Hej dziewczynki
Kasiu777 ja czytalam w ksiazce,ze jak lezy sie na ziemi z nogami do gory,opartymi na lozku np,przez okolo pol godziny dziennie to dziecko sie obroci samo,nie wiem taka rada:)
U mnie dobrze,pierwsze usg mam w 12 tygodniu dokladnie za 3 tygodnie!
Tutaj niestety tak jest w Anglii ze pierwsze usg jest w 12 tygodniu,nie interesuja sie za bardzo!
Czuje sie dobrze,jestem troche zmeczona i moj plaszczyk zimowy robi sie pomalu zaciasny:*
Pozdrawiam wszytkie nowe mamausie i trzymam kciuki za starajace sie:)
AsiaN21-10-2008 22:03
dziękuje dziewczynki :)
Kasiu777 ja słyszałam natomiast że jesli dziecko ma takie położenie to prawdopodobnie trzeba wykonac cesarkę,są oczywiscie lekarze ktorzy moga przewrócic płod własciwie,ale są to juz połoznicy z kilkunastoletnim starzem,najlepiej zapytaj się lekarza,trzymam kciuki za was wszystkie,żeby maleństwa były zdrowe i wy równiez.
marietaaa8222-10-2008 10:31
Wiesz co Kasiu 777 ja jestem takim dzieckiem,ktore w brzuszku u mamy było do samego porodu obrucone dupka i nożkami do wyjscia:-) Moja mama miała miec z tego powodu cesarke...ale tak jezdzili z moją mamą winda(w ta i z powrotem)ze w ostatniej chwili w tej windzie(pewnie dzieki niej)obróciłam sie prawidłowo do porodu:-).Tylko ze ja rodziłam sie w 6 miesiacu-jestem sporym wczesniakiem.Wazyłam kilogram i długosc miałam jak (średni nóż kuchenny) hihi.Tak zawsze mama mnie opisuje.DOBRE CO ? :-)W Twoim przypadku gdy jest to juz 33 tydzien-sytuacja wygląda nieco bardziej skomplikowanie.No oby malenstwo dało rade sie obrócic:-)
kasiuniaa77722-10-2008 10:52
dziękuje wam :*:* no właśnie moja mała była cały czas prawidłowo obrócona niedawno zrobiła taki numer i sie przekręciła ;/;/ moja pani doktor powiedziała że mam się modlić aby się obróciła... bo to nie będzie zbytnio dobre dla mnie jak po raz drugi podczas ciaży bede miała ciety brzuch ;/;/ blizna po wyrostku ledwo co się goi a tu nastepne cięcie ;/;/ rozmawiam ze swoja kruszynka aby się obróciła tłumacze jej hehe może posłucha mamusi :):)
pozdrawiam :):)
Andzia8322-10-2008 14:56
Witam wszystkie mamuski i przyszle mamuski....przeczytalam wszystkie posty, troche tego naskrobalyscie wiec zajelo mi to 2 dni..ale wszystko czytalam z wielkim zacekawieniem. Trafilam na to forum wpisujac haslo objawy ciazy, staramy sie z narzeczonym o dzidzie od 2 mies, okres spoznial mi sie 8 dni i wczoraj postanowilam zrobic test...wyszedl niestety negatywny ale pocieszalam sie, ze jesli nie dostane @ to powtorze i napewno bedzie ciaza...a tu pech chcial, ze dzisiejszej nocy pojawil sie @....bylam zawiedziona...myslalam, ze sie udalo a tu nic...Pocieszam sie tym, ze nadszedl nowy miesiac i moze tym razem sie uda...moze w koncu do Was dolacze :)
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie, od dzisiaj bede tu zagladac czesciej bo po przeczytaniu tego wszystkiego mimo, ze sie nie znamy wydajecie mi sie bardzo bliskie..
