Moi sąsiedzi 12 lat starali się o dziecko i w końcu zdecydowali się na metodę in vitro. Powiodła się i mają zdrowego, mądrego, przystojnego, już nastolatka. Aż tu nagle, ni stad ni zowąd, drugi bobas, nieplanowany, bo nie przypuszczali, ze im się to uda. Zdrowiutki i bardzo zdolny (bo urodzony w późniejszym wieku). Bez żadnego leczenia, bez starania się, jak to sąsiad powiedział - na luzaka :)
Głowa do góry
Moi sąsiedzi 12 lat starali się o dziecko i w końcu zdecydowali się na metodę in vitro. Powiodła się i mają zdrowego, mądrego, przystojnego, już nastolatka. Aż tu nagle, ni stad ni zowąd, drugi bobas, nieplanowany, bo nie przypuszczali, ze im się to uda. Zdrowiutki i bardzo zdolny (bo urodzony w późniejszym wieku). Bez żadnego leczenia, bez starania się, jak to sąsiad powiedział - na luzaka :)
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Objawy ciąży
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?