Szukaj

Dla zafasolkowanych :) czyli drugi etap wtajemniczenia :)

Komentarze do: Jak zajść w ciążę
Odpowiedz w wątku
nynka
nynka 03-11-2009 19:13

Asiu, jak się czujesz? Byłaś u lekarza? Pewnie jesteś na zwolnieniu i się kurujesz. Odezwij się, jak będziesz mogła.

Asia11
Asia11 03-11-2009 19:15

Kasia0333 dzięki za radę, też o tym słyszałam, że paracetamol można brać. Na razie zostanę przy tym oscilococcilum i zobaczymy czy pomoże. A wy dziewczyny macie z tym lekiem jakieś doświadczenia? Byłyście przeziębione w ciąży? Dzięki za wszelkie rady, bo to moje przeziębienie już tydzień trwa, naturalne sposoby nie pomagają i coś trzeba z tym w końcu zrobić. Muszę jeszcze mojego M wykurować, bo się chyba tak nawzajem zarażamy.

Asia11
Asia11 03-11-2009 19:16

Nynka cześć :-). Chyba równocześnie zaczęłyśmy pisać. Tak, jestem do piątku na zwolnieniu i mam nadzieję, że się wreszcie tego przeziębienia pozbędę.

Asia11
Asia11 03-11-2009 19:40

Nynka, a jeżeli chodzi o te twoje mdłości, to ja jeszcze nic takiego nie mam (czasami się zastanawiam, czy ja na pewno jestem w ciąży bo na razie nie mam prawie żadnych objawów), ale moja koleżanka miała dokładnie to samo co ty, czyli cały czas miałam mdłości. Mówiła, że pierwszą i ostatnią rzeczą którą robiła każdego dnia było wymiotowanie. Bardzo się męczyła, ale teraz już jest lepiej (jest już w 4 miesiącu). Chyba to po prostu trzeba przeczekać i pomagać sobie jak się da, nawet zupkami chińskimi.

AGATHA
AGATHA 03-11-2009 21:01

Asia11- kuruj sie kochana, oscillocociunum jest bezpieczne bo to homeopatia podobnie jak tabletki na gardlo Tantum Verde (sama bralam w ciazy i pomogly)sa bezpieczniejsze niz Cholinex.I wygrzewaj sie kochana w domciu.A co do cesarki rowniez dzieki za wsparcie, jestem juz duuzo spokojniesza, dzieki Wam kochane.

Nynka- balaganem sie nie przejmuj, przeciez jestes w wyjatkowym stanie i to jest usprawiedliwienie, na pewno maz to rozumie a o gniazdko zadbasz jak sie lepiej poczujesz.Dziwne troche ze zgaga tak wczesnie Cie meczy ale moze sie zdarzyc zwlaszcza ze mialas wczesniej problemy z zoladkiem.I tutaj moge polecic Rennie moga go brac ciezarne (tez sie wspomagam) albo sprobuj mleka, ja pije z dodatkiem siemienia lnianego mielonego (1łyzeczke) bo to dziala oslonowo na przelyk i tez mi pomaga.I oby jak najszybciej minely te wszystkie dolegliwosci;).A na zupke chinska tez sie skusilam w ciazy a ile sie potem nasluchalam od mamy co to za swinstwo.Wazne jednak ze pomoglo.Pozdrawiam

marti84
marti84 03-11-2009 21:28

Witam
jestem znowu ,dzisiaj tak pisze na raty bo Kubus ciagle placze i jakos mu humorek nie dopisuje

AGATKO ja tak z ciekawosci to spojrzalam na swoje ostatnie wyniki z usg jak bylam w ciazy i okazalo sie ze u Kuby glowka rozmiarowo byla na 30 tydzien a ja bylam w 28(chyba wloski mu tez zmierzyl)moze twoja dzidzia tez urodzi sie z duza iloscia wloskow:),ty masz piekne dlugie wloski to moze synus po tobie odziedziczy.
A co do cesarki nie jest naprawde tak zle-jest nawet dobrze,nie ma bolu:)przed porodem,a po operacji dadza ci leki przeciwbolowe-bezpieczne dla dzidzi i nie bedzie bolec,no moze troszeczke najlepiej to polecam ci kupic sobie takie majteczki specjalne po cesarce-i po porodzie sa wygodne i przepuszczaja powietrze-a blizny to prawie nie widac ,tak jest nisko,ze bielizna ci zakrywa i tylko sama widzisz lub maz:)
Ja przy kolejnych porodach tez bede miala cesrki i bardzo mnie to cieszy:)
pozdrawiam ciebie kochana i ciesz sie bo niedlugo przytulisz maluszka do serca:)