Kornik22-10-2008 16:01
Witaj Andziu :) fajnie, ze do nas dołączyłaś! Im nas więcej, tym więcej głów do rozwiązywania problemów i dzielenia się radościami :) Nie martw się tym, że jeszcze się nie udało i - jak już zapewne wiesz z tego forum - 'odpuśćcie' sobie starania o dzidzię, a nawet się nie zorientujesz kiedy już dołączysz do grona szczęśliwych mam, czego Ci oczywiście życzę :)
marietaaa8222-10-2008 16:18
Witamy-witamy nową koleżanke:-) :-) gdy Ci będzie zle,to śmiało pisz(postaramy sie wesprzec)i pomóc.TRZYMAMY KCIUKI ZA POMYśLNE ZAFASOLKOWANIE:-)
Andzia8322-10-2008 16:24
Dziekuje Ci Korniku za dobre slowa i Tobie rowniez zycze powodzenia, a za Ciebie Marietaaa trzymam kciuki zeby synek urodzil sie zdrowy. Fajnie ze istnieja takie kobiety jak Wy, ktore umia dzielic sie swoimi radosciami jak i smutkami...z Wami bedzie mi latwiej jak w kolejnym miesiacu znow ujrze tylko jedna kreseczke :)
betii22-10-2008 19:17
Witam Was kochane dziewczynki! Od pewnego czasu śledze wszystkie Wasze posty.Ja z mężem także staraliśmy się o dzidziusia ok 4 mies. już powoli zaczęłam wątpić czy coś ze mna nie tak, ale w tym miesiącu okazało się że jestem w ciąży na początku nie mogłam uwierzyć zrobilam aż 3 testy wszystkie wyszły pozytywnie:)hihi. Troszkę się boję bo chorowałam na początku pażdziernika i brałam leki na przeziębienie przez pare dni mam nadzieję że to nie zaszkodziło mojemu dzidziusiowi. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplutko:)
asia_2422-10-2008 19:46
No to witamy Betii następną mamuśkę w śród nas. Dbaj o siebie, dużo odpoczywaj itp. Pozdrawiamy cię serdecznie
doroti8322-10-2008 21:12
Witam Was dziewczyny, przeczytałam wasze rozmowy od góry do dołu i trochę mnie pocieszyłyście, otóż ja wczoraj zrobiłam test i mam dwie kreseczki, ale nie dowierzaliśmy z mężem i dziś zrobiłam drugi - tez dwie kreseczki, więc z braku info pobiegłam dziś do lekarz, aby potwierdził, ale niestety jest jeszcze za wcześnie, bo naj prawdopodobnie fasolka ma dopiero ok 2 tyg i musze czekać jeszcze z 2 aby badanie wykazało ciążę. I dlatego czytam w necie jakie są objawy, piersi owszem mnie bolą i troche brzuch pobolewa więc mam nadzieję, że coś tam rośnie. A czekamy z mężem już rok, więc te 2 tyg to nie wiem jak przeżyję, mamy w planie zrobić jeszcze w piątek trzeci test, oby nic się nie zmieniło! Jak myślicie, jest dzidzia u mnie w brzuszku???
marietaaa8222-10-2008 21:45
Ooo witamy kolejne dwie przyszłe mamusie,ale tu sie fajnie robi :-) DOROTI oczywiscie,ze jestes w ciazy(ja tez długo nie mogłam uwierzyc i zrobiłam az 5 testow).BETI Ty takze zrobiłas nie jeden tescik:-) wiec obie nosicie w sobie maleńkie fasoleczki.Dbajcie o nie i o siebie najlepiej jak potraficie...rozwija sie w Was nowe życie:-) To takie niezwykłe i fascynujące.Piszcie co sie u Was dzieje.POZDRAWIAM
doroti8322-10-2008 22:02
MARIETAAA mam nadzieję, bo chodzę po domu i co chwilkę spoglądam na te dwa testy, poczekam do piątku, pewnie będę miała kolejny do oglądania. Ja mam jeszcze jedno pytanie czy któraś z Was choruje na insulinooporność??? Jeśli tak to jak sobie dajecie rade z dietą, jak będą jakieś zachcianki to co mam robić??? Tego się boję!!!
