cześć dziewczyny
ja to się niepotrzebnie tak szybko chwaliłam,że mi nic nie jest :(...mam mdłości i to potworne, nie mogę nic jeść ani pić na szczęście nie wymiotuję (staram się nie dopuścić do tego) ale mało mi brakuje, od paru dni nie miałam siły nawet na kompa zagladnąć..więc dziewczynki dołączyłam do was (ayah, wercia24 i inne)
pozdrawiam i zmykam do łóżka bo mi niedobrze.papa
pepkasia20-11-2008 19:37
Dzisiaj pierwszy raz moja kruszynka obudziła mnie w nocy swoimi kopniakami, miałam wrażenie że chcę już wyjść :) Dokładnie od dzisiaj za dwa miesiące termin porodu, boję się, na szczęście to pierwszy mój bobas i nie wiem co mnie czeka.
ewera121-11-2008 09:26
Pepkasiu, może Cie pocieszę, że podobno wcale nie musi być tak strasznie:) Moja koleżanka rodziła w styczniu i po wszystkim powiedziała mi że jeśli tak wyglądaja porody to ona może rodzić częściej:) W ciągu pół godziny od rozpoczęcia się akcji porodowej Jej synek był już z nią. Nawet dobrze nie zdąrzyła się zorientować że jest już po wszystkim:) Ja mimo że jestem dopiero w 15 tc czasem też mam takie myśli że boję sie porodu ale wtedy zawsze myślę o tej koleżance i od razu mi lepiej:)
AsiaN21-11-2008 09:37
witajcie dziewczynki,melduje się że dołanczam do was,jestem w 10 tyg ciazy :)
wercia2421-11-2008 10:55
WITAM! WCZORAJ MIAŁAM KOSZMAR ,WYMIOTOWAŁAM I TAK SOBIE PODRAZNIŁAM GARDŁO I CAŁĄ CZĘŚĆ DO ŻOŁĄDKA ŻE MASAKRA.PIEKŁO MNIE MASAKRYCZNIE NIE MOGŁAM SLINY PRZEŁKNĄĆ.MDŁOŚCI DALEJ......ZWAZYŁAM SIE DZIS I SZOK SCHUDŁAM 2 KG.JESTEM SZCZUPŁA WIĘC TROSZKE SIĘ TYM PRZEJMUJE.ALE NIECH TYLKO MINĄ MI TE MDŁOŚCI I WYMIOTY I BRAK APETYTU,TO WSZYSTKO NADROBIE....;-)POZDRAWIAM
anna198321-11-2008 17:46
Witam Was dziewczynki! Ja również postanowiłam do Was dołączyć. Ale naskrobałyście. Nie przeczytałam jeszcze wszystkiego ale obiecuję, że poczytam wtedy trochę Was poznam. Jestem w ..... no właśnie nie wiem w którym tygodniu ciąży. Jest to nie lada zagadka... pokrótce opowiem. w tym miesiącu @ już nie miałam, w poprzednim miałam ale krótszą i dziwną taką więc możliwe że już wtedy byłam w ciąży. Myślałm że lekarz rozwieje moje wątpliwości ale się pomyliłam... okazało się, że moje tyłozgięcie macicy (ogólnie niby nie ma znaczenia) powoduje, że jest ona trudniejsza do wybadania a tym samym lekarz nie jest w stanie określić tygodnia ciąży. Dał mi skierowanie na badania i kazał się zjawić 11 grudnia. Tak w ogóle jeśli chodzi o objawy to (zeby nie zapeszyc)jak na razie nic mi nie jest. poza zmeczeniem , czasami bólami brzucha i piersi to narazie luzik. Pozdrawiam
anna198321-11-2008 18:07
A w ogóle to jestem przeziębiona i trochę mnie to martwi. mam tydzień leżec w łóżku, pić herbatki z malin i z lipy, jeść cebulę czosnek, brać wapno i witaminę c - zalecenia lekarza. I w dodatku zrobiły mi się jakieś krostki na twarzy, takie malutkie jak kaszka. Nie mam pojęcia od czego i co to w ogóle....???????? troche mnie to martwi. Poszłabym do lekarza ale nie moge wychodzić z łóżka, mam leżeć. Pozdrawiam was wszystkie.
anuleczka21-11-2008 18:19
AsiaN i anna1983 WITAM WAS WSRÓD NAS :D--jest nas coraz więcej...dzisiaj mija mi 8 tc, od jutra zaczynam 9 :)..dzisiaj czuję się już zdecydowanie lepiej...ale apetyt jeszcze nie wrócił....pozdrawiam pozostałe dziewuszki
Akszeinga121-11-2008 20:45
Witam nowe forumowiczki!