marti84
marti84 03-11-2009 21:37

Nynka powiem ci ze kazda ciaza jest inna i nie mozna patrzyc ksiazkowo-jak to robia niektorzy lekarze,ze mdlosci od 6 tyg etc.
Jak cie meczy to cie meczy nic nie poradzisz czy wczesniej czy pozniej!
Kochana jedz zupki chinskie jak ci pomagaja,dzidzi nie zaszkodza az tak bardzo-jedz tez w ciagu dnia owoce i warzywa ,ryz i szczegolnie brokuly i zielone warzywa jak papryke bo one maja duzo witamin dla dzidzi.Jak ja bylam w ciazy to mi lekarz powiedzial,ze dzicko samo wybiera sobie najlepsze skladniki od organizmu i jak bys niejadla 3 tygodnie to ono i tak bedzie sie rozwijac i wybierac co najlepsze-bo do 12 tygodnia wszystko sie formuluje i pobiera z organizmu od ciebie-z zapasow.
ja cala ciaze pilam cole i urodzilam zdrowe 4 kilowego chlopca:)
Pozdrawiam ciebie i tzymaj sie i pij duzo plynow bo to jednak jest niezbedne kochana ,polecam wode z cytrynka lub troszke soczku zpomaranczy tez dobre na zgage

marti84
marti84 03-11-2009 21:45

Asia 11-tobie kochan gratuluje dzidziusia malutkiego pod serduszkiem:)
Fajne uczucie ,trzymaj sie kochana i dbaj o siebie i maluszka -poza tym na przeziebienie to ja bralam w ciazy rutinoscorbin i enchinace lek homepatyczny i syropik studol jest dobry i smarowalam klatke piersiowa vickiem i oleji do kampieli uzywalam takie wygrzewajace i mi pomogly,a jak mialm zapalenie oskrzeli to bralam antybiotyk tez i cala ciaze bralm leki na astme-wiec nie jest tak zle,czasem wciazy jest lepiej cos wziasc bo nie szkodzi to tak bardzo,prawie wogole,a wrecz moze zaszkodzic jak ty nie wezmiesz,bo jak bedziesz sie zle czula to dla dzidizi nie dobrze.
Jeszcze standardowo czosnek z cebulka na kanapki i ja przez cala ciaze to profilaktycznie dodawalam je do kazdej potrawy-mielonych,schabowych,pierogow,plackow ziemniaczanych,sosikow etec.
Miod pomaga z cytrynka i pij duzo plynow bo to wazne ,paracetamol jest bezpieczny ale lepiej brac po 12 tygodniu ciazy
pozdrawiam ciebie i dzieciatko
A ile staralas sie o dzidiie jezeli mozna wiedziec?

marti84
marti84 03-11-2009 21:53

a co tam u innych dziewczynek?

Klaudia 28-jak sie czujesz i kiedy masz wizyte u ginka?rzycze abys sie juz dowiedziala jak plec:)

Akszeinga-co porabiasz ,dajesz juz Julci cos innego do jedzonka?Ja ostanio dostalm na promocji takie tam musy i jedzonko w sloiczku dla dzieci i zjadlam Kubusia mus jablkowo-gruszkowy,dalam mu sprobowac na lyzecze i tak zjadl ze mu sie az uszy czesly:)niedlugo kupimy fotelik mu i za okolo 5,6 tygodni zaczne wprowadzac jakies pokarmy,
pozdrawiam ciebie
Ja Kube juz tez woze w spacerowce,ale twarza do mnie i bardzo mu sie podoba swiat caly:)

Anuleczko kochana,jak tam maluszek Danielek sie sprawuje,daje ci sie juz cos wyspac ?Mam nadzieje ze u was dobrze i czujesz sie ok i Danielek rosnie:)

Zuziu,mam nadzieje ze zly humorek ci juz minal i obejdzie sie u ciebie bez szpitala,daj znac kochana buziaki

marti84
marti84 03-11-2009 22:19

Agnieszka adres-daj znac jak sie czujecie ty i dzidzia i w ktorym jestes tygodniu,wogole pisz kochana jak najczesciej bo tobie to ja najmocniej kibicuje i trzymam kciuki i modle sie za was aby w przyszlym roku na lato slicza mala istotka ci sie urodzila ,co da ci duzo radosci
I na Boze Narodzenie ,bedziesz miala juz malutki brzuszek i moze poczujesz ruchy dzieciatka,ja pierwsze ruchy poczulam w Wigilie a bylam wtedy w 17 chyba tygodniu,jest co wpominac
zeszle swieta z syneczkiem pod sercem a te swieta z syneczkiem w ramionach
ah przepraszam ze sie tak rozmarzylam

