Hej.
Agatha bardzo bardzo dziękuję za twoją odpowiedź. Ja mam tak samo jak ty,że w dzień jest ok tylko noce są koszmarne i też bardziej prawa dłoń. Na temat tego żelu poczytam sobie w internecie i prawdobodobnie też sobie go zakupię,bo może sie przydać.
W takim razie czekam niecierpliwie do poniedziałku wieczorka aż napiszesz co ci twój lekarz na ten temat powiedział i tak dalej.
Czekam na wiadomość. Jeszcze raz dzięki wielkie.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.
klaudia2825-09-2009 14:00
Agatha mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie czy ten żel można kupić normalnie w drogeriach czy do nabycia tylko w aptece..??
Pozdrawiam
AGATHA25-09-2009 15:33
Klaudia28 ja akurat kupilam ten zel w aptece i to w sumie przez przypadek bo w zestawie dla przyszlej mamy (tak sie lepiej oplacalo)zalezalo mi bardziej na kremie na rozstepy a dodatkami byl ten zel na nogi, maly kremik na biust i zel do higieny intym.(taka ala probka).Mysle ze w drogeriach tez powinien byc bo generalnie sa kosmetyki AA chociaz u mnie w miescie np.w Rossmanie nie widzialam.Pamietam jeszcze jak na ktorejs z wizyt u ginka pytalam profilaktycznie czy moglabym stosowac na opuchniete nogi Lioton1000 i powiedzial ze nie ma p/wskazan bo prawie nie przenika do krwi ale pozniej zakupilam ten zel AA i Liotonem nie probowalam, wole chyba jednak specjalne preparaty dla ciezarnych.Tak jak mowilam napisze po wizycie w poniedzialek poznym wieczorkiem.pa
klaudia2825-09-2009 16:26
Dziękuję i będę czekać na wiadomość od Ciebie.
MoniaB25-09-2009 18:53
Słonka moje:-) Jaki tu ruch się zrobił:-) Super:-* Obiecuje że odezwę się do Was najszybciej jak będę mogła ale mam problem bo mi internet nie działa i pisze z komórki:-( Obiecuje że wszystko nadrobie:-) Buzki ogromne:-*
MoniaB25-09-2009 20:03
I już wszystko działa:)))Dziewczny myślałam ze mnie cały dzień pokręci jak nie działał net bo tak chciałam tu zajrzec....
Kasia, Klaudia, Monia AGatha, zuzia:)))W koncu nas tu pełno i się to forum ruszyło:)))))Super:)))
Klaudia, Agatha, mam nadzieję ze te dolegliwości wam miną szybko:)))
Monia_1980 zaglądaj do nas częściej, naprawdę brakowało nam dziewuszek do pogaduszek:)))ALe rymy:)))
Zuziu,Pani doktor bez dwóch zdan potwierdziła moje przypuszczenia że to Piotruś, dla mnie oczywiście najważniejsze żeby on był zdrowy:)))Jeśli chodzi o samopoczucie to czuję się bardzo dobrze, choć dalej chce mi się spać, po odstawieniu leków dobrze, bez żadnych komplikacji, 13 października mam badanie glukozy to o którym wcześniej pisałam bo muszę czekać do 24 tygodnia ciązy- wcześniej mi go zrobić nie mogą bo nie wolno im tak obciążać ciężarnych....
Placek dla teściowej chyba był zjadliwy bo juz prawie nic po nim nie zostało, ale powiem Wam że myślałam ze go nie skonczę, tak się zmęczyłam i nogi mnie bolały. Spodem ciasta można było zabic ale i tak wszystkim smakował:)))))
A mężuś czuję delikatnie ruchy, zwłaszcza jak się wieczorem położymy to mały tak szaleje że hey:)))I to najbardziej jak tata rękę na brzuchu położy- ja się śmieje że dziecku ręka taty przszkadza i dlatego tak kopie:)))
Jeśli chodzi o badania, to dużo rozmawialismy z mężem i stwierdziliśmy, ze jeśli Pani doktor mówi że wszystko dobrze, to i my musimy w to wierzyć, oczywiście ja cały czas będę o tym myśleć, ale nie moge się na zapas zamartwiać i zakładać najgorszego....Bo jest dobrze i będzie dobrze:))A 3D nie będziemy mieć bo moja ginka nie ma już sprzętu, a wydawać 200 zl na takie usg w innym gabinecie, zeby zobaczyć powłoki skórne dziecka to stwierdziliśmy że sobie odpuścimy.....Pani doktor powiedziała że takie usg nic nie wnosi, jeśli chodzi o stan zdrowia dziecka, tylko o efekt...Także same rozumiecie..
No ciuszki będą, a co mi będzie jeszcze potrzebne to sobie dokupię:)))Z resztą cały czas dokupuję co mi tam się nawinie:)))))
Wagą staram sie nie przejmować ale czase się nie da:(((No ale nic na to nie poradzę:)))
Oj dziewczyny się strasznie rozpisałam:)))
Zuziu, tak się cieszę że już u Was wszystko dobrze, że Ty już na obrotach pełnych jesteś i dobrze się czjesz bo rzeczywiście miałaś nie ciekawie, ale najważniejsze że juz jest dobrze:)))
Dziewczyny pozdrawiam was i piszcie, piszcie żeby to forum nie nie zmarło znów:))))
Przypominam u mnie kończy sie 21 tydzie ciąży:)))
Miłego weekendu dla Was wszystkich:))
klaudia2826-09-2009 00:18
Monia B ,a u mnie kończy się 22 tydzień ciąży....hihi
Jeśli można zapytać to na kiedy dokładnie masz termin?