<AsiuN widzę, że będziemy miały zbliżone terminy porodu bo ja jestem w 11 tyg. Zresztą prawie wszystkie tutaj urodzimy w podobnym terminie.
<Ania1983 też byłam przeziębiona i tylko stosowałam domowe sposoby, dodam że bardzo długo się leczy przeziębienie i jeszcze czuję, ze do końca nie jestem zdrowa. Oby nasze fasoleczki dobrze to przetrwały...
<Dziewczynki,które macie mdłości i wymioty-jeszcze troszkę i to minie, trzymajcie się i starajcie się nie miec pustego żołądka bo to doprowadza to stanu tego samopoczucia.
A tak w ogóle czy ma któras z Was jakieś zachcianki? Bo ja to chyba tylko oczami, za każdym razem jak jestem w sklepie to kupię sobie jakiś smakołyk, który później tylko zalega mi w torebce lub w szafeczce, bo właściwie nie mam na niego ochoty. "Jem oczami" hehehe
Własciwie to miałam dzis smaka na pomidorówke i oczywiście ugotowałam ją.
Napiszcie jak to u Was wygląda?
A czy zastanawialiście się nad swoim apetytem, czy to na co macie ochotę ma wpływ na płec dziecka?
Pozdrawiam cieplutko wszyskie koleżanki i ich fasoleczki.
anuleczka22-11-2008 10:12
dziewczyny mam pytanie, otóż--tak się zastanawiam czy przez to ,że mam mdłości i nie mam apetytu dosłownie na nic (toleruję jedynie owoce,które jem w dużych ilosciach) nie odżywiam się prawidłowo bo po prostu nie mogę i martwię sie tym bo moja dieta jest uboga i czy nie szkodzę tym dzidziusiowi??? ale ja na prawdę nie mogę jeść niektórych rzeczy. Jak myslicie czy poważnie szkodzę tym mojemu dziecku???? matrwie się...
dziubek2222-11-2008 14:43
WITAM PANIE!!!
witam rowniez nowe panie ciesze sie ze jest nas coraz wiecej:-)
anuleczko > co do niejedzenia to wyczytalam w takiej ksiazce pt. "bedziemy rodzicami" ze to nie szkodzi dziecku poniewaz jest ono jeszcze bardzo malutkie i nie potrzebuje tylu witamin, wystarczy ze dziennie zjesz jedno porzadne danie i ono stadbedzie czerpalo witaminki:-) takze nie martw sie:-)
a co do pan ktore zle sie czuja to chce was kochane pocieszyc po 9 tygodniu zaczna spadac te zle samopoczucia bedzie tylko lepiej poniewaz do 9 tygodnia jest wytwarzany hormon hcg czyli ganodotropiny kosmowkowej a potem zaczyna spadac takze wszystko powinno wracacdo normy:-)
co do mojego samopoczucia to juz jest lepiej chociaz ja nie mialam takich mdlosci i nudnosci ale lekkie mialam i tak sie zle czulam, teraz tylko bym na okraglo spala - no moze nie spala ale lezala bo jestem taka zmeczona:-(
aha a w poniedzialek wybieram sie do lekarza:-) ciekawe co mi powie:-)
pozdrawiam
Hanuś8123-11-2008 09:13
Hej!!! <anuleczko> nie przejmuj się!! Nasze fasoleczki, to swego rodzaju małe pasożyty:d jak nie dostana od Ciebie witaminek które potrzebują to "pożyczą" sobie z Twojego organizmu:):) Jak już pisałam, moja kuzynka spędziła w szpitalu ponad tydzień ze względu na wymioty ciązowe i jak wychodziła, zrobili jej badania i pielęgniarka powiedziała, ze mogłaby nie jeść jeszcze 2 tygodnie a dla dziecka wystarczyłoby to co ma w sobie:)a zaznaczam, ze jest bardzo szczupła.Takze widzisz, ze dla Twojej dzidzi to nie zaszkodzi, jedynie Twoje rezerwy mogą się "lekko" uszczuplić. Ja mam to szczęście, że ominęły mnie nudności, ale bardzo współczuje każdej z Was która to przechodzi. Ja jutro zaczynam 15tc, i powoli zastanawiam sie czy nie udać sie na zwolnienie. Pozdrawiam was, papa
Ayah2823-11-2008 13:05
hej dziewczynki!!!
