Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
nynka
nynka 31-10-2009 12:18

Cześć dziewczynki :)

ech... czuję się potwornie. Ten początek ciąży chyba mnie wykończy. Codziennie myslę, kiedy skończy się ten pierwszy trymestr. Dziś mija 6 tydzień a ja ledwo stoje na nogach. Okropnie mnie mdli, ale nie mogę się zmusić do wymiotów (czasem próbuję w łazience z nadzieją, że może mi ulży, ale nic z tego). Mam straszne zawroty głowy, słabo mi, mam gulę w gardle. jestem raczej wytrzymała na ból i szczerze mówiąc wolałabym ból np. złamanej nogi niż te mdłości... okropne. kiedyś byłam dawcą krwi, ale od 3 lat miewałam problemy z anemia i już nie oddaję. Coś mi się wydaje, że te zawroty głowy i osłabienie to przez niską hemoglobinę.

Byłam u nowej pani ginekolog, poprosiłam, żeby poprowadziła moją ciążę. Wypisała mi skierowanie na badania (wcześniej miałam wypisane też, ale żeby zrobić prywatnie). Mam wizytę 23go, a badania trzeba zrobić jakieś 3 dni wcześniej. W związku z tym tak naprawdę to nie wiem co jest powodem takiego samopoczucia. Troszkę się martwię, bo jeśli mi czegoś brakuje, to nie chcę, się dowiedzieć o tym za 3 tygodnie, w końcu maluszek rozwija się cały czas i nie chcę żeby było coś nie tak.
W każdym razie mam brać Prenatal, który ma mi ulżyć też w tych nudnościach... na razie nie widzę różnicy.

No i jeszcze jedna rzecz, której nigdy wcześniej nie miałam. Wiecie, w nocy bardzo płyto śpię, budzę się co chwilę, jak tylko się obudzę, to z takim lękiem, że serce mi aż w gardle bije i z tego strachu aż chce mi się płakać. A zaraz chwilę potem, jak leżę i próbuję zasnąć mam taki straszny "samolot" i wciąż mnie mdli. Chyba zacznę pić meliskę przed snem.

A jak tam u Was dziewczynki, miałyście podobne objawy ciązy jak ,ja? może macie jakiś dobry sposób, żeby sobie ulżyć. Mi na te mdłości pomaga Actimelek, jak wypijam, to czuję ulgę... ale chyba tylko na max pół godziny. W ciągu dnia musiałabym chyba wiadro actimela wypić, żeby się dobrze czuć :)

Asia11
Asia11 31-10-2009 13:33

Cześć nynka. U mnie na razie ok, żadnych mdłości i w zasadzie żadnych innych objawów (poza wrażliwymi piersiami) ale u mnie to jest na razie około 3 tygodnia więc jeszcze wszystko pewnie przede mną. Moja koleżanka, która teraz jest w czwartym miesiącu też miała straszne mdłości. Jej pomagały krakersy i mandarynki. A w nocy też się czasem budzę, co mi się wcześnej nie zdarzało.

Ja mam następną wizytę 13-go w piątek. Mam nadzieję, że się okaże szczęśliwy. Ale lekarza prowadzącego jeszcze nie wybrałam. W ogóle nie wiem na co zwracać uwagę przy wyborze. Czy to ma być położnik, który potem też będzie odbierał poród???

kasia0333
kasia0333 31-10-2009 15:30

nynka - mi sie konczy 8 tydz. i do tej pory mam mdłosci ale mi pomagaja mandarynki :) Raz tylko przez tydzien mialam spokoj z mdlosciami ale nie wiem jak to zrobilam hehe pozniej wrocily :/ Raz wymiotowałam ale wole ten raz niz codziennie hehe

kasia0333
kasia0333 31-10-2009 15:33

Asia11 - mi mojego ginekologa poleciła szwagierka a pozatym przyjmuje rowniez w szpitalu niestety nie jest połoznikiem . Ja akurat jestem bardzo zadowolona ze swojego ginekologa moze zrob mały wywiad wsrod znajomych popytaj sie i moze uda ci sie wybrac odpowiedniego lekarza :) Pozdrawiam

AGATHA
AGATHA 31-10-2009 15:38

Witajcie kochane!!
Zuziu mam nadzieje ze obedzie sie bez hospitalizacji, trzymam za Ciebie kciuki i nie martw sie wszystko bedzie dobrze.