Do jutra
MoniaB26-09-2009 09:07
Klaudia, witaj:)))Ty spać w nocy nie możesz?????:))))Ja ledwo do 21 dociągnęłam:))Hehe:)))Jeśli chodzi o termin to według OM mam na 5 luty:)))także pewnie w zbliżonych terminach rodzić będziemy:)))A Ty na kiedy masz???:)))
Pozdrowionka:***
klaudia2826-09-2009 11:25
Hej.
Monia B ...ja mam w sumie dwa terminy wyznaczone pierwszy według ostatniej miesiączki na 15 styczeń a drugi według USG i wielkości dziecka na 22 styczeń (także mam plan A a jak nie wypali to i plan B ....hahhahaha). No w sumie mamy tylko kilka dni różnicy......fajnie ,nie jestem sama.
Pozdrawiam
MoniaB26-09-2009 11:57
Klaudia, ja na razie nie mam jeszcze według usg terminu wyznaczonego. A wogóle moja pani doktor to się już pogubiła w tych obliczeniach ostatnio. Bo na wizycie mówiła że to 19,6 potem że 18,6 a według moich obliczeń to 19,2 i tak właśnie liczę. Dziś jest dokładnie 21,5 tydzien ciąży.
A jak się wogóle czujesz????Jak znosisz ciążę i czy już wiesz czy to synuś czy córcia??Może masz w brzuszku narzeczoną dla mojego Piotrusia????:)))I czy już czujesz ruchy??Ja dosć wcześnie poczułam- w 18 tygodniu- dokładnie 31 sierpnia- mąż się śmieje że dziecko do szkoły się zaczęło szykować to za kopanie się zabrał, haha:))
A jelsi moge zapytać to skąd jesteś???Ja jak pewnie przeczytałaś z Wrocławia:))
Ale się rozpisałam:))
Strasznie się cieszę, że jest ktoś na forum w tym samym etapie ciąży)))Jakoś ją razem będziemy przechodzić:)))
Pozrwiam!!!
Zmykam się ubierać bo grila teściowie robią, a ja jak nie wyjdę z domu to zaraz mi się chce spać:(((
Buźki:***
MoniaB26-09-2009 12:01
Zuziu, ja mam już w domu Pawła- moj mąż, a jak urodzę to będzie i Piotrus taże komplet i żadnej solidarności jajników, ale mi to nie przeszkadza:)))
Ja nie mówię, że będę mić synka tylko że mam synka, bo w końcu on już jest i rośnie w moim brzuszku:)))
Buźki ogromne dla Ciebie i Pawełka:)))Pawełki to świetne chłopaki:))))
Zuzia4426-09-2009 12:25
Monia B - ubierz się ciepło na tego grilla. U nas słoneczko ale tempka niska. Oj jak to fajnie pisać tylko o temperaturze za oknem. Pamiętam że w zeszłym roku o tej porze to w głowie miałam tylko inną tempke :-) - mierzoną codziennie rano przed wstaniem z łóżka. Ale mnie rozbawiłaś tym spodem ciasta. Prawdziwa kobieta. Zawsze zrobi coś z niczego - np. narzędzie do zabijania :-).
Bardzo się cieszę, że czujesz się tak fajnie. A o tym 13-tym Twoim szczęśliwym to pamiętam :-). Będzie Piotruś super piłkarz !!! Ciekawe co on tak tego Twojego M kopie. Czyżby czuł twardą ojcowską dłoń ! A i bardzo dobrze. Raz pokopie mamusie, raz tatusia oby na w późniejszym wieku nie skopały te nasze łobuzy jakiegoś staruszka na ulicy :-). Ale to juz nasz w tym głowa żeby ich dobrze wychować.
Masz rzcję z tymi badaniami 3D. To frajda tylko dla nas. Kiedyś czytałam, że badanie USG - fale które ten apatar wysyła - są nieprzyjemne dla maluszka. Przecież mamy zdjęcia, cudowne wspomnienia z ciąży a przecież jeszcze troszkę i zobaczysz dzieckow realu !!!
Ja ubranka do pierwszego dziecka to miałam od siostry a teraz to bratowa jeszcze mi darowała dużo. To jest super oszczędność choć i tak w sklepach kuszą takie fikuśne, malutkie i słodziutkie i dokupiłam choc sama nie wiem po co :-).
Klaudia28-witam Cię serdecznie. Fajne masz te plany A i B. Ale myślę, że dzidzia urodz się w terminie C :-) .
Zuzia4426-09-2009 12:28
MoniaB- daj poczytać ten Twój ostatni wpis Twojemu M. Pewnie by urósł ze 2 cm pod wpływem ostatniego zdania :-).
To Wasze pierwsze dzieciątko więc jakiś "jajnik" się jeszcze może zjawić w Waszej rodzinie :-). Wiesz ja też jestem zdania, że życie dziecka powinno byc liczone inaczej. Przecież ono w momencie narodzin ma już 9 miesięcy ! I tak jak piszesz ono już jest !!!
A z tego co pamiętam ( z kościoła chyba ) to Piotra i Pawła w kalendarzu jest razem ! Więc będą podwójne imieniny ?