Kornik23-10-2008 10:24
Betii, Doroti witamy Was serdecznie i możemy już Wam pogratulować maleńkich Fasolek, bo dwóm i trzem testom chyba można już wierzyć! :)))))
marietaaa8223-10-2008 12:37
Doroti nie uwierzysz ale ja do dzisiaj czesto oglądam swoje 4 pozytywne testy hihihi (jeden,ten najsłabszy wyrzuciłam).Oj nie mam pojęcia co to takiego...INSULINOOPORNOSC.Napisz co to takiego-jesli mozesz?Ja mam troszkę dolinke poniewaz moj synek malutko sie rusza a boksuje to juz w ogole od swieta:-( zaraz zaczynamy 7 miesiac a tu zadnej zmiany:-(Ostatnio porządnie boksował tydzień temu jak leżałam w szpitalu i byłam podłączona pod KTG od tej pory jest BARDZO spokojny,czasem czuje jak delikatnie sie rusza ale to sporadycznie-nawet BARDZO SPORADYCZNIE :-(Staram sie myslec ze dobrze mu u mnie w brzuszku i ze czesto spi.Z reszta wiem ze kazda ciaza,organizm i przede wszystkim dziecko jest inne i nie kazde boksuje od rana do wieczora.Miałam sporo badan w szpitalu i mysle ze gdyby było cos nie tak to chyba by powiedzieli?Jestem chyba przewrazliwiona(to taka upragniona-wyczekiwana ciaza).Cholerka :-)pocieszcie mnie jakos :-):-):-)
Kornik23-10-2008 14:19
Marietka, Twojemu synusiowi napewno jest bardzo dobrze w brzuszku i jest grzecznym, spokojnym i radosnym chłopcem, dlatego dużo śpi, żeby Mamy nie męczyć za bardzo - zobaczysz, ze jak już przyjdzie na ten świat, to będzie się zawsze uśmiechał :))) Głowa do góry, nie zamartwiaj się niepotrzebnie, tylko duuużo z Nim rozmawiaj :)
asia_2423-10-2008 15:24
Marietko może twój synuś jest spokojniutki bo taki ma temperament i jak się urodzi to nie będziesz z nim miała wogóle problemów, może będzie wielkim śpiochem a ty szczęśliwą mamą która ma spokojniutkiego synusia, a może masz bardzo dużo wód płodowych i za mocno nie wyczuwasz wszystkich ruchów jakie on tam w środku robi.
Ja się trochę martwię bo czuje swoje dziecko jedynie w podbrzuszu, tylko raz je czułam u góry brzucha, boje się że jest ułożone nóżkami w dół i się do końca ciąży nie przemieści. To by oznaczało cesarkę, a tego chyba bym nie chciała.
W poniedziałek idę na takie dokładne USG i wtedy zobaczymy jak dzidzia jest ułożona i wszystkiego się wypytam lekarza.Papa CAŁUSKI:-))
kamiliana8823-10-2008 15:41
Marietko pisałaś wczeniej że prowadzisz nadal aktywny tryb życia, i to pewnie jest przyczyną że Wiktorek jest cały czas kołysany i śpi, poczekaj troszeczke i da Ci Twoj synuś wiwatu moja Kornelka od 26 tygodnia tak mocno kopie że czasami już bym chciała eby przestała bo boli, już chciałabym urodzić i mieć ją przy sobie a to jeszcze 10 tyg. ale tak szczerze to nawet niewiem kiedy mineło te 30 tyg.
Dziewczynki mam pytanie czy słyszalyście o tym że kobieta może miec zbyt płaskie sutki i niemoze swojego maleństwa karmić piersią??
marietaaa8223-10-2008 15:58
DZIEKUJE dziewczynki,troszkę mi ulżyło.Często śpiewam synusiowi:-)no i faktycznie moze mam dużo wód płodowych(chociaż na wypisie ze szpitala jest napisane,ze ilosc wód płodowych w normie)ale łożysko przyklejone mam na przedniej ściani...a wyczytałam właśnie ze wówczas ruchy szkraba odczuwa sie znacznie mniej no i mój synuś ma ok 900 gram wiec do największych to chyba nie należy-co?Ojjj juz mi lepiej:-)A jeśli nadal będę czuła niepokój to poprosze lekarza o usg(żeby poobserwowac mojego synusia:-) KOCHAM WAS DZIEWCZYNKI :-) :-) :-)
Kasia21*23-10-2008 16:08
No widzę tłoczno się zrobiło, same mamusie niedługo będą tutaj, mam nadzieję że ja też wkrótce dołącze, tylko kurcze jak czytam ile się starałyście to mam dość ja tu myślę że może za pierwszym razem się udało a tak naprawdę pewnie z pół roku będziemy próbować...Nie no niby nie mam żadnych objawów chociaż czegoś można by sie doszukać hehe. Idę do gina niedługo ale nie dlatego że podejrzewam ciąże tylko na badania także dam znać co i jak.A narazie pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie:D
Hura! Chyba się udało!