Nynka- no niestety niektorym naszym kolezankom z forum mdlosci daly popalic (np.Kasiak)i niby jest troche metod ale kazdej co innego przynosi ulge.Mozesz sprobowac herbatki imbirowej, przegryzac od rana biszkopty lub paluszki,mnie pomagala tez niewielka ilosc Coli bo raczej nie powinno sie jej spozywac w ciazy.Jedyny pozytyw tych mdlosci jest taki ze swiadcza one o prawidlowej ciazy wiec nic sie nie martw.

Asia11- gratuluje ze sie udalo, a czesto tak bywa ze gdy sie najmniej spodziewamy wlasnie przytrafia sie fasolka.Oby jak najwiecej dziewczynom udalo sie i przeniosly sie na nasze szczesliwe forum.

AGATHA
AGATHA 31-10-2009 15:47

Akszeinga- dzieki za zaproszenie, Julcia jest swietna i cos mi sie wydaje ze podobna do mamusi.Fajnie miec coreczke, bardzo bym chciala aby drugie nasze dziecko bylo dziewczynka.Narazie jednak musze urodzic pierwsze :) A co u Was, dawno sie nie odzywalas?

Asia11
Asia11 31-10-2009 19:15

Witam dziewczyny. Kasia0333, rzeczywiście popytam wśród koleżanek. Jedna jest teraz w 4 miesiącu. Już mi obiecała, że będzie mi doradzać jako ta bardziej doświadczona ;-)

Agatha, rzeczywiście bardzo często słyszałam i czytałam w necie, że bardzo często dziewczyny są tak miło zaskakiwane.

Poczytałam trochę wstecz i widzę, że tutaj już mamy dwie szczęśliwe dziewczyny z terminem grudniowym :-))). Ja się dopiszę do kalendarza za 2 tygodnie jak już będę po USG i lekarka będzie już w stanie coś ustalić :-)). Na razie to mi wygląda na lipiec. Kurcze nie znam chyba nikogo kto się w lipcu urodził. No to za 8,5 miesiąca poznam :-))))

Asia11
Asia11 31-10-2009 19:18

A jeszcze takie jedno pytanko, kiedy wam się mdłości zaczęły? Przygotuję się chociaż psychicznie. Widzicie, taka zielona jeszcze jestem :-), ale się wszystkiego nauczę. Papa i życzę miłego wieczora.

MoniaB
MoniaB 31-10-2009 19:25

Hey kochane:)))

W końcu mągę usiąść a raczej muszę usiąść bo troszkę ciśnienie mi skoczyło:(((Ale noc miałam nie przespaną, bo jak Wam pisałam miałam gosci a wiadomo że człowiek całekim inaczej jak ma własne dziecko a całkiem inaczej jak cudze jest i nawet nie warto się denerwować:))))
Poza tym mój kochany synuś w nocy mamie spać nie daje a w dzień odpoczywa większość czasu:)))Ale dziś to się tak wypychał i wiercił ze szok:)))Pod ręką czułam jak się obracał:)))
Jutro już nie będę mieć internetu wiec będę żadko do Was zaglądać, ale mam neta w komórce wieć będę podglądać co się na forum dzieje:))))

Zuziu kochana, mam nadzieję ze wszystko będzie dobrze, ze nie będziesz musiała do szpitala jechać:((((Trzymam mocno kciuki za szybki powrót do formy:)))Ściskam CIe mocno przez ekran:)))