Życzę smacznej kiełbaski :-) .
klaudia2826-09-2009 13:36
Cześć dziewczyny.
Monia B ja się czuję dobrze , ciążę znoszę też dobrze jak narazie , no z wyjątkiem drętwienia i spuchnięcia tej prawej ręki która mi dokucza ok kilku dni ale to dopiero własnie od niedawna a do tej pory było wszytsko ok.
Ruchy dziecka tez już czuje od niecałych 2 tygodni także pierwsze poczułam jakos na poczatku 21 tygodnia.Jesli chodzi o płeć dziecka to niestety jeszcze na sto procent nie wiemy z mężem gdzyz na ostatniej wizycie przy usg dziecko chyba spało i było bardzo skulone i w takiej pozycji że moja lekarka za bardzo nie mogła płci zobaczyć ale mówiła ze chyba bedzie chłopczyk z tego co tam widzi tylko ze to nie jest pewna informacja gdzyz dobrze nie widziała takze nie nastawiamy sie napewno n ata informacje bo przy nastepnym usg moze powiedziec calekim cos innego jak juz dobrze zobaczy ...hahahha.Takze jeszcze nie weim jak z ta narzeczon będzie dla twojego Piotrusia...hahahah. Ale mam pewna propozycje moja siostra własnie niedawno bo 10 wrzesnia ponad 2 tygodnie temu urodziła swoje tez pierwsze dziecko i to wlasniedziewczynaka Dominika moja chrzesniaczka bedzie takze mam juz kandydatke jakby co hahahah a siostra mieszka nie tak daleko az was bo w Strzelcach Opolskich koło Opola takze na radki nie bedzie koszmarnie daleko....hahahah. A ja zawsze chcialam miec coreczke jak to kobieta a teraz skoro moja siostra ma juz corke to ja nawet moge miec syna bedzie po rowno sprawiedliwie hahah i maz sie ucieszy hahahha w sumie obojetnie mi juz teraz byle bedzie zdrowe malenstwo.Jak juz bede wiedziala co mi tam w brzuszku siedzi to dam oczywiscie znac jaka płec i wtedy nad imieniem sie tez konkretnie zastanowimy bo jak narazie jest kilka wersji a wiecej mam na dziewczynke niz na chłopaka ...hahahah.
Jesli chodzi o to skad jestem to z Polski pochodze własnie niedaleko ciebie bo koło Opola ale mieszkam od 6 lat w Niemczech w Hamburg.
A ty we Wrocławiu - fajne miasto,troche znam bo byłam kilka ładnych razy tam i mam znajoma tez tam ktora pracuje na lotnisku w biurze we Wrocławiu.
Życze Ci dzis udanego grillowania,fajnej pogody,ciepło sie ubierz i smacznej kiełbaski i soczku...hihihi.
Ja wlasnie gotuje zupke,potem sprzatanie mieszkanka i o 18 wychodzimy z męzem na imprezke do znajomych.....ja niestety bezalkoholowa imprezke hahahah ale wole opcje ciąza i sok niz opcja drink i bez brzuszka takze luzik.
Zuzia44 ty to pewnie masz racje z tym terminem C ...hahahah tak przewaznie jest takze mysle tez ze urodzi sie dziecko pomiedzy jednym terminem a drugim.........hahah.
Narazie sie nie stresuje bo daleko jeszcze mam do tego , troche czasu jeszcze mam ,ale jak przyjdzie juz grudzien to chyba na zawał bede umierac codzinnie ze strachu ......az do porodu.
Zycze wszystkim zafasolkowanym i nie tylko udanej soboty oraz całego weekendu.
Ale się rozpisałam hihihi.
Pozdrawiam,pa
MoniaB27-09-2009 09:06
Witajcie dziewczynki:)))
Klaudia, bardzo się cieszę,ze się rozpisałaś:)))Kurcze w końcu to forum sie rozruszało:))))Heheh:)))
A jeśli chodzi o narzeczoną to kurcze, tak jak mówisz , do Strzelec Opolskich niedaleko:))Hahah:))))
Zuzia, moj mąż to wie że fajny z niego chłopak, teraz to rośnie każde dwa centymtry jak mały kopie i jak mu gratulują brzuchola;)))
Zaczął tyć razem ze mną a był taki chudzielec:))))Z jednej strony to dobrze a z drugiej troche chrapać zaczął, co mnie dobija bo 7 lat był spokój a tu nagle ja spać nie mogę w nocy, hihi:))))
Dziewczynki, gril był fantastyczny, musiałam się rozbierać a nie ubierać bo u nas we Wrocławiu 20 stopni było, a do słoneczka jeszcze więcej:)))Normalnie tak się najadłam, ze nie miałam siły się ruszać:)))Wieczorem jeszcze wpadł jak przeciąg moj wujek, który obecnie mieszka w Legnicy. Brat mojego taty, jest po prawie i teraz skończył aktorstwo i pracuje w legnickim teatrze:)))Niezła kombinacja:)))
Za chwilkę ide się kąpać bo potem do kościółka i na obiadek do teściówki jak co niedzielę:))))Hihi, jak dobrze ze ona blisko jest bo nieraz to tak mi się gotować nie chce;)))A śmieję się z mężem że kiedyś to nas ścierką przegoni za te obiadki, haha:)))
Także jak pisałam, gril był wspniały, szwagier przyjechał i dwa kartony ciuszków mi przywiózł, także będę miała co robić, będę oglądać i układać, bo na pranie i prasowanie za wcześnie..I będę sobie listę robić co mi brakuję:))
Dziewczyny a jakie wanienki wybrałyście, bądź wybieracie.. Tą standardową wanienkę???Czy taka ze wspornikiem, na którym dziecko się opiera,żeby się nie ślizgać???Bo ja myślałm nad ta drugą ale potem stwierdziłam, że jest mało praktyczna;(((A może macie całkiem inne propozycje???