Anikaa,a powiedz jak sie kochan czujecie i wyczuwasz juz moze pierwsze musniecia dzidzi?jak motylki w brzuchu,czeka ciebie teraz najlepszy okres ciazy,2 trymestr,ja to mialam pelno energii-mam nadzieje ze tobie tez dopisze
pozdrawiam

Kasia 333-nie wiem czy dobrze napisalm twoj nick,jezeli nie to przepraszam,na kiedy masz termin? i pisz jak sie czujecie i co tam porabiasz:)

dziewczynki ale sie rozpisalam przepraszam,ale nie bylo mnie tydzien prawie,bylam chora teraz juz jest ok.
Jutro basen-mialam sobie odpuscic ale pojade bo czuje sie juz dobrze,pozdrawiam wszystkie mamusie i mamusie w dwupaku dobrej nocki

Asia11
Asia11 04-11-2009 10:38

Marti, Agatha, dzięki za wszystkie informacje. Na pewno skorzystam z waszych rad, bo to moja pierwsza ciąża i pierwsze przeziębienie w ciąży, więc doświadczenia jeszcze brak. Dobrze chociaż, że mam to zwolnienie to się wygrzeję w domu i mam nadzieję że szybko wszystko przejdzie, bo takie przeciągające się przeziębienie to chyba nie najlepiej dla fasolki.

Asia11
Asia11 04-11-2009 10:41

Marti, odpowiadając na twoje pytanie, staraliśmy się od czerwca, więc niespecjalnie długo, chociaż dla mnie to była cała wieczność. Pod koniec września poszłam do lekarza po straszliwych bólach podczas @, które mnie strasznie przeraziły i Pani ginekolog powiedziała mi, że w ogóle nie mam owulacji i od następnego cyklu zaczynamy leczenie. Wyryczałam się na ramieniu mojej szefowej, przestałam kompletnie myśleć o dzidzi i zaskoczyło za pierwszym razem po tej wizycie, więc na leczenie się nie doczekałam :-))).

Asia11
Asia11 04-11-2009 10:46

A wy dziewczyny jak sie czujecie, mam nadzieję że wszystko ok i fasoleczki nam wszystkim zdrowo rosną.

Agnieszkaadres, Anikaa piszcie co u was, dawno nie gadałyśmy. Fajnie, że się nam udało tutaj przenieść. Teraz trzeba trzymać za pozostałe staraczki zeby się im jak najszybciej udało. Parę kandydatek do przenosin już tam jest. Czekają na spóźniona @ i mam nadzieję, że się nie doczekają :-)

Anikaaa
Anikaaa 04-11-2009 10:58

Cześć dziewczyny
Ja tylko na chwilkę, póki nikogo w domu nie ma wyskoczyłam z łóżka... Od poniedziałku leże, gorączka cały czas ponad 38, bół gardła, kaszel... Dziś rano po rozmowie z ginem stwierdzilismy ze skoro domowe sposoby nie dają rady trzeba antybiotyk zażyć, właśnie mama pojechała mi wykupić, ale wzięłam apap, gorączka spadła do 37.2 jak nie bedzie wieczorem wzrastac to nie wezme a jak bedzie powtorka z wczoraj to niestety zażyje...

A ogólnie załatwiłam sie tak na tym pierońskim weselu:/ sala ledwo co ogrzewana, w łazienkach temp jak na dworze, mimo że zakladalam meza garnitur za kazdym razem jak szlam do wc i z racji ciazy nie wyletnilam sie jak zazwyczaj to i tak mnie dopadlo, generalnie wiekszosc znajomych jest po nim chora:(

Boje się o dzidzie... wczoraj caly poranek przeplakalam:( przez kaszel boli mnie caly brzuch na dole:(

Wracam do łózka, jak tylko lepiej sie poczuje to nadrobie zaleglosci w czytaniu
Buziaki

agnieszkaadres79
agnieszkaadres79 04-11-2009 12:54

Witajcie:)
dziękuję za troskę:):):)
wpadam dziś tylko na chwilkę, bo jestem chora:(