Nie było mnie ze 4 dni-był u mnie mój ukochany i miałam tak dobrze :) wszystko do łóżeczka, wyciągnął mnie na spacer (hihi 100m i musiałam wracać taka zmęczona byłam). U mnie już 4 tydzień się zaczyna tych cholernych mdłości! Zmuszam się by zjeść cokolwiek-czasem cały dzień jestem tylko na wodzie-nawet owoce mi nie wchodzą :( Lekarz mi powiedział, że mam pić wodę, by się nie odwodnić, a dziecko sobie poradzi i wszystko co potrzebuje i tak znajdzie. Zamiast tyć, zaczęłam chudnąć-kości biodrowe już mi sterczą... Ahhhhhh - jeszcze 3 dni i zacznie się 10 tc-oby było lepiej.
Witam nowe Panie :)
Dziewczynki trzymajcie się i nie dajmy się temu samopoczuciu... Pozdrawiam
anuleczka23-11-2008 16:56
-dziebek--hanus--dziękuję za odpoowiedzi, uspokoiłam się troszeczkę :)
-hanuś--to już 15tc ??? niesamowite jak ten czas leci. Pamiętam jak pare miesiecy temu razem czekałyśmy na wyniki starań-jak się potem okazało ty byłaś w ciąży a ja nie-musiałam troszkę jeszcze poczekać :), ale się opłaciło...czas tak szybko leci
kochane muszę przeprosić za błędnie podany tydzień ciąży w którym teraz jestem (jak napisałam wyżej)-przeliczyłam się :)-"leci" mi 8 tc a nie jak napisałam 9--upsss...:)...ale już się poprawiałm...pozdrawiam
ewera124-11-2008 08:43
Ja także witam nowe forumowiczki :)
<> Akszeinga - ja też byłam lekko przeziębiona, pobolewało mnie gardło. Pomogła mi bardzo herbata z miodem i cytryną oraz wg zaleceń lekarza rutinoscorbin i homeopatyczne tabletki do ssania na gardło.
Co do zachcianek to nie mam jakiś strasznych napadów ale raz już mnie wzięło na rosołek o 22:00 :) Mówi się że gdy ma się ochotę na słodkie to będzie dziewczynka a jak na kwaśne to chłopczyk, ale coś nie bardzo w to wierze bo ja raz mam ochotę na słodkie, raz na kwaśne :)
<> Anuleczko, ja też chciałabym Cię troszkę uspokoić z racji bycia dietetykiem - to że teraz nie możesz jeść nie zaszkodzi Twojemu Maleństwu. Tak jak już dziewczyny pisały, dzidziuś jest tak malutki że całkowicie wystarczy mu to co pożyczy sobie od Ciebie. A ani się obejrzysz jak wróci Ci apetyt na różne smakołyki:)
A u mnie zaczął sie 16-ty tydzień:) Za tydzień kolejna kontrola:)
wercia2424-11-2008 10:29
WITAM! JA NIESTETY DALEJ MECZE SIE Z MDŁOSCIAMI I Z NASILAJACYMI SIE WYMIOTAMI.;-(JAK JA BYM CHCIAŁA JEŚ JUŻ NORMALNIE....PS MAM PYTANIE SŁYSZAŁAM ZE PO 10 TYGODNIU LEKARZ PRZEPISUJE WITAMINY,ALE PO NICH MDŁOSCI SIĘ NASILAJĄ...PRAWDA?????????AAAA I JESZCZE KWAS FOLIOWY BIERZE SIĘ DO KOŃCA CIĄZY???? Z GÓRY DZIEKUJE ZA ODPOWIEDŹ.POZDRAWIAM
ewera124-11-2008 10:56
Wercia, ja biorę witaminki już ponad miesiąc i nie zauważyłam aby miały jakiś wpływ na mdłości (biorę Feminatal). A co do kwasu foliowego zdania są chyba podzielone bo w nektórych źródłach czytałam żeby brać go do trzeciego miesiąca włącznie a w innych że przez całą ciążę. Najczęściej jednak zestawy mitaminowe i tak zawieraja kwas foliowy :)
marti8424-11-2008 11:51
Hej dziewczynki
My z dzidzia zaczelismy 12 tydzien,termin mam na 11 czerwca,wizyte mam u ginekologa 2 grudnia:)Czuje sie dobrze,chociaz jestem jeszcze na zwolnieniu 2 tydzien,bo mialam zapalenie oskrzeli ii bralam antybiotyk.Apetytu nie mam:(Ogolnie czujemy sie dobrze,czasem pobolewa mnie brzuch i mam w buzi taki smak,jak bym zjadla metal.