Agatha, Monia_1980, Kasiula co tam u Was????
Pozdrawiam i spokojnej niedzieli:))
Foxylady27-09-2009 12:28
Witam zafasolkowane kolezanki, pozwolilam sobie wskoczyc na to wasze forum, gdyz po wielu miesiacach staran udalo mi sie zafasolkowac, jak na razie jestem w 5 tyg i czekam na pierwsze zdjecia, L4 mam do poniedzialku 4.10.2009 bo plamie lekko i biore Dupka. Betka przyrosla w ciagu 2 dni 269% co wg ginki jest ok, jutro kolejna betka.
Sposrod was znalazlam jak na razie jedna z forum starajacych sie - Zuzia44 - kochana jestem pod innym pseudo teraz - bylam pod Iskra1 (iskierka) - udalo nam sie dzieki Dostinexowi i zbiciu prolaktyny. Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swego grona.
Buziaki i zycze udanej niedzieli!!
MoniaB27-09-2009 12:52
Foxyland:))Witaj na forum:)))Ja tez na forum dla staraczek byłam przez jakiś czas, i pamiętam Ci pod tym nickiem:))
Ogromne moje gratulacje:)))Ja na początku ciąży też lekko plamiłam i brałam duphaston a teraz czuję się rewelacyjnie:))
Odpoczywaj dużo, nie przemęczaj się i zobaczysz wszystko będzie dobrze:))
No i oczywiście zapraszamy równiez do naszego forum dla zafasolkowanych:)))
Buźki:***
klaudia2827-09-2009 14:49
Hej.
Foxyland serdeczne gratulacje że sie udało i witam serdecznie na forum.
Pozdrawiam
AGATHA27-09-2009 18:47
Foxylady witaj na forum, oczywiscie pamietam Cie z poprzedniego ale pewnie mnie nie kojarzysz bo na szczescie krotko na nim zabawilam, w miesiacu w ktorym sie dopisalam - zaszlam.Ogromne gratulacje, bardzo sie ciesze bo pewnie dla dziewczyn z poprzedniego forum nowa nadzieja rozblysla, takie informacje sa bardzo budujace.A teraz odpoczywaj, ja plamilam w 6t.c.z powodu krwiaka ale ginek nie dal mi zadnych lekow i nawet nie kazal lezec, na szczescie krwiak sie wchlonal i za miesiac juz sladu po nim nie bylo.
A ja jutro wybieram sie do lekarza, mam juz do niego cala liste pytan i obaw wiec odezwe sie po wizycie.
Acha MoniaB apropo wanienki to tez wydaje mi sie to ulepszenie niezbyt wygodne i zdecyduje sie raczej na tradycyjna ale jesli ktoras ma inna opinie to dawajcie.pa
Zuzia4427-09-2009 20:43
Ja tylko na momencik zasiadłam przed kompem i... JA PIERDZIELE... ISKIERKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAK SIĘ CIESZĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kochana GRATULUJĘ i trzymam kciuki żebyś szczęśliwie i spokojnie przeżyła te 9 cudownych miesięcy. Normalnie aż mam łezki w oczach, tak się cieszę, że Wam się udało :-). Ale jeśli ktoś sobie tu jaja robi to zabiję - odnajdę i uduszę. Pamiętam dobrze, jak na forum dla starających się jakiś ktoś pisał, że jest Stokrotką75 i że zmieniła nick na Niezapominajka tylko potem prawdziwa Stokrotka się odezwała ! Ale mam nadzieję, że to naprawdę Ty kochana !!!
Jak widzisz ja już jestem PO ! Sama zobaczysz jak szybko leci czas :-). Nie słyszałam o leku o którym piszesz ale jutro poszperam w necie. Widzę, że trafiłas do dobrego lekarza, ktory się odpowiednio rozprawił z wszelkimi przeciwnościami.
Klaudia - pewnie leczysz kaca po imprezie :-). Za dużo soczku :-) ?
Monia - fajnie, że grill się udał. U nas na południu to wczoraj było troszkę chłodno. Z tymi obiadami to masz super życie. Uśmiechaj się do Teściowej szeroko ! Ja mam wanienkę normalną, najzwyklejszą na świecie i chwalę sobie. Jak maluch był większy to wsadzałam ją do dużej wanny i siedział sobie w niej i dalej kąpał się w niej na siedząco.
Agatha - spisz swoje pytania na kartkę. Ale chyba tak własnie zrobiłaś. Ja do mojego gin. to często z karteczką chodziłam. Bo tam potem to wszystko z głowy ucieka :-). Co cię tak męczy i nurtuje ?
Kasiula - czy dobrze myślę, że jutro nie idziesz do pracy ? !!!!!!!!!!
Anuleczko słonko - napisz choć króciutko , że wszystko u Was dobrze. Myślę o Tobie i Danielku i jakoś martwię się, że tak zamilkłaś.
