Hej wszystkim dziewczynom!Marieto ja to też zawsze sie strasznie denerwuje i martwie czy wszystko ok,ale to normalne bo każda martwi sie o swoje malenstwo.Ja właśnie po wizycie i wszystko ok to mój 24 tydzień za miesiąc mam następną wizyte i dostane zastrzyk immunoglobuliny.Przytyłam już w sumie 6kg a wy dziewczyny?Pa pozrawiam wszystkie kobitki!!!
anjelo24-09-2008 14:50
Witam wszystkie przyszłe mamy.
Ja jak każda z Was BARDZO chcę mieć moją malutką Majeczkę:)
Wiem, że krótko próbujemy bo dopiero od 3 miesięcy, ale już się nie mogę doczekać. Mam 27 lat i od ponad roku jestem mężatką,chociaż z moim mężemy jesteśmy w związku od 10 lat, jednak zawsze coś było ważniejsze: najpierw studia, potem ślub potem zmiana mieszkania (żebyśmy mieli warunki do wychowania dzidziusia). Dla jasności to nie do końca była moja decyzja z czekaniem na bobo. Jednak mój mąż uważa się za odpowiedzialnego człowieka no i wyszło jak wyszło, dopiero teraz jesteśmy gotowi, pytanie tylko czy nie za późno? TAK BARDZO PRAGNĘ BYĆ MAMĄ!!! Wiem, każdy mi mówi żeby nie myśleć, ale jak to zrobić? Czy wy też możecie przestać myśleć? już nie wiem co myśleć.
kasiuniaa77726-09-2008 14:38
Hej dziewczyny :) marietko miałaś się odezwać po wizycie i co?? ja dzisiaj byłam na usg 4d poprostu rewelacja widziałam moją kochaną córeczke jest taka piękna!! na początku badania lekarz musiał potrząsać brzuszkiem bo mała miała raczkę nóżke i pępowine na buźce zastanawiało mnie to jak ona to zrobiła potem poukładała sie normalnie i było widać rewelacyjnie jej twarzyczkę... na ostatnim zwyklym usg małą była ułożona główką do dołu a teraz przekrecila sie i jest pupą do dołu mam nadzieje że się przekręci! od poniedziałku zaczynamy 30 tydzień i również mam wizyte u mojej pani ginekolog!! pozdrawiam wszystkie kobitki :):)
marietaaa8226-09-2008 15:07
Hej hej kochane dziewczynki.Alez jestem przeszczesliwa ;-)No faktycznie,obiecałam i do tej pory nie odezwałam sie,juz nadrabiam zaległosci ;-).Otoż juz znamy płec naszego malenstwa......prosiłam lekarza,aby mezowi nie mowił-a on jak filip z konopi....."A JA JUZ ZNAM PŁEC MALUSZKA",myslałam ze w ogole przemilczy sprawe-a on tak wyskoczył :-)Maz nalegał no wiec po dłuzszej chwili sie zgodziłam- co miałam zrobic.Moj maz nie potrafi trzymac jezyczka za zebami(wiec sobie mysle ze jak dowie sie on-nawet gdy lekarz powie na uszko)to i tak dowiedza sie wszyscy w domku...a ja chciałam aby wszyscy czekali razem ze mna.Tak BARDZO maz nalegał,wiec sie zgodziłam :-) Otoz pomyłki nie ma i nosze pod serduszkiem DUUUZEGO CHŁOPCA-nasz synus WIKTOREK pokazał siusiaczka NA CAŁEGO... jak na 22 tydzien(no w sumie teraz juz 23) to wazy bardzo duzo,bo az 570 gram !!!!!:-)jego kostka udowa ma 4.17 :-)a dzieci w tym tygodniu waza przecietnie 350 gram i mają około 17-19 cm.WSzystko jak na razie jest dobrze.Jestem taka szczesliwa,maluszek coraz mocniej kopie.Dzisiaj na rano o 5 kopał nożkami,brzuszek juz mi sie unosi :-).Pan doktor powiedział ze mam dosc duzy brzuszek i wyglada jak na tydzien dalej-niz jestem.Ale wagowo sie trzymam,gdyz Panie ktore nas waża i mierza cisnienie nic nie mowiły a(mojej kolezance,ktora stała za mna-zwrociły delikatnie uwage).Och ale jestem szczesliwa:-) :-):-)BUZIOLE I PISZCIE KOCHANE CO U WAS.Droga Kasiu napisz mi w jakich tygodniach ciazy to usg 4D sie robi?moj Wiktorek to juz chyba za duzy-co?Moj Paweł to chodzi dumny jak paw,ze mały spadkobierca w drodze:-) PA
kasiuniaa77726-09-2008 16:43
to gratuluje synusia :):) te usg mozana robić chyba od 9 tyg do 32... z pewnością twój Wiktor nie jest za duzy na takie badanie;) pozdrawiam
kamiliana8827-09-2008 14:07
Hej dziewczynki ja tez jestem po USG 4d naprawde niesamowite tylko że moja córeczka nie chciała się tak bardzo pokazac bo cały czas zasłaniała się rączką albo odwracała tyłeczkiem, polecam wszystkim przyszlym mamusią takie USG juz niemoge się doczekać kiedy moja niunia bedzie na świecie...
