Hura! Chyba się udało!

Niuniu Słonko, jeszcze raz oficjalnie chciałam Cię powitać ponownie na forum:*********bardzo się cieszę, że wróciłaś:DDDD

HOPE kochana trzymam kciuki za wyniki, na pewno będą ok:)

A teraz już lece bo musze zebrać z łóżka i podłogi kolacje mojej małej rozbójnicy;))) oj, co ja się mam z tym małym żywiołkiem hehe

Czesc dziewczynki.
Odebralam dzis te moje wyniki no i kurcze zmartwila mnie jedna rzecz....W moczu wykryto u mnie biliburyne ktorej nie powinno byc u zdowego czlowieka...Pogrzebalam troche w necie i wystraszylam sie jeszcze bardziej bo wszedzie pisze ze to niedobrze i ze ma to zwiazek z watroba....Mam nadzieje ze dzidziusiowi to nie zaszkodzi...W poniedzialek zobacze co powie mi moj gin.A wy dziewczynki moze wiecie cos na ten temat???Moze slyszalyscie cos ze ktos tez tak mial ale nic zlego sie nie dzialo???Kurcze martwie sie, miesiac temu jak robilam badania to wszystko bylo ok i tej biliburyny u mnie nie bylo.....
Byle do poniedzialku....

Witam dziewczynki:)

HOPE, przykro mi ja nic nie wiem na ten temat a w wynikach zupełnie nigdy się nie orientowałam:( nie denerwuj się bo nerwy nic nie pomogą, pamiętaj, że maleństwo czuje każde Twoje zdenerwowanie. Nie czytaj nic w necie bo to nie ma sensu i tylko niepotrzebnie się nakręcasz. Moja położna ze szkoły rodzenia zakazała wszystkim kobitkom ciężarnym czytać czego kolwiek co mogło by zdenerwować, min na temat wyników badań bo to lekarz jest od tego ,zeby obejrzał i odpowiadał na pytania. Wiesz w ciaży wszystko się zmienia w organizmie, cieżej pracuje itd. poczekaj spokojnie do poniedziałku i nie myśl o tym. Wiem, ze łatwo mówić, sama przez to przechodziłam i wiem jak wszystko nakręca. Kochana wszystko będzie ok, ja trzymam kciuki za poniedziałkową wizytę i oczywiście czekam na wieści. Trzymajcie się cieplutko z Maleństwem:***

Miłego weekendu dziewczynki:)

Kurcze co tutaj taka cisza sie zrobila???2 dni bez zadnego wpisu to az dziwne u nas :)No ale wnioskuje ze weekend byl dla Was wszystkich tak udany ze nie bylo czasu wejsc na forum :)
Trzymajcie dziewczyny kciuki zeby na wizycie bylo wszystko ok...Mam ja o 9:30 wiec cale szczescie ze rano a nie po poludniu bo bardzo sie juz niecierpliwie...
Dzis bylam u bratowej w koncu zobaczyc malego i zakochalam sie!!!Taki sliczny i taki malutki..Normalnie plakac mi sie chcialo jak sobie pomyslalam ze tez bede miala takiego skarbka...Przesliczny chlopczyk...Czuje sie dobrze i jego mama rowniez wiec caly strach juz minal i teraz moga sie cieszyc malenstwem.Maly przybiera i ma juz 3200 wiec super...
Ok zmykam choc i tak spac mi sie nie chce, a szkoda bo czas zlecialby szybciej do jutrzejszej wizyty...
Milego nowego tygodnia! :)

Witajcie.
Hope, będzie dobrze nie ma co się denerwowac i nakręcac zawczasu. Trzymam kciuki.
A i masz rację taki słoneczny weekend to każdy kto nie ma jeszcze urlopu to korzysta troszkę.

Ja też z moim Misiem byliśmy nad jeziorkiem i fajnie czas zleciał.
Chociaż w piątek miałam potwornego doła. Bo robiliśmy po dwóch miesiącach brania tabletek badanie nasienia i wyszły nieciekawe wyniki. Zamiast po witaminach sie polepszyć to się pogorszyły. A ja kurde czekam na @. Owulke miałam 21.07 więc powinnam @ dostac na 5 gdzie to i tak długi cykl. Co gorsza zrobiłam test 5 i był negatywny. A dziś 39 dc a nadal nie mam @. I już sama nie wiem co i jak.
A boję się iść zrobić betę.

Hope ja bardzo mocno trzymam kciuki za wizytę, aby przebiegła pomyślnie i aby wszystko było ok.

