Francja: zagrożona ciąża dotyczy 20% kobiet

We Francji na 830 000 kobiet ciężarnych każdego roku, ok. 160 000 prezentuje jakąś ciężką patologię ciąży, czyli ma ciążę zagrożoną. Jest to ciąża, podczas której może stać się coś, co zagraża zdrowiu kobiety lub płodu. Jest to poważne ryzyko, którego kobiety ciężarne, mimo że dobrze obserwowane, zazwyczaj nie oceniają prawidłowo.

Tak wynika z ankiety przeprowadzonej na prośbę PremUp (fundacja działająca na rzecz ciąży i wcześniactwa).

Okazuje się, że jedna kobieta na trzy nie uznaje ciąży za okres ryzykowny.

Dr Daniele Evain Brion, dyrektorka PremUp mówi: - Zadziwiający wynik i bardzo pouczający.

Dalej: ponad 50% Francuzek mówi, że nic nie zrobiło, aby medycznie przygotować swoją ciążę. Tyle samo jest zdania, że niewystarczająca obserwacja lekarska ma tylko niewielki wpływ na ciąże patologiczne.

Dr Brion podkreśla: - Bardzo ważne jest, aby ciężarne chodziły do lekarza, gdyż to pozwala szybko wykryć ewentualne problemy, takie jak nadciśnienie i nadwaga.

Dalej: blisko 2/3 ciężarnych kobiet we Francji nie otrzymało żadnej porady ze strony lekarza w trakcie swojego macierzyństwa.

Dr Brion mówi: - Ważne jest, aby kobietom z zagrożoną ciążą powiedzieć, iż istnieją sieci, które są po to, aby im pomóc, takie jak centra PMI czy też zwykłe położne. Im szybciej kobieta zadeklaruje ciążę, tym większe są szanse na objęcie ją odpowiednią opieką.

Według PremUp, ankieta pokazuje, iż w społeczeństwie francuskim istnieje w dalszym ciągu wiele całkowicie nieznanych patologii.

Kobiety wiedzą, że istnieje wcześniactwo, ale połowa z nich nie wiedziała, że jest coś takiego jak wewnątrzmaciczne opóźnienie wzrostu płodu, które jest pierwszą przyczyną śmierci noworodkowej oraz źródłem bardzo wielkiego wcześniactwa.

Ważne jest więc, aby opracować badania w tym temacie, jak podkreśla na koniec fundacja.