Nynka, ja niestety nic Ci na mdłości nie poradzę, ponieważ mnie to ominęło:))))Zero mdłości i wymiotów, moze raz tylko mi było niedobrze i wiecej ani razu, takze ja sie nie wypowiem:))Ale mam nadzieję że juz Cie nie będzie bardzo męczyć a przynajmniej szybko przejdzie:)))

Asia witam na forum:)))I trzymam kciuki oraz po cichutku gratuluję:))))Będzie dobrze, dbaj tylko o siebie i uwarzaj na fasoleczke:)))

My tez z mężem w cyklu kiedy zaszłam w ciążę odstawiliśmy wszelkie kalendarzyki, termomentry i się udało:)))I teraz patrzę jak mi brzuchol faluję, zniekształca się, jak mały kopie i już się go doczekać nie mogę:)))

Agatha, Marti, Akszeinga,Anuleczka, Klaudia, Kasiula 0333, agnieszakadres, Anikaa, Zuza i kogo jeszcze zapomniałam:))Pozdrawiam Was gorąco i Wasze dzieciaczki w brzuszkach i te w łóżeczkach:)))

Miłego wieczorku, słodkich snów i mimo zadumy udanej i spokojnej niedzieli:)))))

AGATHA
AGATHA 31-10-2009 22:08

Asia11 mnie mdlosci zaczely meczyc w 6t.c i trwaly do ok.13t.c przy czym podczas mycia zebow mialam odruch wymiotny i on byl najdluzej bo chyba do 16t.c.Mam nadzieje ze Ciebie omina te dolegliwosci i tylko sie bedziesz cieszyc swym stanem.

MoniaB dzieki za pozdrowienia, mam nadzieje ze bedziesz zagladac pomimo braku neta (dobrze ze jest tesciowa)i licze ze wroca spokojne i przespane noce jak na poczatku ciazy.Lepiej zebys mogla sie jeszcze wysypiac bo po 30t.c bedzie jeszcze ciezej.Pozdrawiam pa

kasia0333
kasia0333 01-11-2009 16:58

Nynka- ja to mam od początku mdłości niestety nalesników nie moge jesc bo sie gorzej czuje :(
Pozdrawiam Was :)

Asia11
Asia11 02-11-2009 18:06

Cześć dziewczyny, coś tu pusto dzisiaj :-). A ja dalej przeziębiona, idę jutro do lekarza na 11:30 i chyba zwolnienie mnie czeka bo ledwo stoję na nogach. Cały weekend leżałam i miałam nadzieję, że mi przejdzie a tu z dnia na dzień jest coraz gorzej. Mam nadzieję, że to nie zaszkodzi fasolce. Pozdrawiam gorąco i wracam do łożka. Papa

klaudia28
klaudia28 02-11-2009 18:39

Asia 11 życzę szybkiego powrotu do zdrowia.....pozdrawiam

kasia0333
kasia0333 03-11-2009 09:15

Asia 11 ja już to przerabiałam mi lekarz polecił Paracetamol ale było juz po fakcie bo mi samo przeszło .
Coś tu dzisiaj pusto ...........

AGATHA
AGATHA 03-11-2009 15:22

Czesc dziewczyny, oj rzeczywiscie cos pusto.
A ja wczoraj mialam wizyte i musze stwierdzic ze jestem rozczarowana i bardzo mi smutno tak jakos.Okazalo sie ze bede miec cesarke na 100% bo polozenie jest posladkowe ale co gorsza to trzeba sie z nia pospieszyc i najprawdopodobniej bedzie w ciagu dwoch tygodni.Powod- jak to powiedzial ginek nie mozemy czekac dluzej bo ryzyko przewyzsza korzysci a niepokoi go to ze jest zbyt duza roznica pomiedzy pomiarami glowki a brzuszka i nozek.Otoz glowka odpowiada 37t.c a nozki 33, no prawie 34t.c.Przy czym jestem w 35t.c.Waga dziecka 2415g.Martwie sie :((

marti84
marti84 03-11-2009 15:46

Witam
Cos pusciutko widze na forum ,gdzie jestescie mamuski i mamuski w dwupaku:)
U nas przez tydzien byl koszmar-ja mialam zapalenie oskrzeli i bylam dosyc chora na antybiotyku,no ale juz jest zdecydowanie lepiej,naszczescie Kuba sie nie zarazil!

