Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

No, ja na razie kupuję neutralne ciuszki:)))Wózek też mam na allegro wypatrzony ale niestety jeszcze nie czas go kupować:)))Poczeka jeszcze, mama nadzieję:)))WIesz, dla mnie najważniejsze żeby mój dzidziuś był zdrowy ale szczerze, to bardzo miło chciałabym się rozczarować gdyby to była córeczka;))))Haha:8********

Obiadek zrobiony więc tylko zostało czekac na mężusia i odpoczywać bo znając go to znów dziś wymyłsi jakiś spacerek:))Hehe:))))*****

No wlasnie najwazniejsze zeby dzidzia byla zdrowa a reszta nieistotna. Mojemu kuzynowi dwoch lekarzy potwierdzalo chlopaka a urodzila sie dziewczynka, nie wiem jak to mozliwe:-) Pokaz jaki wozek upatrzylas:-) ja szukalam bardzo dlugo bo sie kapletnie na wozkach nie znam to jest moja pierwsza dzidzia ,kolezanki doradzaly zeby brac na duzych pompowanych kolkach i zeby widziec dzidzie z przodu no i wybralam taki ten w kolorze czarnym...

http://www.allegro.pl/item705229476_leviroo_due_spacerowka_gondola_fotelik_kola_pompo.html

http://www.allegro.pl/item725496897_jet_picasso_babyactive_fotelik_gratis_3w1.html
To ja taki wybrałam, moja koleżanka go ma i jest bardzo z niego zadowolona, z resztą ja miałam okazję go prowadzić i jest naprawdę bardzo lekki i łatwo się nim manewruje:))

A z określeniem płci to różnie bywa, bo zależy jak się dziecko ustawi, a do tego zawsze się gdzieś pempowina może zakręcić miedzy nóżkami, hehe:)))

To tez będzie nasze pierwsze dziecko, dlatego ja jestem zielona w niektórych sprawach, wiec fajnie że zawsze można kogoś podpytać:)))

No dziewczynki, ja już na wylocie :-). Ugotowałam dziś obiad na 3 dni. Torba też gotowa. Cały dzień chodzę i patrzę co chwilke na zegar i rozmyślam, co o tej porze będę robiła jutro. Aż boję się tej nocy. Chciałabym się porządnie wyspać ale nerwy mi chyba nie dadzą. Jutro o 10-tej podpinamy kroplówkę :-) czy :-( - nie wiem czy cieszyć się czy smucić ? Byle byśmy zdrowi byli !!! Obiecuję opis porodu jak tylko będę w stanie usiedzieć. Do zobaczenia (napisania ) słonka !!!
Ciężarówka ZUZIA .

ja tylko na chwilkę i króciutko :
Zuziu wszelkiej pomyślności, wytrwałości i zdrowia dla ciebie i dzieciątka. Wszystko bedzie dobrze :)))..czekać będę na ciebie i opis...buziaki

Zuziu, wszystko będzie dobrze:)))Życzę wszytskiego dobrego i dużo dużo zdrówka dla Was:)))
Będziemy tu czekać na CIebie z niecierpliwością i na wiadomości od Ciebie:)))
Ogromniaste buźki:****
Trzymaj się tam i nie denerwuj:)))Juz za parę chwil będziesz tulić swoje dzieciątko:)))

No to Zuziu powodzonka i oczywiscie jak zawsze trzymam mocno kciukasy.I pomyslec ze jutro o tej porze a juz napewno w poniedzialek (chociaz nie zycze Ci tak dlugiego czekania) bedziesz tulic swoja dziecinke i to jest najwazniejsze, dla naszego skarba przetrwamy wszystko, prawda Anuleczko? Myslami jestem z Toba Zuzia i czekam na opis porodu.Reszte dziewczynek sciskam i zycze udanej niedzieli.

Cześć dziwczyny:)))
Ale tu cicho i spokojnie....Wszystkie czekają na wiadomości od Zuziu pewnie. A jak Wam minął weekend????My w sumie cały weekend z M się przeplątaliśmy tu i tam:)))W sobotę przyszli do niego koledzy na mecz, a ja i tak się do niczego nie nadaję więc już o 21 spałam a oni siedzieli....

