Hura! Chyba się udało!

Olka, to wspaniały wieczorek was dzisiaj czeka:-) gdybym mogła to wypiłabym za Was malutki toaścik, ale co tam- co się odwlecze to nie uciecze, wypije za jakiś czas- WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO PRZEZ NAJBLIŻSZE 100 LAT WSPÓLNEGO ŻYCIA!

Bardzo proszę trzymajcie kciuki by to usg wyszło dobrze. Ide dzisiaj na 15.30. Odebrałam tez dzisiaj wyniki badań krwi i chyba wszystko jest ok za wyjątkiem niskiej hemoglobiny i hematokrytu.Co to oznacza?
Miłego dnia!

Witam dziewczynki!
Olu ja rowniez skladam Wam najlepsze zyczonka na te Wasze 4 latka!!!!Oby milosc rosla coraz bardziej no i zeby w koncu obdarzyla Was ukochana dzidzia :)Napewno spedzicie mily wieczor razem.
Ja mam podobnie bo w piatek obchodzimy 5 rocznice slubu hihi :)Niewiem czy maz coa zaplanowal czy bedziemy robic cos spontanicznie ale zastanawiam sie co mu z tej okazji kupic czy sprezentowac...Kurcze niby nie robimy sobie jakis wielkich prezentow na rocznice ale ta jest taka okragla bo piata i myslalam zeby jakos specjalnie to uczcic...Macie dziewczynki jakis pomysl?Moze wymyslilyscie cos ciekawego dla swoich mezczyzn i chetnie sie tym podzielicie tu na forum...?

Aga bede trzymac kciuki zeby na usg wszystko wyszlo prawidlowo :)Napewno tak bedzie ale kciukow nigdy za wiele:)
Co do tych badan krwi to wydaje mi sie ze maly poziom hemoglobiny zazwyczaj idzie w parze z mala iloscia krwinek czerwonych a to oznacza anemie ale juz Ci kochana mowie ze nie masz sie co martwic na zapas...Mnie wyszlo wedlug norm podanych na wynikach ze mam za malo krwinek czerwonych i poczytalam co to oznacza i sie przestraszylam a jak pokazalam wyniki lekarzowi to pierwsze co zrobil to poskreslal mi te normy na wynikach i powiedzial ze nie mozna sie tym sugerowac bo normy w ciazy sa zupelnie inne i to znacznie zanizone...Powiedzial ze teraz musimy sie dzielic wszystkim z dzidzia i to normalne ze moze byc czegos troszke mniej niz na wynikach wiec mnie uspokoil...Moze Ty tez tak masz ze za malo tego jak na zwykle normy ale ze jestes w ciazy i to potrojnie to wynik bedzie calkiem dobry.Trzymam i za to kciuki :)

Aguś z tą niską hemoglobiną to może być lekka anemia, bo często się tak w ciąży dzieje. Ale to już lekarz zapewne przepisze Ci jakiś preparat z żelazem. Chociaż pisałaś, że bierzesz jakieś witaminki dla ciężarnych.
Co do zielonej herbaty to nie powinny jej pić kobiety w ciąży i najlepiej też ograniczyć jej picie zimą, bo wychładza dodatkowo organizm. Ja to dziennie kilka filiżanek tej herbaty to muszę wypić, chyba mi zastępuje kawę, którą pijam właściwie raz na tydzień, bo mnie w ogóle do kawy nie ciągnie.
Aguś dziękuję za życzenia, jasne że razem wypijemy coś, jak ty już będziesz miała odchodwane trojaczki a ja bliźniaki. Dzisiaj możesz sokiem marchewkowym wypić za nasze zdrowie. Tak bardzo sobie życzę, aby w 5 rocznicę ślubu była już w komplecie nasza rodzinka. Czyli my i bliźnięta (nawet jeśli miałyby być dopiero w brzuszku).
Aguś jestem myślami z tobą i będę kibiowała aby wszystko wyszło w porządku. Więc ty wypij za nasze zdrowie sok, a my winko które się od rana chłodzi wypijemy za waszą piątkę -dobra szóstkę, bo przecież jest jeszcze sunia :)
Całuski
p.s proszę również ode mnie pozdrowić Niunię