Hej dziewczynki
Kasiu777 ja czytalam w ksiazce,ze jak lezy sie na ziemi z nogami do gory,opartymi na lozku np,przez okolo pol godziny dziennie to dziecko sie obroci samo,nie wiem taka rada:)
U mnie dobrze,pierwsze usg mam w 12 tygodniu dokladnie za 3 tygodnie!
Tutaj niestety tak jest w Anglii ze pierwsze usg jest w 12 tygodniu,nie interesuja sie za bardzo!
Czuje sie dobrze,jestem troche zmeczona i moj plaszczyk zimowy robi sie pomalu zaciasny:*
Pozdrawiam wszytkie nowe mamausie i trzymam kciuki za starajace sie:)
dziękuje dziewczynki :)
Kasiu777 ja słyszałam natomiast że jesli dziecko ma takie położenie to prawdopodobnie trzeba wykonac cesarkę,są oczywiscie lekarze ktorzy moga przewrócic płod własciwie,ale są to juz połoznicy z kilkunastoletnim starzem,najlepiej zapytaj się lekarza,trzymam kciuki za was wszystkie,żeby maleństwa były zdrowe i wy równiez.
Wiesz co Kasiu 777 ja jestem takim dzieckiem,ktore w brzuszku u mamy było do samego porodu obrucone dupka i nożkami do wyjscia:-) Moja mama miała miec z tego powodu cesarke...ale tak jezdzili z moją mamą winda(w ta i z powrotem)ze w ostatniej chwili w tej windzie(pewnie dzieki niej)obróciłam sie prawidłowo do porodu:-).Tylko ze ja rodziłam sie w 6 miesiacu-jestem sporym wczesniakiem.Wazyłam kilogram i długosc miałam jak (średni nóż kuchenny) hihi.Tak zawsze mama mnie opisuje.DOBRE CO ? :-)W Twoim przypadku gdy jest to juz 33 tydzien-sytuacja wygląda nieco bardziej skomplikowanie.No oby malenstwo dało rade sie obrócic:-)
dziękuje wam :*:* no właśnie moja mała była cały czas prawidłowo obrócona niedawno zrobiła taki numer i sie przekręciła ;/;/ moja pani doktor powiedziała że mam się modlić aby się obróciła... bo to nie będzie zbytnio dobre dla mnie jak po raz drugi podczas ciaży bede miała ciety brzuch ;/;/ blizna po wyrostku ledwo co się goi a tu nastepne cięcie ;/;/ rozmawiam ze swoja kruszynka aby się obróciła tłumacze jej hehe może posłucha mamusi :):)
pozdrawiam :):)
Witam wszystkie mamuski i przyszle mamuski....przeczytalam wszystkie posty, troche tego naskrobalyscie wiec zajelo mi to 2 dni..ale wszystko czytalam z wielkim zacekawieniem. Trafilam na to forum wpisujac haslo objawy ciazy, staramy sie z narzeczonym o dzidzie od 2 mies, okres spoznial mi sie 8 dni i wczoraj postanowilam zrobic test...wyszedl niestety negatywny ale pocieszalam sie, ze jesli nie dostane @ to powtorze i napewno bedzie ciaza...a tu pech chcial, ze dzisiejszej nocy pojawil sie @....bylam zawiedziona...myslalam, ze sie udalo a tu nic...Pocieszam sie tym, ze nadszedl nowy miesiac i moze tym razem sie uda...moze w koncu do Was dolacze :)
Pozdrawiam cieplutko Was wszystkie, od dzisiaj bede tu zagladac czesciej bo po przeczytaniu tego wszystkiego mimo, ze sie nie znamy wydajecie mi sie bardzo bliskie..
