Szukaj

Hura! Chyba się udało!

Komentarze do: Objawy ciąży
Odpowiedz w wątku
Ola80
Ola80 26-05-2009 08:55

Aga śniłaś mi się dzisiaj, że przyjechałaś do mnie pociągiem i z okna tego pociągu (zanim się zatrzymał) już krzyczałaś że byłaś na USG i będziesz miała dwie dziewczynki. Jejku jak myśmy razem płakały ze szczęścia. Miałaś taki piękny brzuszek i cały czas go dotykałyśmy :) Chyba żyję tym twoim zabiegiem i dlatego już takie sny mnie nachodzą :)
Mój mąż właśnie w drodze do lekarza. Pierwszy raz mi powiedział że boi się wizyty u lekarza, że nie ma dobrych przeczuć. Ja też nie mam dobrych myśli, ale nie pokazałam tego, bo w ogóle by się załamał.
Miłego dnia
p.s właśnie go policja zatrzymała bo gadał ze mną i nie założył zestawu głośnomówiącego :(

anielicao2
anielicao2 26-05-2009 09:08

Agakrak musi być dobrze, będzie zobaczysz 2 kreski na teście a najlepiej gdyby były 4;)
Ja w niedzielę rozmawiałam o Tobie z moim mężem i tez trzyma kciuki.
A my w poniedziałek rano idziemy na badanie nasienia:)

anielicao2
anielicao2 26-05-2009 09:12

Ola80 trzeba być dobrej myśli:) Wszystko będzie dobrze:)

Ola80
Ola80 26-05-2009 09:25

Już jest dobrze, bo zamiast mandatu było "pouczenie" i chłopaki się dogadali, tylko kieszeń została pustsza :D

Ola80
Ola80 26-05-2009 11:04

Zapalenie stawu krokowego. Przez 10 dni 2xdziennie zastrzyki, przez 4 tygodnie dwa antybiotyki i leukocyty powinny po 5 tygodniach zniknąć. Po tym czasie wezmą się za "naprawianie" jakości i ilości nasienia. Więc może wszystko się tak złoży, że akurat żołnierzyki wyzdrowieją i ja pójdę akurat na drożność. Nie ma innej opcji-musi być dobrze :)

Agakrak
Agakrak 26-05-2009 12:55

Olka, oczywiście że musi być dobrze!!! Oczywiście męzowi Twojemu nie zazdroszczę- ależ mu się przypelętało nie wiadomo co. Tak czasem bywa, jednak myślę że najważniejsze iż wiecie dlaczego leukocyty były tak podniesione i że już to leczycie. Chwilkę to potrwa, ale prawie Ty zdążysz się przygotować do zabiegu.Wiesz, nie wiem czy akurat ja byłam jakimś wyjątkiem jeżeli chodzi o tą drożność ale tak myślę że są dwie opcje, albo mnie nie bolało bo miałam drożne jajowody, albo dlatego że mój gin przeprowadza to badanie inną metodą bo jak rozumiem jest ich co najmniej dwie lub nawet kilka.Ja nawet przed zabiegiem nie miałam podawanego żadnego znieczulenia, (bo Niunia np. wspominała o jakimś zastrzyku o ile dobrze pamiętam) Wiem że niektóre zabiegi są przeprowadzane przy pomocy aparatu który wykonuje zdjęcia rentgenowskie w jaki sposób roztwór soli przepływa przez jajowody i na tej podstawie wydawany jest werdykt.Być może ta metoda jest bardziej dokładna niż przy użyciu roztworu soli i monitorowaniu jej przepływu za pomocą usg. Tego niestety nie wiem. Pogadasz sobie z lekarzem. Ale nie nastawiaj się od razu tak, że będzie bolało. Nawet gdyby, to trwa to tylko chwilkę a daje odpowiedź na bardzo ważne pytanie, które o krok milowy przybliży Cie do zaciążenia:-)) Ja sobie tłumaczę wszystkie zabiegi tym że przecież poród nie tak będzie bolał, a potem podobno szybko się i tak ten ból zapomina. A ten Twój sen był baardzoo ciekawy, kto wie- może kiedyś się spotkamy:-)))

