Dziwne plamienie a pigułki

Hej. Mam mały problem i chciałabym prosic o rade. Chodzi o to ze dzis wzielam ostatnia pigulke z opakowania a wiec okolo soboty tego tyg powinnam dostac krwawienie. Mimo to zauwazylam ze juz we wtorek dwa dni przed odstawieniem pigulek mam brunatne plamienie... nie mam pojecia co to moze byc, bo wczesniej tego nie mialam...Chce powiedziec ze pigulki biore 4 miesiac juz. W zeszlym tyg bylam chora i ciagle wymiotowalam mimo to pigulki bralam aby ich nie przerywac ale boje sie ze mogly sie one nie wchlonac dobrze lub moglam je zwymiotowac...Wiem tylko jedno ze w tym czasie kiedy pigulki mogly miec oslabione dzialanie ja i moj chlopak nie mielismy ze soba zadnych kontaktów intymnych.Poza tym w ogole ani razu nie wspolzylam jedynie chlopak piescil mnie palcem i to czystym zawsze i jezykiem. Mam zatem pytanie- czy powinnam oczekiwac normlanie tego krwawienia z odstawienia jesli mam dziwne brunatne plamienie? co moze ono oznaczac? czy jesli go nie dostane to czy mozlwie jest abym byla w ciazy mimo ze sperma nie miala nigdy bezposredniego kontaktu z moja pochwa i nie bylo wspolzycia? i mam jeszcze jedno pytanie jak wyglada okres po odstawieniu zupelnym pigulek-chce z nich zrezygnowac. Prosze o odp na moje pytania i z góry dziekuje za pomoc;)