Witaj Andziu :) fajnie, ze do nas dołączyłaś! Im nas więcej, tym więcej głów do rozwiązywania problemów i dzielenia się radościami :) Nie martw się tym, że jeszcze się nie udało i - jak już zapewne wiesz z tego forum - 'odpuśćcie' sobie starania o dzidzię, a nawet się nie zorientujesz kiedy już dołączysz do grona szczęśliwych mam, czego Ci oczywiście życzę :)
Witamy-witamy nową koleżanke:-) :-) gdy Ci będzie zle,to śmiało pisz(postaramy sie wesprzec)i pomóc.TRZYMAMY KCIUKI ZA POMYśLNE ZAFASOLKOWANIE:-)
Dziekuje Ci Korniku za dobre slowa i Tobie rowniez zycze powodzenia, a za Ciebie Marietaaa trzymam kciuki zeby synek urodzil sie zdrowy. Fajnie ze istnieja takie kobiety jak Wy, ktore umia dzielic sie swoimi radosciami jak i smutkami...z Wami bedzie mi latwiej jak w kolejnym miesiacu znow ujrze tylko jedna kreseczke :)
Witam Was kochane dziewczynki! Od pewnego czasu śledze wszystkie Wasze posty.Ja z mężem także staraliśmy się o dzidziusia ok 4 mies. już powoli zaczęłam wątpić czy coś ze mna nie tak, ale w tym miesiącu okazało się że jestem w ciąży na początku nie mogłam uwierzyć zrobilam aż 3 testy wszystkie wyszły pozytywnie:)hihi. Troszkę się boję bo chorowałam na początku pażdziernika i brałam leki na przeziębienie przez pare dni mam nadzieję że to nie zaszkodziło mojemu dzidziusiowi. Pozdrawiam Was wszystkie bardzo cieplutko:)
No to witamy Betii następną mamuśkę w śród nas. Dbaj o siebie, dużo odpoczywaj itp. Pozdrawiamy cię serdecznie
Witam Was dziewczyny, przeczytałam wasze rozmowy od góry do dołu i trochę mnie pocieszyłyście, otóż ja wczoraj zrobiłam test i mam dwie kreseczki, ale nie dowierzaliśmy z mężem i dziś zrobiłam drugi - tez dwie kreseczki, więc z braku info pobiegłam dziś do lekarz, aby potwierdził, ale niestety jest jeszcze za wcześnie, bo naj prawdopodobnie fasolka ma dopiero ok 2 tyg i musze czekać jeszcze z 2 aby badanie wykazało ciążę. I dlatego czytam w necie jakie są objawy, piersi owszem mnie bolą i troche brzuch pobolewa więc mam nadzieję, że coś tam rośnie. A czekamy z mężem już rok, więc te 2 tyg to nie wiem jak przeżyję, mamy w planie zrobić jeszcze w piątek trzeci test, oby nic się nie zmieniło! Jak myślicie, jest dzidzia u mnie w brzuszku???
Ooo witamy kolejne dwie przyszłe mamusie,ale tu sie fajnie robi :-) DOROTI oczywiscie,ze jestes w ciazy(ja tez długo nie mogłam uwierzyc i zrobiłam az 5 testow).BETI Ty takze zrobiłas nie jeden tescik:-) wiec obie nosicie w sobie maleńkie fasoleczki.Dbajcie o nie i o siebie najlepiej jak potraficie...rozwija sie w Was nowe życie:-) To takie niezwykłe i fascynujące.Piszcie co sie u Was dzieje.POZDRAWIAM
MARIETAAA mam nadzieję, bo chodzę po domu i co chwilkę spoglądam na te dwa testy, poczekam do piątku, pewnie będę miała kolejny do oglądania. Ja mam jeszcze jedno pytanie czy któraś z Was choruje na insulinooporność??? Jeśli tak to jak sobie dajecie rade z dietą, jak będą jakieś zachcianki to co mam robić??? Tego się boję!!!