Kurcze głowa mnie nadal boli i juz nie wiem co jest, ale w czwartek mam wizyte u mojej ginki wiec się może dowiem:))))

Maleństwo się wierci i kręci ale jeszcze nie tak mocno, lubię czuć jak mnie kopie:)))Najbardziej się kręci jak rano mama chce poczytać książkę, albo jak leży na tym boku na którym nie powinna, haha...Takie małe i już rządzi:))))

Dziś mam do banku jechać ale normalnie tak mi się nie chce......Chociaż pasuje się w końcu wybrac, bo miałam tam być po dwóch tygodniach od zmiany danych a już ponad miesiąc minął.....:))))

Piszcie kochane co tam u Was, jak się czujecie i jak weekend Wam minął:))

buźki:***

Hej, ja jak w kazdy poniedzialek czuje sie okropnie do tego pogoda do kitu. Pije slaba kawke ale raczej mnie na nogi ona nie postawi.Jeszcze trzy tygodnie pracy i koniec..normalnie nie moge sie juz doczekac jesli dzidzia urodzi sie o czasie to bede miala jeszcze dwa tygodnie leniuchowania i sie w koncu wyspie.
Moj weekend mial byc fajny, bylismy w sobote na weselu ale okazuje sie ze to calkiem nie dla mnie bo juz po godzinie mialam dosc i chcialam wracac do domku.Moj M troche marudzil wiec zostalismy do 11 do fajerwerek a potem sie zmylismy, za to cala niedziele przelezalam w lozku bo mnie wszystko tak bolalo.Nastepne wesele mam w ta sobote ale juz odmowilam..nie dam rady..czuje sie jak slon...a jak wasze poniedzialkowe samopoczucie?

Ale cisza dzisiaj...chyba wszystkie czekamy na to co nam zuzia napisze.....:-)

A żebyś wiedziałą Kasiula....Jeszcze jak wy pojedziecie z Agatha na porodówkę, to ja już tu sama zostanę....
Zrobiłam pranie, posprzątałam i powiem Wam że już mam dość, zaczyna mi sie nudzić w domu:(((I nie wiem co już robić????

Kasiula, patrzyłaś na ten mój wybrany wózek????Ten co Ty wybrałaś fajny, i najfajniejszy w tym czarnym kolorze ale ja nie chce czarnego.

Hejka,na Zuzie to jeszcze z dzien lub dwa musimy poczekac a i nie wiadomo czy bedzie na silach nam odrazu odpisac, oby wszystko bylo w porzadku.
MoniaB nie martw sie sama na forum nie zostaniesz,ja mam jeszcze troche czasu na porod a i po obiecuje ze bede zagladac, mam tez nadzieje ze dolacza dziewczyny starajace sie i bardzo im tego zycze.A co do weekendu to bylo wielkie lenistwo ktore trwa do teraz,zauwazylam tez ze coraz szybciej sie mecze i po zrobieniu obiadu mam wrazenie jakbym 8godz.pracowala fizycznie bez przerwy,czuje ze serce mi kolacze i padam na kanape aby sie wyciszyc i nabrac sil.Takze Kasiula podziwiam Cie z tym weselem, ale chyba dobrze zrobilas ze odmowilas z drugim, lepiej odpoczac w domku poki cisza i spokoj bo dzidzia jeszcze nie placze, ja korzystam ile moge i spie niemalze do poludnia.Buziaki

Monia zapomnialam Ci napisac o wozku:-) jest sliczny ja na niego patrzylam juz wczesniej i sie tez tak zastanawialam, wyslalam mamie trzy modele linkiem ten moj, twoj i jeszcze jeden i kazlam podjac decyzje bo to ona kupowala wozek dla wnuczka a ja nie moglam sie zdecydowac..no i wybrala ten czarny:-)
agatha ja tez tak mialam z meczeniem sie i bylam zla bo tyle chcialam zrobic tyle ze mi mocy brakowalo a teraz zrobie tylko porzadki w domu i mam juz dosc.
Dzisiaj popralam wszystko co mam dla malenstwa, jutro bedzie prasowanko no i zaczelam szykowac sobie torbe do szpitala:-)
Kolezanka moja zadzwonila do mnie godzinke temu z informacja ze druga kumpela urodzila wlasnie chlopca, troche mnie przestraszyla bo ona miala termin jeszcze dwa tygodnie po mnie czyli na koniec pazdziernika a tutaj taka niespodzianka.Dostala w nocy krwotoku a wczesniej nic jej nie bylo...maly jest w inkubatorze ale wszystko z nim dobrze tyle ze wazy 2.6kg
Jakbym ktoregos dnia nie napisala to bedzie znaczyc ze mnie tez zabralo hihi

Hey dziewczyny:)))
Mnie jak zwykle głowa boli:(((A cisnienie w normie, dobrze że w czwartek wizyta. Nic mi się nie chce, tylko spać oczywiście:))
Agatha, to dobrze że sama nie zostanę, bo głupio tak do siebie pisać, haha:)))
Kasiula, to miałaś dylemat, ja przynajmniej wiem że tylko ten wózek chcę i żaden inny;)))
Dziś mi się nie chce, ale jutro to już musze się gdzieś z tego domu ruszyć, bo tu zakwitnę....
Wczoraj maluszek kopał pod ręką męża, ale moj M jeszcze nic nie czuł....A szkoda bo to wygladało tak jakby się chciał pozbyć ręki taty, która mu przeszkadza:)))Dziś już od rana mamie spać nie daje, na szczęście delikatnie jeszcze kopie:)))
Pozdrawiam Was dziewczynki:L))))