Ola80
Ola80 26-05-2009 13:04

Jestem za, ale pod warunkiem, że ty przybedziesz ze swoimi, a ja ze swoimi bliźniętami :))))))))
Co do drożności, to zdaję sobie sprawę, że każda z nas inaczej to przechodzi i jednych boli, a innych nie. To tak jak z porodem, miesiączką, czy jajeczkowaniem. Ja jestem bardzo mało odporna na ból, nawet przy zwykłej nadżerce kilka lat temu po zemdlałam i niezłego stracha lekarzowi narobiłam. Ja już sobie kartkę z pytaniami na następną wizytę przygotowałam, więc będę tam pewnie siedzieć dłużej niż zwykle. Całe szczęście mój gin jest bardzo cierpliwym człowiekiem i wiem, że odpowie na wszystko i wszystko mi dokładnie wytłumaczy.
Aga popatrz już kolejny dzień minął :) Do poniedziałku już niedaleko :))

Agakrak
Agakrak 27-05-2009 09:26

Juz dzisiaj środa, jeszcze tylko kilka dni i testowanko. A jak narazie dostałam uczulenia na luteine dopochwową, dzwoniłam juz do lekarza, mam zgłosić sie po recepte na zastrzyki z progesteronem zamiast luteiny.No i znowu zastrzyki brrrrrr!!!! Ale już wole to niż męczyć się z takim uczuleniem, mówię wam straszne uczucie: piecze, swędzi i wszystko na raz.Wczoraj to już normalnie siedzieć nie dałam rady bo tak boli.
Niunia Słońce a co u Ciebie?? Dzidzia daje w kość? Jak się czujesz??

anielicao2
anielicao2 27-05-2009 10:09

Dziewczyny od ponad tygodnia mam mdłości zawroty i bóle głowy i wciąż mi słabo, okres niby miałam ,ale tylko 2 dni, pożniej plamienie. No i wciąż bym tylko spała. Wczoraj mąż się mnie zapytał czy może w ciązy nie jestem, bo ostatnio jakaś podminowana chodzę i krzyczę na niego. Jakoś nie chce mi się wierzyć w jego słowa, ale i tak mam nakaz zrobienia testu. Co o tym sądzicie??

Ola80
Ola80 27-05-2009 10:38

Anielica zostają dwa rozwiązania: albo test z moczu, albo badanie krwi (przy badaniu będziesz pewniejsza). Jeśli @ była inna niż zwykle, to jasne że możesz być w ciąży. Ja na twoim miejscu zrobiłabym test ciążowy i badanie krwi. Badanie nie jest drogi, a da ci 100% pewność, bo sama wiesz, że testy czasami mogą się mylić (choć jeśli są już mdłości to test powinien wyjść pozytywny).
Daj znać co wyszło.

Ola80
Ola80 27-05-2009 10:42

A ja wczoraj wpadłam w mały dołek, że to kolejny Dzień Matki a ja znów go nie świętuję. No więc stwierdziłam że sama sobie prezent zrobię i kupiłam sobie książkę. "Notatki przyszłej matki" Green Risa. Dziewczyny i tak mnie wciągnęło że przeczytałam wczoraj 220 stron. Uśmiałam się jak nigdy i mogę ze szczerym sercem wam polecić do poczytania. Daje też dużo do przemyśleń. A dziś znalazłam w necie, że jest też część druga "Opowiadania z kołyski", więc mam nadzieję, że niebawem dokupię sobie tą drugą.
Udanego dnia

anielicao2
anielicao2 27-05-2009 10:43

Ola80 dziś kupie test, choć nie chce mi się wierzyć, że mogło sie udać. Pierwszy raz w życiu mąż wyszedł z tym pytaniem czy nie jestem w ciąży, ja podchodzę sceptycznie, na pewno się nastawiać nie będę, a test zrobię jutro rano, więc dopiero jutro powiem co i jak. A jeśli to nie ciąża to coś ze mną nie tak.