Betii, Doroti witamy Was serdecznie i możemy już Wam pogratulować maleńkich Fasolek, bo dwóm i trzem testom chyba można już wierzyć! :)))))
Doroti nie uwierzysz ale ja do dzisiaj czesto oglądam swoje 4 pozytywne testy hihihi (jeden,ten najsłabszy wyrzuciłam).Oj nie mam pojęcia co to takiego...INSULINOOPORNOSC.Napisz co to takiego-jesli mozesz?Ja mam troszkę dolinke poniewaz moj synek malutko sie rusza a boksuje to juz w ogole od swieta:-( zaraz zaczynamy 7 miesiac a tu zadnej zmiany:-(Ostatnio porządnie boksował tydzień temu jak leżałam w szpitalu i byłam podłączona pod KTG od tej pory jest BARDZO spokojny,czasem czuje jak delikatnie sie rusza ale to sporadycznie-nawet BARDZO SPORADYCZNIE :-(Staram sie myslec ze dobrze mu u mnie w brzuszku i ze czesto spi.Z reszta wiem ze kazda ciaza,organizm i przede wszystkim dziecko jest inne i nie kazde boksuje od rana do wieczora.Miałam sporo badan w szpitalu i mysle ze gdyby było cos nie tak to chyba by powiedzieli?Jestem chyba przewrazliwiona(to taka upragniona-wyczekiwana ciaza).Cholerka :-)pocieszcie mnie jakos :-):-):-)
Marietka, Twojemu synusiowi napewno jest bardzo dobrze w brzuszku i jest grzecznym, spokojnym i radosnym chłopcem, dlatego dużo śpi, żeby Mamy nie męczyć za bardzo - zobaczysz, ze jak już przyjdzie na ten świat, to będzie się zawsze uśmiechał :))) Głowa do góry, nie zamartwiaj się niepotrzebnie, tylko duuużo z Nim rozmawiaj :)
Marietko może twój synuś jest spokojniutki bo taki ma temperament i jak się urodzi to nie będziesz z nim miała wogóle problemów, może będzie wielkim śpiochem a ty szczęśliwą mamą która ma spokojniutkiego synusia, a może masz bardzo dużo wód płodowych i za mocno nie wyczuwasz wszystkich ruchów jakie on tam w środku robi.
Ja się trochę martwię bo czuje swoje dziecko jedynie w podbrzuszu, tylko raz je czułam u góry brzucha, boje się że jest ułożone nóżkami w dół i się do końca ciąży nie przemieści. To by oznaczało cesarkę, a tego chyba bym nie chciała.
W poniedziałek idę na takie dokładne USG i wtedy zobaczymy jak dzidzia jest ułożona i wszystkiego się wypytam lekarza.Papa CAŁUSKI:-))
Marietko pisałaś wczeniej że prowadzisz nadal aktywny tryb życia, i to pewnie jest przyczyną że Wiktorek jest cały czas kołysany i śpi, poczekaj troszeczke i da Ci Twoj synuś wiwatu moja Kornelka od 26 tygodnia tak mocno kopie że czasami już bym chciała eby przestała bo boli, już chciałabym urodzić i mieć ją przy sobie a to jeszcze 10 tyg. ale tak szczerze to nawet niewiem kiedy mineło te 30 tyg.
Dziewczynki mam pytanie czy słyszalyście o tym że kobieta może miec zbyt płaskie sutki i niemoze swojego maleństwa karmić piersią??
DZIEKUJE dziewczynki,troszkę mi ulżyło.Często śpiewam synusiowi:-)no i faktycznie moze mam dużo wód płodowych(chociaż na wypisie ze szpitala jest napisane,ze ilosc wód płodowych w normie)ale łożysko przyklejone mam na przedniej ściani...a wyczytałam właśnie ze wówczas ruchy szkraba odczuwa sie znacznie mniej no i mój synuś ma ok 900 gram wiec do największych to chyba nie należy-co?Ojjj juz mi lepiej:-)A jeśli nadal będę czuła niepokój to poprosze lekarza o usg(żeby poobserwowac mojego synusia:-) KOCHAM WAS DZIEWCZYNKI :-) :-) :-)
No widzę tłoczno się zrobiło, same mamusie niedługo będą tutaj, mam nadzieję że ja też wkrótce dołącze, tylko kurcze jak czytam ile się starałyście to mam dość ja tu myślę że może za pierwszym razem się udało a tak naprawdę pewnie z pół roku będziemy próbować...Nie no niby nie mam żadnych objawów chociaż czegoś można by sie doszukać hehe. Idę do gina niedługo ale nie dlatego że podejrzewam ciąże tylko na badania także dam znać co i jak.A narazie pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie:D
Polecamy:
Badania kobiecej i męskiej płodności
Marihuana a trudności z poczęciem
Co negatywnie wpływa na męską płodność?
Jaka żywność może niekorzystnie wpłynąć na twoją płodność?
Alkohol a płodność mężczyzny
Dni niepłodne
Alkohol a płodność kobiety
Jak zwiększyć płodność u kobiet?