Hura! Chyba się udało!

u mnie juz 27 tydzień, moja Kornelka bardzo duzo sie rusza ale to także zalezy jeszcze od dnia i czy dużo chodziłam czy nie myślę że nie masz powodów do obaw tymbardziej że każda ciąza jest inna, zdaje mi sie że gdybyś w ogole ruchów nieczuła przez pół dnia czy dzień to dopiero w tedy mogłabyś się martwić, jak mała bedzie taka rozbrykana po porodzie to dlugo w nocy nie pośpie hihhihi jak zacznie kopać o 20-21 to przestaje dopiero ok 24-01, a co do wagi to niejestem w stanie sie wypowiedzieć bo wcześniej nie wiedziałam ile moja mała waży bo zawsze zapominałam o tym w 26 tyg ważyła dokładnie 954g to napewno Twoj synus też ma odpowiednią wagę ja juz niemoge sie doczekać kiedy ja znowu zobaczę na usg ...

marietaaa82. Chciałam Cię uspokoić. Mam na myśli ruchy Twojego dziecka. Sprawa wygląda następująco. Dziecko, które ma dużo wokół siebie wód płodowych, a samo jest jeszcze (stosunkowo) niewielkie (pisząc niewielkie mam na myśli porównanie do końcowego efektu) odczuwa się delikatniej. Zobaczysz znaczną różnicę jak dziecko nabierze rozmiarów około ostatecznych i w pęcherzu zacznie się robić ciasno. Wtedy kopnięcia są oogromne, a czasem nawet bolesne, bo zależy gdzie dziecko wymierzy cios! Pozdrawiam i nie martw się!

Trzymam kciuki za powodzenie rozwiązania. Ja planuję już drugie.

DZIęKUJE WAM OGROMNIE :-) tak tez myślałam ze wielkich powodów do niepokoju nie ma-no ale wiecie jak to jest.żyje bardzo aktywnie i czasem nie czuje mojego szkraba nawet cały dzien-mam na mysli odczuwalne boksowanie.Jak tak pomysle to jak na 570 gram to nawet potrafi synus nie zle poruszyc rączką lub nóżką :-)MIKAMIA,myślę ze masz całkowitą racje(chodzi mi wielkosc maluszka).W sumie to nawet lekarz mi teraz powiedział,ze brzuszek mam dosc duży(i ze wygląda na tydzien dalej)czyli mój Wiktorek ma po prostu dużo miejsca:-):-)Kurcze wiecie co dziewczyny....jak to nie wiele trzeba-aby martwic sie o nawet nie narodzone jeszcze dziecko.Jest jeszcze cos co mnie troszkę uspokaja...otóż 2 dni temu odczuwalnie powiększyła mi sie ilośc wód płodowych(brzuszek wysunął sie na przód)po prostu czuje to i widac,ze zrobił sie większy ;-)Fajnie dziewczyny...ze "jestescie" DZIEKUJE ZA DOBRE SłOWO I PORADE.Jak znam siebie,to na wizycie porozmawiam o tym ze swoim lekarzem :-) DZIEKUJE I DOBRANOC :-)

Wiktorek własnie rozkosznie fika i to dosc mocno !!!!!:-) :-) :-)

nie masz sie co martwić Marietko bo jak pisałaś prowadzisz aktywny tryb życia i mały w ciągu dnie się wyszaleje z tobą więc później nie daje Ci do wiwatu.Kumpela opowiadała mi że jej koleżanka poszła pod koniec ciąży do pabu czy klubu ale takiego nie zadymiałaego i bawiła się prawie do rana a później przez 4 dni się dziecko nie ruszało wogóle i na drugi dzień się zmartwiła i poszła na USG i okazało się że nie ma się co martwić bo jej dzidzia śpi z kciukiem w buźce.Tak ją mamusia wymęczyła tymi tańcami że przez 4 dni sobie smacznie spała. Więc nie martw się!!
Pozdrawiam

Jak byłam na wizycie u lekarza 30 września to mnie pytała czy czuje ruchy i jej powiedziałam że jeszcze nie to był 19 tydzień ciąży, a na drugi dzień już zaczęłam wyczuwać ale zbieg okoliczności.To takie wspaniałe uczucie tylko że to jeszcze tak delikatnie i mój mąż nie miała okazji tego jeszcze poczuć. Ostatnio wyczekiwała chyba z godzinę i nic i mu mówię że napewno już śpi a jak wziął głowę i rękę to wtedy kopnęło.papa

