatnie w styczniu tego roku...nie mam juz lez by plakac, czuje sie jakbym umarla razem z moim dzieciatkiem...jak przezyje ten tydzien , nie wiem, mam lezec i dalej brac leki, jestem w fazie jak to nazwał poronienia zagrazajacego... nie dał mi wielkich nadziei, zastanawiam sie dlaczego jeszcze tydzien trzymac mnie bedzie w niepewnosci ... przeciez w tym ,. tyg.ciazy 7 wg usg, 9 wg. ostatniej miesiaczki - powinno nie tylko bic serce ale byc widoczny plod z zawiazkami juz raczek i nozek ... coz nie mozna w zyciu chciec za duzo :((
Katka32 bardzo mi przykro i nawet nie wiem jak mam Cie pocieszyc.Moze nie wszystko jeszcze stracone skoro lekarz kaze czekac.Nie wyobrazam sobie nawet co czujesz.bardzo to przezywam i myslami jestem przy Tobie.
pozostaje mi tylko się modlić, może tam na górze ktoś jednak ulituje sie nade mna i wydarzy się cud....
katka trzymaj się, trzeba wierzyc do końca!!
Katka smutne ale miejmy nadzieję, ze nieprawdziwe...wypoczywaj dużo!
katka strasznie mi przykro, moze cie trzymaja tyle bo jeszcze nie wszystko stracone badzmy dobrej mysli...
u mnie tez nie ciekawie wczoraj wrocilam po pracy i moj brat zadzwonil z placzem ze moj tato dostal udaru mozgu i walczy o zycie...nikt mi nie chcial powiedziec bo sie bali ze po ostatnim krwawieniu poronie...nie czuje sie najlepiej i do polski nie moge poleciec jego stan sie ustabilizowal i jest przytomny ale nie moga krwiaka zoperowac bo jet to zbyt niebezpieczne lekarz kaze sie modlic bo jest duze prawdopodobienstwo ze sie sam wchlonie, najgorsze bylo wczoraj ale ze przezyl caly dzien i noc to sa szanse....moj brat wlasnie polecial a ja czekam na cud:-(
kasiula dzis od kogos uslyszalam ze cuda sie zdarzaja ze mam wierzyc.... dzis wzielam sprawe w swoje rece, jestem umowiona na usg w poniedzialek u innego gina zobaczymy co on powie, zrobilam dzis tez bete hcg a jej wynik 5000 , nie robilam wczesniej wiec nie wiem czy spadla czy wzrosla ale w laboratorium powiedzieli ze w normie jak w moim stadium ciazy... w poniedzialek kolejne beta hcg, zobaczymy czy spadlo czy przyrasta... odpoczywam i czekam do poniedzialku, modle sie by Bog nie zabral mi tego dziecka, prosze i blagam moze mnie wyslucha....
Katka32 oczywiscie na moja modlitwe tez mozesz liczyc.Swietnie ze umowilas sie do innego lekarza, nie poddawaj sie!
Kasiula29 bardzo mi przykro z powodu stanu Twojego taty, wyobrazam tez sobie jak sie denerwujesz bedac tak daleko od niego. Musisz byc jednak dobrej mysli i nie zamartwiac sie bo teraz jest jeszcze kochane malenstwo.Wierze ze krwiak sie wchlonie i wszystko sie ulozy. Trzymaj sie i nie przyciagaj zlych mysli.Polecam ksiazke "Sekret" albo film (ten sam tytul) mozna sciagnac na necie.Mnie akurat pomagaja ksiazki o pozytywnym mysleniu i wierze ze dzieki niemu udalo mi sie osiagnac pare celow. Trzymaj sie.
kaja a co u ciebie ? gdzie się podziewasz?
WITAM SERDECZNIE PO PRZERWIE! Miałam komputer w naprawie i prawie 2 tygodnie musiałam bez was wytrzymac. Przeczytałam kilka ostatnich postów i zmartwiłam się Katką-nie martw się kochana. Dopóki nie będzie diagnozy na 100% zawsze trzeba wierzyć. Pamiętajmy, że lekarze też się mylą.
Jeśli chodzi o mnie, to nadal mnie męczą nudności ale o dziwo nie rano a wieczorami zaczynam źle się czuć. Kilka razy wieczorem przed pójśiem spać zhaftowałam całą kolację;/
Zauważyłam jednak, że powoli do przodu i z dnia na dzień zaczynaja wracać siły witalne.
Ostatnio była na usg i widziałam bijące serducho, rączki nóżki fajnie machały więc póki co jest OK. W tym tygodniu zamierzam porobić badania, na które dostałam skierowanie a w przyszłym tygodniu mam badania genetyczne-i tego boję się najbardziej bo chyba nie zniosłabym złej diagnozy kolejny raz.