Tak jak i Anikaaa mam temperaturę. W niedzielę byłam tylko z rana na grobach i musiało mnie przewiać. W poniedziałek myślałam, że z bólu głowy nie wyrobię do tego temperatura, po prostu szok- ani leżeć, ani chodzić, ani stać.
Byłam w poniedziałek u gina- powiedział, że to wirusowe ale najgorsze jest to, że nie mam kataru i kaszlu w związku z czym bakterie przedostają się do całego ciała i do płodu. Mam zgłosić się po 3 dniach po antybiotyk jeśli nie przejdzie. Na razie tylko appap zażywam. Dziś już głowa mnie prawie wcale nie boli no i temperatura spadła co mnie cieszy:) Ucieszyłam się z tej wizyty u gina bo podejrzałam dzidzię- spała sobie bo nie chciała ruszać nóżkami ale serduszko biło jak oszalałe:):):) Cudownie....:):):)
W ramach przypomnienia wkraczam w 11 tc., za niecałe 3 tygodnie mam badania prenatalne.

Najprawdopodobniej to odezwały się zatoki, bo na to wskazuje silny ból głowy w okolicy czołowej i skroniowej. Nigdy nie miałam problemów z zatokami ale widzę, że odporność mocno spadła w ciąży i się odezwały, no tak..... czapki nie założyłam i to też moja wina.
Mam nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyków czego bym bardzo chciała. Leżę cały czas i do końca tygodnia nie zamierzam nigdzie wychodzić z domu.

Witam nowe formułowiczki:):):)
Asia pewnie, że pamiętam Cię z poprzedniego forum. Cieszę się, że się Tobie udało i czekamy na pozostałe dziewczyny:):):)

Nie czytałam wszystkich postów więc nie odniosę się do reszty, ale obiecuję, że jak już będę czuć się dobrze to nadrobię.

Pozdrawiam i życzę Wam by Was nie dopadło przeziębienie i gorączka, papa:):):):)

Akszeinga1
Akszeinga1 04-11-2009 14:24

Hej dziewczynki, co tam u Was słychac? Widze, ze była chwilowa cisza ale znów ruszyło. Fajnie Was się czyta i zafasolkowane i mamuśki. Na początku serdecznie chcę pogratulowac wszystkim dziewczynkom, którym się udało i zobaczycie, ze ten okres ciąży minie Wam w przyjemnej i sympatycznej atmosferze, zwłaszcza dzieki wspaniałym koleżankom z tego forum, które zawsze służą radą i pomoca.

MoniuB kiedy do nas zawitasz? Jak się czujesz po wizycie bratanka? Chyba nie narobil Ci za dużego słodkiego bałaganu, hihihi. Teraz musisz wypoczywac kochana.

Zuziu a Ty jak się czujesz droga koleżanko, byłas u gin? Zycze Ci aby wszystko dobrze się skonczyło, ciesze się, ze Pawełek nie pozwala mamusi za bardzo się zamartwiac.

Nynko jeśli chodzi o mdłości to najważniejsze abys nie dopuszczała do uczucia głodu, bo wtedy jest najgorzej, najlepiej jakbys miała zawsze cos pod reka do schrupania. Mi to bynajmniej pomagało. No i (tak jak w przypadku Kasi0333) jeszcze duze ilości mandaryne mhmmmm, o których niestety w tym roku mogę tylko pomarzyc.

Agatho witaj serdecznie, obejrzałam Twoje fotki na nk, swietna laska z Ciebie i jak słodki masz brzusio, bardzo ładnie wygladasz w ciazy. Jak ja byłam w ciazy to mój brzuszek bardzo szybko rósł i pod koniec wyglądałam jakbym miała mieć bliźniaki hihihi, teraz to już wcale mnie to nie dziwi zwłaszcza, ze mój Julcia urodziła się z waga 4700. Prawie bliźniaki hehehe.
A co do cesarki to tak jak to Marti już zasugerowała nie ma czego się bac. U mnie operacja zaczynała się o 19:05, a o 19:24 już Julcia była na swiecie. Plusem było to, że nie musiałam się martwic, że może coś się jej stac podczas przeciskania przez kanał rodny, zwłaszcza jak się okazało, ze była taka duza i w dodatku miała pętle na pępowinie, która podczas porodu naturalnego mogłaby się zacisnąc i mogło to by się zle skończyć. A wiec ciesze się, że tak się skonczyło i jest cała zdrowa. Sama operacja nie boli w ogóle, takie lekkie ciagnęcie się odczuwa, ale kompletnie nic nie boli. Później tak jak Marti już wspomniała jest seria środkow przeciwbólowych, które podaja do kroplówki i następnego dnia można już wstac i normalnie funkcjonowac. Przez chyba dwie doby nie można spożywać żadnych posiłków, tylko kroplowke podaja, która w zupełności wystarcza. Później przez kolejne dwie doby dania dietetyczne no i później już normalnie można jesc. Dobrze by było gdyby Twój mąż był obecny przy Tobie po operacji, bo łatwiej Ci będzie zwłaszcza, że poda Ci dziecko do karmienia, przełozy z jednej strony na druga. W sumie położne tez pomagaja, ale nie sa cały czas przy Tobie. A wiec zobaczysz, ze wszystko będzie dobrze i będziesz miło wspominac ten rodzaj porodu. Z pewnością naturalny jest większym przezyciem, ale w tym wszystkim najważniejsze jest dziecko i wtedy tylko o nim się mysli. U mnie Julcia jest pierwszym dzieckiem, wiec zoabczamy jak z drugim będzie. A Tobie życze duzo radości z syneczka, który już wkrótce ujrzy sympatyczną buzke mamusi. Aara i waga się nie przejmuj, ostatnio znajoma urodziła poprzez cc córke z waga 1600 gram i mała dostała 10 punktów i teraz rosnie jak na drozdzach, a wiec trzymaj się.

