Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
MoniaB
MoniaB 30-09-2009 09:21

Foxylady, tym że ja wszystko przekręcam to się nie przejmuj:))Mi przy tej ciąży to na oczy padło, haha:)))Pisałam ostatnio ze robię placek i że spód wyszedł do zabijania, taki twardy a dlaczego??Bo mi się ubzduralo ze jak pisze 3/4 szklanki mąki to jest to samo co 3-4 szkalnki mąki:)))Oprócz tego ostatnio kupiłam sobie żel do mycia twarzy, ale że cholernie piekło to go nie używam, dopiero ostatnio jak się kąpałam i chciałam go wziąć szwagierce to zauważyłam ze to żel dla facetów:)))hihihihihi

Także się nie przejmuj że przekręcam Twój login bo to u mnie normalne- czytam dobrze, a piszę już poprzekręcane:)))

A jak się wogóle czujesz????Mam nadzieję ze plamienia ustały:)))

Zmykam robić śniadanko bo synus chyba zglodniał i coraz mocniej kopie:))A mnie to tak ssie w żoładku że hey:)))

MoniaB
MoniaB 30-09-2009 11:48

Co tu tak cicho????Dziewczyny, a ja dzis przez przypadek dowiedziałam się że dziś jest dzien chłopaka:))Hihi.....

Foxylady
Foxylady 30-09-2009 11:52

Hej MoniB, no to ladnie namieszalas sobie z tym zelem hihihihi. Jesli chodzi o samopoczucie to plamienie mi ustalo, ale za to zaczynaja sie nudnosci i to nie poranne ale 24/7 i dodatkowo od 3 dni nie spie tak rwa mnie nogi, bol juz dzis w nocy byl nie do zniesienia, jakby mi ktos zyly wyrywal, biore magnez, maz masowal mi nogi, krzyz tez lekko pobolewa, no ale cala noc kwiczalam z bolu takiego tempego, zadna pozycja nie pomagala, nawet nogi w gorze itp, o 5 rano wzielam paracetamol, ktory ginka pozwolila brac w ciazy na ewentualnosc i ulzylo. Dopiero co wstalam, wiec przynajmniej pospalam, ale zaraz dzownie do kolzeanki ginki po konsultacje co mam robic bo moja ginka jest chora (zapalenie strun glosowych) i bedzie dopiero w poniedzialek.
Poradzcie dziewczyny moze wy czy mialyscie takie bole i jak sobie radzilyscie?

dziekuje i buziaki sle srodowe!

MoniaB
MoniaB 30-09-2009 12:02

Foxylady to co ja teraz wyprawiam to ludzkie pojęcie przechodzi:))))Mąż sie smieje ze musi mi teraz na ręce patrzeć np żebym mu czasem soli do kawy nie wsypała albo wody nie posłodziła, jeśli trzeba ją posolić, hihihi:*****

Wiesz co, ja to szczerze niewiele mogę się wypowiedzieć ponieważ ja nie miałam żadnych mdłości , nudności i innych przykrych rzeczy, tylko spanie i siusianie:)))Dlatego moze któraś z dziewczyn Ci pomoże, jeśli się obudzą, hihi;****

Ale bardzo dobrze że zdecydowałaś się zadzwonić i skonsultować, najlepiej zawsze doradzi lekarz:)))I bardzo się cieszę,że plamienia ustały, a nudności przetrwasz:)Dla naszych maleństw wszystko:))))

Biorę się w końcu za coś...Pranie zrobiła, obiad muszę zrobić a jeszcze miedzy czasie sprzątam:)))A wpiatek jadę do domku do moich rodziców i już się doczekać nie mogę:)))

Miłego dzionka Ci życzę i wszystkim dziewczynom:)))

Foxylady
Foxylady 30-09-2009 18:07

Hej kochane, jesli chodzi o mnie to nie obylo sie bez wizyty kontrolnej w szpitalu - przez te nogi i krzyz, lekarz mowi ze to normalne, ciaza za wczesna by cos zobaczyc na usg (nic nie bylo, jakis tam przeswit tylko), macicy powiekszona jak na ciaze.
Mam lykac kwas foliowy, magnez i brac gdy trzeba paracetamol na bol. i czekac, bo dzidzie widac dopiero przy 1500 bhcg. Zbadal tez i wykluczyl pozamaciczna, mam odpoczywac i niestresowac sie. to tyle, teraz ide cosik przekasic i pospac troche ;) buziale

Zuzia44
Zuzia44 30-09-2009 19:02

Cześć słonka. Na chwilke tu jestem. I nawet teraz na kolanach bujam Pawełka. Mamy koszmarny dzień. Mam nadzieję, że jutro dam radę Was poczytać i opisać moje problemy.
Pozdrawiam !