Pozdrawiam
dziubek2224-11-2008 17:16
wiatam was kochane!!!!
ja właśnie jestem po wizycie u ginki i ze mna jest wszystko w porzadeczku cytologia dobra a u dzidziusia tez wszystko dobrze rosnie jak na drozdzach ma juz 3,5 cm serduszko bije i jest świetny:-) widziałam mojego malego brzdyla na usg jest taki kochany:-) zalozyla mi karte ciazy, wyliczyla mi ze jestem w 10 tygodniu i termin mam na 25-26 czerwca czyli tak jak sobie sama wyliczylam:-) kolejna wizyte mam 22 grudnia:-)
a co tam u was slychac??
Ayah2824-11-2008 19:40
hej koleżanki
Ja już nie mam siły na moje dolegliwości. Werciu :( jakie to niesprawiedliwe prawda, że musimy się tak męczyć... Ale słyszałam, że ciężka ciąża to niemowlak będzie spokojny i wtedy nam się odwdzięczy za męczarnie - zobaczymy ;)
Dziubek >>> to już pokaźny okazik ten Twój brzdąc :) Ja w środe zaczynam 10 tydz. Czekam na to...bo w większości od tego właśnie czasu te dolegliwości powinny się zatrzymać...
Piszcie co u Was :)
Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)
cześć dziewczyny
ja to się niepotrzebnie tak szybko chwaliłam,że mi nic nie jest :(...mam mdłości i to potworne, nie mogę nic jeść ani pić na szczęście nie wymiotuję (staram się nie dopuścić do tego) ale mało mi brakuje, od paru dni nie miałam siły nawet na kompa zagladnąć..więc dziewczynki dołączyłam do was (ayah, wercia24 i inne)
pozdrawiam i zmykam do łóżka bo mi niedobrze.papa
Dzisiaj pierwszy raz moja kruszynka obudziła mnie w nocy swoimi kopniakami, miałam wrażenie że chcę już wyjść :) Dokładnie od dzisiaj za dwa miesiące termin porodu, boję się, na szczęście to pierwszy mój bobas i nie wiem co mnie czeka.