MoniaB super, ze pamiętasz o kalendarzyku, dobrze by było często go przedstawiac jeszcze raz, bo nie wszystkie mamy taka dobra pamiec jak Ty.

Asiu11 kuruj się kochana i nie zapominaj tez o domowych sposobach na przeziębienie. Ja jak byłam przeziebiona w ciazy to piłam herbatke z malinami, zrobiłam sobie syropem z cebuli i cukru, jadłam codziennie miód, czosnek, a nawet ledwo ale skusiłam się na taka miksture: mleko, czosnek i miód i to mi pomogło. Zdrowiej szybciutko i ciesz się fasoleczka.

Marti super, ze już pokonałas choróbsko i że Kubus się nie zaraził. Uwazaj na siebie na baseniku, żeby Cie gdzies nie przewiało kochana. U mnie po staremu, od poniedziałku zaczełam kontynuacje jezyka angielskiego, dwa razy w tygodniu, po 3 godz. nie ma mnie w domku. W sumie to dobrze, bo Julcia troszke spedzi czasu z dziadkami, a nie tylko ze mna. Musi powolutku przyzwyczajac się do rozłaki ze mna, bo od połowy grudnia z wielkiem bólem będę wracac do pracy. Az boje się o tym myśleć. A co do żywienia Julki, to na razie tylko 3 razy probowałam cos jej dac nowego. Raz podałam jej kilka łyżeczek soczku mietowo-jabłkowego dla dzieci powyżej 4 m-ca i tak niechętnie go piła ale piła. Na soczek z marchewki to się krzywiła i dzieki temu mam cała pieluszke tetrowa pomaranczowa. Dzisiaj podałam jej troszke musu jabłkowo-bananowego i ze zdziwieniem „co to?” 3 łyzeczki zjadła. Tak już na powaznie zamierzam je wprowadzic stałe produkty pod koniec tego miesiąca bo powoli musze ja przyzwyczajac do nowego jedzonka (a nie tylko mleko z piersi i herbatki), zwłaszcza ze od 14.12 nie będzie przez 8 h cyca w pobliżu. Mysle o wprowadzeniu wtedy na razie tylko kaszek i kleików, bo chciałabym ściągać swoje mleko i jej podawac. No ale zobaczymy jak to będzie. A tak ogólnie to Julcia ma się dobrze, rosnie sobie nadal, powoli zaczyna się podnosic (tzn. siłuje się by usiąść), lubi sobie pokrzyczeć, smoka nadal nie chce i jest bardzo kochana. Własnie sobie spi w wozeczku, wiec mogłam się rozpisac, bo wczoraj przygotowałam sobie obiadek na dzis, wiec mam sporo czasu wolnego. A pogoda za oknem typowo zimowa, cały czas śnieżek pada.

Anikaaa i agnieszkaadres i Was dopadło choróbsko, biedne i Wy, próbujcie na początku wszystkie domowe sposoby, mi one pomogły i nie zaszkodziły fasolce. Trzymajcie się i nie poddawajcie chorobie.