ewa7929-09-2008 15:14
witajcie dziewczyny! miło jest chociaż poczytac o waszym szczesciu ja już tak długo na nie czekam:( zaczełam już tracic nadzieje i mój partner chyba tez:( zaczynam fiksowac na testy wydałam już mase pieniedzy z nadzieją że zobacze na nich to na co tak bardzo czekam ale nie to jest najgorsze:( najbardziej przygnebia mnie widok zawiedzonych oczu mojego kochanego i mysl ze zostane z tym sama!
kamiliana8829-09-2008 15:49
Ewa nie zalamuj sie zawsze trzeba miec nadzieje może zabardzo sie staracie, dajcie troszeczke na looz bo moze to źle wpływać na wasz związek, napewno i na was przyjdzie pora tego wam życze z całego serduszka.
marietaaa8229-09-2008 18:55
Droga Ewo,zgadzam sie z KAMILIANA,i wiem ze to trudne.Ja sama jestem zywym tego przykładem-ze jednak trzeba niestety wyluzowac i czekac.Wiem przez co przechodzicie...u nas było podobnie.Na szczescie tak,ze to ja strasznie"fiksowałam",płakałam co miesiac...moj maz jest rozsadny i cierpliwie czekał.Wywierałam na nim ogromna presje,nawet ja to odczuwałam-no ale jakos sobie z tym poradzilisy.Również wydałam mnóstwo pieniedzy na testy(potrafiłam zrobic nawet 3 testy w mesiacu)nawet zaczełam wymyslac sobie choroby i prywatnie robiłam rozne badania-kasa poszła niezła hihi.Dopiero w maju nie miałam czasu myslec o ciazy(2 komunie,wesele,inwentura w pracy...poprostu istny młyn) no i prosze ,jestem w ciazy :-) ;-)Niestety droga Ewuniu-trzeba probowac wyluzowac-troszke zapomniec.POWODZENIA-CZEKAMY NA CIEBIE-BUZIAK :-)Wierze,ze sie uda-uszka do gory :-)
marti8429-09-2008 22:13
hej dziewczynki
Gratuluje wszystkim mamusia
Ja czesto zagladam do was na forum i czytam i juz nie moge sie doczekac kiedy ja tez napisze ze jestem w ciazy,ja z mezem staram sie od czerwca i narazie bez efektu:(bylam u lekarza jak bylam w Polsce i niby wszytko wpozadku,ale okres mi sie rozlegolowal totalnie i nie wiem kiedy mam dni plodne czy wogole je mam!
Nie wiem czy mozna robic codziennie testy owulacyjne?Chyba musze troszke wyluzowac..