Hope tobie również bardzo dziękuję za życzenia. Ja powiem szczerze, że od razu z mężem ustaliliśmy że dla nas najlepszym prezentem będzie jakaś kolacja w fajnym miejscu, potem spacer do domu i w domu winko i ... fajne przytulanko. SZczerze powiedziawszy jakoś z okazji rocznicy ślubu sobie prezentów nigdy nie robiliśmy, bo woleliśmy tą kasę wydać na fajny wieczór. Jeśli twój mąż będzie miał dzień wolny, to możesz mu podarować np. własnoręcznie wykonane zaproszenie na jakąś jednodniową wycieczkę (w góry, nad jezioro, etc.) albo w miejsce które się kojarzy wam z waszymi pierwszymi spotkaniami, randkami. Z takich praktycznych rzeczy to można kupić extra zapalniczkę (jeśli pali), książkę jak być dobrym tatą (akurat się za kilka miesięcy przyda), breloczek do kluczy zamykany gdzie będzie w środku twoje zdjęcie (widziałam gdzieś taki na necie), szlafrok (jeśli nie ma) i dołożyć do tego karteczkę, z napisem coś w stylu że się lubisz przytulać do niego, nawet gdy w tym szlafroku będzie, albo że chciałabyś z niego ściągać co wieczór ten szlafrok :) są specjalne gry na allegro, takie erotyczne (jeśli oczywiście facet jest otwarty na takie rzeczy). Na pewno coś wymyślisz, zwłaszcza że to ty najbardziej znasz swojego męża.
Pozdrowienia z ciepłych ale zachmurzonych Tychów

Dzięki dziewczyny, uspokoiłyście mnie trochę z tymi wynikami.
Powiem Wam że od kilku dni zaczął pobolewać mnie kręgosłup w okolicy kości ogonowej a od wczoraj to ledwo się ruszam, cały krzyz mi nawalił. W nocy mało co spałam, a chodzę teraz taka połamana jakbym była co najmniej w 8 miesiącu. Ale niestety problemy z kregosłupem w mojej rodzinie to norma. Moja mama mówiła że całą ciążę bolał ją strasznie krzyż.Ja pewnie będę mieć podobnie.

Hope, jeżeli chodzi o jakiś prezent dla mężusia to zgadzam się z Olka że fajnie wydać pieniążki na jakąś pyszna kolacyjkę w miłej knajpce.A co po kolacji to juz Wasza inwencja twórcza :-))

Hope, jeżeli chodzi o jakiś prezent dla mężusia to zgadzam się z Olka że fajnie wydać pieniążki na jakąś pyszna kolacyjkę w miłej knajpce.A co po kolacji to juz Wasza inwencja twórcza :-))

No i juz jestem po usg. Trwało ponad godzine z tymi wszystkimi opisami. Ale najważniejsze ze wszystko jest dobrze, wszystkie parametry w normie u całej trójki.I dowiedzieliśmy się że byc moze będzie to jeden chłopak i 2 dziewczynki:-) ale na ta chwile jest to tylko prawdopodobne i z pewnoscia mozna bedzie stwierdzic na nastepnym usg.
Hope, teraz trzymam mocno kciuki za Twoje maleństwo (moje mają obecnie po około 69mm wielkości), jestem pewna ze i u Ciebie wszystko bedzie dobrze.
Miłego wieczorku!

Witajcie kochaniutkie:)
u mnie 10dc. Dziś byłam u gina na monitoringu. Jestem mile zaskoczona albowiem: w prawym jajniku mam 2 dominujące pęcherzyki 9 mm. Wcześniej nigdy ten jajnik nie był aktywny. Nie wiem dlaczego ale zawsze pęcherzyki pojawiały się na lewym jajniku. Natomiast na lewym jajniku mam 3 dominujące pęcherzyki- największy ma 12mm. Lekarz powiedział, że mam zadatki na pięcioraczki jeśli pęcherzyki powiększą się i pekną:):):)
Ucieszyłam się bardzo i powiedziałam mu, że przyjmę każdą ilośc pęcherzyków i fasoleczek. Na to lekarz, że tak mnogie ciąże są bardzo zagrożone.
W piątek idę do niego na kontrol podejrzeć czy pęcherzyki zwiększyły się:) W sobotę lekarz wyjeżdża na wczasy na 2 tygodnie więc nie dowiem sie ile i czy wogóle pęcherzyki pękły. Szkoda, bo będę się niecierpliwić i czekać na nie pojawienie się @. No ale nic nie poradzę. Tak widocznie ma być.