Pepkasiu, może Cie pocieszę, że podobno wcale nie musi być tak strasznie:) Moja koleżanka rodziła w styczniu i po wszystkim powiedziała mi że jeśli tak wyglądaja porody to ona może rodzić częściej:) W ciągu pół godziny od rozpoczęcia się akcji porodowej Jej synek był już z nią. Nawet dobrze nie zdąrzyła się zorientować że jest już po wszystkim:) Ja mimo że jestem dopiero w 15 tc czasem też mam takie myśli że boję sie porodu ale wtedy zawsze myślę o tej koleżance i od razu mi lepiej:)
witajcie dziewczynki,melduje się że dołanczam do was,jestem w 10 tyg ciazy :)
WITAM! WCZORAJ MIAŁAM KOSZMAR ,WYMIOTOWAŁAM I TAK SOBIE PODRAZNIŁAM GARDŁO I CAŁĄ CZĘŚĆ DO ŻOŁĄDKA ŻE MASAKRA.PIEKŁO MNIE MASAKRYCZNIE NIE MOGŁAM SLINY PRZEŁKNĄĆ.MDŁOŚCI DALEJ......ZWAZYŁAM SIE DZIS I SZOK SCHUDŁAM 2 KG.JESTEM SZCZUPŁA WIĘC TROSZKE SIĘ TYM PRZEJMUJE.ALE NIECH TYLKO MINĄ MI TE MDŁOŚCI I WYMIOTY I BRAK APETYTU,TO WSZYSTKO NADROBIE....;-)POZDRAWIAM
Witam Was dziewczynki! Ja również postanowiłam do Was dołączyć. Ale naskrobałyście. Nie przeczytałam jeszcze wszystkiego ale obiecuję, że poczytam wtedy trochę Was poznam. Jestem w ..... no właśnie nie wiem w którym tygodniu ciąży. Jest to nie lada zagadka... pokrótce opowiem. w tym miesiącu @ już nie miałam, w poprzednim miałam ale krótszą i dziwną taką więc możliwe że już wtedy byłam w ciąży. Myślałm że lekarz rozwieje moje wątpliwości ale się pomyliłam... okazało się, że moje tyłozgięcie macicy (ogólnie niby nie ma znaczenia) powoduje, że jest ona trudniejsza do wybadania a tym samym lekarz nie jest w stanie określić tygodnia ciąży. Dał mi skierowanie na badania i kazał się zjawić 11 grudnia. Tak w ogóle jeśli chodzi o objawy to (zeby nie zapeszyc)jak na razie nic mi nie jest. poza zmeczeniem , czasami bólami brzucha i piersi to narazie luzik. Pozdrawiam
A w ogóle to jestem przeziębiona i trochę mnie to martwi. mam tydzień leżec w łóżku, pić herbatki z malin i z lipy, jeść cebulę czosnek, brać wapno i witaminę c - zalecenia lekarza. I w dodatku zrobiły mi się jakieś krostki na twarzy, takie malutkie jak kaszka. Nie mam pojęcia od czego i co to w ogóle....???????? troche mnie to martwi. Poszłabym do lekarza ale nie moge wychodzić z łóżka, mam leżeć. Pozdrawiam was wszystkie.
AsiaN i anna1983 WITAM WAS WSRÓD NAS :D--jest nas coraz więcej...dzisiaj mija mi 8 tc, od jutra zaczynam 9 :)..dzisiaj czuję się już zdecydowanie lepiej...ale apetyt jeszcze nie wrócił....pozdrawiam pozostałe dziewuszki
Witam nowe forumowiczki!
<AsiuN widzę, że będziemy miały zbliżone terminy porodu bo ja jestem w 11 tyg. Zresztą prawie wszystkie tutaj urodzimy w podobnym terminie.
<Ania1983 też byłam przeziębiona i tylko stosowałam domowe sposoby, dodam że bardzo długo się leczy przeziębienie i jeszcze czuję, ze do końca nie jestem zdrowa. Oby nasze fasoleczki dobrze to przetrwały...
<Dziewczynki,które macie mdłości i wymioty-jeszcze troszkę i to minie, trzymajcie się i starajcie się nie miec pustego żołądka bo to doprowadza to stanu tego samopoczucia.
A tak w ogóle czy ma któras z Was jakieś zachcianki? Bo ja to chyba tylko oczami, za każdym razem jak jestem w sklepie to kupię sobie jakiś smakołyk, który później tylko zalega mi w torebce lub w szafeczce, bo właściwie nie mam na niego ochoty. "Jem oczami" hehehe
Własciwie to miałam dzis smaka na pomidorówke i oczywiście ugotowałam ją.
Napiszcie jak to u Was wygląda?
A czy zastanawialiście się nad swoim apetytem, czy to na co macie ochotę ma wpływ na płec dziecka?