Ja dziś spałam w ciągu dnia. Noc była ciężka. Pawełek się kręcił i wiercił. Plakał coś często. Dopiero nad ranem przy zmianie pieluszki puścił taką "salwę armatnią" (pierdziołki) i potem już bylo dobrze.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie !!!
Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)
Hej.
Agatha bardzo bardzo dziękuję za twoją odpowiedź. Ja mam tak samo jak ty,że w dzień jest ok tylko noce są koszmarne i też bardziej prawa dłoń. Na temat tego żelu poczytam sobie w internecie i prawdobodobnie też sobie go zakupię,bo może sie przydać.
W takim razie czekam niecierpliwie do poniedziałku wieczorka aż napiszesz co ci twój lekarz na ten temat powiedział i tak dalej.
Czekam na wiadomość. Jeszcze raz dzięki wielkie.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.
Agatha mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie czy ten żel można kupić normalnie w drogeriach czy do nabycia tylko w aptece..??
Pozdrawiam
Klaudia28 ja akurat kupilam ten zel w aptece i to w sumie przez przypadek bo w zestawie dla przyszlej mamy (tak sie lepiej oplacalo)zalezalo mi bardziej na kremie na rozstepy a dodatkami byl ten zel na nogi, maly kremik na biust i zel do higieny intym.(taka ala probka).Mysle ze w drogeriach tez powinien byc bo generalnie sa kosmetyki AA chociaz u mnie w miescie np.w Rossmanie nie widzialam.Pamietam jeszcze jak na ktorejs z wizyt u ginka pytalam profilaktycznie czy moglabym stosowac na opuchniete nogi Lioton1000 i powiedzial ze nie ma p/wskazan bo prawie nie przenika do krwi ale pozniej zakupilam ten zel AA i Liotonem nie probowalam, wole chyba jednak specjalne preparaty dla ciezarnych.Tak jak mowilam napisze po wizycie w poniedzialek poznym wieczorkiem.pa
Dziękuję i będę czekać na wiadomość od Ciebie.
Słonka moje:-) Jaki tu ruch się zrobił:-) Super:-* Obiecuje że odezwę się do Was najszybciej jak będę mogła ale mam problem bo mi internet nie działa i pisze z komórki:-( Obiecuje że wszystko nadrobie:-) Buzki ogromne:-*
I już wszystko działa:)))Dziewczny myślałam ze mnie cały dzień pokręci jak nie działał net bo tak chciałam tu zajrzec....
Kasia, Klaudia, Monia AGatha, zuzia:)))W koncu nas tu pełno i się to forum ruszyło:)))))Super:)))
Klaudia, Agatha, mam nadzieję ze te dolegliwości wam miną szybko:)))
Monia_1980 zaglądaj do nas częściej, naprawdę brakowało nam dziewuszek do pogaduszek:)))ALe rymy:)))
Zuziu,Pani doktor bez dwóch zdan potwierdziła moje przypuszczenia że to Piotruś, dla mnie oczywiście najważniejsze żeby on był zdrowy:)))Jeśli chodzi o samopoczucie to czuję się bardzo dobrze, choć dalej chce mi się spać, po odstawieniu leków dobrze, bez żadnych komplikacji, 13 października mam badanie glukozy to o którym wcześniej pisałam bo muszę czekać do 24 tygodnia ciązy- wcześniej mi go zrobić nie mogą bo nie wolno im tak obciążać ciężarnych....
Placek dla teściowej chyba był zjadliwy bo juz prawie nic po nim nie zostało, ale powiem Wam że myślałam ze go nie skonczę, tak się zmęczyłam i nogi mnie bolały. Spodem ciasta można było zabic ale i tak wszystkim smakował:)))))
A mężuś czuję delikatnie ruchy, zwłaszcza jak się wieczorem położymy to mały tak szaleje że hey:)))I to najbardziej jak tata rękę na brzuchu położy- ja się śmieje że dziecku ręka taty przszkadza i dlatego tak kopie:)))
Jeśli chodzi o badania, to dużo rozmawialismy z mężem i stwierdziliśmy, ze jeśli Pani doktor mówi że wszystko dobrze, to i my musimy w to wierzyć, oczywiście ja cały czas będę o tym myśleć, ale nie moge się na zapas zamartwiać i zakładać najgorszego....Bo jest dobrze i będzie dobrze:))A 3D nie będziemy mieć bo moja ginka nie ma już sprzętu, a wydawać 200 zl na takie usg w innym gabinecie, zeby zobaczyć powłoki skórne dziecka to stwierdziliśmy że sobie odpuścimy.....Pani doktor powiedziała że takie usg nic nie wnosi, jeśli chodzi o stan zdrowia dziecka, tylko o efekt...Także same rozumiecie..
No ciuszki będą, a co mi będzie jeszcze potrzebne to sobie dokupię:)))Z resztą cały czas dokupuję co mi tam się nawinie:)))))
Wagą staram sie nie przejmować ale czase się nie da:(((No ale nic na to nie poradzę:)))
Oj dziewczyny się strasznie rozpisałam:)))
Zuziu, tak się cieszę że już u Was wszystko dobrze, że Ty już na obrotach pełnych jesteś i dobrze się czjesz bo rzeczywiście miałaś nie ciekawie, ale najważniejsze że juz jest dobrze:)))
Dziewczyny pozdrawiam was i piszcie, piszcie żeby to forum nie nie zmarło znów:))))
Przypominam u mnie kończy sie 21 tydzie ciąży:)))
Miłego weekendu dla Was wszystkich:))
Monia B ,a u mnie kończy się 22 tydzień ciąży....hihi
Jeśli można zapytać to na kiedy dokładnie masz termin?