Agakrak- super, że mdłości minęły i czujesz się lepiej:)

Dziewczynki pozdrawiam Was baaardzo serdecznie i przesyłam worek pełen pozytywnej energii:):):):)

No Aga super!!!Bardzo sie ciesze ze z twoimi dzieciaczkami wszystko ok :)Zazdroszcze Ci tego spokoju ktprego pewnie dzis zaznalas :)Prawie 7 cm kazdy to dosc duze skarbki zwazywszy ze sa tam w trojke :)No i ta wiadomosc z plcia...Pieknie by bylo jak bys miala dwie coreczki i jednego synka :)Bedzie mial Ci kto w domu pomagac hehe :)Jesli sie to sprawdzi to sen Oli mylil sie...Zobaczymy, bo wiadomo ze nie mozna sie sugerowac na 100% przy tak wczesnym usg.Ale naprawde bardzo sie ciesze ze wszystko jest ok :)Teraz ty Kochana trzymaj kciuki za mojego szkraba zeby tez byl duzy i silny no i zeby tez pokazal co tam kryje :)

Agnieszka to trzymam kciuki za Twoje pecherzyki :)Niech rosna duze i niech pekaja a za jakis czas chcialabym przeczytac tu o Twoich 2 kreseczkach :)Ale calkiem to mozliwe skoro masz w sobie tyle pozytywnej energii :)Przed Wami bardzo przyjemny czas, sprobujcie dac sie poniesc, kupcie sobie czerwone winko i zapomnijcie na chwilke o problemach...Z wlasnego doswiadczenia wiem ze to pomaga :)Zycze powodzenia!!!

Nasza Ola teraz pewnie swietnie sie bawi z mezem, w koncu maja do tego fajna okazje :)A wlasnie dzieki za dobre rady, w sumie racja ze lepiej przeznaczyc fundusze na udany wieczor niz na prezenty :)
Pozdrawiam wszystkie bardzo goraco!!!

Dzień dobry dziewczynki
wieczór był bardzo udany, byliśmy w fajnej włoskiej restauracji. Potem był spacerek, a jak wróciliśmy do domu, to byliśmy tak zmęczeni, że po prysznicu od razu... zasnęliśmy i baraszkowania nie było :) ale co się odwlecze to nie uciecze :) w każdym razie było bardzo fajnie.
Aga no tak jak już pisałam mój P. stwierdził, że te dwie dziewczynki to będą akurat na panny dla naszych dwóch chłopaków, a potem może się zdecydujemy na jeszcze jedno, to akurat chłopak zostanie dla naszej córki. Więc umowa stoi i możemy już powoli na wesela zbierać kasę hihihihi :)
Najważniejsze oczywiście że dzieciaczki rosną i wszystko jest ok.
Pozdrawiam

Witajcie dziewczynki przy porannej kawce i herbatce:)
Ale miałam zaległości, aż 3 strony i nie wiem od czego zacząć:)

Najpierw chciałam bardzo podziękować za wsparcie i współczucie co do obrony, bardzo się przyda bo marnie to widzę:( zwłaszcza, ze nie mam zbyt warunków do nauki:/

Olu Kochana chciałam Wam złożyć spóznione życzonka rocznicowe: przede wszystkim duuuuuuuuuuużo miłości, wsparcia, radości, abyście zawsze umieli ze sobą rozmawiać i słuchać się wzajemnie a przede wszystkim Kochani życzę aby spełniło się Wasze największe marzenie 2 KRESECZKI,tego najbardziej Wam życzę:****

HOPE Tobie Słońce w nadchodzącą rocznicę życzę tego samego co Oli i dorzucę abyście wkrótce stali się szczęśliwymi rodzicami Skarbka, którego nosisz pod serduszkiem, aby Wasze Maleństwo urodziło się silne i zdrowiutkie a Ty Kochana żebyś dobrze zniosła poród i lekko przez niego przeszła:) oczywiście jeśli sobie życzycie to w najbliższej przyszłości życzę Wam również rodzeństwa dla Maluszka:)))
KOCHAJCIE SIE SIĘ CALE ZYCIE I SZANUJCIE!!!!!
A co do prezentu mhhhhh też mam z tym zawsze problem, a nasza rocznica zbliża się wielkimi krokami;)

HOPE trzymam mooooooooocno kciuki za usg, wszystko będzie ok:)

AgaKrak bardzo się cieszę, że Wasze Maluszki są zdrowiutkie, widzisz już jesteś spokojniejsza:) Ale fajnie by było gdyby płeć dzieciaczków się spełniła, miała byś w domu solidarność jajników hihihi;)