Zuzia44
Zuzia44 01-10-2009 09:22

Witam.
Iskierko cieszę się bardzo, że plamienia ustały. To jest strasznie stresujące jak wiesz, że w środku masz dzidzinkę a tu krew. Ja się strasznie bałam, że fasolka popłynie. Na te bóle to niestety nic nie potrafię doradzić. Mnie bolały plecki bardzo ale to w 3 trymestrze. Będzie dobrze, to minie na pewno. A narazie ciesz się, że gin wykluczył ciążę pozamaciczna. Mnie właśnie mój gin ostrzegał, że plamienie we wczesnym stadium ciąży może właśnie to oznaczać. Więc super !
Monia - tyś powinna zawsze i wszędzie chodzić z ochroniarzem. Pod koniec ciąży to Ty dziewczyno nie będziesz wiedziała jak się nazywasz :-). Będziecie mieli bardzo mądrego Piotrusia - bo już mamie rozum podkrada ! U Ciebie dużo dobrych wiadomości - wyniki badań - super ! A tarczycą się tak nie przejmuj. Wyniki są bardzo blisko normy. Myślę, że jak każda z nas zrobiłaby testy to większość miałaby odchylenia. Masz dobrego lekarza gin prowadzącego no i swojego stałego endokrynologa. Myślę, że dzidzi jest w Tobie i tak bardzo dobrze - pod warunkiem, że tata się nie zbliża ze swoją ręką :-).
Anuleczko - oj taki nasz los młodych mam, że nad talerzem zawsze musimy kąbinować i mysleć czy można czy nie wolno. Karmienie w terenie jakoś mnie nie dziwi. Uważam, że zawsze można się przysłonić i zrobić to w miarę dyskretnie. No a przecież to jest właśnie komfort cyca - że mamy mleczko zawsze i wszędzie ze sobą. Cieplutkie i świeże. Mój kolega z pracy niedawno ( hahaha - jak jeszcze pracowałam więc już trochę dawno ) powiedział mi, że jego żona karmiła małego podczas mszy w kościele. To akurat wg mnie już przegięcie ! Jesli chodzi o prasowanie ubranek to ja akurat lubię prasować. Wszystko wychodzi takie gładziutkie, pachnące, ładniutkie. Więc : pieluszki przy pierwszym potomku i teraz też prasuję przez 5-6 pierwszych tygodni. One i tak nie mają kontaktu ze skórą - bo jest pampers. Potem tylko je "naciągam" na boki i składam. Natomiast ubranka - śpiochy, body, kaftaniki - prasuję od zawsze i na zawsze.
Ja wczoraj miałam kryzys laktacjny. Noc znowu była koszmarna. Pawełek budził się 2 razy na 1,5 godziny a nad ranem od 6 już wcale nie spał. I cycał i ciągnął i "mamlał". Jak zassał, to pociągnął dwa razy i zasypiał. Jak mu wyjęłam z byzi cyca to zraz się budził i płakał. No i tak w kółko. Ale mnie strasznie zaczęły szczypać brodawki. Ból dość mocny. W południe dałam mu 90 mll mieszanki. Wypił z butelki ale potem zachowywał się bardzo niespokojnie aż w końcu zwymiotował. Wogóle ślinę mial jakąś gęstą, taka aż piana mu się robiła. Po południu dałam mu herbatki z kopru włoskiego (z hippa od 1 tygodnia życia). Wypił 50 mll ze smakiem. Potem troszke się uspokoił. Więc chyba znalazłam przyczynę - podawać herbatkę. Bałam się, że po zassaniu butelki nie będzie umiał złapać piersi ale na szczęście moje mleczko nadal mu smakuje. Wkońcu wczoraj udało nam się zdrzemnąć 1,5 godz. To po dwóch nieprzespanych nocach było dla mnie wielką nagrodą.
Ciężarówki drogie - dobre rady kobiety po przejściach:
1. Najedzcie się kapusty aż Wam się zdrzydnie i schabowe do tego
2. Śpijcie, śpijcie i śpijcie - póki możecie.

Życzę Wszystkim miłego dzionka.