Pozdrawiam cieplutko wszyskie koleżanki i ich fasoleczki.
dziewczyny mam pytanie, otóż--tak się zastanawiam czy przez to ,że mam mdłości i nie mam apetytu dosłownie na nic (toleruję jedynie owoce,które jem w dużych ilosciach) nie odżywiam się prawidłowo bo po prostu nie mogę i martwię sie tym bo moja dieta jest uboga i czy nie szkodzę tym dzidziusiowi??? ale ja na prawdę nie mogę jeść niektórych rzeczy. Jak myslicie czy poważnie szkodzę tym mojemu dziecku???? matrwie się...
WITAM PANIE!!!
witam rowniez nowe panie ciesze sie ze jest nas coraz wiecej:-)
anuleczko > co do niejedzenia to wyczytalam w takiej ksiazce pt. "bedziemy rodzicami" ze to nie szkodzi dziecku poniewaz jest ono jeszcze bardzo malutkie i nie potrzebuje tylu witamin, wystarczy ze dziennie zjesz jedno porzadne danie i ono stadbedzie czerpalo witaminki:-) takze nie martw sie:-)
a co do pan ktore zle sie czuja to chce was kochane pocieszyc po 9 tygodniu zaczna spadac te zle samopoczucia bedzie tylko lepiej poniewaz do 9 tygodnia jest wytwarzany hormon hcg czyli ganodotropiny kosmowkowej a potem zaczyna spadac takze wszystko powinno wracacdo normy:-)
co do mojego samopoczucia to juz jest lepiej chociaz ja nie mialam takich mdlosci i nudnosci ale lekkie mialam i tak sie zle czulam, teraz tylko bym na okraglo spala - no moze nie spala ale lezala bo jestem taka zmeczona:-(
aha a w poniedzialek wybieram sie do lekarza:-) ciekawe co mi powie:-)
pozdrawiam
Hej!!! <anuleczko> nie przejmuj się!! Nasze fasoleczki, to swego rodzaju małe pasożyty:d jak nie dostana od Ciebie witaminek które potrzebują to "pożyczą" sobie z Twojego organizmu:):) Jak już pisałam, moja kuzynka spędziła w szpitalu ponad tydzień ze względu na wymioty ciązowe i jak wychodziła, zrobili jej badania i pielęgniarka powiedziała, ze mogłaby nie jeść jeszcze 2 tygodnie a dla dziecka wystarczyłoby to co ma w sobie:)a zaznaczam, ze jest bardzo szczupła.Takze widzisz, ze dla Twojej dzidzi to nie zaszkodzi, jedynie Twoje rezerwy mogą się "lekko" uszczuplić. Ja mam to szczęście, że ominęły mnie nudności, ale bardzo współczuje każdej z Was która to przechodzi. Ja jutro zaczynam 15tc, i powoli zastanawiam sie czy nie udać sie na zwolnienie. Pozdrawiam was, papa
hej dziewczynki!!!
Nie było mnie ze 4 dni-był u mnie mój ukochany i miałam tak dobrze :) wszystko do łóżeczka, wyciągnął mnie na spacer (hihi 100m i musiałam wracać taka zmęczona byłam). U mnie już 4 tydzień się zaczyna tych cholernych mdłości! Zmuszam się by zjeść cokolwiek-czasem cały dzień jestem tylko na wodzie-nawet owoce mi nie wchodzą :( Lekarz mi powiedział, że mam pić wodę, by się nie odwodnić, a dziecko sobie poradzi i wszystko co potrzebuje i tak znajdzie. Zamiast tyć, zaczęłam chudnąć-kości biodrowe już mi sterczą... Ahhhhhh - jeszcze 3 dni i zacznie się 10 tc-oby było lepiej.
Witam nowe Panie :)
Dziewczynki trzymajcie się i nie dajmy się temu samopoczuciu... Pozdrawiam
-dziebek--hanus--dziękuję za odpoowiedzi, uspokoiłam się troszeczkę :)
-hanuś--to już 15tc ??? niesamowite jak ten czas leci. Pamiętam jak pare miesiecy temu razem czekałyśmy na wyniki starań-jak się potem okazało ty byłaś w ciąży a ja nie-musiałam troszkę jeszcze poczekać :), ale się opłaciło...czas tak szybko leci
kochane muszę przeprosić za błędnie podany tydzień ciąży w którym teraz jestem (jak napisałam wyżej)-przeliczyłam się :)-"leci" mi 8 tc a nie jak napisałam 9--upsss...:)...ale już się poprawiałm...pozdrawiam
Ja także witam nowe forumowiczki :)
<> Akszeinga - ja też byłam lekko przeziębiona, pobolewało mnie gardło. Pomogła mi bardzo herbata z miodem i cytryną oraz wg zaleceń lekarza rutinoscorbin i homeopatyczne tabletki do ssania na gardło.