Dziewczynki,powiedzcie mi czy to możliwe,żebym już kilka dni po zapłodnieniu miała jakies objawy,np.jest mi okropnie niedobrze i słabo.Kręci mi się w głowie,zwłaszcza popołudniu.Ale okres mam dostać dopiero za jakiś tydzień,może pięć dni.Czy to mozliwe,że to są objawy ciązy?bojuż sama nie wiem,czy to przypadkiem nie mój umysł płata mi figle :)Gorąco Was pozdrawiam

Asiu wiem o czym piszesz.U mnie juz 24 tydzien i brzuszek nawet delikatnie czasem sie unosi,gdy mały kopie nozkami.Gdy ja głaszcze brzuszek to mały odczuwalnie fika,a gdy tylko maz kładzie reke to Wiktorek przestaje sie ruszac hihihi a potem znowu fika :-)Ja tak naprawde czuje jak synus sie rusza od 20-21 tygodnia ciazy(wczesniej czułam ale takie dziwne bulgotanie,lekarz powiedział ze to juz ruszajace sie dziecko-ale ja nie byłam pewna.Pewnego poznego wieczora,przemiescił sie na tyle mocno ze od razu wiedziałam ze to "to"

Droga SUN no własnie,wydaje mi sie ze to troszke za wczesnie na takie objawy i to moze byc wymysł Twojego umysłu :-(,bardzo tego pragniesz,organizm wytwarza i przesyła mylne sygnały.Przerabiałam to bardzo długo i dokładnie(nawet nie masz pojecia ile razy czułam sie....ze jestem w ciazy),miałam takie objawy ze byłam niemal pewna ze sie udało.Robiłam testy(negatywne oczywiscie)a potem płakałam do poduszki lub pod prysznicem-zeby nikt nie słyszał :-(.Co miesiac czułam ze sie udało...a w maju gdy juz w ta ciaze zaszłam to nawet nie przypuszczałam(rany!!! jakie to dziwne).Byłoby cudownie gdybys za tydzien oznajmiła nam ze zrobiłas własnie pozytywny test.Tylko sie nie załamuj gdy tym razem się nie uda :-)my czekamy i trzymamy kciuki :-)

życze powodzenia SUN i oczywiście podzielam zdanie marietki, mnie dopadło przeziebienie nawet niewiem jak to sie stało, boje sie zeby Kornelce niezaszkodziło wczoraj czułam sie fatalnie gardło mnie tak bolało ze ledwo łykałam śline ale oczywiście pomogły domowe sposoby ale dziś dla pewności byłam u lekarza przepisala mi cosik na gardełko i wzmacniające, ja czuje się fatalnie ale moja córcia chyba nie bo dzis dała mi popalić, fikołki i kopniecia w ciągu dnia nie mialy końca fajnie choć to juz potem troszczke bolało. Marietta juz szalejszesz po sklepach za ciuszkami dla Wiktorka?? Mnie juz samej niechcą puszczać na zakupy bo zawsze coś przyniose ihihihi

Hej dziewczyny!!!Mój synuś zaczął tak porządnie kopać że czasem aż boli ale to takie wspaniałe jak brzuszek aż się unosi,a szczególnie póżnym wiczorem gdy kłade sie spać to wtedy mały urządza sobie figle.Jest jednak coś co mnie trochę martwi bo od wczoraj twardnieje mi brzuch,może dwa razy dziennie,niby mówią że to macica cwiczy przed porodem i może to też przepowiadać wcześniejszy poród,pamiętam że w pierwszej ciąży też tak miałam i mała urodziła sie prawie 2 tygodnie po terminie no ale zawsze jest jakis niepokój.A jak u Was dziewczyny.Papa!