Do jutra
Klaudia, witaj:)))Ty spać w nocy nie możesz?????:))))Ja ledwo do 21 dociągnęłam:))Hehe:)))Jeśli chodzi o termin to według OM mam na 5 luty:)))także pewnie w zbliżonych terminach rodzić będziemy:)))A Ty na kiedy masz???:)))
Pozdrowionka:***
Hej.
Monia B ...ja mam w sumie dwa terminy wyznaczone pierwszy według ostatniej miesiączki na 15 styczeń a drugi według USG i wielkości dziecka na 22 styczeń (także mam plan A a jak nie wypali to i plan B ....hahhahaha). No w sumie mamy tylko kilka dni różnicy......fajnie ,nie jestem sama.
Pozdrawiam
Klaudia, ja na razie nie mam jeszcze według usg terminu wyznaczonego. A wogóle moja pani doktor to się już pogubiła w tych obliczeniach ostatnio. Bo na wizycie mówiła że to 19,6 potem że 18,6 a według moich obliczeń to 19,2 i tak właśnie liczę. Dziś jest dokładnie 21,5 tydzien ciąży.
A jak się wogóle czujesz????Jak znosisz ciążę i czy już wiesz czy to synuś czy córcia??Może masz w brzuszku narzeczoną dla mojego Piotrusia????:)))I czy już czujesz ruchy??Ja dosć wcześnie poczułam- w 18 tygodniu- dokładnie 31 sierpnia- mąż się śmieje że dziecko do szkoły się zaczęło szykować to za kopanie się zabrał, haha:))
A jelsi moge zapytać to skąd jesteś???Ja jak pewnie przeczytałaś z Wrocławia:))
Ale się rozpisałam:))
Strasznie się cieszę, że jest ktoś na forum w tym samym etapie ciąży)))Jakoś ją razem będziemy przechodzić:)))
Pozrwiam!!!
Zmykam się ubierać bo grila teściowie robią, a ja jak nie wyjdę z domu to zaraz mi się chce spać:(((
Buźki:***
Zuziu, ja mam już w domu Pawła- moj mąż, a jak urodzę to będzie i Piotrus taże komplet i żadnej solidarności jajników, ale mi to nie przeszkadza:)))
Ja nie mówię, że będę mić synka tylko że mam synka, bo w końcu on już jest i rośnie w moim brzuszku:)))
Buźki ogromne dla Ciebie i Pawełka:)))Pawełki to świetne chłopaki:))))
Monia B - ubierz się ciepło na tego grilla. U nas słoneczko ale tempka niska. Oj jak to fajnie pisać tylko o temperaturze za oknem. Pamiętam że w zeszłym roku o tej porze to w głowie miałam tylko inną tempke :-) - mierzoną codziennie rano przed wstaniem z łóżka. Ale mnie rozbawiłaś tym spodem ciasta. Prawdziwa kobieta. Zawsze zrobi coś z niczego - np. narzędzie do zabijania :-).
Bardzo się cieszę, że czujesz się tak fajnie. A o tym 13-tym Twoim szczęśliwym to pamiętam :-). Będzie Piotruś super piłkarz !!! Ciekawe co on tak tego Twojego M kopie. Czyżby czuł twardą ojcowską dłoń ! A i bardzo dobrze. Raz pokopie mamusie, raz tatusia oby na w późniejszym wieku nie skopały te nasze łobuzy jakiegoś staruszka na ulicy :-). Ale to juz nasz w tym głowa żeby ich dobrze wychować.
Masz rzcję z tymi badaniami 3D. To frajda tylko dla nas. Kiedyś czytałam, że badanie USG - fale które ten apatar wysyła - są nieprzyjemne dla maluszka. Przecież mamy zdjęcia, cudowne wspomnienia z ciąży a przecież jeszcze troszkę i zobaczysz dzieckow realu !!!
Ja ubranka do pierwszego dziecka to miałam od siostry a teraz to bratowa jeszcze mi darowała dużo. To jest super oszczędność choć i tak w sklepach kuszą takie fikuśne, malutkie i słodziutkie i dokupiłam choc sama nie wiem po co :-).
Klaudia28-witam Cię serdecznie. Fajne masz te plany A i B. Ale myślę, że dzidzia urodz się w terminie C :-) .
MoniaB- daj poczytać ten Twój ostatni wpis Twojemu M. Pewnie by urósł ze 2 cm pod wpływem ostatniego zdania :-).
To Wasze pierwsze dzieciątko więc jakiś "jajnik" się jeszcze może zjawić w Waszej rodzinie :-). Wiesz ja też jestem zdania, że życie dziecka powinno byc liczone inaczej. Przecież ono w momencie narodzin ma już 9 miesięcy ! I tak jak piszesz ono już jest !!!
A z tego co pamiętam ( z kościoła chyba ) to Piotra i Pawła w kalendarzu jest razem ! Więc będą podwójne imieniny ?
Życzę smacznej kiełbaski :-) .
Cześć dziewczyny.