To tyle, drogie koleżanki, uciekam na obiadek - potrawka z kurczaka. Pozdrawiam z Julcia wszystkie mamuski i całuje Wasze skarby i sciskam zasafolkowane, pogłaszcze swoje brzuszki od nas. Buziaki

klaudia28
klaudia28 04-11-2009 14:33

Hej dziewczyny.
Ale tu popisałyście heheheh czytania a czytania miałam...hihih fajnie.
marti 84 ja mam lekarza teraz 9 listopada w poniedziałek to jest ,także za kilka dni,już się nie mogę tej wizyty doczekać bo też bym sobie już życzyła dowiedzieć wkońcu płeć dziecka.....dzięki za pamieć.
Jak wróce od lekarza to dam od razu znać jak z dzidziusiem czy wszystko ok i tak dalej i napisze płec dziecka jak się juz dowiem.
Pozdrawiam

AGATHA
AGATHA 04-11-2009 15:50

Hej, widze ze jakies chorobsko zapanowalo na forum, Agnieszkaadres, Anikaa zycze szybkiego powrotu do zdrowia, nie martwicie sie, dziewczyny bedace na podobnym etapie ciazy chorowaly na zapalenie oskrzeli i urodzily zdrowa dzidzie wiec wszystko bedzie dobrze, lekarz napewno dobierze odpowiednie leki.
Akszeinga- dzieki rowniez za informacje na temat cesarki, juz sie na nia nastawilam i nie widze innej opcji, jutro mam kolejne USG u irlandzkiego ginka wiec zobaczymy co on na to.Za to dzis mialam spotkanie z polozna ktora zmierzyla mi brzuch (ale nie obwod tylko pionowo od spojenia łonowego do pod biustem) i wyszedl jej 33tydzien ciazy ale tym pomiarem akurat sie nie przejumuje bo przeciez kazdy brzuch moze byc inny.Dzieki za mile slowa i wsparcie.

Akszeinga1
Akszeinga1 04-11-2009 15:51

Klaudia czekamy na wiesci od Ciebie, czy to chłopczyk czy dziewczynka...a napisz nam na co masz czesciej ochote - na słodkie czy pikantne? Ale ten czas szybciutko leci :)

nynka
nynka 04-11-2009 16:31

Dziekuję dziewczynki za pomoc. Byłoby mi bardzo trudno, gdyby nie wasze rady. Mamy (która jest pielęgniarką) nie mogę się poradzić, bo na razie ukrywam przed nią ciążę do czasu jej urodzin, które będą za 3 tygodnie. I gdyby nie to forum, to chyba bym zwariowała z tymi moimi dolegliwościami. Dziś kupiłam sobie migdały, bo koleżanka mi poradziła, że sama chrupała w ciąży i maślankę. Migdały pomagają tylko na krótko, a maślankę jak usiadłam, to wydudniłam całą (1 litr), dolewając sobie co chwilkę do kubka. Lepiej mi się po niej zrobiło. Wygląda na to, że mi najbardziej służy nabiał – mleko, maslanka, jogurciki ale tylko takie niegęste, do picia i o cytrusowym posmaku.
Niestety zawroty głowy i omdlenia nadal mnie nie puszczają. To jest najgorsze, bo nie mogę nigdzie wyjść sama, nie mówiąc już o prowadzeniu samochodu. Za każdym razem pod prysznicem muszę siadać w brodziku, bo kręci mi się w głowie.
Zrobiłam dziś zupę ogórkową, ale tylko do połowy. Wrzuciłam ziemniaczki, włoszczyzne i zaczęło się gotować. Jak mnie doapdły te zapachy, to nie byłam w stanie już zetrzeć ogórków. Wylączyłam gaz i póki co mam jarzynową :) Ogórki muszą poczekać.


Anikaa :) kuruj się, kochana, ale pamiętaj, że nie możesz się stresować, bo to źle dla dzidziusia. Ja jak miałam swój atak bólu żołądka, to tak strasznie wyłam w domu i potem na pogotowiu, że pielęgniarka mówiła, że muszę się wziąć w garść i uspokoić, bo mogę jeszcze poronić. Nie płacz, wszystko będzie dobrze. Taki pech, że załapałaś jakieś grypsko, widzisz, że nie tylko ty jedna. Będzie dobrze. A płacz powoduje, że tracisz jeszcze więcej energii, osłabia cię, znów podniesie się gorączka. Musisz być silna. Trzymaj się dzielnie.

Agnieszkaadres :) ty też wracaj do zdrowka, dbaj o siebie i się nie przemęczaj.


Dziewczynki, pozdrawiam Was wszystkie, trzymajcie się zdrowo, niech Wam maleństwa grzecznie rosną.

Odpowiedz w wątku