Co do zachcianek to nie mam jakiś strasznych napadów ale raz już mnie wzięło na rosołek o 22:00 :) Mówi się że gdy ma się ochotę na słodkie to będzie dziewczynka a jak na kwaśne to chłopczyk, ale coś nie bardzo w to wierze bo ja raz mam ochotę na słodkie, raz na kwaśne :)
<> Anuleczko, ja też chciałabym Cię troszkę uspokoić z racji bycia dietetykiem - to że teraz nie możesz jeść nie zaszkodzi Twojemu Maleństwu. Tak jak już dziewczyny pisały, dzidziuś jest tak malutki że całkowicie wystarczy mu to co pożyczy sobie od Ciebie. A ani się obejrzysz jak wróci Ci apetyt na różne smakołyki:)
A u mnie zaczął sie 16-ty tydzień:) Za tydzień kolejna kontrola:)
WITAM! JA NIESTETY DALEJ MECZE SIE Z MDŁOSCIAMI I Z NASILAJACYMI SIE WYMIOTAMI.;-(JAK JA BYM CHCIAŁA JEŚ JUŻ NORMALNIE....PS MAM PYTANIE SŁYSZAŁAM ZE PO 10 TYGODNIU LEKARZ PRZEPISUJE WITAMINY,ALE PO NICH MDŁOSCI SIĘ NASILAJĄ...PRAWDA?????????AAAA I JESZCZE KWAS FOLIOWY BIERZE SIĘ DO KOŃCA CIĄZY???? Z GÓRY DZIEKUJE ZA ODPOWIEDŹ.POZDRAWIAM
Wercia, ja biorę witaminki już ponad miesiąc i nie zauważyłam aby miały jakiś wpływ na mdłości (biorę Feminatal). A co do kwasu foliowego zdania są chyba podzielone bo w nektórych źródłach czytałam żeby brać go do trzeciego miesiąca włącznie a w innych że przez całą ciążę. Najczęściej jednak zestawy mitaminowe i tak zawieraja kwas foliowy :)
Hej dziewczynki
My z dzidzia zaczelismy 12 tydzien,termin mam na 11 czerwca,wizyte mam u ginekologa 2 grudnia:)Czuje sie dobrze,chociaz jestem jeszcze na zwolnieniu 2 tydzien,bo mialam zapalenie oskrzeli ii bralam antybiotyk.Apetytu nie mam:(Ogolnie czujemy sie dobrze,czasem pobolewa mnie brzuch i mam w buzi taki smak,jak bym zjadla metal.
Pozdrawiam
wiatam was kochane!!!!
ja właśnie jestem po wizycie u ginki i ze mna jest wszystko w porzadeczku cytologia dobra a u dzidziusia tez wszystko dobrze rosnie jak na drozdzach ma juz 3,5 cm serduszko bije i jest świetny:-) widziałam mojego malego brzdyla na usg jest taki kochany:-) zalozyla mi karte ciazy, wyliczyla mi ze jestem w 10 tygodniu i termin mam na 25-26 czerwca czyli tak jak sobie sama wyliczylam:-) kolejna wizyte mam 22 grudnia:-)
a co tam u was slychac??
hej koleżanki
Ja już nie mam siły na moje dolegliwości. Werciu :( jakie to niesprawiedliwe prawda, że musimy się tak męczyć... Ale słyszałam, że ciężka ciąża to niemowlak będzie spokojny i wtedy nam się odwdzięczy za męczarnie - zobaczymy ;)
Dziubek >>> to już pokaźny okazik ten Twój brzdąc :) Ja w środe zaczynam 10 tydz. Czekam na to...bo w większości od tego właśnie czasu te dolegliwości powinny się zatrzymać...
Piszcie co u Was :)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?