Agaadres, ale pozytywna wiadomość, bardzo się cieszę i oczywiście trzymam Kochana kciuki:)))

girl doskonale Cię rozumiem, taki odpoczynek i oderwanie od myśli na pewno dobrze Ci zrobi, myślę, że to bardzo moze pomóc bo wiadomo im bardziej się czegoś pragnie tym gorzej to dostać dlatego czasem warto odpuścić i dać na luz. Ja zawsze będę trzymała Kochana za Ciebie kciuki i przesyłała pozytywne fluidy:))) no i mam wielką nadzieję, że na święta pod choinkę dostaniemy wiadomość o 2 kreseczkach albo na nowy rok jak wolisz;)))
Trzymaj się Skarbie i odpoczywaj, ale czasem zajrzyj do nas bo bardzo bedę tęsknić:*
A nieszczęsną obronę mam we wrześniu jakoś pod koniec chyba, a boje się jak diabli brrrrrrr:/// dziękuję bardzo za trzymanie kciuków to na pewno bardzo mi pomorze:)

Anielica, Ty to kobitka biznesowa jesteś:) tak trzymać:) zabieraj Niunie, girl i na kawusie lecimy:)))

O jejku czy wszystko juz napisałam???? jeśli coś pominęłam to przepraszam ale nazbierało się troche zaległośći.....

Aha AgusiaKrak, tak to prawda w ciąży jak i podczas karmienia piersią nie można pić zielonej herbaty bo ma za dużo teiny a to zle wpływa na dzieci tak jak kofeina, te składniki przedostają się do krwi maluszków i mogą wywołać przyspieszenie bicia serduszka. dlatego też sam organizm po przez odruch wymiotny odsuwa nas podstępnie od tych trunków:)

Kochane zyczę miłego dzionka:))))buziaki

Witam Was dziewczynki bardzo gorąco. Postanowiłam do Was napisać. Długo mi zajęło,żeby się zebrać i znowu tu zajrzeć.

Olu również składam najserdeczniejsze życzenia rocznicowe i spełnienia tego wymarzonego życzenia.

Anielico Tobie już gratulowałam nowej pracy ale zrobię to ponownie,więc gratuluję.

Aguś nawet nie wiesz jak się cieszę, że Maluszki są zdrowiutki i że Ty też lepiej się już czujesz.

Muśka a Tobie życzę wytrwałości w pisaniu pracy. Jestem na tym samym etapie, tylko jakoś nie mogę się zebrać do jej zaczęcia.Mimo,że mam czas i warunki to jakoś tak ciężko.

Girl ja Ci powiem,że ostatnio też mi takie myśli przyszły do głowy, żeby sobie odpuścić,dać czas a szczęście samo do nas przyjdzie ale chyba za bardzo pragnę dzieciątka żeby to odkładać. Chcę na nowo próbować, a czy się uda to czas pokaże.Ale skoro Ty czujesz tak jak czujesz to doskonale Cię rozumiem.

U mnie dziewczynki jakoś leci.Nie chcę wspominać tego co było, bo jest mi jeszcze z tym bardzo ciężko. Mimo to postanowiłam do Was wrócić, bo jakoś z Wami było mi zawsze raźniej i zawsze super było pogadać z kimś kto mnie rozumie i ma taki sam problem jak ja.
Jestem już po pierwszym @ po zabiegu. W przyszły czwartek mam wizytę u lekarza,której bardzo się boję bo tak na prawdę to nie wiem co usłyszę ale mam nadzieję że będzie dobrze.

Ściskam Was Kochane bardzo mocno :))

Niunia kochanie jak fajnie że wróciłaś. Zapewne sporo cię to kosztowało, ale razem raźniej i damy radę.
Ja też ostatnio jakoś tak po innych forach nie chodzę, odcięłam się całkowicie od zaciążenia. Bo jak czytam jak tam dziewczyny panikują że w 4 cyklu się im nie udało i już chą lecieć adoptować dziecko, to stwierdziłam że daję sobie spokój, bo one tam się wzajemnie nakręcają. I postanowiłam, że tu tylko pozostanę wsród was kobietki, bo jesteście spoko babeczki i wy wszystko rozumiecie. W każdym razie ja mam dużo pracy i tak naprawdę to nie chce mi się myśleć, czy od razu po tym HSG zaskoczę czy nie. Zobaczymy. W przyszły czwartek idę na kontrolę do mojego gina i też jestem ciekawa co mi powie. W każdym razie im nas więcej tym ciekawiej. Niuniu miałaś kiedyś tam opis na gadulcu, że jesteś w Zakopcu. Powiedz mi dużo ludzi? Bo moja siostra się wybiera i nie wie na co się nastawić, chociaż jak ja tam kiedyś byłam latem, to przejść spokojnie przez Krupówki się nie dało. Więc wolę jeździć w marcu lub kwietniu, bo wtedy leży śnieg, a my siedzimy z piwkiem na Krupówkach w krótkich rękawkach, bo tak słoneczko grzeje.
Dziękuję wam jeszcze raz za wszystkie życzenia. Mój mąż powiedział, że w przyszłym roku to już w czwórkę będziemy. Trzymam go za słowo :)