Pozdrawiam
MARTI
Sun20330-09-2008 09:18
Witam obecne i przyszłe Mamusie:)Postanowiłam się do Was przyłączyć:)Bardzo lubie czytać Wasze posty.Przeczytałam wszyskie od początku do końca:)Szczegolnie wzruszyła mnie historia Marietty..Bardzo serdecznie Ci gratuluje i trzymam kciuki z całego serduszka:)My z mężem staramy sie o dzidziusia od niedawna,a ja juz nie moge sie doczekać :)Wykonałam wszystkie badania (profilaktycznie)Jest mi łatwo,bo pracuje w laboratorium :)Jest wszystko oki,także mam nadzieje,że Będzie dobrze:)Trzymajcie za mnie kciuki.Będę pisać czy coś z tego wyszło :)Buziaki dla Was Dziewczyny.Jesteście niesamowite :*:*:*
asia_2430-09-2008 12:49
cześć dziewczynki byłam dzisiaj u lekarza i jest wszystko ok z dzidzią.Od jakiegoś tygodnia mam takie kolki w podbrzuszu jak chodzę i okazało się że jest to spowodowane brakiem magnezu,mam nadzieje że jak teraz będę go brała to mi to minie. Wczoraj wieczorem miałam takie coś jak ktoś przełyka ślinę i słychać to ale to było z boku brzuszka tak co 10 sekund przez ok 5 minut,a dzisiaj rozmawiałam z kumpelami i mówiły że to mogła być czkawka dziecka. Nie wiem czy to mogło być to jak jeszcze nie czuję ruchów dziecka. Ale było to fajowe i śmieszne.papa
marietaaa8201-10-2008 11:02
Witam Was wszystkie kobietki.DZIEKUJE CI SUN 203 za tak milutkie słowa,tym razem ja sie ogromnie wzruszyłam...(juz nawet nie pamietam o czym wczesniej pisałam)-musze to kiedys wszystko przeczytac hihi,pisze tak od serca-na bierzaco.Ciesze sie ogromnie ze znalazłam te forum.Bardzo Wam dziewczynki DZIEKUJE ...wspieracie i doradzacie na kazdym kroku.Moge dzielic sie z Wami moim szczesciem i troskami,ktorych miałam nie mało.Jakos dajemy sobie rade i to po czesci dzieki Wam ;-) ;-)Siostra mojego meza ma rocznego synka,moj Paweł jest ojcem chrzesnym Danielka(własnie dzisiaj dostałam 2 wielkie kartony malenkich-prawie nowych ciuszkow).Mam juz szafki przeznaczone dla naszego synusia Wiktorka:-)wiem ze jeszcze duzo czasu,ale jak na razie mam ogromne sily i energie pomimo rosnącego brzuszka-wiec chce to wykorzystac.Potem to moze byc roznie...nie wiem jak bede sie czula hihi.Puchna mi juz nogi i rece wiec lepiej bedzie jak juz teraz po malutku bede przygotowywac sie na przyjscie naszego upragnionego maluszka.OJJJ dziewczynki trzymam za Was BARDZO MOCNO KCIUKI abyscie jak najszybciej do nas dolaczyły.Kurcze nosic w brzuszku dzieciątko....to niesamowite uczucie ;-) ;-)CUDOWNY BLOGOSLAWIONY STAN.POZDRAWIAM CIEPLUTKO I PISZCIE.;-) Marietta
Sun20301-10-2008 11:58
Właśnie dlatego tak lubie czytać to,co piszesz.Tyle w Tobie,Marietko,ciepła i pozytywnej energi,tyle miłości ...Musisz byc niesamowitą osobą.Nawet nie wiesz jak mi pomagasz,z reszta nie tylko mnie.Pokazujesz,że zawsze trzeba mieć nadzieje i do końca wierzyć...Dziekuję...Buziaki i pozdrowienia :)
marietaaa8201-10-2008 14:34
Az naprawde trudno mi uwierzyc,ze chciało sie komus(Tobie) przeczytac wszystko od poczatku :-) to bardzo miłe.W sumie gdy ja długo nie mogłam zajsc w ciaze,to tez uwielbiałam czytac posty innych dziewczyn(przyznam jednak,ze nie wszystkie były warte czytania).SUN,Ty rowniz wydajesz mi sie bardzo sympatyczna i pozytywnie patrzaca na swiat...jesli miała bys ochote-to mozemy wymienic sie numerem gadulca.Mam juz jedna taka kolezanke,własnie z tąd hihi GA-GA juz urodziła sliczna dziewczynke GABRIELE,czasem piszemy do siebie.Bedzie mi bardzo miło...mozemy poznac sie blizej-jesli chcesz(nie nalegam oczywiscie :-)
Sun20302-10-2008 07:40
