Hura! Chyba się udało!

Aga gdybym ja tez miala test w domu to z pewnoscia rowniez bym go zrobila tylko po to zeby sobie popatrzec na 2 grube juz z pewnoscia krechy.Mysle ze to nie jest dziwne ze tak reagujesz w koncu spelnilo sie Twoje najwieksze marzenie i super jest sie tym cieszyc :)Ja sama juz gadam do brzuszka choc dzidzia jest jeszcze za mala zeby slyszec ale tak daje upust mojej radosci :)Bardzo czesto tez dotykam brzuszka i przylapuje sie ze nawet nie myslac o tym rece mam na brzuchu hihi to chyba podswiadomosc...I wiesz co, dziwnie bo jeszcze w sumie nie powinno nic byc widac bo za wczesnie ale ja zauwazylam, ze brzuszek mi sie znacznie zaokraglil...czy to mozliwe tak wczesnie???Naleze raczej do szczuplych dziewczyn wiec tym bardziej brzuszek jest juz troszke zauwazalny, nawet moja mama i maz zdziwili sie ze jakos tak sie zaokraglilam...Jak to jest u Ciebie???Poznajesz juz jakies zmiany czy u Ciebie jeszcze nic nie widac??Kurcze jak ja bym chciala juz poczuc ruchy hehe masakra jak czlowiek oczekuje na cos to czas jak na zlosc ciagnie sie i ciagnie...Ach...

Anielica trzymam kciuki za Ciebie zeby ulozylo sie jak najlepiej dla Ciebie...W sumie z tego co piszesz to faktycznie nie masz sie czego bac..Jesli jednak Cie zwolnia to bedzie znak ze czas na jakies zmiany bo nic nie dzieje sie bez przyczyny a zmiana pracy i otoczenia moze Ci wyjsc na dobre...Skoro ostatnio masz gorszy okres w zyciu bo doly Cie lapia to moze Ci to naprawde pomoc...Zycze Ci aby potoczylo sie tak jak tego pragniesz.

anielica widocznie Twój prezes boi się duuuuuuuuuuzej konkurencji jaką mu stwarzasz:) nie moze przeboleć, że dajesz sobie ze wszystkim świetnie radę i w dodatku masz poparcie pośród innych w tym samych szefów. Więc się nie martw:)))zawsze dla satysfakcji na pożegnanie(oczywiście jeśli do niego dojdzie, ale myślę, że jednak nie)mozesz mu wygarnąć prosto w oczy co myślisz o tak zawistnych ludziach;D

Weronka dziekuję kochana za troskę:*ręka boli ale na szczęście już nie muszę małej nosić bo sama biega:)
Już mozesz odliczyć kolejny dzień:)

Promyczku jestem tu już jakiś czas ale dziekuję bardzo za przyjęcie:*

Agakrak naprawdę test to super pamiątka, ja niestety swój głupia wyrzuciłam:((((((ale mam super pamiątkę w postaci filmu jak mała brykała mi w brzuszku i tatuś Ją nagrywał:)super pamiątka. A powiedz mi prowadzisz album dla dzidziusia?taki od poczęcia do 1 urodzin? Polecam, ja do tej pory do niego zaglądam:D

rosa i Wy wszystkie kochane oczekujące z takim bólem i cierpieniem....z całego serca Wam dziewczynki życzę żebyście mogły w końcu cieszyć się, radować, skakać i robić 1000-ce testów z niedowierzania:)Trzymam mooooooooooooocnooooooooooooooo kciuki!!!!!!!!!!!!!!

HOPE u mnie brzuszek było malutki widać w 2 miesiącu i też przez to że byłam bardzo szczupła:)to piękne tak rozmawiać z maleństwem w brzusiu, a zobaczysz jakie wspaniałe uczucie będzie jak zacznie się poruszać mhhhhhhhhhhhhhhh:)tęsknie za tym....teraz to moja mała porusza się jak torpeda hehe, ale jak była w brzuszku to wiedziałam że dziewczyna z werwą będzie bo kopała tak strasznie, że czasem miałam ochotę dać Jej karę;)hihi

dobrej nocki dziewczynki kolorowych snów:*****

Nie wytrzymałam i zrobiłam dziś rano test.Wyszedł negatywnie :((
Nie wiem w sumie po co go zrobiłam. Czego się podziewałam, ale mam teraz doła :((
Nie wiem co myśleć, czy wyszedł negatywny dlatego, ze za wcześnie, czy dlatego że faktycznie sie nie udało? Czuje, ze to drugie niestety :(

Anielico droga, ja zawsze wychodzę z założenia że "każde niepowodzenie trzyma też prezent w ręku". Utrata pracy nie jest zapewne fajna, natomiast jesteś dobrym pracownikiem i na pewno szybko znajdziesz kolejną pracę, która być może okaże się fajniejsza. Wiesz wszystko gdzieś tam u góry jest zapisane, więc to na pewno jakiś znak do zmian. A czasami zmiany są potrzebne, nawet jeśli na początku wydają sie mało pozytywne. Głowa do góry - będzie dobrze :)

Faktycznie jestem trochę zabiegana. MOja przyjaciółka rozstaje się z mężem i dziennie telefonuje do mnie z 10 razy. Przeżywam to razem z nią, bo sama brałam kiedyś rozwód i wiem ile to nerwów człowieka kosztuje. Trochę zaległości mi się narobiło przez te kilka dni, ale powoli się odgrzebuję z tego.