Elza a po jakim czasie od zakończenia witamin twój partner zrobił badania? Bo nasza pani z laboratorium zawsze nam powtarza, że jeśli jakiekolwiek preparaty się bierze na poprawę nasienia to trzeba od ostatniej dawki zaczekać jakieś 3 tygodnie minimum, bo od razu nie widać jak to zadziałało na nasienie. I my się też kiedyś przeraziliśmy jak maż zrobił badanie, bo zamiast wyjśc lepsze, to wyszły jeszcze gorsze wyniki. A jak po trzech tygodniach ponowiliśmy wyniki to już były ok.
Elza a w którym dniu robiłaś ten test? Bo czasami w pierwszych dniach po wyczekiwanej @ testy wychodzą negatywnie. Może spróbuj np. jutro z rana zrobić ponownie test, jeśli boisz się iść na betę. Z porannego moczu w 40 dc powinien już wykazać ciążę, no chyba że jesteś testoodporna :) a jakieś dolegliwości przedmiesiączkowe masz?

Nam weekend minął bardzo przyjemnie, w sobotę byliśmy u koleżanki która w czwartek urodziła Martynkę, jejku jaka kruszynka słodka, a potem byliśmy u znajomych na ślubie. W niedzielę mieliśmy jechać na naszą działkę do Kamieńska (no właśnie Niuniu my dokładnie w Kamieńsku tą działkę mamy), ale plany się zmieniły i pojechaliśmy sobie do Szczyrku weszliśmy na Klimczok, gdzie można było skorzystać z basenu. Stwierdziliśmy z mężem że raz się żyje i pomimo braku stroju skorzystamy :) i sami byliśmy w dwójkę na fajnym basenie odkrytym. Świetna sprawa, szczyt góry a ty siedzisz w basenie i się pluskasz. Jak się już zbieraliśmy to przyszli dopiero jacyś chętni ludzie, więc cały czas byliśmy tylko we dwoje. Więc było naprawdę fajnie.
Udanego dnia

Olu zrobił je od razu podczas brania. Witaminy miał zapisne na 3 m-ce, ale zrobił po dwóch, aby zobaczyć czy jest jakaś reakcja organizmu. No i oczywiście zraził się wynikiem i od razu odstawił leki, bo stwierdził, że jak to nie pomaga tylko pogarsza to nie ma sensu brać ich bo nic z tego nie będzie.
A co do mnie.
To testowałam w 34 dc. A objawy to tylko miałam od 01.08. bolące i nabrzmiałe piersi, teraz to obrzmienie zeszło tylko jak je "poduszę" to pobolewają a tak to nic, Czasami kłuje też mnie w jajniku prawym.

Elza wydaje mi się, że niepotrzebnie odstawił lekarstwa. Przecież jeszcze nawet ich nie skończył. Może jednak da się namówić na dokończenie ich i powtórzenie badania za jakiś czas. A jakie to lekarstwa i jakie parametry wyszły niezbyt dobrze?
Elzo zatestuj ponownie jutro, powinno już być coś widać. Wiesz, czasami dolegliwości przemiesiączkowe mogą być równie dobrze dolegliwościami objawiającymi ciążę, czego oczywiście życzę. Zatestuj jutro i będziesz miała pewność, a gdyby znów I krecha wyszła to radzę zapisać się do lekarza, albo jeszcze przed tym zdecydować się na betę.
Całuski

Witam :)
Ja juz po wizycie i niewiem od czego dziewczynki zaczac :)Wszystko z dzidziusiem jest ok, ma 7.5 cm i machal do mnie raczkami i nozkami :)Widzialam wszystko dokladnie i raczki i nozki i nawet stopki i nosek i buzie otwieral a co najwazniejsze widzialam - SIUSIAKA!!!A wiec bedzie chlopczyk i jak to lekarz powiedzial na 200% bo lepiej obrocic sie nie mogl :):):)Jestem przeszczesliwa bo zawsze mialam marzenie zeby pierwsze moje dziecko bylo chlopczykiem :)Maz bedzie przeszczesliwy bo tez chcial chlopca ale jeszcze mu nie mowilam bo umowilismy sie ze zadzwonie tylko czy wszystko jest ok a o plci powiem mu w domku osobiscie :)
Mialam robiona przeziernosc karkowa i wszystko wyszlo dobrze wiec mam to z glowy :)A co do tej bilirubiny to gin powiedzial ze to sie czesto zdarza w ciazy i nie ma sie czym martwic bo ma to zwiazek z krwia ktorej teraz duzo oddaje dzidzi i dlatego moglo to wyjsc w moczu...Dokladnie tego nie rozumiem jak to dziala ale najwazniejsze ze lekarz powiedzial ze nie ma sie czym martwic a on chyba wie co mowi :)
Wiec dziewczynki jestem taka szczesliwa ze sie nawet poplakalam na kozetce przy tym usg :)
Dzieki za trzymane kciuki i za dobre slowa :)Olu no i za smska o ktorym nigdy nie zapominasz hihi :)
Caluje i sciskam!!!!!!!!!