MoniaB
MoniaB 01-10-2009 09:40

Zuziu kochana:))Wspólczuję tych nieprzespanych nocy, ale z drugiej strony jakie inne mamy wyjscie jak nie ciągła obecność przy naszych maluszkach???:))Mam nadzieję że będzie coraz lepiej:)
Jeśli chodzi o kapustę i schabowe to ja nadrabiam nadrabiam ile mogę:)Ale i tak czekam na kapuste z grochem mojej mamy na wigilie:)))A śpie juz chyba za dużo bo plecy bolą już i nie mogę leżeć w tym łóżku:(((((
Z tym ochroniarzem to masz absolutną rację:)))Nieraz to u nas jet tyle śmiechu bo oczywiście ja coś przekręce albo nie tak usłyszę i już jest łach na całego:))hehe....A jeszcze nie daj Boże zrobię coś nie tak to mam posprzątane:)))Oby miała racje z tym podkradaniem rozumku przez mojego synka:****Hihihihihihi
Jeśli chodzi o tarczycę to tez myślę ze na razie nie ma co stresować, za tydzien wizyta to sie wszystkiego dowiem:))Ale chyba potwierdziły się przypuszczenia doktorki dlaczego jestem osłabiona i tak okropnie ciągle chce mi się spać:(((A za dwa tygodnie mam test obciążenia glukozą-tego to normalnie nie zniosę.....

Foxylady bardzo się cieszę że plamienia ustały, i że zdecydowałaś się na kontrolę w szpitalu:))Przynajmniej się uspokoiłaś i upewniłaś że wszystko jest dobrze:))I zobaczysz, niedługo już zobaczysz serduszko swojego maleństwa i taką maleńką fasoleczkę:))))Odpoczywaj i nie przejmuj się:)))

A co u pozostałych dziewczynek?????Odzywajcie się?????Klaudia, Kasiula, Agatha, Monia_1980, Anuleczka:))

Zuziu, Aniu wasze rady są tu bezcenne:)))

anuleczka
anuleczka 01-10-2009 13:25

Zuziu ja tez ci współczuję tych nieprzespanych, niespokojnych nocy, bo sama wiem jak to jest. Mój Daniel od paru dni, regularnie o 5 rano, budzi się i płacze i wygina do czasu aż zrobi kupę. Problem w tym,że już nie mam pomysłu po czym go brzuszek boli bo bardzo ale to bardzo uważam co zjadam. A on i tak skreca się i marudzi. Biedne te nasze dzieciaczki :(...najczęściej pomaga mu to,że biorę go na rączki, on się uspokaja lekko pojękując i napinając brzuszek wali w pieluszkę. chyba znowu wrócę do spozywania jabłka z marchewką i przepijać to będę wodą.

A ja pieluszki przestałam w tym tygodniu prasować a ubranka prasuję tylko te wyjściowe (tak to nazwę) i te które są bardzo wymiętolone, mimo iż też lubie mieć wszystko ładnie wyprasowane.

Dzisiaj byłam z Danielkiem na aerobiku :), myslałam że to będą spotkania dla mam , takie tam pogaduchy i ćwiczenia dla maluchów a tu guzik!! aerobik dla mam. Kurczę tak w kość dostałam,ze mam teraz zakwasy!!!! kiedys chodziłam na aerobik ale to było daaaaawno temu i forma juz nie ta co kiedyś! No ale trzeba się wziąć za siebie i wrócić do kondycji sprzed ciązy. Zamierzam do tego w zaciszu domowym robić brzuszki aby zgubić tą galaretkę z brzuszyska. Oj tylko czy mi się zechce po calym dniu z maluchem??

monia--rady???? hmmm: moja to na pewno te dwie które Zuzia podała, a dodatkowo dodam przytulasy z mężusiami bo potem to już nie ma się tyle czasu i ochoty. Dziecko przede wszystkim :), poza tym wychodź jak najwiecej i najczęściej do kina, restauracji bądź kafejek, odwiedzaj znajomych--ruszaj z domu, bo potem siedzieć będziesz na tyłku (przez jakis czas na jednym półdupku ;) ) z dzieciakiem na ręku, spacerki to bedą jedyną rozrywką a w Twoim przypadku poród w zimie więc się nie nałazisz....
buziaki

ps. zuziu a może Pawełak poprostu potrzebuje Twojej bliskości i dlatego domaga się cycusia i zaraz zasypia???? ja tak miałam na poczatku. Daniel non stop wisiał mi na cycu....