Byłam wczoraj u mojego gina. Wykonał cytologię, wynik za dwa tygodnie. Jak będzie wszystko z cytologią w porządku, to po @ idę na badania na które już dostałam skierowanie. Jeśli wtedy będzie wszystko ok to od razu idę na drożność. Całe szczęście mój gin będzie to wykonywał. Powiedział że około 6 h spędzę w szpitalu i że jest to bolesne. Nie podaje żadnego środka znieczulającego tylko przeciwbólowe (ketonal/dolargan). Boję się bardzo, ale stwierdzam, że przecież tyle osób to przechodzi to muszę i ja dać radę. Przecież poród jest zapewne bardziej bolesny.
Pozdrawiam

Weroniko a który dziś u ciebie dzień cyklu? Czasami faktycznie test wykonany za wcześnie nie pokazuje ciąży. Najlepiej dzień po spodziewanej @.

Dzis mam 22 dc.

Olu, nie martw sie tym, że bedzie boleć. Tak jak powiedziałaś - poród pewnie boli bardziej, a ten zabieg na który czekasz...pomyśl sobie wtedy, że to wszystko dla Twojej fasolki, na pewno ból będzie łatwiejszy do zniesienia :)

Jeszcze jedno. Chciałam sie zapytać, moze któras z Was ma jakieś pojęcie o temperaturze. Przez jakieś 5 ostatnich dni moja tempka utrzymywała sie na poziomie 36.80, dzis wzrosła do 36.91. Co o tym myslicie? Rokuje cos ta temperatura?

Oj Weroniko za wcześnie testowałaś jednak, więc jeszcze wszystko jest możliwe. Ja kiedyś mierzyłam tempke, ale gin mi powiedział, że to różnie z tym bywa, wystarczy trochę stresu, wysiłku, przemęczenia, lub późniejszego pójścia spać i już się nic nie będzie zgadzać. Tym bardziej, że jak pokazałam mu mój dziewięciomiesięczny wykres, to stwierdził, że u mnie to nie ma sensu, bo całkowity misz masz. Poczekaj jeszcze z tydzień i jak @ się nie zjawi to zatestuj ponownie, wtedy test będzie bardziej wiarygodny.

Oj Weronka, Weronka! A co Ty się tak zapędziłaś żeby już w 22 dc robic test???:-) Słońce, to jeszcze za wczesnie. Najwczesniej zrób go w dniu spodziewanej miesiaczki porannym moczem. A odnosnie temp, tak jak mówi Olka wpływ na temp mogą miec różne czynniki. Trzeba ją mierzyć przez jakiś okres o stałej godzinie przed wstaniem z łóżka to wtedy cos można powiedziec na ten temat. Ja tego nigdy nie robiłam. Tak więc Kochana, nie załamuj się, daj sobie na wstrzymanie i za jakis czas powtórz test ponownie, a może będzie dobrze:-)

Olka, z tego co opisujesz jednak będziesz mieć robioną drożnosć nie taka metodą jak ja, tylko jak większość dziewczyn.Ale jezeli masz drożne jajowody to duża szansa że nie będziesz czuć bólu. A zresztą wszystko jest do przeżycia, poza tym dostaniesz środki p/w bólowe- będzie dobrze!

Hope i Niunia- jak ja Wam zazdroszcze że sie tak dobrze czujecie, u mnie od wczoraj doszły nudności- okropne uczucie więc lepiej nie zamartwiajcie sie że nic Wam nie jest tylko cieszcie się z tego faktu, bo to cudowny dar, tak spokojnie przechodzic ciąże. A jeszcze ostatnio gdzieś przeczytałam że przy bliźniakach występują bardzo silne wymioty brrrrr....:-(

anielico, nie przejmuj się- koniec jest po to by zaczęło się coś nowego, więc może czas na zmianę??Może jeszcze będziesz się cieszyć z faktu że straciłaś tą prace i dostałaś lepszą? Tego Ci życze!

Muska, fajnie że mi powiedziałas że istnieją takie albumy bo nawet nie wiedziałam.

Wiesz Aguś chyba wolałabym jednak aby te moje jajowody były w jakiś tam minimalny sposób niedrożne, bo wtedy to mogłoby być przyczyną mojego dotychczasowego długiego braku zajścia. I wtedy po tej drożności miałabym spokój. A tak to dalsze szukanie powodów już mnie jakoś nie nastraja optymistycznie. Ale co ma być to będzie. Mój ślubny przeszedł te cholerne zastrzyki, gdzie do dziś go pupsko boli to ja przejdę tą drożność. Wczoraj mi zresztą powiedział, że on chciałby ze mną być przy tej drożności, ale ja nie chcę, zresztą podejrzewam, że nawet nie można. Wolę by mnie nie widział jak to wygląda.

A ja dziewczynki właśnie wróciłam z sądu bo złożyłam te wnioski o rozwód i alimenty. Byłam z kumpelą i po złożeniu tych wniosków zapytała się mnie czy mi ulżyło, a ja że nie. Wiecie to mnie zdołował i jak wracałam chciało mi się płakać, e do tego musiało dojść.

Agakrak gratuluje faktycznie niesamowite że od niechcenia zrobiłaś test i wyszedł pozytywnie jeszcze raz gratulacje wiecie a ja jeszcze raz w tym miesiacu wezmę clo i spróbuję jak się nie uda to w Polsce pogadam z gin o inseminacji ale w tym cyklu jeszcze poczekam może się uda dzisiaj kupiłam clo i od jutra zaczynam brać po 2 tabletki przez 5 dni dziewczyny dzięki za słowa otuchy