Wstyd się przyznać ( w dzisiejszych czasach),ale ja nie mam gg :)Ale mogę Ci podać mojego maila i tak możemy sobie pogadac,dobrze?Podaje sister24@o2.pl :)GAGi historię też znam i bardzo się cieszyłam jak się dowiedziałam,że urodziła zdrową córeczke:)Też bym chciała być już przyszła mamą,ale jak na razie nici :( Zrobiłam sobie wszystkie badania,przez podstawowe,ginekologiczne,bakteriologiczne i wszystko jest ok,ale dalej nic.W sumie to tylko kilka miesięcy,ale ja juz sie martwie...Trzymaj za mnie kciuki :)Czekam na odpis:).Gorace pozdrowienia i buziaki :*
monika848484848403-10-2008 10:31
Marietto gratuluje wszystkiego przeczytałam wszystkie twoje komentarze i widac jaka jestes szczesliwa.ja tez jestem w 5 tygodniu ciazy i juz nie umię sie doczekac kolejnej wizyty u lekarza i kolejnego zdjecia USG pozdrawiam
GaGa_2303-10-2008 13:43
Witam wszystkie przyszle mamusie i te ktore z pewnoscia nimi beda.Ciesze sie ze mnie tu wspominacie.Niestety nie mam stalego dostepu do komputera i dlatego tak zadko do was zagladam.U mnie wszystko w porzadku.Gabi rosnie jak na drozdzach.Wczoraj bylysmy na szczepieniu i wazy juz 4700gram a przy wypisie ze szpitala wazyla 2850!!!Raczki zaczynaja juz bolec od noszenia ale dajemy jakos rade.Pocieszam sie ze niektore dzieci przy porodzie tyle waza a moja mala ma juz 6 tyg.Boze jak ten czas leci.porod pamietam jakby to bylo wczoraj a to juz 6 tyg!!!!Marietko ciesze sie ze Wasz Wiktorek jest zdrowy i duzy.Nie martw sie o porod,bedzie dobrze,mowie ci.Ja juz mam to za soba i dobrze mi mowic ale to nie jest takie straszne.Najgorsze w tym wszystkim jest to ze nie wiemy tak naprawde co nas tam czeka,jak to boli i takie tam.Ja juz znalazlam okreslenie na ten bol.Wedlug mnie to jest tak jakby ci dynamit w tylek wsadzili i zaraz mial wybuchnac.Ale da sie przezyc.Gorzej jest pozniej jak wszystko tam sie goi,boli tak ze usiasc nie mozna i w ogole nie jest dobrze.Zreszta zobaczysz sama i to juz wkrotce.
Do wszystkich tych ktore sie staraja o dzidzie.Ja tez kawalek czasu sie meczylam,plakalam,robilam testy jak glupia i co najgorsze nieswiadomie w ten sposob niszczylam swoj zwiazek.Mysl o dziecku przyslaniala mi wszystko,myslalam tylko o tym i o tym jaka to ja jestem nieszczesliwa a nie bralam pod uwage swojego partnera.Dlatego nnaprawde dla dobra swojego i swoje zwiazku lepiej jest dac sobie na luz choc wiem ze nie jest to proste.Znajdzcie sobie jakies dodatkowe zajecia a z pewnoscia szybciej niz myslicie uda sie wam.Trzymam za was kciuki i wierze w to ze bedzie dobrze.
kamiliana8804-10-2008 10:21
Gaga fajnie e napisałaś o tym porodzie, szczerze to mi juz się on po nocach śni, ale dla mojej Kornelki wszystko, moja córcia już teraz waży 1kg i caly czas kopie hihihi pewnie bedzie mi brakowalo tego kopania po porodzie. Marietko a jak Ty się czujesz?? synuś kopie? ja swojej malej puszczam pozytywki i chyba bardzo to lubi :D
marietaaa8204-10-2008 22:01
Witaj Kamiliano.Moj Wiktorek tez sie rusza,ale boje sie ze za mało :-(-ktory to u Ciebie tydzien ciazy?No i zastanawia mnie jedno....czy moj maluszek nie jest ani za duzy-ani za mały?Jak byłam u lekarza w końcu 22 tygodnia to moj synus warzył 570 gram (to bardzo duzo????? )hmmm no i jesli jest taki duzy,to dlaczego rusza sie,ale raczej mało ;-( troche sie martwie.Mam nadzieje,ze nie potrzebnie.Nawet mowie w domku ze jesli moj synus bedzie tak spokojny po urodzeniu sie-tak jak teraz to bede miała dobrze.Co o tym sądzicie-mam powody do obaw?Lekarza mam 15 wiec dopiero wtedy z nim porozmawiam.BEDE WDZIECZNA ZA ODPOWIEDZI PRZYSZłE MAMUSIE KTORE SA DALEJ W CIAZY NIZ JA(jak było u Was?)buziaki
Hura! Chyba się udało!