Agatko kochana wlasnie przeczytalm twoj post,po pierwsze nie martw sie kochana bo to nie pomaga ani tobie ani dzidzi i kochaniutka masz powody do radosci bo juz niedlugo przytulisz swojego szkrabeczka do serduszka-a jak sie urodzi to nie jest najwazniejsze byle zdrowy byl i juz przy tobie.
Ja tez mialam cesarke i nie czylam sie zle po niej czylam sie bardzo dobrze i nic mnie nie bolalo i na drugi dzien szybko wstalam z lozka.Sama operacja w sobie to nie jest nic wielkiego tylko 45 min i po krzyku,przynajmniej kochana wiesz ze dzidizia jest w dobrych rekach.
A tymi pomiarami z usg to sie nie martw tak za bardzo kochana,bo nie zawsze wszystko jest ksiazkowo i czasem pomiary sie myla etc,badz dobrej mysli,dzidzia bedzie zdrowa i juz niedlugo bedziesz tulic maluszka,a maz twoj bedzie przy cc?Moj maz byl ze mna przy cesrce i mowic ci super uczucie zobaczyc wkoncu swojego maluszka:)
Waga tez maluszka nie martw sie ,jeszcze jak jest w brzuszku to rosnie,jedz duzo,nie odmawiaj sobie niczego-utucz troszeczeke jeszcze swojego synusia ,zanim sie pojawi na swiecie,dzidzi teraz przybywa wagi od 200 do 350 gram na tydzien!
A jak sie urodzi syneczek to nakrmisz go piersia zaraz syneczek przytyje:)
Nie martw sie i glowa do gory,trzymam kciuki,poza tym bardzo jest mi milo ciebie poznac na nk-masz sliczny brzuszek i wogole fajna z ciebie kobietka,
pozdrawiamy i buzioe od Kubusia

marti84
marti84 03-11-2009 15:49

Monia B wiemze nie masz teraz internetu,pewnie nie bedziesz czesto tak pisac jak w tedy kochana,a to smutno bez ciebie na tym forum,bo ty jestes promyczkiem tego forum:)
Jak tam Piotrus maluszek twoj buszuje w brzuszku? czy daje ci pospac?
Ja czytalm w jakies ksiazce ze dziecko lubi jak sie tanczy,takie delikatne przytulance z mezusiem -ukolysze Piotrusia do snu i dla was przyjemnosc
pozdrawiam
cdn
Kuba wzywa

AGATHA
AGATHA 03-11-2009 16:08

Marti84- dziekuje kochana, Twoje slowa sa naprawde jak balsam i poczulam sie razniej jak napisalas ze tak szybko po cesarce doszlas, a o pomiarach staram sie nie myslec.Wierze ze wszystko bedzie dobrze, musi.Fajna z Ciebie kobietka i rowniez mi milo Cie poznac a wlasciwie zobaczyc.Jeszcze raz dziekuje za taka ekspresowa odpowiedz i ucaluj Kubusia (no chyba ze sie boisz jeszcze ze za wczesnie po chorobie).Widze ze nie mialas lekkiego tygodnia i pewnie teraz tez jestes jeszcze slabiutka ale dobrze ze Kubus taki odporny, byle tak cala jesien i zime przetrwal.Pozdrawiam i sciskam Was cieplutko.
A i zgadzam sie ze jak MoniB nie ma to tak jakos pusto i smutno.Mysle ze odezwie sie niedlugo od tesciowej ;)

nynka
nynka 03-11-2009 19:08

cześć Dziewczynki!!!