klaudia28
klaudia28 01-10-2009 23:48

Hej dziewczyny.
Sorki że się nie odzywam ale mam małe urwanie głowy,od jutra zaczynamy remoncik sypialni dlatego nie będę miała zbytnio czasu żeby tu zaglądać przez najbliższe 3-4 dni,ale potem wracam ....hihi.
Oczywiście w poniedziałek po wizycie u lekarza dam znać co mi powiedziała moja lekarka na te drętwienia ręki.
Dziś już część mebelków mąż wyniósł tzn.szafę,komode i TV .Jutro jeszcze łóżko i szafki nocne i można działać po mału ,będziemy nowy kolorek na ściany malować i panele na podłogę kłaść tzn mąż będzie...hihi a potem meble chce inaczej ustawić niż były w ten sposób znajdzie sie jeszcze miejsce żeby i łóżeczko dziecięce wstawić......jupi,bo już mam od miesiąca kupione a stało w kartonie cały czas a tak sobie już złóżone pobędzie i te 3 miesiące poczeka na lokatora....hihihihi.
Ok uciekam spać nie przynudzam dłużej.
Jak będe miała czas to będe pisać jak prace remontowe idą hehehe.

Pozdrawiam i dobranoc, buziaki

MoniaB
MoniaB 02-10-2009 11:29

Dziewczynki:)))
Życzę wam miłego weekendu a mamuskom spokojnego weekendu ze swoimi maluszkamni i dużo snu:)))

Ja już się prawie kończę pakować i czekam aż mąż z pracy wróci i jedziemy do mamusi:)))Hihihihi

"Nie ma jak u mamy....."hihihi, mój synuś chyba czuje moje podekscytowanie bo od wczoraj jest taki aktywny że hey:)))Spokojnie usiaść nie mogę:))

Ale dziś się coś nie bardzo czuję, troche mnie gardło boli i mi niedobrze, mam nadzieję ze sie gdzieś nie nabawiłam jakiegoś chorubska:(((

Trzymajcie się dziwczynki cieplutko:))Buźki:****

AGATHA
AGATHA 02-10-2009 14:32

MoniaB zycze udanego pobytu u mamy, odpoczywaj ile wlezie no i strzez sie choroby bo pogoda chyba jej sprzyja.

Klaudia28 oczywiscie czekam na Twoja odpowiedz od ginka a tymczasem moge zyczyc aby remoncik sie udal w miare szybko bo ja osobiscie nie lubie remontow i tego calego balaganu a potem tyle sprzatania ale efekty warte sa takiej pracy.Pozdrawiam

klaudia28
klaudia28 02-10-2009 14:58

Hej.
Monia B ja życze Ci udanego pobytu u mamy. A na jak długo jedziesz? Na weekend czy na dłużej?
Wszystkim dziewczynom życzę udanego weekendu. Dla mnie będzie pracowity z powodu remontu.
Agatha masz zupełna racje jesli chodzi o remonty,zgadzam sie z Tobą całkowicie i dziekuję. Ja tez mam nadzieje że długo to nie potrwa.
Pozdrawiam

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 02-10-2009 17:43

Witajcie:)
może niektóre z Was mnie pamiętają-
już raz byłam na tym forum w tym roku ale nie zagościłam długo.

Tym razem mam nadzieję, że na dobre tu się rozgoszczę bo inaczej nie planuję:):):)

Dziś odebrałam środowy wynik bety=610,48 mIU/ml, w ubiegły czwartek wynik bety wynosił 27,5 więc chyba dobrze przyrasta. Jestem w 6 tc.
Od poniedziałku przebywam na zwolnieniu bo pojawiło się leciutki plamienie- mój gin kazał szybko jechać do szpitala, tam mnie przebadali i uspokoili, bo okazało się, że nie ma krwawienia. Widziałam, już swoją fasoleczkę a właściwie groszeczek, który w poniedziałek miał 3mm:):):):) świetne uczucie.
Gin powiedział, że do 3 miesiąca nie mam myśleć o pracy więc...... nie myślę:):):)

Powiem Wam, że ja już straciłam nadzieję na dzidzię . Po dwóch cyklach z Clo nie dociągnęłam trzeciego bo stwierdziłam, że to nie ma sensu bo na mnie nie działa. Odrzuciłam wszystko- Clo, wyliczenia, ustaliliśmy z M, że nie będziemy się starać, że tak ma widocznie być, a tu........ w dzień przed naszą 5 rocznicą ślubu niespodzianka- test ciążowy z dwoma kreseczkami. Możecie sobie wyobrazić jaka była i jest nasza radość:):):)
Ale najbardziej w tym wszystkim pomogły mi modlitwy do św. Dominika i pasek od sióstr zakonnych. Wiara jednak czyni cuda, trzeba jednak w to wierzyć.

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 02-10-2009 17:45

Witam nowe i "starsze"- te znane mi wcześniej koleżanki.