Hej wszystkim dziewczynom!Marieto ja to też zawsze sie strasznie denerwuje i martwie czy wszystko ok,ale to normalne bo każda martwi sie o swoje malenstwo.Ja właśnie po wizycie i wszystko ok to mój 24 tydzień za miesiąc mam następną wizyte i dostane zastrzyk immunoglobuliny.Przytyłam już w sumie 6kg a wy dziewczyny?Pa pozrawiam wszystkie kobitki!!!
Witam wszystkie przyszłe mamy.
Ja jak każda z Was BARDZO chcę mieć moją malutką Majeczkę:)
Wiem, że krótko próbujemy bo dopiero od 3 miesięcy, ale już się nie mogę doczekać. Mam 27 lat i od ponad roku jestem mężatką,chociaż z moim mężemy jesteśmy w związku od 10 lat, jednak zawsze coś było ważniejsze: najpierw studia, potem ślub potem zmiana mieszkania (żebyśmy mieli warunki do wychowania dzidziusia). Dla jasności to nie do końca była moja decyzja z czekaniem na bobo. Jednak mój mąż uważa się za odpowiedzialnego człowieka no i wyszło jak wyszło, dopiero teraz jesteśmy gotowi, pytanie tylko czy nie za późno? TAK BARDZO PRAGNĘ BYĆ MAMĄ!!! Wiem, każdy mi mówi żeby nie myśleć, ale jak to zrobić? Czy wy też możecie przestać myśleć? już nie wiem co myśleć.
Hej dziewczyny :) marietko miałaś się odezwać po wizycie i co?? ja dzisiaj byłam na usg 4d poprostu rewelacja widziałam moją kochaną córeczke jest taka piękna!! na początku badania lekarz musiał potrząsać brzuszkiem bo mała miała raczkę nóżke i pępowine na buźce zastanawiało mnie to jak ona to zrobiła potem poukładała sie normalnie i było widać rewelacyjnie jej twarzyczkę... na ostatnim zwyklym usg małą była ułożona główką do dołu a teraz przekrecila sie i jest pupą do dołu mam nadzieje że się przekręci! od poniedziałku zaczynamy 30 tydzień i również mam wizyte u mojej pani ginekolog!! pozdrawiam wszystkie kobitki :):)
Hej hej kochane dziewczynki.Alez jestem przeszczesliwa ;-)No faktycznie,obiecałam i do tej pory nie odezwałam sie,juz nadrabiam zaległosci ;-).Otoż juz znamy płec naszego malenstwa......prosiłam lekarza,aby mezowi nie mowił-a on jak filip z konopi....."A JA JUZ ZNAM PŁEC MALUSZKA",myslałam ze w ogole przemilczy sprawe-a on tak wyskoczył :-)Maz nalegał no wiec po dłuzszej chwili sie zgodziłam- co miałam zrobic.Moj maz nie potrafi trzymac jezyczka za zebami(wiec sobie mysle ze jak dowie sie on-nawet gdy lekarz powie na uszko)to i tak dowiedza sie wszyscy w domku...a ja chciałam aby wszyscy czekali razem ze mna.Tak BARDZO maz nalegał,wiec sie zgodziłam :-) Otoz pomyłki nie ma i nosze pod serduszkiem DUUUZEGO CHŁOPCA-nasz synus WIKTOREK pokazał siusiaczka NA CAŁEGO... jak na 22 tydzien(no w sumie teraz juz 23) to wazy bardzo duzo,bo az 570 gram !!!!!:-)jego kostka udowa ma 4.17 :-)a dzieci w tym tygodniu waza przecietnie 350 gram i mają około 17-19 cm.WSzystko jak na razie jest dobrze.Jestem taka szczesliwa,maluszek coraz mocniej kopie.Dzisiaj na rano o 5 kopał nożkami,brzuszek juz mi sie unosi :-).Pan doktor powiedział ze mam dosc duzy brzuszek i wyglada jak na tydzien dalej-niz jestem.Ale wagowo sie trzymam,gdyz Panie ktore nas waża i mierza cisnienie nic nie mowiły a(mojej kolezance,ktora stała za mna-zwrociły delikatnie uwage).Och ale jestem szczesliwa:-) :-):-)BUZIOLE I PISZCIE KOCHANE CO U WAS.Droga Kasiu napisz mi w jakich tygodniach ciazy to usg 4D sie robi?moj Wiktorek to juz chyba za duzy-co?Moj Paweł to chodzi dumny jak paw,ze mały spadkobierca w drodze:-) PA
to gratuluje synusia :):) te usg mozana robić chyba od 9 tyg do 32... z pewnością twój Wiktor nie jest za duzy na takie badanie;) pozdrawiam
Hej dziewczynki ja tez jestem po USG 4d naprawde niesamowite tylko że moja córeczka nie chciała się tak bardzo pokazac bo cały czas zasłaniała się rączką albo odwracała tyłeczkiem, polecam wszystkim przyszlym mamusią takie USG juz niemoge się doczekać kiedy moja niunia bedzie na świecie...