HURRRA chyba sie udalo:)
Zrobilam sobie test 30 minut temu i wyszly 2 grube kreski!!!
Niestety w domu mialam tylko jeden test dlatego nie moge powtorzycc(
jezeli jestem w ciazy to chyba jest to 3 tydzien,mozna wykryc ciaze juz tak wczesnie??Ostatnia miesiaczke mialam 17 sierpnia,pozniej wielkie nic,zrobilam sobie test okolo 22wrzesnia i byl negatywny,Pozniej czytalam troche na internecie o dniach plodnych jak rozpoznac itp i pisalo ze jak sie ma taki sluz gesty i bialy to sa dni plodne i taki mialam 26 wrzesnia!wiec najprawdopodobnie do zaplodnienia dolszlo w ten dzien:)
Jestem zdenerwowana ale bardzo szczesliwa ,troche sie martwie bo choruje na astme i nie wiem co zrobic z lekami,odstawic czy brac,niby lkearz mowil ze sa bezpieczne a ginekolog mowil zeby do 12 tygodnia nic nie brac:(juz sama nie wiem,tym bardziej ze jest zimno i mnie przydusza czasem!!
Pozdrawiam
Caluski
Marti mama

Zazdrodżcze wam,ja chce dziecka i to bardzo a nie moge zajść,zle mi z tym... :(

Marti gratuluje, i witam w gronie przyszłych mamusiek, Dorotko nie zalamuj się trzeba wierzyć ja też tak odrazu nie zaszłam co prawda czekałam tylko 3 miesiące ale wiem co czujesz napewno i Tobie się uda.

to super ze juz wiecie o dzidziach. ja dopiero zrobilam test i wyszedl pozytywny. jednak kreska byla nie tak intensywna. jutro wyniki hcg. trzymajcie kciuki!!!!!!!!!!!

Hej dziewczynki.Kurcze mam zepsuty modem od internetu i jakis czas mnie nie bedzie... :-( własnie zamówiłam nowy,ale idzie z Piły,wiec troszke to pewnie potrwa.SUN jak tam u Ciebie?MARTI i CHRABĄSZCZ gratuluje pozytywnych testow.A Ty Dorotko...spokojnie-napewno sie uda.Kurcze dziewczyny ale puchna mi rece i nogi!!!!!!! troche sie martwie-boje sie ze moze dojsc do zatrucia ciazowego.Rano sie budze ze spuchnietymi konczynami.Klade poduszki pod nogi,aby je uniesc,ale na nie wiele to sie zdaje.Za tydzien lekarz,zobaczymy co powie?POZDRAWIAM

Niestety,nic z tego:(Okresu jeszcze nie mam,ale zrobiłam wczoraj test i nic... :(Tak mi przykro i źle...Wykorzystałam Twój pomysł Marietko i pod prysznicem wyłam jak bóbr,żeby mój mąż nie słyszał...Nie moge sie poddawac,ale nie mam juz czasem siły...Tak bym już chciała miec swoją małą Księżniczke albo Księcia....

marti skoro ostatnią miesiączke miałaś 17 sierpnia to na dzien dzisiejszy jesteś prawie w 2 mies.ciazy ponieważ ciąże liczy sie od dnia ostatniej miesiączki.a co do twoich leków to nie wiem ale podobno do któregos tyg nie poinno sie brać nic bo w pierwszym trymestrze rozwija sie wszystko ale to musiasz sie dowiedzieć. tak wogóle to gratulacje wszystkim :)

ja też zgadzam się z czarnulką że możesz być już prawie w 2 miesiącu bo jak od sierpnia nie masz miesiączki to już znak.Może być odwrotnie że masz miesiączkę do 3 miesiąca a można być już w ciąży ale odwrotnie to nie słyszałam aby nie mieć i nie być w ciąży.Lepiej jak najszybciej idź do lekarza i się przekonaj który to tydzień.
Sun szkoda że ci się nie udało ale wiesz zawsze jest jeszcze szansa jak nie dostaniesz okresu, bo może test ci nie wykryć ciąży, więc sie nie załamuj i uszka do góry.Może zajmij się innymi rzeczami i daj sobie na luz a wtedy napewno się uda i będziesz w ciąży.
Ja czuje się dobrze tylko dopadają mnie te skurcze w podbrzuszu jak chodzę. Za dwa tygodnie idę na USG i zobaczę swoje maleństwo oraz mam nadzieje że dzidzia pokarze wtedy swoją płeć i będę wiedziała jakie imię mamy już wybierać.