Hura! Chyba się udało!

Główka do góry Asienko kiedys klapki z oczow mu spadna i wtedy bedzie zalowal tego co robil,ze stracil dwie najważniejsze osobyw życiu.

Kasiu nie mogę cię znaleść na NK może masz zablokowane aby cię w wyszukiwarce nie pokazywało

wysłalam ci zaproszenie:)

już mam wzięłam od muśki

Witam:> wymiana znowu na nk:>
Oczywiście serdecznie witam nowa forumowiczkę:)

Oj dziewczyny nie było mnie trochę a tu takie zaległości się nazbierały.

Dzis wreszcie przyszła @ tak bardzo spóżniona, wiec zaczał się czas badan:)

A jesli chodzi o NK tez tam jestem:>

Witam kochaniutkie:)))
Na początku bardzo dziękuje za przyjęcie zaproszeń na NK i za zaproszenia dla mnie:*

Asiu, Twój synuś jest przecudowny, taki przystojniacha rośnie z Niego hehe, szkoda, ze moja córcia jest taka stara;D
Kasiu a z Twojej córci rośnie super laseczka, twarzyczka prawdziwego aniołka( jak rozumiem z różkami;)całkiem jak moja diablica w ciele anioła;D

Dziękuję za gratulacje:)
No napisałam się troszkę na NK i mnie teraz ręka boli, więc mykam luli:)

Anielico też chcę Ciebie na NK;)))

Buzka dziewczynki i dobrej nocki:***
Kasiu jeszcze pare godzinek, będe spała z kciukami ściśniętymi:)))

raratko, doszłam do Ciebie:) a Ty to chyba jesteś urodzoną fotomodelką co???:D

Anielico a co u Ciebie słychać jak weekend? i ogólnie dziewczynki jak Wam wszystkim się wypoczywało?

Dobra bo znowu się rozpisuje idę luli;)Buzka kochane

oj dziewczeta super zdjatka na NK macie Anielica podaj dane to chetnie wtargne na twoje NK:):):):):) Dziewczatka jak tylko wstane robie test i napewno napisze co wyszlo chyba te dwie Krechy beda mi sie snic:) dobrej nocki zycze:) buziole:*:*

dzień dobry kochane:*

Kasiu i co, i co??????????? wstawaj rób teścik bo ja zasnąć przez te Twoje 2 kreseczki nie mogłam;)Plisssssssssssssssss napisz coś....:D

Jak tam dziewczynki, chce się iść do pracy;)moja praca jeszcze śpi więc korzystam z chwili spokoju;)

Witaj Raratka w naszym coraz większym gronie, miło że dołączyłaś:-)

No i zaczął się nowy tydzień, dośc tego lenistwa trzeba się brać do pracy:-) Witam wszystkich po urlopach- Olka, już w pracy czy jeszcze wylegujesz się w łóżeczku?? Pewnie Tobie po takiej podróży szczególnie ciężko zabrać się do pracy:-))
A ja się ogólnie dobrze czuję, gdyby tylko nie ta zgaga-mówię Wam, okropne uczucie, samam nie wiem co mam jeść bo za chwilke po jedzeniu już mnie pali-okropieństwo!

Kasiu, a co tam u Ciebie? Odezwij się bo czekamy niecierpliwie:-)

Witaj Aguś:* jeżeli tak bardzo męczy Cię zgaga to możesz zażyć lek na zgage, w ciąży to jest dozwolone( ranigast czy cos takiego......)
Ja to mam "urlop"od prawie 2 lat, ale chętnie bym już do pracy poszła.

No właśnie....gdzie jest Ola???????????Kochana chyba za dobrze Ci na tych wczasach;D

Anielica a jak Ty wypoczęłaś?poprawił się troszkę nastrój?

A co z Rosą i Kotkiem???? Dziewczynki odezwijcie się, jak Wasze teściki porobione?

Weronka a Tobie ile jeszcze dni zostało?

Kasiaaaaaaaaaa no jak teścik, jak!!!!!?

Muska, gratuluję 4!!!

dzięki Aguś:*

Niunia a co u Ciebie? Jak się czujesz??

Aga widzę, że jak na razie to tylko my takie spragnione informacji od wszystkich dziewczyn jesteśmy hi:D

Pragniemy się dowiedzieć co u WSZYSTKICH NASZYCH KOLEŻANEK słychać!!!!!!!?

Hope,elza,niunia, druga Agnieszka......jak pominęłam którąś to przepraszam:)

Asiu...jak synuś ładnie spał w nocy? bo moja mała dała mi dziś niezle popalić:( chyba z 10 razy do niej wstawałam. A tak swoją drogą kochana to ja Ci zazdroszczę, że Twój skarb tak ładnie przybiera na wadze:)moja niunia urodziła się z wagą 2770 drobniutka pomimo iż poród był w 40tyg czyli o czasie i łożysko też było ok, teraz waży coś ponad 9 a ma 20 miesięcy, jutro idziemy do lekarza więc dokładnie się dowiem. Po ponad roku dopiero dowiedzieliśmy się, że tak mało przybiera na wadzę gdyz ma zaburzoną gospodarkę fosforowo-wapniową i jest na specjalnej diecie. najgorsze, że wcale nie chce jeść:/

A co do jeszcze Twojego i innych dziewczyn M lubiących gry komputerowe.........w każdym facecie jest małe dziecko szkoda tylko, że zakładając rodzinę nie potrafią dostosować się do obowiązków, ja to bym chyba kompa przez okno wywaliła;)mój M jest za to pracoholikiem wiec wychodzi na to samo. jednak nie mogę narzekać bo kocha nas ponad wszystko i zawsze jak go o coś poproszę to to zrobi:)

raratko!!!!! Ty też śpisz czy już w pracy działasz?

Miłego dzionka dziewuszki, zajrzę później:*

Mój M też jest pracoholikiem i tez przesiaduje całymi dniami przy kompie, szczególnie w domu bo ma wtedy cisze i spokój więc może popracować. Nigdy nie sprząta w domu, nie zmywa naczyń, nie wynosi śmieci itp- czasami się wściekam z tego powodu,jednak i tak wiem że bardzo jest kochany bo w ciężkich sytuacjach wspiera mnie bardzo i pomaga.Ale tak to już jest każdy ma jakieś wady, my kobiety pewnie też:-) trzeba się jakoś w życiu dostosować i czasami iść na ustępstwa.Jesteśmy ze sobą prawie 11 lat, ja jestem po 30 on po 40stce i myślę że jesteśmy już dojrzałymi ludzmi którzy niejedno w związku już przeszli i przetrwali (zdrady, choroby, kłótnie rodzinne, rozstania itp) i teraz jesteśmy ze sobą szczęśliwi i cieszę się że właśnie teraz będziemy rodzicami bo wiem że znamy się jak łyse konie i wiemy już po tylu latach czego możemy się po sobie spodziewać a dziecko będzie tylko uzupełnieniem naszego związku dwojga dojrzałych ludzi:-)

Cześć dziewczynki, ale miło się spało:) szkoda, że dziś do pracy trzeba iść bo już zapomniałam jak to jest:)

Muśka zeszły weekend miałam prawie cały wolny, wypoczęłam spędziłam go z mężem, oj bardzo mi to było potrzebne. Właściwie to wszystko robiliśmy razem i nawet u mechanika z nim byłam:.
Oj odpocząć odpoczęłam 2 razy skoczyliśmy sobie na basenik i było cudnie:)wczoraj wieczorem dopiero wróciliśmy do domu.

A jutro rano ide na badania:), tylko czy ja tak rano wstanę:>