Ja dzis z welkim bolem glowy :-( ale to chyba po nieprzespanej nocy, szukalam w domu apap ale gdzies go wcielo i nie wiem co moge wziasc,czaszke to mi dzis rozsadzi.
Moja kolezanka z pracy jest tylko jeszcze do jutra i idzie na urlop. trafilo mi sie strasznie bo przejme jej obowiazki i to akurat na koniec mojej pracy co oznacza ze te ostatnie trzy tygodnie beda straszne, ciekawe co by zrobili jak bym poszla teraz na zwolnienie lekarskie hihi

Kasiula, z tego co wiem to tylko paracetamol możemy na ból głowy wziąć....Ja się jak na razie nie faszeruję, bo do czwartego miesiaca brałam leki które juz przed ciążą brałam i stwierdziłam, że wystarczy tego faszerowania:)))))
O Kasia, wiem coś o nawale pracy. Ja tez zostalam sama, jak zastępca kierownika poszła na urlop a mi zostawili nową "zieloną" we wszystkim kierowniczkę i myślałam że się wykończę.....I tak oto nawał pracy sowodował skórcze i przymusowe siedzenie na zwolnieniu w domu:))))
A teraz mi się nudzi strasznie w domu, nie wiem co robić...
Chyba zacznę sobie liste wyprawkową robić, hehe:))A potem będę obiad gotować no i na zakupy się muszę wybrać z mężulkiem:))
buźki;***


dziewczyny, gdzie jesteście?????Nie ma żadnych nowych zafasolkowanych????czekamy tu na Was:))

bol glowy naszczescie przechodzi wiec obejdzie sie bez prochow :-)
Ja pamietam ze zaraz po zuzi miala rodzic jeszcze jedna dziewczyna miala nick cos zwiazanego z karolina o ile mnie pamiec nie myli...ale sie chyba ulotnila...jak nas czytasz to napisz jak u ciebie, a moze jestes juz po...:-)
zreszta kilka miesiecy temu pisalo nas wiecej nie wiem gdzie sie wszystkie podzialy, jedna miala miec nawet blizniaczki.
Wiem ze chyba z dwie poronily ale gdzie jest reszta? odezwijcie sie....

Witam Was kobietki poranną kawusią( oczywiście bez kofeiny a z cykorią)haha:)))

Cóż u Was słychać????Ja zaraz się ide kąpać i jadę na miasto bo normalnie zwariuję od tego siedzenia w domu.....Jutro mamy wizytę u ginki, mam nadzieję że z maluszkiem wszystko dobrze, z resztą bryka sobie w brzuszku:))))

Ciekawe kiedy Zuzia się odezwie...?????

Anuleczko, a co tam u Ciebie???Korzystacie z Danielkiem z pogody???

Pozdrawiam Was wszystkie:)))

Kasiula mam nadzieję że głowa nie boli dzisiaj, mnie tylko troszeczkę:))

Agatha a co u Ciebie???Dawno nie pisałaś:((((


Buźki:**

Hej ja tez przy porannej kawusi w sumie to spie na biurku:-) nie wiem czy to pogoda tak na mnie wplywa czy ciaza...najchetniej poszlabym juz do domku
Ciekawe jak tam zuzia, napewno jest juz po...

Juz sie odzywam Monia na Twe zyczenie,a nie pisalam bo w sumie nic sie nie zmienilo, za to dzis mialam spotkanie z polozna i wzielam od niej liste rzeczy do szpitala i tak sobie na nia patrze i nadziwic sie nie moge po co mi od 4-6 koszul nocnych a dla dziecka 3 przescieradla do lozeczka, Kasiula masz liste? bo ciekawa jestem jak to wyglada u Ciebie, ja jednak chyba sobie ja troszke zweryfikuje przeciez mnie nie wyrzuca ze szpitala zwlaszcza ze niektore znajome pakowaly sie bez zadnej listy.
MoniaB wspolczuje Ci z tym bolem glowy, ja sama jestem migrenowcem i wiem co to znaczy, na szczescie w ciazy w drugim trymestrze mialam spokoj jak nigdy, moze raz mnie tylko bolala, bardzo bym chciala aby tak bylo tez po urodzeniu bym mogla swobodnie sie zajac bobaskiem.
Kasiula przypomnij nam dokladnie kiedy masz termin?