witajcie dziewczyny! miło jest chociaż poczytac o waszym szczesciu ja już tak długo na nie czekam:( zaczełam już tracic nadzieje i mój partner chyba tez:( zaczynam fiksowac na testy wydałam już mase pieniedzy z nadzieją że zobacze na nich to na co tak bardzo czekam ale nie to jest najgorsze:( najbardziej przygnebia mnie widok zawiedzonych oczu mojego kochanego i mysl ze zostane z tym sama!
Ewa nie zalamuj sie zawsze trzeba miec nadzieje może zabardzo sie staracie, dajcie troszeczke na looz bo moze to źle wpływać na wasz związek, napewno i na was przyjdzie pora tego wam życze z całego serduszka.
Droga Ewo,zgadzam sie z KAMILIANA,i wiem ze to trudne.Ja sama jestem zywym tego przykładem-ze jednak trzeba niestety wyluzowac i czekac.Wiem przez co przechodzicie...u nas było podobnie.Na szczescie tak,ze to ja strasznie"fiksowałam",płakałam co miesiac...moj maz jest rozsadny i cierpliwie czekał.Wywierałam na nim ogromna presje,nawet ja to odczuwałam-no ale jakos sobie z tym poradzilisy.Również wydałam mnóstwo pieniedzy na testy(potrafiłam zrobic nawet 3 testy w mesiacu)nawet zaczełam wymyslac sobie choroby i prywatnie robiłam rozne badania-kasa poszła niezła hihi.Dopiero w maju nie miałam czasu myslec o ciazy(2 komunie,wesele,inwentura w pracy...poprostu istny młyn) no i prosze ,jestem w ciazy :-) ;-)Niestety droga Ewuniu-trzeba probowac wyluzowac-troszke zapomniec.POWODZENIA-CZEKAMY NA CIEBIE-BUZIAK :-)Wierze,ze sie uda-uszka do gory :-)
hej dziewczynki
Gratuluje wszystkim mamusia
Ja czesto zagladam do was na forum i czytam i juz nie moge sie doczekac kiedy ja tez napisze ze jestem w ciazy,ja z mezem staram sie od czerwca i narazie bez efektu:(bylam u lekarza jak bylam w Polsce i niby wszytko wpozadku,ale okres mi sie rozlegolowal totalnie i nie wiem kiedy mam dni plodne czy wogole je mam!
Nie wiem czy mozna robic codziennie testy owulacyjne?Chyba musze troszke wyluzowac..