Ola80
Ola80 27-05-2009 10:45

Anielica a kiedy miałaś ten ostatni @? Przyszedł w terminie?

anielicao2
anielicao2 27-05-2009 11:12

Przyszedł o dziwo jak w zegarku nic się nie spóźnił, tyle, że trwał 2 dni a później plamienia 2 dniowe. I trochę mnie to dziwiło, tym bardziej że nic nie bolało mnie przed. A niby @ była 8 maja, a wcześniej 8 kwietnia.
fakt odstawiłam leki ale to było wcześniej, w marcu ostatni raz brałam, więc dziwi mnie to co się dzieję i trochę przeraża.

anielicao2
anielicao2 27-05-2009 11:14

Ola a ponoć fajna książka jest "Ciężarówka przez 9 miesięcy".

Ola80
Ola80 27-05-2009 11:27

Anielica zwykły test ciążowy w tym czasie już powinien pokazać co jest grane. Albo ciąża albo przesilenie wiosenno-letnie ? :)
Co do książki o której piszesz, to właśnie słyszałam, ale stwierdziłam, że to chyba dla tych które już się "zaciążyły", czyli ja jeszcze muszę poczekać. Ta o której ja pisałam też oczywiście jest dla ciężarnych, ale mi dała dużo do myślenia, bo czasami mam już dość starania się, myślenia o dziecku etc. A kupiłam ją bo akurat była za połowę ceny, więc mnie skusiło :D

anielicao2
anielicao2 27-05-2009 11:55

No mi mąż obiecał, że ja będe w ciązy kupi mi książke o ciężarówce:) Ja zaraz lecę do pracy, choc nie wiem czy nie wrócę zaraz do domu by leżeć. Miłego popołudnia życzę

HOPE
HOPE 27-05-2009 12:21

Anielicao no to umieram z ciekawosci co jutro napiszesz...Oczywiscie mozliwe jest ze jestes w ciazy, ale by bylo co?Mowia ze w najmniej oczekiwanych momentach sie udaje i czlowiek sie dowiaduje...Moze Twoj maz ma dobre przeczucie???Oczywiscie wiem ze nie warto sie nakrecac i nastawiac bo czasem to daje w kosc ale do jutra niedaleko wiec testuj i pisz co wyszlo...
Aga widzisz czas leci szybko i niedlugo i ty bedziesz mogla zatestowac...Zal mi Cie ze przyplatalo Ci sie to uczulenie, kurcze klody pod nogi ale ponoc zawsze takie rzeczy sa wynagradzane, wiec i Ty bedziesz to miala wynagrodznone w postaci pozytywnego testu :)
Ja wczoraj tez na chwilke zalapalam dola bo tak chcialabym juz obchodzic Dzien Matki...Poki co czekam na @ ktory powinnam dostac dzis...Narazie nic a caly czas mam wrazenie ze dostalam i biegam do lazienki z nadzieja ze jednak nie...Mam wielka nadzieje tym bardziej ze w zeszlym miesiacy wyjatkowo bylam pewna ze mam owu, sluz plodny ksiazkowy no i wypad w gory w tym czasie z mezem na weekend....I tyle razy sobie obiecuje ze sie nie bede nakrecac a znowu to robie hehe...Zwariowac mozna...No ale nic nie pozostaje tylko czekac...Mam nadzieje ze ta paskudna @ nie przyjdzie i ze na tescie wyjdzda w koncu te upragnione 2 kreseczki........

Agakrak
Agakrak 27-05-2009 13:58

No proszę, wchodzę na stronę i czytam tyle pozytywnych wiadomości:-)
Olka, cieszę się że jest już ok z Twoim humorkiem a to prawda że dobra książka może bardzo pozytywnie człowieka do życia nastawić.
Anielico, trzymam kciuki z całych sił by były 2 kreseczki!!!
I za Ciebie Hope oczywiście też trzymam kciuki, czasami takie wyjazdy robią lepiej niż wszystkie lekarstwa, bo człowiek się rozluźni i zapomni się w .... ramionach swojego ukochanego mężusia:-)
Będzie dobrze dziewczynki!

Ola80
Ola80 27-05-2009 14:23

Aguś na najbardziej pozytywną wiadomość to przyjdzie jeszcze pora - mam nadzieję, że w poniedziałek :)

Ale by się porobiło jakby się okazało że wszystkie trzy będziecie w tym samym czasie na porodówce :)

Odpowiedz w wątku