Kobiety z wysokim stężeniem hormonu anty-Mullerowskiego mają większe szanse na urodzenie dziecka po zapłodnieniu in vitro. To odkrycie szwedzkich naukowców zostanie opublikowane w marcowym numerze Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism (JCEM). Hormon anty-Mulerowski (AMH) jest produkowany przez jajniki. Już od jakiegoś czasu badania wskazywały na korelację między hormonem anty-Mulerowskim a ilością jajeczek pozostających w jajnikach kobiety. Jednak dopiero szwedzka praca pokazała, że poziom AMH jest bezpośrednio powiązany z wskaźnikiem urodzeń i ciąż, niezależnie od ilości wykrytych jajeczek.
„Dla kobiet, które mają trudności z zajściem w ciążę, wysoki poziom AMH powinien być bardzo uspokajający. Wysoki poziom tego hormonu oznacza większą szansę, że pozostało im wiele zdrowych jajeczek do podtrzymania ciąży” – powiedział doktor Thomas Brodin z Uppsala University.
Dodał także, że poziom AMH ma wpływ na ilość oraz jakość jajeczek. Im wyższy poziom hormonu, tym większa ilość jajeczek zdolnych do rozwinięcia się w zdrowy embrion.
W badaniu potencjalnych grup znaleziono 892 kobiety, które poddały się zapłodnieniu pozaustrojowemu między 2008 a 2011. Uczestniczki przeszły w sumie 1230 cykli in vitro.
Zobacz również:
- Czym jest naprotechnologia?
- Sztuczna prokreacja - aspekt prawny
- Neurologiczne zaburzenia u dzieci z in vitro – prawda czy fałsz?
- Zdrowie dziecka a zapłodnienie in vitro
- Metody sztucznego zapłodnienia
- Sztuczna prokreacja - skala zjawiska
- Metoda sztucznego zapłodnienia w świetle prawa i medycyny
- Gorące kąpiele a problemy z zajściem w ciążę
Zanim kobiety poddały się terapii, zmierzono im poziom AMH. Badanie wykazało, że prawdopodobieństwo powodzenia terapii wzrastało, gdy poziom hormonu anty-Mullerowskiego pacjentek był wyższy.
U kobiet z poziomem AMH powyżej 2,94 ng/ml stwierdzono najwyższy wskaźnik urodzeń. Wskaźnik ten wyrównywał się, gdy poziom AMH przekraczał 5 ng/ml.
Naukowcy nie ustalili poziomu AMH, poniżej którego kobieta nie mogłaby zajść w ciążę, jednak u pacjentek z poziomem hormonu niższym niż 0,2 ng/ml w trakcie 53 cykli in vitro dochodziło do 18 transferów embrionalnych i trzech urodzeń.
Badanie niesie też nadzieję kobietom cierpiącym na zespół wielotorbielowatych jajników, który jest przyczyną problemów owulacyjnych. Kobiety te mają z reguły wysoki poziom AMH i są dobrymi kandydatkami do zapłodnienia in vitro.
Komentarze do: Hormon anty-Mullerowski prognozuje sukces zapłodnienia in vitro