przez kilka dni nie miałam siły usiąść i napisać coś sensownego. Miałam takie zawroty głowy, że czytać nie mogłam. W nocy nie sypiam już od około 3 nad ranem. Budzą mnie sensacje żołądkowe. Wydaje mi się, że mój żołądek jest przepełniony kwasem. Jest wydęty i miękki, a jak naciskam na brzuch, to mi tylko chlupie. Myślę, że dobrze byłoby pić dużo, ale płyny nie mieszczą mi się już w żołądku. Czuję tylko ulgę podczas przełykania, a potem znów wraca to palące uczucie. Zeby sobie ulżyć, musiałabym jeść i pić bez przerwy.

Spię na siedząco, podkładam mnóstwo poduszek pod plecy, dzięki czemu żołądek jest w pozycji pionowej i mniej pali mnie w przełyku. Próbowałam już wielu rzeczy. Pomaga mi trochę rozgazowana cola, actimelki, biały barszczyk z jajeczkiem, albo taka chudziutka, nie za kwaśna, nie zabielana zupka ogórkowa.

dziś miałam straszne zawroty głowy, palpitacje serca (czasem bez powodu ogarnia mnie lęk), robiło mi się ciemno przed oczami. O nudnościach nie wspomnę - bo to mnie męczy 24h na dobę.

W domu zaczyna się robić co raz większy bałagan, a ja nie mam siły posprzątać, ani ugotować coś pysznego mężusiowi, kiedy wraca późno z pracy. Widzę, że ten bajzel zaczyna go męczyć, gdyby miał czas, to by sam posprzątał, aż mi jest głupio, że nie mogę zadbać o nasze gniazdko.

Od pół godziny czuję się lepiej i zdziwiwcie się czym poprawiłam sobie samopoczucie :)
ZUPKA CHIŃSKA :) Wiem, taka chemia pewnie nie jest za bardzo zdrowa (tak, jak i cola), ale znalazłam w szafce 2 paczki, które gdzieś leżały na "czarną godzinę". Zachciało mi się tego makaroniku i sobie zrobiłam :) Zwykle za tym nie przepadam, a tym razem... no po prostu DELICJE! ależ mi smakowało! I w końcu poczułam, że to jest to! Mdłości znacznie zelżały, mogę chodzić i chyba to wykorzystam :) Posprzątam trochę.

Wciąż się zastanawiam dlaczego lekarze, u których miałam okazję ostatnio być dziwili się tym moim samopoczuciem. Dziś mija 6 tydzien i 2 dzień. Te mdłości męczą mnie już od jakichś 2 tygodni. Lekarze mówili, że to za wcześnie na takie objawy ciąży. nie wiem co o tym myśleć.Przecież sobie tego nie zmyślam. Sama wolałabym tego nie doświadczać. A boje się, że ktoś zacznie mnie uważać za hipochondryczkę.

Dziewczyny, piszcie jak się czujecie, jak znosicie ciążę?

Asia11
Asia11 03-11-2009 19:11

Agatha, ja tam niestety żadnego doświadczenia jeszcze w tych sprawach nie mam i niewiele Ci doradzę, ale na pewno będzie wszystko ok. Znam dużo dziewczyn które miały cesarkę i wszystkie mówią, że nic strasznego. Życzę dużo zdrówka Tobie i dzidziusiowi. Będzie dobrze :-))). Już go niedługo zobaczysz :-)))

A ja dzisiaj byłam u lekarza, dostałam zwolnienie do piątku i przepisał mi masę różnych rzeczy, ale się nie zdecydowałam żeby to wszystko zażyć. Biorę tylko osciloccocilum i coś do płukania gardła, podarowałam sobie cholinex i jakieś krople do nosa, bo na ulotce pisało, żeby brać tylko w przypaku konieczności. Jeszcze mi mówił o rutinoscorbinie ale też jeszcze nie brałam.

Odpowiedz w wątku