Foxylady- Ciebie również witam, nie wiedziałam, że Ty to iskierka:):):) ale fajnie........:):):):) że się w końcu spotkałyśmy już jako zaciążone i nawet jesteśmy w zbliżonym tygodniu ciąży. Ty jesteś "o tydzień" chyba "starsza" z ciążą:):):)

Pozdrawiam Was wszystkie:):):)

Foxylady
Foxylady 02-10-2009 17:49

Hej Agnieszko 79, ja ciebie jak najbardziej pamietam, bylam na forum pod pseudo - iskra - i utkwily mi w pamieci twoje zaproszenia na kawusie i gawedy.
Ciesze sie ze ci sie udalo, jestesmy w tymsamym tygodniu co ty - wg miesiaczki to 6ty - ostatnia malpa 26/08/09, wizyte mam w poniedzialek by obejrzec groszka, tez plamilam i jestem na zwolnieniu ktore mam azamiar przedluzac jesli nawet nie do kocna ciazy, juz jedna stracilam wiec dmucham na zimne.

zdrowk zdrowka zycze i gratuluje!!a

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 02-10-2009 17:56

Foxylady:)
wiec w poniedziałek na pewno zobaczysz już swoje maleństwo- super:):):) zobaczysz ile emocji.
Ja kolejną wizytę mam dopeiro 14 października ale czas szybko biegnie więc na pewno się doczekam.
A Ty kochana bierz zwolnienie i się nie oglądaj. Tak jak powiedział mój gin- Ty również- przynajmniej do 3 m-ca nie myśl o pracy. Nie ma co się przemęczać, praca teraz nie jest ważna. Teraz najważniejsze są nasze maleństwa. I tylko to się liczy.

W takim naszym cudownym stanie- i w związku z wolnymi dniami-będziemy się teraz często tu widywać.

Byłam dziś na spacerze dwukrotnie i powiem Tobie, ze ten drugi raz to było mi za ciężko. Szybko się męcze.
Co do mdłości to od początku praktycznie je mam cały czas przez cały dzień, nawet w nocy gdy się przebudzę to jest mi okropnie niedobrze.
Wyczytałam ostatnio w gazetach dla kobiet w ciąży, że korzeń imbiru pomaga. Uciera się 1 cm korzenia imbiru do tego dodaje się łyżeczkę miodu i 2 krople cytryny. Mnie smakuje dobrze i faktycznie mniej mnie po tym mdli. Choć nie na każdego pewnie to działa.

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 02-10-2009 17:59

Foxylady:)
ja ostatnią @ miałam 28 sierpnia- więc faktycznie jesteśmy w tym samym tygodniu. Dwa dni mamy różnicy:) Niesamowite no nie:):):):) ale się cieszę:):):)

AGATHA
AGATHA 02-10-2009 19:11

Agnieszkaadres79 bardzo sie ciesze i gratuluje!! Naprawde dostaliscie z mezem cudowny i wymarzony prezent na 5rocznice slubu.Pamietam Twoja historie i tym bardziej sie ciesze i witam w gronie zafasolkowanych.Teraz nic tylko odpoczynek odpoczynek i slodkie leniuchowanie. Tak sobie mysle ze moze odstawienie Clo w jakims sensie pomaga jeszcze przez kolejny miesiac bo ja pamietam ze bralam przez jeden cykl, nie udalo sie wiec postanowilam ze sobie miesiac daruje i zaczne ponowna kuracje pozniej i udalo sie akurat w tym pozbawionym clo m-cu ale to taka moja teoria bo rownie dobrze moglo zadzialac puszczenie na luz i modlitwy (w moim przypadku do Papieza naszego).Najwazniejsze jednak ze sie udalo. Pozdrawiam

MoniaB
MoniaB 03-10-2009 09:45

Agnieszkaadres:))Witaj na forum:)))Gratuluję i życze wszytskiego dobrego dla Cibie i groszka:))))

Jak się ciesze ze coraz wiecej ns tutaj:)))

Ja juz u mamusi:)))Hihi, dpoczelam jak nigdy w nocy a wczoraj dosc dlugo jechalismy bo az 7 godzin takie byly korki:(((Zazwyczaj jezdzimy maksymanie 5...Ale jakos dojechalam:)))

Odezwe sie do was jak wrócę a wracamy w poniedialek:)))Teraz zmykam się kąpać i odwiedzić babcie bo juz sie mnie ponoc doczekac nie moze:)))Zawsze powtarza ze ja to jestem jej najwspanialsza wnuczka, hihih:))Mimo ze wszystkie wnuki jednakowo traktuje:))))

Milego dnia wam zycze:))

Odpowiedz w wątku