Pozdrawiam
MARTI
Witam obecne i przyszłe Mamusie:)Postanowiłam się do Was przyłączyć:)Bardzo lubie czytać Wasze posty.Przeczytałam wszyskie od początku do końca:)Szczegolnie wzruszyła mnie historia Marietty..Bardzo serdecznie Ci gratuluje i trzymam kciuki z całego serduszka:)My z mężem staramy sie o dzidziusia od niedawna,a ja juz nie moge sie doczekać :)Wykonałam wszystkie badania (profilaktycznie)Jest mi łatwo,bo pracuje w laboratorium :)Jest wszystko oki,także mam nadzieje,że Będzie dobrze:)Trzymajcie za mnie kciuki.Będę pisać czy coś z tego wyszło :)Buziaki dla Was Dziewczyny.Jesteście niesamowite :*:*:*
cześć dziewczynki byłam dzisiaj u lekarza i jest wszystko ok z dzidzią.Od jakiegoś tygodnia mam takie kolki w podbrzuszu jak chodzę i okazało się że jest to spowodowane brakiem magnezu,mam nadzieje że jak teraz będę go brała to mi to minie. Wczoraj wieczorem miałam takie coś jak ktoś przełyka ślinę i słychać to ale to było z boku brzuszka tak co 10 sekund przez ok 5 minut,a dzisiaj rozmawiałam z kumpelami i mówiły że to mogła być czkawka dziecka. Nie wiem czy to mogło być to jak jeszcze nie czuję ruchów dziecka. Ale było to fajowe i śmieszne.papa
Witam Was wszystkie kobietki.DZIEKUJE CI SUN 203 za tak milutkie słowa,tym razem ja sie ogromnie wzruszyłam...(juz nawet nie pamietam o czym wczesniej pisałam)-musze to kiedys wszystko przeczytac hihi,pisze tak od serca-na bierzaco.Ciesze sie ogromnie ze znalazłam te forum.Bardzo Wam dziewczynki DZIEKUJE ...wspieracie i doradzacie na kazdym kroku.Moge dzielic sie z Wami moim szczesciem i troskami,ktorych miałam nie mało.Jakos dajemy sobie rade i to po czesci dzieki Wam ;-) ;-)Siostra mojego meza ma rocznego synka,moj Paweł jest ojcem chrzesnym Danielka(własnie dzisiaj dostałam 2 wielkie kartony malenkich-prawie nowych ciuszkow).Mam juz szafki przeznaczone dla naszego synusia Wiktorka:-)wiem ze jeszcze duzo czasu,ale jak na razie mam ogromne sily i energie pomimo rosnącego brzuszka-wiec chce to wykorzystac.Potem to moze byc roznie...nie wiem jak bede sie czula hihi.Puchna mi juz nogi i rece wiec lepiej bedzie jak juz teraz po malutku bede przygotowywac sie na przyjscie naszego upragnionego maluszka.OJJJ dziewczynki trzymam za Was BARDZO MOCNO KCIUKI abyscie jak najszybciej do nas dolaczyły.Kurcze nosic w brzuszku dzieciątko....to niesamowite uczucie ;-) ;-)CUDOWNY BLOGOSLAWIONY STAN.POZDRAWIAM CIEPLUTKO I PISZCIE.;-) Marietta
Właśnie dlatego tak lubie czytać to,co piszesz.Tyle w Tobie,Marietko,ciepła i pozytywnej energi,tyle miłości ...Musisz byc niesamowitą osobą.Nawet nie wiesz jak mi pomagasz,z reszta nie tylko mnie.Pokazujesz,że zawsze trzeba mieć nadzieje i do końca wierzyć...Dziekuję...Buziaki i pozdrowienia :)
Az naprawde trudno mi uwierzyc,ze chciało sie komus(Tobie) przeczytac wszystko od poczatku :-) to bardzo miłe.W sumie gdy ja długo nie mogłam zajsc w ciaze,to tez uwielbiałam czytac posty innych dziewczyn(przyznam jednak,ze nie wszystkie były warte czytania).SUN,Ty rowniz wydajesz mi sie bardzo sympatyczna i pozytywnie patrzaca na swiat...jesli miała bys ochote-to mozemy wymienic sie numerem gadulca.Mam juz jedna taka kolezanke,własnie z tąd hihi GA-GA juz urodziła sliczna dziewczynke GABRIELE,czasem piszemy do siebie.Bedzie mi bardzo miło...mozemy poznac sie blizej-jesli chcesz(nie nalegam oczywiscie :-)