Witamy Cie Niuniu u nas ponownie :)Bardzo sie ciesze ze do nas wrocilas, wiele razy dziewczyny dopytywaly sie czy ktos cos wie co u Ciebie slychac...Bardzo sie ciesze ze pozbieralas sie juz po stracie i ze chcecie ponownie probowac :)Teraz kochana napewno wszystko bedzie dobrze i los wynagrodzi Wam cierpienie kochanym slicznym i zdrowym bobaskiem :)A to forum przeciez po to jest zeby sie wspierac nawzajem, cieszyc razem i smucic...Miejmy nadzieje ze beda tu teraz same pozytywne wiadomosci :)

Ja dzis bylam na badaniu moczu i na morfologii, wyniki beda jutro.Mam nadzieje ze wszystko wyjdzie ok i ze w poniedzialek uslysze od lekarza ze wszystko idzie dobrze i ze moja dzidzia rozwija sie prawidlowo i niczego jej nie brakuje...Tak dlugo czekalam a tu jeszcze 3 dni i zobacze mojego skarbka i dowiem sie jak sie ma :):):)

Olciu niestety ja byłam chyba w tym najgorętszym czasie wakacyjnym w Zakopcu, bo ludzi było mnóstwo i tak jak piszesz na Krupówkach tłok jak nie wiem co, zresztą na szlakach też. Wszędzie kolejki, no i ogólnie tłoczno. Ciężko było z zakwaterowaniem bo ja pojechałam w ciemno, bo nie byłam pewna czy wyjdzie ten wyjazd więc nic nie rezerwowałam. Jak byłam kiedyś we wrześniu to były lepsze warunki no i kwatery tańsze.

Olu masz rację o tych innych forach. Czasami jak czytałam wypowiedzi tych dziewczyn to miałam wrażenie że to jakieś małolaty, a pytania mnie rozwalały. Jedyne forum jakie daje mi jakąś nadzieje to "kolejna ciąża po poronieniu". Tam dziewczyny piszą rzeczowo i wiele się dowiedziałam, tzn kiedy najlepiej próbować od nowa, jak długi @ po zabiegu jest, kiedy mniej więcej owulacja itd.

Ja chyba mam owulację od przedwczoraj bo strasznie mnie kłuje w dole brzucha, no chyba że to coś niedobrego się dzieje po zabiegu. Dziś jeszcze takie małe ukłucia są w ciągu dnia i w ogóle brzuch mi wydęło na maxa. Oczywiście zaczęliśmy już z mężem przytulanka, choć nie było mi łatwo znowu zacząć, ale jestem cały czas dobrej myśli.

Hope wierzę, że Twój Szkrabek ma się dobrze i że badania będą jak najbardziej w porządku. Jak mogłoby być inaczej.

Bardzo Wam kobietki dziękuję za miłe przyjęcie znów. To dla mnie bardzo miłe. Od razu mam uśmiech na twarzy.

Olu jak czytałam wcześniejsze wiadomości to coś mi się wydawało,że pisałaś że kupiłaś działkę w Bełchatowie albo coś mi się pokręciło. Jeśli tak to będziemy miały do siebie zaledwie 40 km. Byłoby super :)

Jeszcze mam pytanko dziewczynki do Was. Czy któraś ma kontakt może z MOTYLKIEM. Chciałabym się dowiedzieć co u niej, bo jeszcze niedawno była w tej samej sytuacji co ja i chciałam ją podpytać jak tam u niej się udało drugim razem, no i w ogóle jakie miała objawy po zabiegu, w którym cyklu jej się znów udało itd.

Witam dziewczynki. Ja dziś zaczęłam urlop. mamy z mężem ochote gdzieś sobie wyjechać na kilka dni. A tak poza tym to niedawno wstałam. Nie wysypiam się ostatnio.
Niunia bardzo sie cieszę że wróciłaś, brakowało mi Cię tutaj:)
Muśka, dasz radę napisać prace:) Będzie dobrze zobaczysz.
Za tydzień powinnam dostać @ ale może się spóżni, oby wcale jej nie było. Po takich starankach powinno wyjść<mhihi>. Nic lecę się może położyć bo jakoś padam a jutro w nocy będę kierowac samochodzik nad morze:)