Obecnie według USG mam 10tydzień
Pozdrawiam was wszystkie i czekam na wieści co u waszych maleństw;)))
PAAAAAAAAAAAA
Witaj Monia, no rzeczywiscie dawno Cie nie bylo, juz zaczynalam sie martwic, ale na szczescie wszystko ok i oby tak dalej. A ja wczoraj bylam na usg i wg niego malenstwo ma 11tc i 3dni a powinien byc 10 tak jak u Ciebie oraz liczac od dnia miesiaczki wiec poki co termin porodu rowniez przesunal sie na 2 grudnia choc lekarz mowi ze pozniej moze spowolnic sie wzrost dzidzusia.Widzielismy rowniez "cos" miedzy nozkami ale albo to jest pepowina albo znak ze bedzie synus tak jak przewiduje.
Kaja- co z Toba???
Katka- jak sie czujesz? Minely plamienia? Napisz kochana co u Ciebie.Buziaki
hej dziewczyny
ja w końcu po komunii syna :) odetchnęłam z ulgą, że przetrwałam!
Dziś u mnie 35 tydzień... zostało 41 dni do planowanego porodu. Ciekawe kiedy mnie weźmie? Lecę zarazna wizytę do gin na NFZ, a pryw mam 1 czerwca.
Co u Was kochane?? Któraś jużma symptomy porodu?? Ja już się doczekać nie mogę :)
Agata i Monia - jej... moja cócia już koło pół roczku będzie miała, jak będziecie rodzić, to się takie odległe wydaje, a tak szybko zleci. Ale póki co cieszmy się wiosną i latem ;) POWODZENIA
Czesc Dziewczyny,
Bylam u swojego M na badanich, denerowal sie jak nigdy:) przy usg to juz w ogole nerwa miał. M jest ginekologiem -poloznikiem jednak na usg pojdziemy do innego gin bo za duzo emocji jak on to robi i tylko oboje sie denerwujemy.To nasze pierwsze dziecko. Nie moge sie doczekac az zobacze swoje malenstwo.Agatho masz juz karte ciazy? Katko daj znac jak wrocisz od gin
pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
Hej dziewczyny!!! U mnie dzis wystartował 40 tc! Oznak porodu brak:( jedyna osłodą dla mnie w tym czekaniu, to to ze dzisiaj złożylismy łóżeczko, ubrałam pościel, wysprzatałam w sypialni, łącznie z myciem okiem (tzn. okna mył Mąż:) )także pokój czeka już na moja małą damę. Ciekawa jestem czy zechce wyjśc przez niedzielą (mam termin na 24.05)nie mogę sie juz doczekać, tylkoże od dzisiaj tą niecierpliwość lekko przewyższa przerażenie czy dam radę i żeby wszystko było ok!!! pozdrawiam trzymajcie za mnie kciuki, odezwę się jeszce, no chyba że "odjadę" papa
Hanuś spokojnie KOCHANA!!! Chciałabym się z Tobą zamienić i już wiedzieć, że tylko kilka dni i już przytulę mój skarb...
Odzywaj się! Pozdrawiam
Kaja83 wlasnie karte ciazy ma lekarz i tak sie zastanawiam czy powinnam ja dostac.Bo na moje pytanie o nia powiedzial ze w szpitalu w ktorym bede rodzic (w Irl) zaloza nowa karte.I swojej mi nie dal moze w obawie ze za dwa tyg.zabiore ja do Polski i pokaze innemu ginkowi. Czy Wy dziewczyny dostalyscie karte? Poza tym nawet nie pokazal mi wynikow badan krwi tylko powiedzial ze hemoglobina za niska.
Kaju a kiedy decydujecie sie na wizyte u innego ginka?
Hanus ja rowniez Ci zazdroszcze choc przyznam ze samego porodu juz sie obawiam ale pocieszam sie ze pomimo trudu i bolu bedzie to najwspanialsza chwila bo zobacze wreszcie upragnione malenstwo.Trzymam kciuki aby porod odbyl sie blyskawicznie.
Hanus wszystko bedzie dobrze trzymam kciuki i powodzenia:)
Agatho jutro idziemy do innego gin wreszcie zrobimy pożądne usg bo za dobrze nie widzialam jak mi robil M, bardzo sie denerwowal. Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Reszte badan porobilam juz, w moczu mam jakies bakterie a reszta jest ok. Karte ciazy zalozy mi moj M sama nie wiem kiedy:)
Jak sie czujesz Agatho? masz nudnosci? Brzuszek rosnie?
Hej
U nas zaczol sie 37 tydzien ,wlasnie wrocilam ze szkoly rodzenia.
czuje sie dobrze ale chcialbym aby moj synek juz sie urodzil:)
Przybylo mi 15 kilo ,troche duzo,
pokoik gotowy
po poludniu mam wizyte u lekarza
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?