Olu miał małą ruchliwośc plemników. Dostał same witaminy: Bodymax Plus, Salfazin, Androvit i Vigor Plus. Jak kiedys wychodziła ilośc pleminików w 1 ml tak teraz wyszło, że nie ma ich tylko pisało, że "w polu widzenia 3-4 plemniki". Co do namowy to ciężko z nim będzie. Probuje go namówić aby pojechac do Wawy do Novum do dr Wolskiego, polecił Nam go urolog, ale jak na razie cisza.

Hope GRATULACJE chłopczyka. Widzisz jak marzenia się spełniają :) I wszystko jest ok. Niepotrzebnie sie na zapas martwiłaś, ale dobrze, że juz jestes spokojna i przeszczęśliwa.

Elza nie sugerujcie się w ogóle tymi wynikami. Tak jak już pisałam nam przekazano, że najlepiej w trakcie jakiejkolwiek kuracji nie robić badań, bo można się tylko zdołować. Wiem, że faceta ciężko namówić, ale myślę, że sobie poradzisz.

Hope kochanie super, tak bardzo się cieszę, że wszystko ok. No i że zdrowy chłopczyk w drodze. Który to już tydzień kochana? Bo nawet terminu porodu nie znam twojego. To mąż będzie przeszczęśliwy :) Ale Agi dziewczynki są już jako moje synowe zarezerwowane, więc musisz jakiejś innej panny poszukać dla tego twojego synka :D
Całuski

Ola ja wiem, ale wiesz jaka to dla faceta ujma, że coś jest nie tak. Żadne deklaracje i zapewnienia nie pomagają.
Nawet nie dociera do niego to, że ja też mam problem i się leczę. Kurde mógłby sie zdarzyć cud i okazac się, że już jestem i @ nie nadejdzie.

Elza a miałaś już taki długi cykl jak tem? Może faktycznie zatestuj jutro rano. Będziesz spokojniejsza. Powodzenia

Olu miałam raz 41, ale to 3 cykle wstecz. Ten cykl miałam monitorowany, 19.07. Gin mówił, że owulka będzie 21 i była bo testowałam no i czułam ją. Jak równiez mówił, że po owulce 14-15 dni powinnam dostać @. A jak nie dostane do 40 dc to mam testować i w razie jakby wyszła ciąża to mam odstawic ten metformax co dostałam do łykania od 20.07.

No więc kochana, albo test albo beta, bo jeśli będziesz w ciąży to lepiej odstawić te leki. 40 dzień cyklu to test powinien wyjść pozytywny. Tym bardziej, że wiesz kiedy owulacja była bo lekarz to stwierdził. Trzymam kciuki i czekam na wieści ;)

Elzo tylko zrób test z porannego moczu, bo wtedy najpewniejsze jest testowanie.

OKI, ja w sumie robiłam wtedy w południe. Dziś kupię teścik i jutro rano zrobię ( o ile nie przyjdzie @). Ale dziękuję Olcia za wsparcie.

Elza ja w takim razie bede trzymac kciuki z calej sily zeby okazalo sie ze jestes juz w ciazy i zeby Twoj maz nie musial juz robic badan ...Wiem jakie to krepujace dla faceta, moj maz tez robil badania i widzialam ile go to kosztuje.Jemu na szczescie wyszlo wszystko w miare ok ale wiem jak by cierpial jak by wyszlo ze jednak cos jest nie tak.Kochana musicie to przetrzymac ...Zrob jak radzi Ola ten test koniecznie z porannego moczu choc ja do testow podchodze sceptycznie....Ja polecalabym mimo wszystko bete bo bardzo duzo razy juz spotkalam sie z sytuacja ze testy nie wykazaly ciazy nawet sporo po spodziewanej @, choc moze u Ciebie powinno wykazac bo jak mowisz mialas stwierdzona owulacje wiec nie ma mowy zeby Ci sie cykl wydluzyl i zeby sie poprzesuwalo...Och zebysmy tu mialy dobre wiadomosci od Ciebie :)
POWODZENIA!!!

Olu to nasz 15 tydzien ktory wlasciwie sie skonczyl i zaczynamy dzis 16 :)termin porodu mam wyznaczony na 4 lutego ale dzis gin powiedzial ze po wielkosci malego to bedzie na poczatku lutego :)Bardzo dziekuje za gratulacje i za to ze jestes ze mna myslami :)Milo wiedziec ze ktos sie interesuje i dopinguje :)
Pozdrawiam goraco!