Wstyd się przyznać ( w dzisiejszych czasach),ale ja nie mam gg :)Ale mogę Ci podać mojego maila i tak możemy sobie pogadac,dobrze?Podaje sister24@o2.pl :)GAGi historię też znam i bardzo się cieszyłam jak się dowiedziałam,że urodziła zdrową córeczke:)Też bym chciała być już przyszła mamą,ale jak na razie nici :( Zrobiłam sobie wszystkie badania,przez podstawowe,ginekologiczne,bakteriologiczne i wszystko jest ok,ale dalej nic.W sumie to tylko kilka miesięcy,ale ja juz sie martwie...Trzymaj za mnie kciuki :)Czekam na odpis:).Gorace pozdrowienia i buziaki :*
Marietto gratuluje wszystkiego przeczytałam wszystkie twoje komentarze i widac jaka jestes szczesliwa.ja tez jestem w 5 tygodniu ciazy i juz nie umię sie doczekac kolejnej wizyty u lekarza i kolejnego zdjecia USG pozdrawiam
Witam wszystkie przyszle mamusie i te ktore z pewnoscia nimi beda.Ciesze sie ze mnie tu wspominacie.Niestety nie mam stalego dostepu do komputera i dlatego tak zadko do was zagladam.U mnie wszystko w porzadku.Gabi rosnie jak na drozdzach.Wczoraj bylysmy na szczepieniu i wazy juz 4700gram a przy wypisie ze szpitala wazyla 2850!!!Raczki zaczynaja juz bolec od noszenia ale dajemy jakos rade.Pocieszam sie ze niektore dzieci przy porodzie tyle waza a moja mala ma juz 6 tyg.Boze jak ten czas leci.porod pamietam jakby to bylo wczoraj a to juz 6 tyg!!!!Marietko ciesze sie ze Wasz Wiktorek jest zdrowy i duzy.Nie martw sie o porod,bedzie dobrze,mowie ci.Ja juz mam to za soba i dobrze mi mowic ale to nie jest takie straszne.Najgorsze w tym wszystkim jest to ze nie wiemy tak naprawde co nas tam czeka,jak to boli i takie tam.Ja juz znalazlam okreslenie na ten bol.Wedlug mnie to jest tak jakby ci dynamit w tylek wsadzili i zaraz mial wybuchnac.Ale da sie przezyc.Gorzej jest pozniej jak wszystko tam sie goi,boli tak ze usiasc nie mozna i w ogole nie jest dobrze.Zreszta zobaczysz sama i to juz wkrotce.
Do wszystkich tych ktore sie staraja o dzidzie.Ja tez kawalek czasu sie meczylam,plakalam,robilam testy jak glupia i co najgorsze nieswiadomie w ten sposob niszczylam swoj zwiazek.Mysl o dziecku przyslaniala mi wszystko,myslalam tylko o tym i o tym jaka to ja jestem nieszczesliwa a nie bralam pod uwage swojego partnera.Dlatego nnaprawde dla dobra swojego i swoje zwiazku lepiej jest dac sobie na luz choc wiem ze nie jest to proste.Znajdzcie sobie jakies dodatkowe zajecia a z pewnoscia szybciej niz myslicie uda sie wam.Trzymam za was kciuki i wierze w to ze bedzie dobrze.
Gaga fajnie e napisałaś o tym porodzie, szczerze to mi juz się on po nocach śni, ale dla mojej Kornelki wszystko, moja córcia już teraz waży 1kg i caly czas kopie hihihi pewnie bedzie mi brakowalo tego kopania po porodzie. Marietko a jak Ty się czujesz?? synuś kopie? ja swojej malej puszczam pozytywki i chyba bardzo to lubi :D
Witaj Kamiliano.Moj Wiktorek tez sie rusza,ale boje sie ze za mało :-(-ktory to u Ciebie tydzien ciazy?No i zastanawia mnie jedno....czy moj maluszek nie jest ani za duzy-ani za mały?Jak byłam u lekarza w końcu 22 tygodnia to moj synus warzył 570 gram (to bardzo duzo????? )hmmm no i jesli jest taki duzy,to dlaczego rusza sie,ale raczej mało ;-( troche sie martwie.Mam nadzieje,ze nie potrzebnie.Nawet mowie w domku ze jesli moj synus bedzie tak spokojny po urodzeniu sie-tak jak teraz to bede miała dobrze.Co o tym sądzicie-mam powody do obaw?Lekarza mam 15 wiec dopiero wtedy z nim porozmawiam.BEDE WDZIECZNA ZA ODPOWIEDZI PRZYSZłE MAMUSIE KTORE SA DALEJ W CIAZY NIZ JA(jak było u Was?)buziaki
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?