Monia B ja się czuję dobrze , ciążę znoszę też dobrze jak narazie , no z wyjątkiem drętwienia i spuchnięcia tej prawej ręki która mi dokucza ok kilku dni ale to dopiero własnie od niedawna a do tej pory było wszytsko ok.
Ruchy dziecka tez już czuje od niecałych 2 tygodni także pierwsze poczułam jakos na poczatku 21 tygodnia.Jesli chodzi o płeć dziecka to niestety jeszcze na sto procent nie wiemy z mężem gdzyz na ostatniej wizycie przy usg dziecko chyba spało i było bardzo skulone i w takiej pozycji że moja lekarka za bardzo nie mogła płci zobaczyć ale mówiła ze chyba bedzie chłopczyk z tego co tam widzi tylko ze to nie jest pewna informacja gdzyz dobrze nie widziała takze nie nastawiamy sie napewno n ata informacje bo przy nastepnym usg moze powiedziec calekim cos innego jak juz dobrze zobaczy ...hahahha.Takze jeszcze nie weim jak z ta narzeczon będzie dla twojego Piotrusia...hahahah. Ale mam pewna propozycje moja siostra własnie niedawno bo 10 wrzesnia ponad 2 tygodnie temu urodziła swoje tez pierwsze dziecko i to wlasniedziewczynaka Dominika moja chrzesniaczka bedzie takze mam juz kandydatke jakby co hahahah a siostra mieszka nie tak daleko az was bo w Strzelcach Opolskich koło Opola takze na radki nie bedzie koszmarnie daleko....hahahah. A ja zawsze chcialam miec coreczke jak to kobieta a teraz skoro moja siostra ma juz corke to ja nawet moge miec syna bedzie po rowno sprawiedliwie hahah i maz sie ucieszy hahahha w sumie obojetnie mi juz teraz byle bedzie zdrowe malenstwo.Jak juz bede wiedziala co mi tam w brzuszku siedzi to dam oczywiscie znac jaka płec i wtedy nad imieniem sie tez konkretnie zastanowimy bo jak narazie jest kilka wersji a wiecej mam na dziewczynke niz na chłopaka ...hahahah.
Jesli chodzi o to skad jestem to z Polski pochodze własnie niedaleko ciebie bo koło Opola ale mieszkam od 6 lat w Niemczech w Hamburg.
A ty we Wrocławiu - fajne miasto,troche znam bo byłam kilka ładnych razy tam i mam znajoma tez tam ktora pracuje na lotnisku w biurze we Wrocławiu.
Życze Ci dzis udanego grillowania,fajnej pogody,ciepło sie ubierz i smacznej kiełbaski i soczku...hihihi.
Ja wlasnie gotuje zupke,potem sprzatanie mieszkanka i o 18 wychodzimy z męzem na imprezke do znajomych.....ja niestety bezalkoholowa imprezke hahahah ale wole opcje ciąza i sok niz opcja drink i bez brzuszka takze luzik.
Zuzia44 ty to pewnie masz racje z tym terminem C ...hahahah tak przewaznie jest takze mysle tez ze urodzi sie dziecko pomiedzy jednym terminem a drugim.........hahah.
Narazie sie nie stresuje bo daleko jeszcze mam do tego , troche czasu jeszcze mam ,ale jak przyjdzie juz grudzien to chyba na zawał bede umierac codzinnie ze strachu ......az do porodu.
Zycze wszystkim zafasolkowanym i nie tylko udanej soboty oraz całego weekendu.
Ale się rozpisałam hihihi.
Pozdrawiam,pa
Witajcie dziewczynki:)))
Klaudia, bardzo się cieszę,ze się rozpisałaś:)))Kurcze w końcu to forum sie rozruszało:))))Heheh:)))
A jeśli chodzi o narzeczoną to kurcze, tak jak mówisz , do Strzelec Opolskich niedaleko:))Hahah:))))
Zuzia, moj mąż to wie że fajny z niego chłopak, teraz to rośnie każde dwa centymtry jak mały kopie i jak mu gratulują brzuchola;)))
Zaczął tyć razem ze mną a był taki chudzielec:))))Z jednej strony to dobrze a z drugiej troche chrapać zaczął, co mnie dobija bo 7 lat był spokój a tu nagle ja spać nie mogę w nocy, hihi:))))
Dziewczynki, gril był fantastyczny, musiałam się rozbierać a nie ubierać bo u nas we Wrocławiu 20 stopni było, a do słoneczka jeszcze więcej:)))Normalnie tak się najadłam, ze nie miałam siły się ruszać:)))Wieczorem jeszcze wpadł jak przeciąg moj wujek, który obecnie mieszka w Legnicy. Brat mojego taty, jest po prawie i teraz skończył aktorstwo i pracuje w legnickim teatrze:)))Niezła kombinacja:)))
Za chwilkę ide się kąpać bo potem do kościółka i na obiadek do teściówki jak co niedzielę:))))Hihi, jak dobrze ze ona blisko jest bo nieraz to tak mi się gotować nie chce;)))A śmieję się z mężem że kiedyś to nas ścierką przegoni za te obiadki, haha:)))
Także jak pisałam, gril był wspniały, szwagier przyjechał i dwa kartony ciuszków mi przywiózł, także będę miała co robić, będę oglądać i układać, bo na pranie i prasowanie za wcześnie..I będę sobie listę robić co mi brakuję:))
Dziewczyny a jakie wanienki wybrałyście, bądź wybieracie.. Tą standardową wanienkę???Czy taka ze wspornikiem, na którym dziecko się opiera,żeby się nie ślizgać???Bo ja myślałm nad ta drugą ale potem stwierdziłam, że jest mało praktyczna;(((A może macie całkiem inne propozycje???
Agatha, Monia_1980, Kasiula co tam u Was????
Pozdrawiam i spokojnej niedzieli:))
Witam zafasolkowane kolezanki, pozwolilam sobie wskoczyc na to wasze forum, gdyz po wielu miesiacach staran udalo mi sie zafasolkowac, jak na razie jestem w 5 tyg i czekam na pierwsze zdjecia, L4 mam do poniedzialku 4.10.2009 bo plamie lekko i biore Dupka. Betka przyrosla w ciagu 2 dni 269% co wg ginki jest ok, jutro kolejna betka.
Sposrod was znalazlam jak na razie jedna z forum starajacych sie - Zuzia44 - kochana jestem pod innym pseudo teraz - bylam pod Iskra1 (iskierka) - udalo nam sie dzieki Dostinexowi i zbiciu prolaktyny. Mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swego grona.
Buziaki i zycze udanej niedzieli!!
Foxyland:))Witaj na forum:)))Ja tez na forum dla staraczek byłam przez jakiś czas, i pamiętam Ci pod tym nickiem:))
Ogromne moje gratulacje:)))Ja na początku ciąży też lekko plamiłam i brałam duphaston a teraz czuję się rewelacyjnie:))
Odpoczywaj dużo, nie przemęczaj się i zobaczysz wszystko będzie dobrze:))
No i oczywiście zapraszamy równiez do naszego forum dla zafasolkowanych:)))
Buźki:***
Hej.
Foxyland serdeczne gratulacje że sie udało i witam serdecznie na forum.
Pozdrawiam
Foxylady witaj na forum, oczywiscie pamietam Cie z poprzedniego ale pewnie mnie nie kojarzysz bo na szczescie krotko na nim zabawilam, w miesiacu w ktorym sie dopisalam - zaszlam.Ogromne gratulacje, bardzo sie ciesze bo pewnie dla dziewczyn z poprzedniego forum nowa nadzieja rozblysla, takie informacje sa bardzo budujace.A teraz odpoczywaj, ja plamilam w 6t.c.z powodu krwiaka ale ginek nie dal mi zadnych lekow i nawet nie kazal lezec, na szczescie krwiak sie wchlonal i za miesiac juz sladu po nim nie bylo.
A ja jutro wybieram sie do lekarza, mam juz do niego cala liste pytan i obaw wiec odezwe sie po wizycie.
Acha MoniaB apropo wanienki to tez wydaje mi sie to ulepszenie niezbyt wygodne i zdecyduje sie raczej na tradycyjna ale jesli ktoras ma inna opinie to dawajcie.pa
Ja tylko na momencik zasiadłam przed kompem i... JA PIERDZIELE... ISKIERKA !!!!!!!!!!!!!!!!!!! TAK SIĘ CIESZĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kochana GRATULUJĘ i trzymam kciuki żebyś szczęśliwie i spokojnie przeżyła te 9 cudownych miesięcy. Normalnie aż mam łezki w oczach, tak się cieszę, że Wam się udało :-). Ale jeśli ktoś sobie tu jaja robi to zabiję - odnajdę i uduszę. Pamiętam dobrze, jak na forum dla starających się jakiś ktoś pisał, że jest Stokrotką75 i że zmieniła nick na Niezapominajka tylko potem prawdziwa Stokrotka się odezwała ! Ale mam nadzieję, że to naprawdę Ty kochana !!!
Jak widzisz ja już jestem PO ! Sama zobaczysz jak szybko leci czas :-). Nie słyszałam o leku o którym piszesz ale jutro poszperam w necie. Widzę, że trafiłas do dobrego lekarza, ktory się odpowiednio rozprawił z wszelkimi przeciwnościami.
Klaudia - pewnie leczysz kaca po imprezie :-). Za dużo soczku :-) ?
Monia - fajnie, że grill się udał. U nas na południu to wczoraj było troszkę chłodno. Z tymi obiadami to masz super życie. Uśmiechaj się do Teściowej szeroko ! Ja mam wanienkę normalną, najzwyklejszą na świecie i chwalę sobie. Jak maluch był większy to wsadzałam ją do dużej wanny i siedział sobie w niej i dalej kąpał się w niej na siedząco.
Agatha - spisz swoje pytania na kartkę. Ale chyba tak własnie zrobiłaś. Ja do mojego gin. to często z karteczką chodziłam. Bo tam potem to wszystko z głowy ucieka :-). Co cię tak męczy i nurtuje ?
Kasiula - czy dobrze myślę, że jutro nie idziesz do pracy ? !!!!!!!!!!
Anuleczko słonko - napisz choć króciutko , że wszystko u Was dobrze. Myślę o Tobie i Danielku i jakoś martwię się, że tak zamilkłaś.
Ja dziś spałam w ciągu dnia. Noc była ciężka. Pawełek się kręcił i wiercił. Plakał coś często. Dopiero nad ranem przy zmianie pieluszki puścił taką "salwę armatnią" (pierdziołki) i potem już bylo dobrze.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie !!!
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?